Ja raz by³am, w 2003 roku, ale mam zamiar jeszcze pojechaæ. Kiedy siê tam wybiera³am nie wiedzia³am konkretnie czego siê spodziewaæ. W drodze na Woodstock (nasza ekipa by³a ju¿ na miejscu) spotkali¶my z bratem w poci±gu ekipê tam zmierzaj±c±. By³o picie zacnego winka w przej¶ciu i ¶piewanie piosenek na ca³y wagon. Ju¿ sama droga na tê ca³± imprezê by³a super.
Na miejscu widzia³am tyle ró¿nych, ekstrawaganckich ludzi, ¿e przez ca³e swoje ¿ycie nie spotka³am tylu
Najlepsze wra¿enia -
spanie w pi±tkê w ma³ym namiocie xD,
przyja¼nie nastawieni ludzie,
wypady do centrum ¯ar i widok ludzi pokotem le¿±cych i ch³odz±cych siê w cieniu (by³o nieziemsko gor±co),
koncerty, koncerty i jeszcze raz koncerty,
fotki ze ¶miesznie "przystrojonymi" lud¼mi, miêdzy innymi dwoma go¶æmi ubranych w pude³ka po telewizorach nosz±cych okulary z noside³ek na piwo
pó³metrowe zapiekanki
jedzenie byle czego pod koniec ca³ej imprezy, kiedy ca³a kasa posz³a ju¿ na picie, (mój znajomy zrobi³ sobie zupê z b³ota, trawy i "jab³uszka" - ja a¿ tak nie pragnê³am zupy i siê nie skusi³am,
k±piele b³otne
ludzie zaczepiaj±cy siê o nasze sznurki od namiotu i l±duj±cy na innym namiocie z nie najpiêkniejszymi s³owami jakie znali na ustach (sama to raz zaliczy³am),
no i wiadomo, powtarzane bez koñca przez wszystkich - NIEPOWTARZALNA ATMOSFERA!!
Najgorsze wra¿enia (co prawda nie by³o takich oprócz jednego ;] ):
kiedy o ma³o nie wpad³am pod poci±g podczas powrotu - ten t³ok na peronie, to co¶ strasznego, w dodatku poci±gów podstawionych specjalnie dla Woodstokowiczów by³o trochê za ma³o - ludzie stali tak ciasno poustawiani, ¿e nie by³o mowy o tym, ¿eby przej¶æ,
nastêpne z³e wra¿enie... mo¿e nie z³e ale niezbyt przyjemne - lodowata woda w natrysku i ¶mierdz±ce toi-toie,
szybko mijaj±cy czas
Ogólnie jest to jedno z najlepszych prze¿yæ ca³ego mojego dotychczasowego ¿ycia
Chcia³abym wybraæ siê tam jeszcze ale nie wiem czy bêdzie mi to jeszcze dane. Zamiary s±