Poll

Prze³om czy Wodna Szopa?

Prze³om
40 (45.5%)
Wodna Szopa
14 (15.9%)
Ani jedno ani drugie
34 (38.6%)

Total Members Voted: 80

Author Topic: Watershed  (Read 299864 times)

0 Members i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.

ozeh

  • Mourner
  • *
  • Posts: 631
  • Karma: +1/-0
  • Gender: Male
    • OZEH - aplikacje w ¶rodowisku Microsoft Excel
Odp: Watershed
« Reply #645 on: 2008-05-10, 00:03:31 »
Ja my¶lê, ¿e to takie w³a¶nie 'puszczenie oka' do s³uchacza - tak jak ju¿ Jacek wspomnia³ o lekko rozstrojonej partii pod koniec Burden. A tak nawiasem to nie jestem ju¿ dziewic±. :mrgreen:
"Patrzcie, jeszcze jeden anio³. Masz, ³ap harfê i zacznij ¶piewaæ hosanny."

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
Odp: Watershed
« Reply #646 on: 2008-05-10, 08:42:20 »
Coil - by³by bardzo zacny kawa³ek, gdyby nie "skrzypi±cy" wokal kobiecy. Kilka wej¶æ ma w stylu Britney - zamiast czysto zaatakowaæ d¼wiêk, to robi takie "krr". Jezdy, jak ja tego nienawidzê :mad:
Heir Apparent - genialny kawa³ek, najlepszy na ca³ej p³ycie - spokojnie móg³by siê znale¼æ na Deliverance. Albo na nowym Bloodbath je¶li wyci±æ ³agodne wstawki :P
Lotus Eater - pocz±tkowo czysty wokal na blastach spowodowa³ tak± reakcjê: :eee: Potem doszed³em do wniosku, ¿e to niezwykle ciekawy zabieg artystyczny - chyba nikt wcze¶niej tego nie zrobi³. Szczególnie ¿e perkusja pod growlem bije ju¿ zupe³nie inaczej. Plumkanie na klawiszach (5:49 - 6:22) to kolejny moment zw±tpienia, ale od razu przypomnia³em sobie o cyrkowym motywie z "By the Pain I See in Others". Ws³uchajcie siê te¿ w t³o klawiszy - fajny motyw z u¿yciem efektu wah-wah. Poza tym kawa³ek bardzo prawid³owo siê rozwija - niemal jak utwory na MAYH. Nawet nag³e przej¶cie z klawiszami pasuje do reszty. Opeth w czystej postaci.
Burden - pocz±tkowo da³em siê zasugerowaæ Jackowi i szuka³em tych nieszczêsnych Purpli - gdzie oni s±? Nie ma. Od pocz±tku s³ysza³em mnóstwo uk³onów w stronê Scorpionsów - s³ychaæ motywy podobne do "Still Loving You", "Holiday" i "When the Smoke is Going Down" - ich najpiêkniejszych ballad (solo w 4:20, ahhh). Denerwuje mnie koñcówka z rozkrêcaniem gitary, bo dos³ownie kaleczy mi uszy. Motyw poprzedzaj±cy rozstrój jest jednak jednym z ³adniejszych pasa¿y, jakie s³ysza³em u Opeth. Oczywi¶cie wspominany wcze¶niej stukot to d¼wiêk odkrêcanej struny. Klimat poprawia te¿ naprawdê smakowita solówka na klawiszach. Na minus zaliczam co najmniej pocz±tek tekstu - "I... once upon the time... carried a burden". No b³agam.
Porcelain Heart - motyw otwieraj±cy zer¿niêty z "Forest of October". Choæ z drugiej strony pamiêtam, ¿e motywy z poprzednich p³yt s³ysza³em w BWP i Deliverance, a teraz nijak nie mogê ich odnale¼æ. Tekstowo trochê prymitywne, czêstochowskie rymy i ta za¶piewka "I... went far away" :? Poza tym to niemal balladka im wysz³a. Ogólnie nienajgorszy kawa³ek.
Hessian Peel - Te¿ prawie balladka, która rozwija siê w monumentalnego mordercê spokoju. Konstrukcj± przypomina trochê "Drapery Falls", które te¿ do pierwszej solówki jest niemal ballad± ;) Podobaj± mi siê harmonie wokalne we wstêpie. Nie podoba mi siê "reversed vocals" - na pewno za jaki¶ czas wydadz± wersjê "satanic", gdzie odwrócone fragmenty bêd± odtworzone normalnie :?
Hex Omega - mam podobne wra¿enia jak poprzednicy - gdzie¶ ten kawa³ek ucieka bokiem. Ma ciekawe otwarcie i potem momenty rozlu¼nienia i napiêcia idealnie siê przeplataj±. Klawisze maj± bardzo zmys³owe brzmienie, growl nie wystêpuje. Jest za to kilka ciekawych riffów. Skupienie siê na tym utworze wcale nie wymaga wielkiego wysi³ku. Trzeba po prostu przestaæ robiæ co¶ przy okazji i tylko s³uchaæ. Utwór doskonale zamyka album. Pozwala siê odprê¿yæ i ch³on±æ d¼wiêki ca³ym cia³em. Gdy ju¿ przestaje graæ, to cz³owiek budzi siê z transu bo nagle co¶ przesta³o graæ, ale do koñca nie wiadomo co. Motyw oko³o 4:30 przypomina rozwiniêcie "Weakness". Ogólnie mimo ciê¿kich fragmentów jest to chyba naj³agodniejszy i najbardziej psychodeliczny kawa³ek, jaki Opeth nagra³ w swojej historii. Wszelkie porównania do Pink Floyd bêd± uzasadnione.

