Ja standardowo najbardziej od paru lat czekam na zapowiadana od chvj wie kiedy druga plyte
Control Denied. Mam nadzieje, ze wyjdzie w koncu nowy
Opeth, bo od 'Heritage' jakby nie patrzec to juz 2,5 roku minelo.
Z polskiej sceny mysle, ze ten
Lebowski nowy bedzie w porzadku, chetnie tez posluchalbym w przyszlym roku nowego albumu
Quidam po reformie i
Votum z nowym wokalista (choc tutaj moze byc ciezko, bo oni raczej dlugo muzyke pieszcza przed wypuszczeniem jej na swiatlo dzienne, a 'Harvest Moon' w sumie niecaly rok temu wyszedl). Na pewno tez w ciemno siegne po nowy
Lunatic Soul. Czekam jak sie rozwinie sytuacja z zapowiadanym albumem
Lux Occulta, bo mial byc do konca 2013, a cos mi podpowiada, ze juz sie raczej nie wyrobia
No i nowy
Closterkeller by sie przydal, bo moje gotyckie korzenie sie domagaja czegos posepnego
Ciekawie tez wyglada przyszly rok pod katem polskiej extremy: nowy
Behemoth (poprzednie dwa bardzo mi sie podobaly i mysle, ze tym razem pojda w nieco mroczniejsza i powolniejsza strone, wiec raczej bedzie ok), nowy
Vader (tu w ciemno biore), nowy
Lost Soul (koniec koncow jakos odpuscilem sobie ten skladak z zeszlego roku, bo okazal sie mniej wypasiony gabarytowo, niz to pierwotnie zakladano, ale nowej pelnowymiarowej plycie juz nie przepuszcze
) no i wyczekiwany powrot krakowskiego
Sceptic, ktory zapowiada nowa plyte na 2014 (po 9 latach milczenia!).
Aa, i jeszcze ciekaw jestem, czy drgnie cos w obozie
Camela - Andy wprawdzie z paroma koncertami ruszyl i nagral na nowo 'The Snow Goose', ale przydalaby sie jakas nowa muza (choc z drugiej strony jesli ma to byc cos takiego jak 'The Nod and the Wink' to raczej nie bede zachwycony).
Tyle
PS: W ogole to mnie taka refleksja naszla, biorac pod uwage moje oczekiwania na przyszly rok oraz moje ulubione plyty z tego roku, ze polska scena jest w doskonalej formie i ze calkiem niezle zaspokaja moje potrzeby muzyczne. Tak sobie mysle, ze jesli mialbym sie odciac totalnie od muzy zza granicy, to spokojnie dalbym rade