Author Topic: Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005  (Read 11184 times)

0 Members i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.

wososh

  • Posts: 18
  • Karma: +0/-0
    • http://www.analityka.republika.pl/
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« on: 2005-01-29, 18:40:12 »
Porcupine Tree zagra:


14. kwietnia 2005 w Filharmonii Pomorskiej, (Bydgoszcz)
15. kwietnia 2005 w Hali TS "Wis³a". (Kraków)



 :!:  :!: obok PT, go¶cinnie wyst±pi zespó³ ANATHEMA  :!:  :!:
(informacja niepotwierdzona)

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #1 on: 2005-02-07, 23:59:38 »
http://opeth.jgc.pl/forum/viewtopic.php?t=226">by³am z tym pierwsza, ale ja byc dobry moderator i nie zamknê topiku.
Idzie kto¶ jeszcze?? Bo na razie mam jedn± osobê na 50%, a ja naprawdê nie chcê i¶æ sama...
_________________________________________
s± ju¿ wie¶ci nt. ceny biletów: 85z³ w przedsprzeda¿y, a jakie¶ 2 tyg przed koncertem bêd± po 95.
Wiadomo¶æ jest http://www.rockserwis.pl">z pierwszej rêki

no i zgodnie z obietnic± z³±czy³am...

caress of stars

  • Guest
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #2 on: 2005-02-08, 17:39:54 »
Quote from: Kasandra
s± ju¿ wie¶ci nt. ceny biletów: 85z³ w przedsprzeda¿y, a jakie¶ 2 tyg przed koncertem bêd± po 95.
Wiadomo¶æ jest http://www.rockserwis.pl">z pierwszej rêki


Nie ma tylko wie¶ci od mojego sponsora, co by mi bilety kupi³ :(  :cry:

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #3 on: 2005-02-08, 21:54:45 »
babciê ma? Babcie nie s± sk±pe. A poza tym trzeba oszczêdzaæ od momentu, jak siê tylko us³yszy o nowej p³ycie, bo wiadomo, ¿e PTree Polski nie omijaj±

caress of stars

  • Guest
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #4 on: 2005-02-09, 15:31:38 »
Babcie mam-obie schorowane i narzekaj± na brak kasy, któr± w 70 % musz± wydawaæ na leki i operacje  :? . A z czego¶ jeszcze trzeba ¿yæ...
¯ycie jest cudowne-ca³a m³odo¶æ zlatuje na charowaniu i stresie byle tylko kilka groszy z³apaæ a na staro¶æ tego konsekwencje wychodz±... hyh... i co lepsze mimo, ¿e siê pracowa³o ca³e ¿ycie to ledwo starcza  :? . Ale to chyba powinno i¶æ ju¿ do Xsiêgi Skarg i Za¿aleñ :P  :D

wososh

  • Posts: 18
  • Karma: +0/-0
    • http://www.analityka.republika.pl/
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #5 on: 2005-02-11, 19:28:36 »
Quote from: Kasandra
http://opeth.jgc.pl/forum/viewtopic.php?t=226">by³am z tym pierwsza, ale ja byc dobry moderator i nie zamknê topiku.


e tam, trza by³o zamkn±æ ;D ja siê tak podjara³em t± Anathem±, ¿e nie sprawdzi³em niusów

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #6 on: 2005-02-11, 23:10:58 »
a Anathema w koñcu zagra?? Bo nie znalaz³am jeszcze potwierdzenia, ale bilety tyle kosztuj±, ¿e przyzwoito¶æ nakazywa³aby za³atwiæ jaki¶ godziwy support...

Juzef Le Dragon

  • Guest
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #7 on: 2005-02-12, 15:51:27 »
babcia podreperowa³a mi bud¿et. pojadê do kraka, czekaj na mnie kasandro!

przyjadê o ile nie zakupie sobie jakich¶ badziewi, np. p³yty jakiech¶, ubranka (ciuchy i kosmetyki, heheheh)

Kea

  • Posts: 373
  • Karma: +0/-0
  • she-wolf
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #8 on: 2005-02-12, 18:15:38 »
Quote from: Kasandra
a Anathema w koñcu zagra?? Bo nie znalaz³am jeszcze potwierdzenia, ale bilety tyle kosztuj±, ¿e przyzwoito¶æ nakazywa³aby za³atwiæ jaki¶ godziwy support...


zagra zagra :)
Bogowie i diab³y nigdy nie istnieli. Istnieli za to ludzie, których w nich obrócono i uwiêziono w nadprzyrodzonych inkarnacjach.......

