Je¶li chcecie znaæ moje zdanie na temat dzielenia siê z innymi tym, co siê posiada, to s³u¿ê uprzejmie:
Po pierwsze dozwolone jest wypo¿yczanie egzemplarzy swoim znajomym. Powiedzmy, ¿e traktujê sieciowiczów jak moich znajomych
Po drugie: uk³ad artysta-wytwórnia jest co najmniej pañszczy¼niany. Artysta jest dla wytwórni kur± znosz±c± z³ote jaja, któr± w dodatku ¼le siê karmi. Nie interesuj± mnie argumenty typu "promocja, reklama, t³oczenie kosztuje". Dobry artysta, jego dzie³a - promuj± siê same. Wiadomo, ¿e g³ównym ¼ród³em pieniêdzy artystów jest bezpo¶rednia sprzeda¿ swoich dzie³, w tym przypadku koncerty, a nie sprzeda¿ p³yt, na której fortunê zarabia wytwórnia.
Nie chcê siê za bardzo rozpisywaæ, ale je¶li kogo¶ ten temat interesuje, to zapraszam do zapoznania siê z argumentacj± twórców
http://www.freenetproject.org/">projektu FreeNet oraz z ksi±¿k± Sama Williamsa
http://stallman.helion.pl/">"W obronie wolno¶ci" (polskie t³umaczenie do ¶ci±gniêcia w ca³o¶ci ze strony wydawnictwa Helion).