Jeszcze uwaga ogólna - niemal nie s³ychaæ perkusji. Tzn. Axe siecze bardzo porz±dnie i nie mam do jego gry zastrze¿eñ - poza tym, ¿e brakuje smaczków, które przyku³yby uwagê do jego instrumentu. Jeden wyj±tek znalaz³em w Lotus Eater, kiedy podczas grania blastów robi solówkê na talerzach. Potem w Porcelain Heart jest to jego arytmiczne solo i to by by³o na tyle. Na ca³ej reszcie p³yty gra równo jak automat. Prawid³owo, ale bez polotu. Lopez zawsze wplata³ przynajmniej nonszalanckie uderzenia w ten malutki talerzyk.
True Pagan Winter Crew

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Watershed
« Reply #647 on: 2008-05-10, 09:32:40 »
Burden - pocz±tkowo da³em siê zasugerowaæ Jackowi i szuka³em tych nieszczêsnych Purpli - gdzie oni s±? Nie ma. Od pocz±tku s³ysza³em mnóstwo uk³onów w stronê Scorpionsów...
Mo¿e gdyby Mike ¶piewa³ tak wysoko jak Klaus Meine to te¿ by mi siê tak skojarzy³o (no mo¿e w tym chórkowym aaaaaaaaaaa jest trochê Mine :wink: ), a on ¶piewa bardziej pod wspomnianych przeze mnie Gilana i Coverdale’a. Co prawda ju¿ tych Purpli po tych kilkunastu przes³uchaniach s³yszê zdecydowanie mniej, ale jednak dla mnie numer ma klimat pó¼nych Purpurowych z okresu "Burn" i "Stormbringer" (np. Mistreated). Organy tak¿e stylowo pobrzmiewaj± Deep Purple i Uriah Heep. Natomiast pojedynek gitarowy oraz rzewne granie unisono to jakby uk³on w stronê Wishbone Ash. Zapewne ka¿dy bêdzie mia³ ró¿ne skojarzenia. Redaktor z "Teraz Rock" sugerowa³ Nights in White Satin The Moody Blues (bardzo fajne skojarzenie zreszt±), ja natomiast wrzuci³bym jeszcze jedn± kultow± kompozycjê: White Room Cream.
« Last Edit: 2008-05-10, 09:37:12 by Jacek »
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Serenity Painted Death

