Chorowanie i zostanie w domu jednak ma swoje plusy. Znalaz³em czas, ¿eby skoñczyæ ksi±¿kê.
A ksi±¿kê nie byle jak±, bo jest ni± "To nie jest kraj dla starych ludzi" Cormaca McCarthiego. Wcze¶niej czyta³em "Drogê". Tego pisarza powinno siê chyba czytaæ na klêczkach. Proza w wielkim stylu. Chirurgicznie precyzyjny, ascetyczny jêzyk. Ka¿de zdanie idealnie wspó³graj±ce z ca³o¶ci±. Piorunuj±ce wra¿enie i ogromne bogactwo wra¿eñ w prostocie przekazu. Wiele naprawdê ¶wietnych spostrze¿eñ na temat ¿ycia i nie tylko, po prostu m±dro¶æ. McCarthy nie stara³ siê pokazaæ ca³ego ¶wiata, nie porywa³ siê z motyk± na s³oñce. Pokazuje nam jego skrawek, drobne elementy. I to wystarczy.
"Droga" mnie zachwyci³a. "To nie jest kraj dla starych ludzi" utrzymuje mnie w przekonaniu, ¿e McCarthy to m±dry cz³owiek i znakomity pisarz.
Muszê rozejrzeæ siê teraz za filmem, choæ bojê siê, ¿e zniekszta³ci mi trochê obraz ksi±¿ki. Sam± ksi±¿kê bêdê musia³ chyba kiedy¶ jeszcze raz przeczytaæ, by wy³apaæ wszystko, co autor mia³ do przekazania. Cudo.