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #9 on: 2005-02-12, 22:34:07 »
Quote from: Kea
Quote from: Kasandra
a Anathema w koñcu zagra?? Bo nie znalaz³am jeszcze potwierdzenia, ale bilety tyle kosztuj±, ¿e przyzwoito¶æ nakazywa³aby za³atwiæ jaki¶ godziwy support...


zagra zagra :)

szampana :!:  I na co komu siê pchac na metalmaniê :?:

caress of stars

  • Guest
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #10 on: 2005-03-01, 18:21:40 »
15 IV :roll: mo¿e do tego czasu jaka¶ kasa zleci z niebios, kto wie, mi³o by by³o wpa¶æ...

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #11 on: 2005-04-04, 12:13:37 »
dobra, to raczcie ³askawie napisaæ jasno, kto bêdzie.
Bo ja na 99% (expect unexpected ;) w ka¿dym razie bilet mam)

caress of stars

  • Guest
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #12 on: 2005-04-04, 12:25:57 »
Ojej, to ju¿ za kilka dni  :shock: . Ja w takiej sytuacji mogê napisaæ, ¿e bêdê na 1%  :|. Nie chcê znowu narzekaæ na fundusze (chocia¿ to tylko z ich winy), ale ostatnio w ogóle przechodzê kryzys finansowy i jakiekolwiek wiêksze wydatki maj± u mnie nik³e prawdopodobieñstwo zaistnienia (na dzieñ dzisiejszy równy zero).  :|  :zenibyco:

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #13 on: 2005-04-05, 01:09:21 »
Ja z tego miejsca dziêkujê mojemu wujaszkowi, który skutecznie uniemo¿liwi³ mi zakup blietu. Kurde :evil:
True Pagan Winter Crew

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
Bydgoszcz i Kraków - kwiecieñ 2005
« Reply #14 on: 2005-04-05, 08:41:39 »
ej, no przecie¿ bilety jeszcze s± (tylko kto bêdzie p³aci³ 95 zeta?  :roll:   :( )
ale nie martwcie siê, ja siê przyzwyczai³am, ¿e na wiêkszo¶æ koncertów chodzê sama