  • Posts: 481
  • Karma: +2/-0
  • Gender: Male
Odp: Watershed
« Reply #648 on: 2008-05-10, 10:00:52 »
Coil - by³by bardzo zacny kawa³ek, gdyby nie "skrzypi±cy" wokal kobiecy. Kilka wej¶æ ma w stylu Britney - zamiast czysto zaatakowaæ d¼wiêk, to robi takie "krr". Jezdy, jak ja tego nienawidzê :mad:

A mi siê w³a¶nie bardzo podoba.

Quote
Nie podoba mi siê "reversed vocals"

Najbardziej trve evil moment na p³ycie  8)

Quote
Jeszcze uwaga ogólna - niemal nie s³ychaæ perkusji.

Gorzej z basem, powinno go byæ wiêcej (najlepiej jakby wróci³y czasy Morningrise je¶li chodzi o bas...)
Najwiêksz± zalet± cz³owieka jest to, ¿e potrafi my¶leæ.
Szkoda tylko, ¿e jest to tak¿e jego najwiêksza wada.

ALEXANDR

  • Posts: 23
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
Odp: Watershed
« Reply #649 on: 2008-05-10, 11:22:21 »
Z Watershed dotychczas s³ysza³em tylko The Lotus Eater(tylko raz, wiêc go nie pamiêtam) a Porcelain Heart(ten czê¶ciowo pamiêtam) i nie mam zamiaru tego mieniæ do czasu kiedy bedê mia³ "orygina³". Du¿o z was pisa³o ¿e "Porcelain Heart" jest raczej jednym z gorszych kawa³ków albumu a mi siê bardzo podoba-je¿eli reszta albumu ma byæ jeszcze lepsza- :serduszka:

Czarna

  • Posts: 6433
  • Karma: +19/-0
  • Gender: Female
  • ~pani zima~
Odp: Watershed
« Reply #650 on: 2008-05-10, 12:02:07 »
out of the courtyard, come back tonight, my sweet satan I see you. :twisted:
eh... nie cierpie kiedy Majk pieprzy o "satanie", o "evil", itd. to tak pasuje do Opetha, jak ¶wini siod³o...
Zgadzam siê  8)

P.S. Minder, od kiedy Ty Britney s³uchasz? :P
« Last Edit: 2008-05-10, 12:06:35 by Czarna »
...If I call will you come and will you save me?

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
Odp: Watershed
« Reply #651 on: 2008-05-10, 14:21:24 »
P.S. Minder, od kiedy Ty Britney s³uchasz? :P
A ta siê jak zwykle przychrzani. S³ysza³a¶ o czym¶ takim jak radio?
True Pagan Winter Crew

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Watershed
« Reply #652 on: 2008-05-10, 16:18:25 »
P.S. Minder, od kiedy Ty Britney s³uchasz? :P
A ta siê jak zwykle przychrzani.
Bo Czarna Ciê po prostu Minder uwielbia. :wink:
« Last Edit: 2008-05-10, 16:20:17 by Jacek »
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

aibrean

  • Przyjaciel forum
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 2147
  • Karma: +2/-0
  • Gender: Female
  • nr 932
Odp: Watershed
« Reply #653 on: 2008-05-10, 21:04:11 »
zg³asza siê nastêpna Watershedowa dziewica, Czarnulo :) p³ytê mam w folderze z muzyk±, nawet trochê mnie czasem kusi, ¿eby sobie odtworzyæ, ale zawsze wtedy marzê przez chwilê o zaciszu swojego katowickiego pokoju, wie¿y z mocnymi g³o¶nikami, booklecie z grafikami i swobod± prze¿ycia tej muzyki bez nara¿ania siê na ironiczne komentarze Veili ;) mo¿e w takim otoczeniu ta p³yta kopnie mnie tak jak Ghost Reveries dwa i pó³ roku temu... :marzenie: aczkolwiek po pobie¿nej lekturze waszych recenzji w tym w±tku mam powa¿ne obawy. Siê oka¿e za miesi±c.
Every day is a battle to get up
Every day I put on a smile and every day it wears off
Every day I feel like telling the same people to shut up
Oh, it's so tough to love with no love

