Nie bierz Pratchetta, strasznie wtórny jest. We¼ co¶ innego.
Ja jestem z siebie dumna, po¿yczy³am ksi±¿kê, tak pierwsz± lepsz±, która sta³a w dostêpniejszym miejscu; jedyne, co mia³o znaczenie, to fakt, ¿e sta³a na pó³eczce z literatur± iberoamerykañsk±. "Czarodziejka na karuzeli" Paula Rangela. I czytam. I nie rozumiem, o co chodzi, bo nie ma wyja¶nieñ, trzeba my¶leæ samemu. Jak dot±d, to odkry³am, ¿e wszystko leci bez zwa¿enia na chronologiê (rozdzia³y, znaczy) i ¿e g³ównej bohaterki nie lubiê, bo jest g³upia, ale z drugiej strony trudno, ¿eby nie by³a, no wiêc czytam dalej. Póki co by³o tylko jedno morderstwo, wiêc jak na ostatnio czytane przeze mnie ksi±¿ki, to zaskakuj±co ma³o trupów