Jeszcze na dobre Platformersi nie zainstalowali się w rządowych fotelach już zdążyli zrobic na mnie fatalne wrażenie niekompetentnych matołów, których jedyną kwalifikacją zawodową jest 'piękny życiorys', na dodatek jak zwykle w tej części sejmu podejrzany. Euro2012 jest największym koszmarem jaki mógł się politykom Platformy przyśnic. Polska dostała mistrzostwa za rządow PiS, PiS zrobił przetargi, PiS wziął w łape [lub nie wziął], a teraz trzeba już tylko budowac, czyli nadzorowac, czyli Byżyłosięlepiej nie mają z tego żadnego zysku. POmysł jak zrobic na E12 pieniądze - zmienic miejsce budowy Stadionu Narodowego - przez parę dni Platformersi wychodzili nawet ze stadionem poza Warszawę, nowy teren, nowe warunki to nowe projekty czyli przetargi czyli pełna kieszeń Platfusów. Byżyłosięlepiej nie zdawali sobie widocznie sprawy jak zareaguje społeczenstwo, ktore chwala Bogu sprowadziło całą historię do skandalu. A jaki arcyinteligentna prezydent Warszawy znalazła pretekst do zmiany planów? Otóż okazało się, że Polacy po bezbudowlanych rządach PiSu na gwałt potrzebują w Warszawie mieszkań, a teren pod Stadion Narodowy [ten PiSu] jest idealnym miejscem na nowe osiedle. Śmiac mi się chce, ze w dobie ultraniezależnych [post Nilfheima] mediów genialny pomysł fachowych Platfusów upadł właśnie w programie telewizyjnym. Trzeba było dziennikarza żeby wyjaśnił kandydatowi na ministra sportu [którego prezes Listkiewicz określa jako wybitnego fachowca - "uprawia sport i chodzi na mecze. Pani Jakubiak nie chodziła na mecze" (kompetence pani Jakubiak to już inna bajka, ale w końcu nowy rząd miał byc lepszy)], że grunt o który się rozchodzi jest w planach gruntem typu sport i rekreacje i pięc lat zajmie jego przekwalifikowanie [kazdy obywatel, który znajdzie pretekst (np. interes w Wawie) może decyzje zaskarżyc]. Fachowcy PO: "Acha" i zostały biedakom stare plany, Pełna Odpowiedzialnośc za mistrzostwa i ZERO kasy w kieszeniach.
Co do żenującego spektaklu z Fachowcem Boni w roli głównej: Fachowiec Boni wyznał komu się przyznał
- tą osobą był Kuroń! Dobry wybór, facet nie żyje. A co do żyjących kumpli Fachowca Boniego: Celiński staje w obronie skruszonego agenta, który po to był zwerbowany by w ogóle nie donosic [ Prof. Dakowski twierdzi, że Fachowiec Boni nadał podziemne drukarnie. Fachowiec Boni chce się procesowac z panem Dakowskim. Żałosne ]. Pan Celiński broni kandydata na ministra w rządzie Tuska, w końcu jest w opozycji do tego rządu, czy może po prostu pochodzi z najbardziej podejrzanego środowiska, koalicji komunistów z prlu i obalaczy komunistów z prlu [a ludzie wciąż wierzą w piękne życiorysy..]. Szefem ORLENu zostanie kumpel po fachu Fachowca Boniego - Olechowski. A dlaczego kumpel po fachu? A bo dzieli z Fachowcem Boni tę samą starą listę macierewicza.
Jacek: nie napisałem, że żałuję oddanego na UPR głosu. Nawet cieszę się, że PO osiągnęła taki rezultat. Do władzy nie wróci PZPR, a polska scena polityczna zamieni się w amerykańską - dwie podobne partie. Na zmianę PiS, na zmianę PO, ale nigdy więcej lewaków
Edit: z innej beczki: dlaczego Polacy są tak debilnym narodem. Czy to PRL z nich zrobił takich kretynów czy rzeczywiście Słowianie są głupsi od Germańców. Kretyn za kretynem, nigdy nie sięgnie do historii i powtórzy co mu kto inny powiedział [wmówił]. Zmarł w wieku 92 lat Paul Tibbets, dowódca samolotu, który zrzucił bombę na Hiroszimę. Wykonał rozkaz [po pierwsze - prawdę mówiąc więcej argumentów nie trzeba! jak można o cokolwiek oskarżac żołnierza], który uratował życie wielu Amerykanom [po drugie], którzy musieliby dokonac regularnej inwazji na kraj fanatyków, którzy biliby się do ostatniego kosztem swojego i przeciwnika życia [po trzecie], którzy w końcu byli w tej wojnie większymi sukinsynami od hitlerowców [których byli sojusznikami - po czwarte i piąte (uratowani jeńcy z obozów, którym hitlerowskie i sowieckie nie dorastały do pięt w dziedzinie bestialstwa)]. Komentarze Polaków w serwisach internetowych pod wiadomością o śmierci Tibbetsa - "Do piekła skurwysynu!", "Bozia i tak za dużo lat życia ci dała!", "I dobrze, że nie mógł postawic sobie grobu!" [biedny Paul Tibbets zrezygnował z miejsca na cmentarzu - bał się, że stanie się miejscem protestu lub zwyczajnie zostanie zniszczone], "Jednego skurwysyna mniej". Polsce gratulujemy Polaków