ishmael4

  • Posts: 5
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
Odp: Watershed
« Reply #654 on: 2008-05-10, 21:12:24 »
Na wstepie oswiadczam, ze czas otaczania Opeth'a kultem mam juz za soba i wydaje mi sie, ze potrafie oceniac go duzo rzetelniej, niz kiedys. Nadal jednak moja ocena jest subiektywna i nie jest moim celem urazenie czyichs uczuc.

Pierwsza sprawa to ten 'reverse vocal' w Hessian Peel. Bardzo nie lubie tego typu ozdob. Nie chodzi mi o sam srodek, tylko o przeslanie czy jakas niby-filozofie stajaca za nim. Mozna opowiadac o 'zlu' albo wywolywac skojarzenia ze 'zlem' w bardziej subtelny sposob, nawiazac do jakichs basni, wiejskich legend, opowiadac o egzotycznych krajach, chorobie, uzaleznieniu. A takie pseudozle brednie sa dla mnie glupie i mnie denerwuja.

Heir Apparent bardzo mi sie podoba. Przypomina klimat BWP i wczesniejszych albumow, ktore najbardziej lubie. Lubie potezne i rozbudowane ciezkie fragmenty i te spokojniejsze, ale umiejetnie budujace atmosfere i 'przygotowujace' do kolejnego uderzenia. Riff w stylu intra do The Drapery Falls tez jest dobry.

The Lotus Eater - Dobry! To ocena jeszcze bardziej subiektywna. Niedawno czytalem 'Confessions of an english Opium-Eater' i jakis czas pozniej mialem bardzo realistyczny i przyjemny sen na temat palenia opium i ten kawalek poprostu przypomina mi sie tamte obrazy :). Jest nieregularny i wydaje sie niespojny. Kiedy go slucham, cos we mnie protestuje przeciwko takiej nieskladnosci, ale to paradoksalnie liczy sie in plus.

Porcelain Heart - moze dalem temu kawalkowi za malo czasu, ale nie podoba mi sie. Wydaje mi sie zbyt banalny jak na potencjal Mikaela. Ale to moze sie zmieni w trakcie kolejnych przesluchan.

Jesli chodzi o ballady to sie nie wypowiadam, bo slucham ich rzadko i traktuje je jako dodatek. Wyjatek stanowia ballady w stylu Isolation Years albo wlasnie Coil ktore dla mnie sa za bardzo lukrowane i za smetne.

Reszta utworow jeszcze nie przetrawiona :).

Ogolnie w kontekscie Ghost Reveries i Watershed widze, ze Opeth znow zmienil kierunek. Nie jestem pewien, czy podoba mi sie ten nowy czy nie, zreszta zmieni sie pewnie jeszcze nie raz. Tak czy inaczej, pewnie tak jak wiekszosc, uwazam kazdy album Opeth za dzielo sztuki, a to, ze jeden w porownaniu z innym mniej mi sie podoba nie znaczy, ze jest kiepski. Mikael jest kompozytorem przez duze K. Szkoda tylko ze jest slabszym teksciarzem.

P.S. Polaczenie utworow Opeth z tekstami takiego np. Hetfielda chyba urwaloby mi jaja.

