a ja jeszcze z post-rockowej rodziny proponuje A Silver Mt. Zion, gony polecenia zespół
Właściwie to projektów tworzonych przez muzyków GY!BE jest więcej -
wystarczy poczytać na wikipedii EDIT:
Z moich najświeższych odkryć:
French Teen Idol. Bardzo przyjemny elektroniczny post-rock z gęsto wplecionymi samplami z różnych programów telewizyjnych (mecz, wywiad, etc.). Czytając recenzje natknąłem się na taką opinię: "FTI jest dowodem na to, że nie należy ignorować wydawnictw internetowych" i zgadzam się z tym.
Album można pobrać z archive.org.
Dorwałem też "Miastomanię" Marii Peszek - polskie przymiarki do stylu Björk. Wyjątkowo spodobały mi się utwory: "Moje miasto" z oszałamiającym męskim chórem w tle i "SMS", który był grany w Trójce.
Jeszcze a'propos post-rocka: Przypomniało mi się jak jakieś 10 lat temu oglądałem film o chłopaczkach grających w jakimś zespole, którzy znaleźli wehikuł czasu i cośtam dziwnego zaczęli robić. W pamięci utkwiła mi tylko scena, w której znaleźli się w przyszłości i byli namawiani przez tamtejszego ważnego człowieka do kontynuacji swojej muzycznej kariery. Powiedział coś o ewolucji ich rockowego brzmienia do takich sfer, które poruszały każdego i dzięki ich muzyce na świecie zapanował dobrobyt i w ogóle
W każdym bądź razie tłem do tej sceny były jakieś delikatne dźwięki, a na drugim planie gibali się łysi panowie w długich szatach i wykonywali rękami ruchy jakby uderzali struny od gitary
Nie wiem dlaczego, ale odkąd poznałem post-rock, to ta scena pojawia się co jakiś czas w mojej pamięci