1. Wolisz mieæ ci±gle tzw. odgrzewanego kotleta w postaci ci±gle takich samych p³yt Opeth?? Przecie¿ punktem charakterystycznym Szwedów jest to ¿e ka¿da p³yta jest inna od poprzedniczki... Jako¶ nigdy nikomu nie przeszkadza³o to do momentu kiedy Opeth nie skupi³ siê na muzyce bardziej progresywnej czyli czym¶ bardziej ambitnym to co by³o nagrywane wcze¶niej ( w mojej opinii )
Ja jestem w stanie zrozumieæ, ¿e komu¶ podoba siê to, co by³o kiedy¶, ¿e niektórzy [wybaczcie, przypomina mi to nawiedzone babcie z amerykañskich filmów wieszcz±ce, ¿e jutro bêdzie koniec ¶wiata] twierdz±, ¿e Opeth siê skoñczy³, b±d¼ siê koñczy, rozumiem, ¿e kto¶ woli têpe ryki, które, b±d¼ co b±d¼, s± czêsto adresowane w³a¶nie do tej mniej wymagaj±cej, lubi±cej drzeæ mordê i machaæ ³epetyn± dzieciarni [komercha?], ale nie rozumiem krêcenia nosem na sam fakt rozwoju. Poszli w stronê rocka z lat 70? OK, mo¿e ich to co¶ nauczy³o, spróbowali funku? ¶wietnie, mo¿e i to zaowocuje czym¶ ciekawym. Dla mnie ta p³yta jest wystarczaj±co Opethowa, by dorównaæ GR [które uwa¿am za ¶wietne] czy przebiæ takie MYAH [maj±ce dopiero zadatki na dobr± muzykê, dla mnie bêd±ce pocz±tkiem prawdziwego Opetha, nie jak md³e i bez klimatu Orchid czy Morningrise, które nawet brzmienie maj± do kitu i mo¿na je stre¶ciæ w dwóch-trzech utworach, do tej pory ledwie udaje mi siê dotrwaæ do koñca p³yty, wiêc ich nie ruszam w ogóle praktycznie]. Orka tutaj ma racje - nie ma sensu odgrzewaæ kotletów, bo to by by³o dopiero nudne. Je¶li musicie, to mo¿ecie zamkn±æ siê na gardzone przez was "nowe" i katowaæ w kó³ko pierwsze trzy-cztery p³yty, skoro nie potraficie siê przyzwyczaiæ, ¿e Opeth siê zmienia, ani zauwa¿yæ, ¿e nadal jest to porz±dna,
ambitna, przemy¶lana i wyj±tkowo warto¶ciowa muzyka.
co¶ jeszcze mia³em napisaæ, ale mi umknê³o ;[