Wow, ale Wy szybko odpisujecie. Teraz sie nie dziwie, czemu mam potem tyle stron nie pzreczytanych
Hmm mo¿e u¿y³am niew³a¶ciwego s³owa co do Heritage. Chodzi³o mi o to, ¿e na Watershed jest i ³agodny duet z kobiecym wokalem, potem ciê¿ki utwór HA, a potem choæby cos takiego jak Burdem rodem z innej epoki, w stylu lat 70tych. W tym sensie Heritage wydaje mi siê bardziej spójny muzycznie. Nie mówie, ¿e nie widze w tym albumie ma³ego ba³aganu, chaosu czy jak Wy to tam zwali¶cie...
A co do mych najbadziej nielubianych piosenek, no có¿... nic nie poradze, ze tak jest u mnie
"Piszem jak czujem"