Taaa, podoba mi sie to tlumaczenie organizatorow - przenosimy impreze ze Szczytna do Wawy bo to pierwsze miejsce zle sie kojarzy... Mysle, ze prawda jest jednak inna - po prostu sprzedalo sie za malo biletow, zeby robic z tego impreze plenerowa i zeby oplacic wszystkich artystow. No wiec zrezygnowano z polskich zespolow i przeniesiono calosc do klubu, w ktorym nie bedzie widac, jak malo ludzi przyszlo... Jesli faktycznie chodziloby o zla slawe Szczytna, organizator wpadlby chyba na koncept przeniesienia imprezy wczesniej, nie sadzicie?
A idea pola namiotowego w centrum Warszawy jest wrecz groteskowa
Bylem w Stodole raz (na Opeth last year) i kurna jakos sobie nie wyobrazam rozbijania namiotu na osiedlu przed klubem