S³owo od cz³owieka po oko³o 3-miesiêcznym odwyku. Mo¿e to zabrzmi abstrakcyjnie, ale bez tego forum te¿ siê da ¿yæ
Nawet ca³kiem satysfakcjonuj±co. Tak jak mo¿na ¿yæ bez np. najlepszego przyjaciela ze szko³y. Pytanie tylko czy warto. Skoro siê ju¿ pozna³o kogo¶ warto¶ciowego, to chyba lepiej kontynuowaæ znajomo¶æ. Tak te¿ to forum dzia³a. Inaczej bym nie wraca³
Coby zbyt ró¿owo siê nie zrobi³o: naprodukowali¶cie spamu i flame'ów co nie miara, za co wszyscy uczestnicy takowych dostaj± ode mnie burê, a jednocze¶nie wstyd mi, ¿e nie przyczyni³em siê k'ukróceniu tych niecnych zachowañ, co akurat nale¿y do moich obowi±zków [wstyd te¿, ¿e gdybym by³, zapewne bym w jakim¶ niezerowym stopniu w³±czy³ w dyskusjê podsycaj±c jej negatywny charakter]. Ale to ju¿ by³o, a zaschniêtego g**** nie nale¿y rozgrzebywaæ, bo za¶mierdnie majestatycznie na powrót.
Co do samej istoty forum wracaj±c jeszcze: du¿o tu mo¿na zdobyæ do¶wiadczenia ¿yciowego, a wp³ywu na poszerzanie horyzontów muzycznych nie sposób przeceniæ. Ale powiadam [szczególnie no-life'om]: forum to tylko element rzeczywisto¶ci. G³upi kto siedzi w nim po uszy. Uszy trzeba wystawiaæ wy¿ej, dalej, bo dooko³a tyle ¶wiata siê dzieje.
Na marginesie: nieco podobny by³ w±tek
Atmosfera na forum, tzn. kilka osób opisywa³o tam 'czym jest dla nich to forum'. Niektórych czytelników tego w±tku mo¿e zainteresowaæ tak¿e tamten temat.