Czarna

  • Posts: 6433
  • Karma: +19/-0
  • Gender: Female
  • ~pani zima~
Odp: Watershed
« Reply #655 on: 2008-05-11, 15:25:59 »
P.S. Minder, od kiedy Ty Britney s³uchasz? :P
A ta siê jak zwykle przychrzani.
Bo Czarna Ciê po prostu Minder uwielbia. :wink:
W³a¶nie, w³a¶nie... Buziaczki :*
Wyslano: 11 Maj 2008, 12:33:21
Tak a propos, to nowy kawa³ek Britney jest niez³y... Ten z mangowym teledyskiem... O, obczajcie sobie -> Britney
...If I call will you come and will you save me?

vertigo

  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 1328
  • Karma: +7/-0
  • Gender: Male
Odp: Watershed
« Reply #656 on: 2008-05-11, 18:15:20 »
Watershed ju¿ w pe³ni skonsumowa³em i raczej nie jest to album, który lubi siê od pierwszego przes³uchania. W moim przypadku pierwsze odczucia diametralnie ró¿ni± siê od tego co s±dzê o p³ycie w tej chwili, co nie znaczy, ¿e proces oswajania siê trwa³ strasznie d³ugo. Na ka¿dej piosence znajduje siê co najmniej kilka fragmentów, które automatycznie wci±gaj± i powoduj±, ¿e ³atwo przyswoiæ ca³± resztê nawet je¿eli ta momentami wrêcz odtr±ca. Tym sposobem p³yta szybko zmienia³a pozycje w moim Opethowym rankingu i uplasowa³a siê zaraz za klasykami. Je¿eli chodzi o ewolucjê brzmienia to podoba mi siê kierunek obrany przez zespól, bo chocia¿ nowy kr±¿ek nie przebije p³yt od MAYH po Deliverence to widaæ, ¿e Mike nie stara siê na si³ê tworzyæ czego¶ co podpada³oby pod styl tamtych p³yt. Jak dla mnie Ghost Reveries cierpi w³a¶nie na ten syndrom, tymczasem Watershed idzie do przodu i wydaje siê byæ bardziej naturaln± kontynuacj± stylu wypracowanego na BWP i Deliverence. Je¿eli chodzi o ubytki w zespole to IMO odej¶cie Petera wysz³o im zdecydowanie na dobre. Lopez mia³ swój styl, Axe ma automatyzm i precyzjê. Trochê mi szkoda Lopeza, który na GR popisowo wykonywa³ swoje partie, tymczasem Axenrot ‘tylko bezb³êdnie’ odwala swoj± robotê ;]. Co do klawiszy, to w koñcu zosta³y odpowiednio wpasowane w brzmienie ca³ego zespo³u. Pocz±tkowo wydawa³o mi siê, ¿e jest ich za du¿o, ale dochodzê do wniosku, ¿e obecno¶æ Pera tym razem pozytywnie wp³ynê³a na oblicze albumu. Na GR by³o sporo momentów w stylu ‘Per, skoro ju¿ tu jeste¶ to powciskamy twoje partie w paru miejscach’, teraz jest ich zdecydowanie mniej. Co siê tyczy poszczególnych kawa³ków:

Coil – Bez kobiecego wokalu ten numer po prostu by nie wyszed³. Delikatny glos i zwiewna melodia na akustyku daj± bardzo fajny kontrast do tego co ma nadej¶æ, czyli ciê¿kiego wej¶cia na Heir Apparent poprzedzonego d¼wiêkiem przypominaj±cym podmuch wiatru na wrzosowiskach (Tak w³a¶ciwe to ca³y utwór w warstwie tekstowej zalatuje mi Wuthering Heights)
Heir Apparent – najlepszy utwór na p³ycie, piêknie siê rozwija. Moc i brutalna si³a Deliverence, melodyjno¶æ BWP, wszystko idealnie ze sob± zespolone.
The Lotus Eater – w tym przypadku równie¿ bez zarzutów. Akerfeldt ¶wietnie pos³uguje siê czystym wokalem. Weso³a wstawka na klawiszach w stylu Dream Theater o dziwo ca³kiem nie¼le pasuje do tego utworu. Do tego momentu p³yta robi³a siê coraz to przyjemniejsza i tak naprawdê nikt chyba siê nie spodziewa³, ¿e zaraz nadejdzie najbardziej szokuj±cy moment albumu, czyli...
Burden – no w³a¶nie, ta piosenka z kolei kojarzy mi siê z Heart of Darkness, tudzie¿ z filmem Apocalypse Now, a to dlatego, ¿e moment, w którym pojawia siê wokal Majka mog± oddaæ jedynie s³owa: ‘The horror... the horror...’ ;] Naprawdê nie wiem czy mam siê ¶miaæ czy p³akaæ. Nienawidzê tej maniery ¶piewania. Wokal masakruje ca³± piosenkê (and the ocean of sorrow is you, aaaaaaaaaaahhhhhhhhh - no b³agam, jak mo¿na, to¿ to wie¶ jest nieziemska). Ju¿ widzê to morze faluj±cych zapalniczek na koncercie. Akerfeldt mo¿e s³uchaæ co mu siê podoba, ale móg³by wzi±æ pod uwagê to, ¿e jak bêdê chcia³ pos³uchaæ Scorpions to puszczê sobie radio Z³ote Przeboje, a nie kutfa p³ytê Opeth. No i ta gitara na koñcu - fajny motyw, ale co najwy¿ej na zakoñczenie p³yty. Jako zakoñczenie Burden nie bardzo siê sprawdza.
Natomiast je¿eli odrzuciæ wszystkie negatywne emocje to okazuje siê, ¿e piosenka jest ca³kiem przyjemna. Chodzi mi po g³owie pomys³ ¿eby j± sobie wyedytowaæ i zostawiæ tylko solówki na klawiszach i gitarze ;]
Porcelain Heart – Przyjemny otwieraj±cy riff, chwytliwa, solidna piosenka. Uwielbiam moment, w którym wolne tempo gitar totalnie rozje¿d¿a siê z perkusj± (a w³a¶ciwie na odwrót ;]). Dla tych, którzy jeszcze nie s³uchali – nie sugerujcie siê Minderem. Wstêp nie ma nic wspólnego z Forest of October  :>. Przyczepi³bym siê tylko do konstrukcji utworu i do, jak to Jacek trafnie okre¶li³, ‘stylizowanej partii minstrela’. Stylizowanym partiom minstrela w tworczo¶ci Opeth mówiê stanowcze NIE ;]
Hessian Peel – jako¶ nie czujê tego, ¿e ten utwór trwa ponad 11 min. Pewnie dlatego, ¿e tak w³a¶ciwie to dwie piosenki. Obie z czasem przypad³y mi do gustu i to bardzo. Natomiast co do 'sejtana wspak' to nie wiem czemu powoduje a¿ takie poruszenie. Sam odwrócony wokal dosyæ dobrze pasuje w miejscu gdzie zosta³ umieszczony i równie dobrze mog³oby byæ to zdanie ‘Marry had a little lamb’  :wink: (no chyba, ¿e owieczki te¿ pasuj± do Opeth, jak ¶wini siodlo, wtedy mo¿na by zmieniæ na ‘Marry had a little snake in the toilet’).
Hex Omega – u mnie kolejny utwór na plus. Rewelacyjne wej¶cie, za pierwszym razem my¶la³em, ¿e pojawi± siê szybkie zmiany tempa tymczasem atmosfera siê rozlu¼nia, utwór zaczyna siê robiæ jednostajny, ale ca³e szczê¶cie, przynajmniej jak dla mnie, nie robi siê nijaki. Chocia¿ faktycznie, na pocz±tku, trochê sobie przelatywa³ i niewiele po sobie zostawia³. Tak jak mówi Minder: ‘Trzeba po prostu przestaæ robiæ co¶ przy okazji i tylko s³uchaæ.’
« Last Edit: 2008-05-11, 18:19:32 by vertigo »

