bo aktualny system edukacji (podstawówka+gimnazjum) jest chory.
1. po podstawówce programy nauczania ze WSZYSTKICH przedmiotów id± praktycznie od pocz±tku (chyba jedynym wyj±tkiem jest tutaj jêzyk polski, ale to juz by bylo lekkie przegiêcie kazaæ czytac powiedzmy drugi raz psa ktory jezdzil kolej±, mimo ¿e historyjka jest przednia). Niech przyk³adem tu bêdzie historia. Co tu du¿o pisaæ: przez 9 lat to samo..
Nie widzê ¿adnych plusów z 3 lat spêdzonych w gimnazjum. wczesniej nauczyciel mogl sobie rozplanowac program nauczania na wiecej lat, powiedzmy dokoñczyc cos na poczatku nastepnego roku, gdy siê nie wyrobi³ z materia³em. a tak wszystko jest 'resetowane'. dodaktowo zna³ lepiej ucznia, bo d³uzej z nim pracowa³. Jest jeszcze jeden aspekt wprowadzenia wspanialej instytucji jak± jest gimnazjum. Otó¿ podobno s³u¿y³o to temu, aby odizolowaæ m³odzie¿ w najgorszym, buntowniczym wieku od dzieci. Ja niestety wiem z bardzo bezpo¶redniego ¼ród³a jak to wygl±da w rzeczywisto¶ci. Teraz dzieciaki w 6 klasie podstawówki, bêd±c najstarszymi w szkole nie maj± nikogo nad g³ow± co owocuje tym, ¿e po prostu ¶wiruj± bardziej ni¿ wczesniej. Dodatkowo ludzie którzy id± do gimnazjum znowu musz± od pocz±tku 'wyrabiaæ' sobie opiniê w¶ród rówie¶ników, pracowaæ na swój wizerunek. Nie muszê chyba dodawaæ, ¿e w przewa¿aj±cej wiêkszosci przypadków taka sytuacja nie przynosi pozytywnych rezultatów.
2. liceum, ktore trwa tak naprawde 2,5 roku: lektur jest do przeczytania tyle samo co wczesniej w ci±gu 4 lat, co owocuje tym, ze 'nie czyta siê' ksiazek, bo jest za ma³o czasu. zreszt±, omówienie takiej ksiazki jak na przyk³ad ludzie bezdomni czy lalka trwa góra 2 godziny lekcyjne, po prostu wiatr we w³osach i byle do przodu.
3. sam sie czuje jak przyg³up, wiedz±c ze kiedys w liecum uczyli ca³ek, liczb zespolonych itp.
Jasne, kazdy moze wziac swoj los w swoje rece, uczyc sie na wlasn± rêkê - ale niech ktos wytlumaczy takiemu 15 latkowi - sory kole¶ ale nie licz na to, ¿e uczenie sie zgodnie z programem nauczania da jaki¶ rewelacyjny efekt.
Teraz jeszcze ten okrojony program z matmy - kolejny regres, czarno na bia³ym.
Rzucanie k³ód pod nogi - po co?
p.s.
ok, wcze¶niej (czyli jak byla normalna 8 letnia podstawówka) te¿ nie by³o ³atwo. Ale kurde, teraz ¿yjemy w czasach gdzie jeste¶my wprost ZASYPYWANI informacj± (internet(!), komórki), po prostu jeden wielki burdel. A niedopasowane programy nauczania w szkole tylko pog³ebiaj± chaos. ja nie wiem - moze szko³y powinny juz tylko uczyc JAK zdobywac wiedze, a nie j± przekazywaæ? :/