[ Dodano: Nie Maj 01, 2005 8:02 pm ]
------
Ekonomia, psychologia, czyli stosowane dobijanie studentów i przyczyna opó¼nienia w pisaniu relacji. Dobra, mam to za sob±, to siê teraz pochwalê.
Nie bêdê malowaæ, ¿e mi 15 uciek³a sprzed nosa, bo to normalne. Ale od narzekania zacznê (jakie to polskie ;))
Pod Halê przyby³am trochê po ósmej, w¶ciek³a, my¶l±c, ¿e siê spó¼ni³am. Jednak widz±c t³um ludzi weso³o gadaj±cych, pal±cych papieroski i wpuszczanych pojedyñczo jednym wej¶ciem, stwierdzi³am, ¿e muszê siê myliæ. Ale (jako, ¿e nie mia³am czego zapaliæ ;)) postanowi³am siê przedrzeæ bli¿ej wej¶cia, a kiedy tego dokona³am - O ZGROZO - zala³a mnie kolejna fala w¶ciek³o¶ci. Po prostu us³ysza³am i zrozumia³am, ¿e koncert zac¿±³ siê punktualnie (co jest naprawdê rzadko¶ci± w tym kraju...), Anathema ju¿ gra, a oni tu sobie w kulki lec± i wpuszczaj± jednym wej¶ciem (w tym momencie jak na zawo³anie otwarto drugie).
I tym sposobem znalaz³am siê wewn±trz, Vincent co¶, za przeproszeniem, pierdoli³ (tak, bo w sumie tylko bluzgi wymawia³ bez akcentów). Aha, ¿eby nie by³o: nie jestem wielk± fank± Anathemy. I to by wyja¶nia³o, dlaczego a¿ tak bardzo nie ¿a³ujê spó¼nienia; poza tym trochê przysypia³am na ich koncercie. Zreszt± trafi³am na pocz±tek koñca, akurat koñczyli co¶ graæ, potem by³o "One Last Goodbye", "Fragile Dreams" i co¶ jeszcze i ju¿ by³ koniec. Jak zeszli ze sceny, to siê na parkiecie lu¼niej zrobi³o (przy okazji: jak znajdê tego, co wyk³adzinê tam rozk³ada³, to zamordujê! :axe:  Ja rozumiem, ¿e siê lakier zdziera etc., ale kilka razy ma³o nie wyl±dowa³am na glebie, potykaj±c siê o weso³o podwiniêt± krawêd¼...)
Na gwiazdê wieczoru trzeba by³o trochê poczekaæ. Czas umila³a muzyczka i (w kólko ten sam) klip na telebimie. Tak, by³ telebim; nie wiem, co o tym my¶leæ w kontek¶cie s³ów Wilsona odno¶nie "kultury teledysku"... mniejsza z tym.
W ka¿dym razie, jak weszli, to rado¶ci nie by³o koñca.
Zaczêli od... nietrudno zgadn±æ, to by³o do przewidzenia: "Deadwing". Nie pamiêtam, co by³o potem, w ka¿dym razie by³o niesamowicie, g³ównie dziêki dodatkowym atrakcjom wizualnym, jakimi by³y klipy na telebimie (wspomnianym ju¿).
Z nowej p³yty poza utworem tytu³owym zagrali jeszcze "Mellotron Scratch", "Arriving Somewhere...", "Lazarus" i "Halo". Co do tego ostatniego - wra¿enie niesamowite! W przyp³ywie dobrego humoru piszê: najpierw na ekranie pojawi³y siê dwa okrêgi, bia³e na czarnym tle. My¶l: ""Halo" bêdzie!" -> bezb³êdnie :) Kto¶ mo¿e mia³ lepsz± perspektywê i widzia³ je wokó³ g³owy Steve'a (I got a halo round my head :))
Z ciekawszych elementów (¿e ju¿ tak napiszê), to pamiêtam Johna Wesley'a ¶piewaj±cego "Fadeaway" - co ja bym da³am, ¿eby us³yszeæ to jeszcze raz. Skrzecza³ trochê, fakt ;)
I nie sposób nie wspomnieæ o "Burning sky", a to przez klip... Nie wiem, na ile interesujecie siê surrealizmem, ale to by³o w³a¶nie cos takiego: dziewczyna z ustami zamiast oczu i okiem w ustach, a do tego d¼wiêki "BS". Jeden koncert to za ma³o, zazdroszczê tym, którzy byli na obu, nastêpnym razem chyba te¿ tak zrobiê... :roll: Obraz do "Blackest eyes" te¿ by³ piêkny, chocia¿ mo¿e nie a¿ tak, ale te¿ nieco klaustrofobiczno-surrealistyczny. W ka¿dym razie inny od tych, które towarzyszy³y utworom z "Deadwing", te by³y takie jakby z lat 60-tych, trochê sielankowe, trochê niepokoj±ce, miejscami wzruszaj±ce; ludzie na nich byli raczej "normalni".
Ok, pomimo do¶æ entuzjastycznego, jak do tej pory, podej¶cia, musze przyznaæ, ¿e jak na mój gust by³o trochê za krótko (koncert zacz±³ siê po 21.00, a ok. 23.00 siê skoñczy³), albo mi czas tak mi³o i szybko up³ywa³. Pozosta³ pewien niedosyt. Ale to chyba dobrze, mam powód, ¿eby wybraæ siê nastêpnym razem ;) Moim zdaniem mogli zagraæ co¶ jeszcze (ha! 2 lata temu by³o piêknie...), ale dobra, nie bedê tyle narzekaæ. Albo nie, ale to ju¿ ostatni raz: 2 lata temu by³y fajniejsze bisy.
Skoñczyli (tak na dobre) tym samym utworem, co 2 lata temu (teraz ju¿ siê przyznam, porównujê...), "Trains". Ale wysz³o im trochê ;) inaczej... ach, te struny, pêkaj± czasem. Zmiana gitary (nie powiem, ¿e szybka) i kontynuacja utworu... :rock: I koniec. Niestety. (Filozoficznie: co ma pocz±tek, ma te¿ i koniec)
W ka¿dym razie: kto nie by³, ten niech ¿a³uje. Bo nastêpnym razem bêdzie zupe³nie inaczej.
Nie staæ mnie na jakie¶ podsumowuj±ce zdanie. Bo o tym, co tam siê dzia³o owego wieczora 15 kwietnia, mog³abym jeszcze pogadaæ... (Jakie¶ jeszcze pytania?)
No, w ka¿dym razie nie ¿a³ujê niczego, nawet tego, ¿e nastêpnego dnia zaspa³am... ;)