Wracaj±c do tematu g³ównego, odkry³em po kombinacjach nowy sposób (dla mnie nowy
).
To, co ¶miem nazywac u siebie growlem, wychodzi od odchrz±kiwania
. Ale nie suchego "yhm yhm", ale dodania do tego "mruczenia". Potem otworzê tylko usta, zwiêksze wylot powietrza, i co¶ jest takiego
. Kuzyn mówi³ mi, ¿e s³ychac, ¿e to idzie w dobrym kierunku (jeszcze zupe³nie "siê nie zmutowa³em"
) , na razie tylko mam ten trochê jesczze dzieciêcy g³os...