Mnie osobi¶cie takie niepohamowane zachwalanie i niepoparte rzeczowymi prezentacjami [np. mo¿liwo¶ci, funkcjonalno¶ci] zniechêca, bo zabiera mój czas i traktuje jak debila.
Oburzasz siê, bo nie jeste¶ debilem...
A wiesz, jak ma³o podobnych Tobie chodzi po ¶wiecie? Dzi¶ kupowa³am s³uchawki, trochê ich poogl±da³am i przy okazji poczyta³am, co pisz± na pude³kach: "works with iPod/MP3 players" - niby oczywiste, co? Tak samo, jak to, do czego s³u¿y pasta do zêbów, a i do niej za³±cza siê instrukcje obs³ugi na ulotce
Ale debil nie zrozumie bez tego, trzeba mu powiedzieæ do czego dana rzecz s³u¿y i z czym mo¿na u¿ywaæ, wiêc sprytnie mo¿na tê niekumato¶æ wykorzystaæ i wcisn±c co¶, mówi±c, ¿e to najlepsze, awesome i incredible. A jak kolorowe i ¶wieci, to ju¿ pewne, ¿e debil kupi, bez wzglêdu na to, czy Tobie osobi¶cie siê to [reklama czy nawet sam produkt] podoba czy nie.