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Watershed
« Reply #657 on: 2008-05-11, 22:45:23 »
Pomimo tego, ¿e ju¿ siê przekona³em, a mo¿e bardziej przyzwyczai³em, Burden to dla mnie najgorszy kawa³ek w dorobku Opeth.

jak bêdê chcia³ pos³uchaæ Scorpions to puszczê sobie radio Z³ote Przeboje, a nie kutfa p³ytê Opeth.
Dok³adnie. Z moich poprzednich postów kto¶ móg³by wywnioskowaæ, ¿e dra¿ni mnie Burden bo nie lubiê np. Deep Purple. Nic bardziej b³êdnego. Uwielbiam Purpli, szczególnie za ich z³oty okres od "In Rock" po "Machine Head" (z wcze¶niejszych i pó¼niejszych p³yt jedynie pojedyncze kompozycje). Generalnie Burden to ¶wietny rockowy numer, który znakomicie pasowa³by na solowy album Mike'a, gdzie móg³by daæ upust wszystkim swoim fascynacjom - mo¿e czas na takie posuniêcie? Z drugiej strony, jak zacz±³em s³uchaæ "Watershed" bez Burden, to dla odmiany zaczê³o mi czego¶ brakowaæ, wiêc mo¿e dobrze, ¿e jest w tym miejscu, w którym jest. :wink: Dziêki temu, w koñcu zaakceptowa³em kawa³ek, w³±cznie z tym rozstrojonym ¿arcikiem w zakoñczeniu. Na albumie by³o jeszcze kilka miejsc, które mi pocz±tkowo tak¿e nie podesz³y, jak np. pierwsza czê¶æ Hessian Peel czy te klawiszowe plumkania rozpoczynaj±ce i zamykaj±ce jej drug± czê¶æ, ale nie warto ju¿ o tym wspominaæ, bo w koñcu przekona³em siê zupe³nie.

Chodzi mi po g³owie pomys³ ¿eby j± sobie wyedytowaæ i zostawiæ tylko solówki na klawiszach i gitarze ;]
My¶lê, ¿e gdzie¶ za pó³ roku pojawi siê wersja edytowana Burden, ale przeciwna do tego co Ty zamierzasz - jako podk³ad do kolejnego teledysku z "Watershed". :>
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Serenity Painted Death

  • Posts: 481
  • Karma: +2/-0
  • Gender: Male
Odp: Watershed
« Reply #658 on: 2008-05-11, 23:19:27 »
Trochê przesadzacie. I tak ten "najgorszy wokal w Burden" jest lepszy od 90% wokali heavy metalowych. Pos³uchajcie sobie chocia¿by Rhapsody. To jest dopiero "to¿ to wie¶ jest nieziemska" ;)
Najwiêksz± zalet± cz³owieka jest to, ¿e potrafi my¶leæ.
Szkoda tylko, ¿e jest to tak¿e jego najwiêksza wada.

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Watershed
« Reply #659 on: 2008-05-11, 23:41:21 »
Trochê przesadzacie. I tak ten "najgorszy wokal w Burden" jest lepszy od 90% wokali heavy metalowych. Pos³uchajcie sobie chocia¿by Rhapsody. To jest dopiero "to¿ to wie¶ jest nieziemska" ;)
Gwoli ¶cis³o¶ci, formacja nazywa siê obecnie Rhapsody of Fire (zmiana z powodu zastrze¿enia nazwy etc). A konkretnie, uwa¿am, ¿e g³os Fabio Lione idealnie pasuje do takiej rycerskiej epickiej muzy i nie wyobra¿am sobie by nagle zaczê³y siê tam pojawiaæ wiêksze partie growlowane i bulgotane. :mrgreen: Podobnie z Opeth - pewne elementy niekoniecznie musz± pasowaæ do jego stylistyki. Wyobra¿acie sobie, ¿e Mikael na nastêpnej p³ycie zaczyna ¶piewaæ operowo, rapowaæ lub pod Presleya? :wink:
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind