Mourner's Corner
Dzia³ ogólnomuzyczny => Aktualno¶ci => Topic started by: minder on 2006-08-15, 07:35:36
-
MARCHEW!
To, co wydarzy³o siê podczas tegorocznego HunterFest przesz³o wszelkie moje wyobra¿enia - pod ka¿dym wzglêdem, zarówno pozytywnym, jak i negatywnym. Aktualnie jestem po trzynastogodzinnej podró¿y poci±giem w towarzystwie, które... ale o tym za chwilê.
Najlepiej zacz±æ od pocz±tku. Je¶li w poni¿szej historii s± b³êdy w okre¶laniu czasu kto kiedy kogo i z kim, to jest to wina zmêczenia i proszê mnie poprawiæ.
Na dworcu w Bielsku-Bia³ej spotka³em O¿eha (mojego kochanego brata i jego ekipê pominê w tej relacji, bo bawili siê niemal wy³±cznie we w³asnym gronie). W Katowicach do³±czy³a do nas B³êkitnokrwista i jej znajomi. Podró¿ "tam" up³ynê³a nam pod znakiem biletu kredytowego do Olsztyna za 205 z³ dla kolegi B³êkitnej i kilku pomniejszych zabawnych epizodów, które dok³adniej byæ mo¿e opisze kto inny.
Na dworcu w Olkusztynie czeka³ na nas Sehl z grupk± znajomych, którzy jako¶ nie wryli siê w moj± pamiêæ, a szkoda. Poczekali¶my kilka chwil na szynobus (specjalnie dla hunterowców doczepiono do niego ze trzy wagony). Po godzinie byli¶my ju¿ TAM i skierowali¶my swe kroki w kierunku pola namiotowego. Blablablabla nic ciekawego siê nie dzia³o, zwiedzili¶my okolice, posiedzieli¶my na molo i spróbowali¶my lokalnych przysmaków zakupionych na jarmarku (nie pijcie psiwa ja³owcowego w ilo¶ci wiêkszej ni¿ jeden kubek :P za to piernik... mmm... pierwsza klasa), odebrali¶my Czarn±, Matisa, Kasiê i ... (sorki, jestem zmêczony, przypomnê sobie), poznali¶my Kekkai i Alfreda, spotkali¶my Karasia, do ekipy do³±czy³ oczywi¶cie Benetnash z Mart± i Marcinem. Cochi i Julia te¿ jako¶ wtedy siê z nami spotkali.
Nastêpnego dnia rano niejaki Kosma porazi³ nas informacj±, ¿e Opeth nie zagra. Z powodu braku dostêpu do internetu nie mogli¶my sprawdziæ czy kolega nas nie wkrêca, ale po wykonaniu kilku telefonów poznali¶my straszn± prawdê. To by³ prawdziwy kryzys. Pop³ynê³o kilka ³ez, wznie¶li¶my kilka gniewnych okrzyków, kilka osób zaczê³o rozwa¿aæ natychmiastowy powrót do domu. Stwierdzili¶my jednak, ¿e graj± jeszcze Childreni, Amorphis i kilka mniej znanych kapel, wiêc mo¿e jednak zostaniemy. Zdar³em g³os na Farben Lehre, furorê jednak zrobi³ zespó³ Molly's Gusher. Nieeee, nie muzycznie - frontman wyprodukowa³ jednak mocny mem:
"W know one Polish word: PIWO. You want some piwo? Here you are (rzuca kubkami z piwem w t³um). Have you had your piwo today? Rób kanapki, goddamit!"
W tym momencie zyskali¶my pierwsze has³o wywo³awcze podczas tej imprezy, ale najlepsze mia³o dopiero nadej¶æ.
Tego dnia dojecha³a do nas Djdioda ze swoj± przyjació³k± Magd±, niezale¿nie przyjecha³ Lonkhier. We wspólnym gronie narzekali¶my na brak Opeth. Na moment pojawi³ siê te¿ quazi, ale nie uda³o siê go potem spotkaæ.
Ah, zapomnia³bym powiedzieæ, ¿e przez pó³ dnia ka¿dy, kto zobaczy³ koszulkê Opeth musia³ poinformowaæ jej nosiciela o braku tej¿e kapeli. Szczególnie lubowali siê w tym fani Childrenów, którzy dorzucali do tego cwaniackie u¶mieszki. W ramach rewan¿u zaczêli¶my siê nabijaæ, ¿e Childreni te¿ nie zagraj± :roll:
Drugiego dnia obudzi³ nas ulewny deszcz. Pole namiotowe zosta³o zalane - Kara¶ obudzi³ siê w jeziorze, ale nie popsu³o mu to humoru. Spotkali¶my przy okazji sukkuba. Niewiele przed 16 postanowili¶my zobaczyæ Virgin Snatch i potem Decapitated. Rozpêta³a siê burza. Nawet frywolne ró¿owe pelerynki nie potrafi³y powstrzymaæ napieraj±cego deszczu, schronili¶my siê w kafejce i wtedy to pisa³em poprzednie posty. Stamt±d te¿ zostali¶my wywaleni, bo kafejka s³u¿y do wysy³anie smsów i sprawdzenia poczty, a nie dyskusjom na forum. Co z tego, ¿e nikt nie czeka³ na nasze miejsce? W ka¿dym razie deszcz akurat zel¿a³ i postanowili¶my obejrzeæ zainstalowane kramy. Przymierzy³em sanda³oglany na stoisku Cockneya (http://www.cockney.pl/) po czym trafi³em na stoisko z koszulkami. Patrzy³em, patrzy³em, a¿ wypatrzy³em tak± z napisem CZCIJ MARCHEWÊ (http://www.a-x.pl/graphics/koszulki/duze/2138.gif). Traf chcia³, ¿e spodoba³a siê te¿ o¿ehowi, benetnashowi i Marcinowi. Nagle okaza³o siê, ¿e spor± czê¶æ naszej grupy stanowi± osoby czcz±ce Marchewê. To by³ punkt zwrotny ca³ej imprezy. Poszli¶my do Kauflandu i zakupili¶my trzy pêczki marchwi z naci± i zrobili¶my sobie kilka zdjêæ (zostan± dostarczone pó¼niej). Tak powstali Marchwi¶ci. Wielkim Guru zosta³ benetnash, który godnie nosi³ wieniec spleciony z naci, ja nosi³em naciowe pejsy (jak przysta³o na ortodoksyjnego Marchwistê), wszyscy dzier¿yli¶my w gar¶ciach marchewki, pogryzali¶my je i krzyczeli¶my "Marchew!" oraz "Ave karoten!". Do³o¿yli¶my te¿ do tego charakterystyczny Gest Marchewy, który z pewno¶ci± ³atwo rozpoznacie na zdjêciach. Uzbrojeni w ukochane warzywa zaczêli¶my nawracaæ Szczytno na now± wiarê. "Marchwie bêd± rzadziæ ¶wiatem!" i temu podobne has³a. Po kilku godzinach byli¶my ju¿ pozdrawiani z daleka przez innych, a do sekty do³±czy³y Marta, b³êkitnokrwista oraz Kekkai (tzn. za³o¿y³y rzeczone koszulki). W czasie obiadu dotar³a do nas kolejna pora¿aj±ca wiadomo¶æ tego festiwalu - nie zagra Children of Bodom. Byli¶my ju¿ tak odprê¿eni marchewkow± faz±, ¿e w ogóle nas to nie wzruszy³o. Zaczêli¶my siê nabijaæ, ¿e mamy dar od Marchwi, bo przewidzieli¶my ich absencjê. Wrócili¶my pod du¿± scenê. Spotkali¶my masstera, Keê (tak siê odmienia Kea?) i doskonale nabijali¶my siê z koncertów Sick of It All i Hurt. Potem poszli¶my obejrzeæ z bliska Huntera i Amorphisa - nasz± osobist± gwiazdê tego wieczoru.
Nastêpnego dnia rano zapad³a decyzja o powrocie, bo nie chcia³o nam siê spêdzaæ kolejnych 24 godzin w fatalnych warunkach sanitarnych (tak BTW, to akurat rano by³a kontrola z Sanepidu. Ciekawe co powiedzieli na zpachane ToiToie), zimnie i bez jakichkolwiek gwiazd (mo¿e za wyj±tkiem Napalm Death) tego wieczora. Benetnash, Marta i Marcin pojechali przodem razem z Kekkai i Alfredem. W sumie Bene i Martê spotkali¶my znów w Olsztynie, po czym w sk³adzie b³êkitnokrwista, Czarna z przyjació³kami, Matys, Lonkhier, ozeh i ja za³adowali¶my siê do poci±gu do Bielska-Bia³ej przez Warszawê, Piotrków i Katowice. Klimat mieli¶my i¶cie marchewkowy, tzn. nakrêcali¶my sobie kolejne ¶miechowe klimaty (i tak nam nikt nie uwierzy, ¿e przez ca³y czas trwania festiwalu z u¿ywek wypili¶my raptem kilka piw). St±d w³asnie pochodzi genialne has³o/odzew Czarnej i Lonkhiera "Przeliteruj! - Badziak!" a tak¿e filmik, zdjêcia i rozmowy, które miejmy nadziejê nigdy nie ujrz± ¶wiat³a dziennego i pozostan± jedynie w naszej pamiêci (tudzie¿ zahas³owanych archiwach na dysku).
Reasumuj±c:
1. HunterFest 2006 by³ beznadziejnie zorganizowan± imprez± - choæby ze wzglêdu na wysiudanie Opeth, Children of the Bodom i Corruption, makabryczne obsuwy w prorgamie (³±cznie z tasowaniem), fatalne warunki sanitarne (ciep³a woda w prysznicach to mi³a rzecz, ale w kolejce do ³azienki trzeba by³o nieraz czekaæ dwie godziny) i bezgranicznie absurdalny pomys³ z wyj¶ciówkami. Nale¿y dodaæ, ¿e zespó³ Hunter z ca³± afer± ma niewiele wspólnego i niepotrzebnie siê im oberwa³o. Ca³± winê ponosi organizator imprezy, czyli A&M Agency.
2. Zlot cz³onków forum opeth.pl by³ najgenialniejsz± imprez±, jak± prze¿y³em do tej pory. Zabawa by³aby lepsza tylko wtedy, gdyby Opeth jednak zagra³, choæ pewnie wtedy nie by³oby tych wszystkich cyrków z marchewkami :twisted: i wszyscy ekstatycznie wspominaliby¶my koncert zamiast siê konfraternizowaæ.
Jeszcze raz dziêkujê wszystkim za przyjazd i wspania³e wspólne chwile.
KHA-ROTTEN!
(czas zakoñczenia wpisu: 8:50)
-
Napisa³am w oficjalnym Opethowym guestbooku o wyczynach lingwistycznych ich rodaka z Molly's Gusher :mrgreen2: co tam, niech siê panowie po¶miej± :)
-
Ech, ominê³o mnie czczenie marchwi :( Mogli¶cie chocia¿ napisaæ czy nie chcê zamówiæ przez Was koszulki, bo w sumie nie mam ¿adnej pami±tki z festu :P A moj± relacjê z jednego dnia ju¿ wrzuca³am, jest tu (http://robak.vlo.torun.pl/~gosia/hunterfest/hunterfest.html) ;)
-
Okre¶lê to dwoma s³owami: beznadziejnie i zajebi¶cie. :wink:
-
No to widze, ¿e mimo braku Opeth, zabawa by³a przednia :)
-
A ja chcia³abym w tym miejscu napisaæ kilka s³ów podziêkowañ. Nie bêdê nic opisywaæ, Ci co byli, to sami wiedz±, jak by³o, a co nie byli, niech ¿a³uj±! Zreszt± widaæ na zdjêciach.
No wiêc dziêkujê wszystkim za spotkanie: naszym wioskowiczom: tatusiowi-Minderowi, B³êkitnokrwistej, O¿ehowi, Sehlowi i Lonkhierowi oraz Djdiodzie i Magdzie, Benetnashowi z Mart± i Marcinem, Kekai z Alfredem i Cochiemu z Juli±, a tak¿e Karasiowi, Massterowi, Kei i Sukubusowi.
