hmmmm,85 stron o Watershed.nie czytalem na biezaco,wiec teraz niestety nie chce mi sie tego wszystkiego czytac.no coz,moze lenistwo,moze brak czasu,niewazne.
w kazdym razie jeszcze nie jestem zorientowany jakie sa opinie wsrod uzytkownikow forum,widze tylko wyniki ankiety,wg ktorych chyba raczej jest pozytywnie.
ostatnio zaczalem sie zastanawiac gdzie lezy "problem".czy to ja zaczalem juz tak bardzo bezkrytycznie patrzec na Opeth czy moze rzeczywiscie jak dotad udaje im sie swoja tworczoscia wpasowac w moje gusty i oczekiwania??
"watershed" to dla mnie kolejna...genialna plyta.znowu nie pisze tu nic odkrywczego,znowu zdanie od ktorego moglbym zaczac przy kazdej ich plycie.moim zdaniem GR podniosl poprzeczke bardzo wysoko i gdzies tam podswiadomie balem sie ze nowy album bedzie poprostu slabszy.na cale szczescie jest inny i jest doskonaly."coil" na poczatek.ciekawe posuniecie z umieszczeniem takiego akustycznego kawalka na wstepie plyty.no i na poczatku przez kilka pierwszych przesluchan nie moglam sie przekonac do tego kawalka,ale potem polubilem go.oczywiscie nie jest to szczytowe osiagniecie,ale jest dobrze."Heir Apparent",no poprostu miodzio
rewelka.nie tylko ja dostrzegam tu troche ducha morbid angel.a ostatnie 2 minuty,mmm,uwielbiam ten motyw."Lotus Eater" kolejny swietny utwor,jedyne do czego sie moge przyczepic to ten dziwny fragment,chyba jakos po 4 minuciem,zawsze mi to brzmi dziwnie
"Burden"-krotko:poprostu uwielbiam i nie moge sie do niczego przyczepic. "Porcelain Heart" dla odmiany...nie,nie dla od miany,podobnie jak wczes
niej:znow super
"Hessian Peel" -kurde uwielbiam,kolejny song bez slabych momentow."Hex Omega" - i tu dla odmiany dobry song.tylko dobry song.nie wiem czemu,jakos nie moge sie do konca przekonac.niby wszystko ok,ale brakuje tu jakiejs iskry,czegos co zlapaloby mnie za serce.
i bonusy:
"Derelict Hights" podobnie jak w omedze,ale jednak lepiej,bardziej mi pasuje ten kawalek."bridge of sighs" -tutaj rewelka.czy tylko ja tu czuje zeppelinowski duch? "den standinga resan"-no coz,piekna kolysanka
bardzo lubie. "would?" - no wlasnie gdzie jest
pewnie za jakis rok Roadrunner wypusci reedycje z dodatkowym bonusem
dobra 9/10 ,ale przzelomem tego nie nazywam,poprostu kolejny klasyk w dyskografii:)