No wiedzia³em, ¿e to nie bêdzie zbyt popularna opinia, ale trudno. Na pocz±tku - ja nie mówiê, ¿e za rz±dów PiS by³o dobrze - by³o fatalnie, jeszcze gorzej, ni¿ jest teraz. Jaros³awa Kaczyñskiego nie cierpiê, ale Lech to dla mnie inna bajka. Gorzej, ni¿ za rz±dów PiS by³o tylko za rz±dów koalicji PiS-LPR-Samoobrona.
Kapitalne zachowanie - mia³em na my¶li to, ¿e Kaczyñski podejmuje jakie¶ inicjatywy, w koñcu uda³o mu siê zawi±zaæ koalicjê pañstw ¶rodkowoeuropejskich nale¿±cych do UE, gdzie Polska przewodniczy (w tej koalicji, znaczy siê - to z inicjatywy naszego prezydenta razem z nim do Gruzji polecia³ prezydent Estonii, Litwy i Ukrainy). Oprócz tego ja naprawdê wierzê w to, ¿e pañstwa ba³tyckie i Ukraina nie wycofaj± siê z tego wszystkiego i dziêki temu na najbli¿szym szczycie UE w sprawie Gruzji to nie bêdzie stanowisko tylko polskie (jak ju¿ nie raz siê zdarza³o), ale bêdzie to g³os wzmocniony g³osem pañstw ba³tyckich i Ukrainy.
Wkurza mnie dyplomacja u¶miechu Tuska, to u¶miechanie siê i przymilanie do Rosjan, Niemców, to godzenie siê na budowê Muzeum II wojny ¶wiatowej (razem z Niemcami, gdzie w zarz±dzie Polacy nie bêd± mieli ani jednego przedstawiciela) - mo¿e siê mylê i chodzi o "Centrum Wypêdzeñ", ale wydaje mi siê, ¿e to chodzi³o o Muzeum II wojny ¶wiatowej. Dlatego bardziej odpowiada mi polityka zagraniczna Kaczyñskiego - ja siê cieszê, ¿e prezydent i premier potrafi± ze sob± w tej kwestii wspó³pracowaæ, ale niepotrzebne s± te drobne z³o¶liwo¶ci - premier: "Sikorski jedzie pilnowaæ prezydenta", prezydent: "Sikorski móg³ siê czego¶ nauczyæ".
Nie mo¿na siê godziæ na to, ¿eby Rosja robi³a, co chce. Najpierw atak na Gruzjê (rzekoma ochrona Rosjan w Osetii), nastêpne mo¿e byæ oderwanie Krymu od Ukrainy (co Rosja ju¿ zapowiedzia³a). Inna sprawa, ¿e przywódcy wszystkich pañstw powinni ostro to potêpiæ i jakie¶ tam dzia³ania podj±æ w tej sprawie, bo je¿eli nadal bêd± tak reagowali, to Rosja nadal bêdzie robi³a, co chce.
Aha - i nie uno¶cie siê emocjami, przecie¿ nikt tu siê nie chce k³óciæ, a ja po prostu wyrazi³em swoje zdanie - ¿e popieram ostatnie dzia³ania prezydenta.
Te¿ siê u¶mia³em, jak us³ysza³em premiera dukaj±cego ledwie po angielsku ("ple¿er") ;] Ju¿ lepiej by³o nie robiæ wiochy i nie udawaæ, ¿e zna siê angielski, tylko skorzystaæ z pomocy t³umacza.