Bardzo cieszê siê, ¿e mog³am Was poznaæ, bez Was ta impreza by³aby klap±!
A teraz podziêkowania osobiste.
Dziêkujê:
:arrow: moim lokalnym wspó³towarzyszom nie-doli: Kasi i Joli oraz Matysowi
:arrow: ch³opakom, za to, ¿e przyszli po nas na dworzec i pomogli nie¶æ nasze baga¿e, a tak¿e oprowadzali po mie¶cie
:arrow: B³êkitnokrwistej Zosi, ¿e trzyma³a moje rzeczy, kiedy bra³am prysznic oraz szlaja³a siê ze mn±, kiedy za Wami nie nad±¿a³am
:arrow: O¿ehowi, ¿e, jako jedyny, chcia³ je¶æ moje kanapki :mrgreen2:
:arrow: Minderowi, za to, ¿e siê mn± opiekowa³
:arrow: Lonkhierowi za to, ¿e wróci³ ze mn± na pole namiotowe, kiedy chcia³am siê przebraæ w suche i ciep³e rzeczy
:arrow: Sehlowi za to, ¿e jest indywidualist±
:arrow: DjDiodzie za to, ¿e próbowa³a przelaæ mi gor±c± herbatê do butelki robi±c lejek z koperty i pochlapala ¶ciany w pizzerii
:arrow: Kekai oraz Cochiemu z Juli± za ochranianie mnie parasolem
:arrow: Benetnashowi i Marcie za rozmowy na poziomie
:arrow: Organizatorom za Hunterfest
:arrow: browarowi Jurand za HEBAN
:arrow: Matce Naturze za marchew
oraz matce Whitney Houston
I wreszcie dziêkujê wszystkim za cierpliwo¶æ do mnie :roll:
Trzymajcie siê, Marcheweczki! Do nastepnego spotkania!
Have you had your PIWO today??!! :twisted:
-
:arrow: B³êkitnokrwistej Zosi, ¿e trzyma³a moje rzeczy, kiedy bra³am prysznic oraz szlaja³a siê ze mn±, kiedy za Wami nie nad±¿a³am
Czarna, szlajanie siê z tob± to by³a czysta przyjemno¶æ, ci±g dalszy nast±pi aj ho³p :mrgreen2: potwora z g³êbin d³ugo nie zapomnê... :lol: do nastêpnego zlotu :D
-
wiecie ile wgonow liczyl szynobusik ktory sie rano wtoczyl na stacje? 1 xD
takze byl hardcore. generalnie sam hunter fest byl zorganizowany na maxa beznadziejnie ale i tak bylo zajebiscie - mnostwo przygod i fajnych ludzi
-
No, to ja te¿. 'Ere we go!!
Dziêkujê:
:arrow: minderowi za niesienie mojej torby :hihi:
:arrow: b³êkitnokrwistej za przytulenie w momentach totalnego zw±tpienia, smutku i wrêcz paranoi zwi±zanej z "Ja siê pochlastam"
:arrow: Djdiodzie za wspania³e photostory
:arrow: Ozechowi za nornicê i piêkne wyj¶cie z kibla w Kauflandzie
:arrow: kole¿ankom Czarnej, Kasi i Joli za powiedzenie nam o warunkach sanitarnych w Kauflandzie
:arrow: Czarnej za dowcipy o muzykach i niebanalne poczucie humoru :D
:arrow: Benetnashowi, Marcie i Marcinowi za wspania³e 1,5 godziny w poci±gu, który prawie odjecha³ :D (jak wiadomo prawie...)
:arrow: Benetnashowi za to, ¿e ukoñczy³ GiLA <pozdrowienia od mamy :D>
:arrow: Sehlowi za zajêcie siê zó³tym wdziankiem mego kota (Alfreda jakby by³y jakie¶ w±tpliwo¶ci)
:arrow: Lonkhierowi za ¶liczne d³ugie w³osy =P~
:arrow: Cochiemu i Julii za ciep³o jakim mnie obdarzyli :D
:arrow: Aoi za ciep³e rêce
:arrow: Kauflandowi za fajne kilbe z gasn±cym ¶wiat³em
:arrow: Zespo³om za wspania³e wystêpy
:arrow: uczestnikom HF za WUZAAAAAAAAAA
:arrow: innym uczestnikom za Maciuuuu¶!!!! £azienka jest zamkniêta!
:arrow: deszczowi za to ¿e przesta³ padaæ jak na niego nakrzycza³am
:D
A teraz bajer prosto od Kota mego :D
http://krypa.homelinux.net/galerie/thumbnails.php?album=131
po klykniêciu na zdjêcie powinno pokazaæ siê w full wielko¶ci :)
-
Czarna stara³am siê jak mog³am :mrgreen2:
A jeszcze co do czcicieli marchwi - chyba siê beze mnie nie obejdziecie, bo mam profesjonalny sprzêcior - najbardziej tró marchewê (http://robak.vlo.torun.pl/~gosia/najbardziej_tru_marchewa.jpg) ! :D (w sumie to jest to zabawka mojego psa, ale zawsze mo¿e s³u¿yæ przy okazji bardziej zaszczytnym celom - po latach powstanie bogata biografia "Podwójne ¿ycie Marchewy" :twisted: )
-
Kekkai, niektóre zdjêcia trzeba przekrêciæ. Na jednym Sehl ma spojrzenie godne s³ynnego portretu Che Guevary :twisted:
djdioda, Marchewa rz±dzi! :D Piêkne. Szkoda tylko, ¿e naci nie ma :P Psiurek musi byæ przeszczê¶liwy mog±c obcowaæ z tak± Marchew± :D
-
minder, wiem, muszê zwróciæ Kotu na to uwagê, musial przeoczyæ.
-
minder na górze jest profesjonalna dziurka, wiêc naæ mo¿na doczepiæ. :D
A z galerii podanej przez kekkai polecam w szczególno¶ci to zdjêcie (http://krypa.homelinux.net/galerie/albums/wszystko/Foto%20Dziennik/Rok%202006/20060812-14%20Hunter%20Fest%20III/dsc02871.jpg) - oddaje w pe³ni nasze nastroje po dowiedzeniu siê, ¿e Opeth nie zagra ;)
EDIT: ta galeria jako¶ dziwnie linki generuje, ju¿jest poprawione, wrzuci³am bezpo¶redni do zdjêcia ;)
-
djdioda, raczej to (http://krypa.homelinux.net/galerie/displayimage.php?album=131&pos=88) :P
-
Ja bym siê sk³ania³a ku temu (http://krypa.homelinux.net/galerie/displayimage.php?album=131&pos=88)
-
djdioda, raczej to (http://krypa.homelinux.net/galerie/displayimage.php?album=131&pos=88) :P
Ju¿ poprawi³am, cierpliwo¶ci :P
-
W³a¶nie dosta³em wiadomo¶æ od cochiego, ¿e 200MB zdjêæ jest w drodze :D
-
=D> wiêcej zdjêæ z Marchewa Crew!! <szczê¶liwa>
-
A filmik z inteligêtn± rozrywk± z poci±gu siê tu znajdzie...?<niewinno¶æ w oczach>
-
to i ja od siebie troche dodam ;]
Nie ukrywam, ¿e by³em tam w jaki¶ 90 % dla Opeth i fakt , ¿e nie zagraj± wielce mnie z³ama³ . Ale takie festiwale maj± to do siebie, ¿e przyje¿dza na nie "milion" zajebistych ludzi ;] i to g³ownie sprawi³o, ¿e by³o Marchwi¶cie-zajebi¶cie :D
Pozdro Dla wszystkich czcicieli Marchwi ;] szkoda tylko , ¿e razem nie wypili¶my ;P
Wsumie to wszystko ³adnie zosta³o opisane ju¿ ;]
i jako bonus kilka textów które mi w pamiêc zapad³y :
"wszêdzie dobrze, ale w toju nie zabardzo"
"spaæ ! jest godzina ja pierdole"
"tylko twardziele jedza martadelê"
i ten s³ynny koncert Opetha przy toi tojach 3 dnia ;P i ca³a fala "Waaaazaaap" ów :D
i kurde strasznie mi brakuje tej fioletowo-rózowej opaski na rêku :lol:
-
mimo ze nie bylo Opeth to i tak bylo spoko,z roznych innych wzgledow :wink:
wiecej napisze za jakies dwa tygodnie bo zaraz wyjezdzam i nie mam czasu w tej chwili :(
-
W sumie wszystko zosta³o zrelacjonowane. Ja tylko podziêkujê wszystkim obecnym, dziêki którym siê zacnie bawi³em, mimo braku tego po co tak naprawdê tam przyjechali¶my. By³o bardzo weso³o i chyba rzeczywi¶cie nikt nam nie uwierzy, ¿e alkohol to pili¶my tylko dla smaku. ;P
Ze swojej strony odechcia³o mi siê kogokolwiek obwiniaæ za odwo³anie dwóch najwa¿niejszych wystêpów tego Hunterfestu. Szkoda tylko, ¿e po odwo³aniu koncertu Opeth jako¶ zobojêtnia³em na pozosta³e wystêpy. Nie widzia³em Virgin Snatch, Decapitated, nawet poszed³em sobie z Amorphis i jako¶ niespecjalnie ¿a³ujê, a to dlatego, ¿e te wszystkie kapele mia³y byæ 'deserem' do g³ównego dania. Niedoci±gniêcia organizacyjno/sanitarne to ju¿ inna kwestia, której mi siê nawet opisywaæ nie chce.
Co do pogody to mam dwie foty z namiotu karasia. ;D
(http://img445.imageshack.us/img445/9620/pic1kg5.th.jpg) (http://img445.imageshack.us/my.php?image=pic1kg5.jpg)
(http://img522.imageshack.us/img522/5545/pic2pu4.th.jpg) (http://img522.imageshack.us/my.php?image=pic2pu4.jpg)
Do zobaczenia w Berlinie.
-
I ja za du¿o do dodania nie mam:) Mi³o by³o Was, choæ na krótko, poznaæ ;] Dla jasno¶ci ja to te co¶ co siê szwêda³o tu i tam z Sukubusem ;]
Po odwo³aniu Opeth reszta festiwalu sta³a siê dla mnie zbitkiem koncertów kapel które zupe³nie mnie nie interesuj±. Trochê to nie na miejscu bo jak bym chcia³a byæ na takim fe¶cie pojecha³a bym sobie na somfin lajk Woodstock i za darmo :roll:
Tak wiêc mam nadzieje, ¿e osoba odwowiedzialna za t± klapê poniesie konsekwencje - w koñcu by³o nas kilka tysiêcy zawiedzionych :roll:
To chyba tyle o tej porze - witam siê ³adnie na forum ^^ :*
PS. - pytanko: co mój kumpel Rob robi na jednej z fotek w wymienionej wyzej galerii? :D
O tu? (http://krypa.homelinux.net/galerie/displayimage.php?album=131&pos=90)
-
witam :)
chcialbym wam wszystkim bardzo podziekowac za przyjecie nas do "wioski" ;) i za wspaniale spedzony czas. to byla ta najlepsza strona festiwalu... poza tym swietne koncerty decapitated, amorphis i totem(o istnieniu ktorego nie mialem wczesniej pojecia, a teraz moge polecic wszystkim...)
organizacja niestety zawiodla na calej linii, od pola namiotowego przez toitoje (ciekawe co na to sanepid ;) ) az po sama organizacje koncertow (niektore zespoly mialy 2o min na przygotowanie sie i zagranie!!, ladnie to skwitowal koles z chainsaw "czlowiek zap....dala, flaki sobie wypruwa, zeby tylko przyjechac a daja mu czas na 3 kawalki.")
o opeth i children to juz nawet pisac sie nie chce...
mialem nadzieje na porzadny festiwal w polsce na ktorym mozna sie spotkac, posluchac ulubionych kapel i spedzic fajnie czas... ale widac daleko nam do takiej imprezy.
no coz zostaja zawsze festiwale zagraniczne.
[ Dodano: Wto 15 Sie, 2006 23:35 ]
Dla jasno¶ci ja to te co¶ co siê szwêda³o tu i tam z Sukubusem ;]
ooooooooooooo kolezanka z flaga, ktorej odstapilismy miejsce na polu :)
witamy :)
-
Cholera, a ja za szybko wyjecha³em jakie¶ 2 tygodnie wcze¶niej i nie zd±¿y³em siê w ¿aden sposób umówiæ siê z Wami na HF :|
Dodam jeszcze kilka swoich uwag poza Waszymi:
Jak dla mnie gwiazd± ca³ego HF by³ Napalm Death, bez dwóch zdañ. Zagrali koncert mojego ¿ycia :mrgreen2: (dosta³em nawet dedykacjê do coveru 'Politicians' Raw Power :mrgreen2: kto widzia³ koncert i s³ucha³ uwa¿nie, ten wie o co chodzi). Zagrali wszystko co najlepsze, pod scen± by³a totalna sieka, zero g³askania siê, tylko mosh jak cholera :mrgreen2:
¦wietne wra¿enie zrobili te¿ na mnie Toxic Bonkers, odwalili kawa³ ¶wietnej roboty. Mimo, ¿e przysz³o ma³o osób, by³ to jeden z najbardziej ¿ywio³owych wystêpów na HF. Z³apa³em nawet przypinkê :mrgreen2:
Kolejny ¶wietny koncert - Sick of it All, czyli gwiazda sceny HC. Super.
No i oczywi¶cie moje ulubione TSA (to ju¿ mój czwarty koncert) :mrgreen2: Fajnie by³o po¶piewaæ stare szlagiery z Piekarczykiem, który jak zwykle mia³ ¶wietny kontakt z publiczno¶ci± =D>
Warto by³o te¿ zwróciæ uwagê na Alienacjê, która zaserwowa³a porz±dn± mieszanke grind/HC (nawet nie wiem jak to nazwaæ), mimo deszczu i ma³ej liczby ludzi pod scen±.
Plusem okaza³o siê odwo³anie Children of Bodom, bo wiêkszo¶æ ich publiczno¶ci zwia³a po drugim dniu. Efekt - Napalm Death jako gwiazda wieczoru! Kto chcia³, ten zosta³, wiêc nie by³o ca³ych gromad marudz±cych ludzi czekaj±cych z niecierpliwo¶cia na koniec koncertu.
Rozczarowania:
- j***** r***** (*@^%! pogoda
- brak Opeth, Corruption i Maroon
- wyj¶ciówki ](*,)
- nuda przy niektórych kapelach - Hunter (no przepraszam, mo¿e s± gospodarzami festiwalu, ale nudz± tak ¿e brzuch boli), Hurt, Proletaryat, reszty nie pamiêtam :| oczywi¶cie wiadomo, to tylko moje zdanie. O gustach siê nie dyskutuje.
- Niepotrzebne wy¶cigi modeli, rycerzyki, paintbole i inne bajery (by³oby wiêcej miejsca na namioty, albo nawet na dodatkowe toi-toie czy prysznice)
A w ogóle na którym polu namiotowym byli¶cie? Ja siê rozbi³em z kumplami na tym drugim (pod ma³± scen±)
Reasumuj±æ:
Dla mnie by³ to koncert Napalm Death z 3-dniowymi supportami :mrgreen2: i warto by³o![/b]
-
Dla jasno¶ci ja to te co¶ co siê szwêda³o tu i tam z Sukubusem ;]
ooooooooooooo kolezanka z flaga, ktorej odstapilismy miejsce na polu :)
witamy :)
jak± k**** flag±? :P ja o czym¶ nie wiem?
fajne tu macie emotki - na moim forum chyba te¿ jakie¶ takie¶ bajery dorzucê ; D
-
a to nie wy wymachiwalscie flaga gdanska???
-
No ogólnie to my :P Tylko ¿e moja ekipa z któr± przyjecha³am siê rozbi³a ko³o Was a ja z Sukubusem gdzie¶ dalej - mneijsza o to :P
A flagê jedynie trzyma³am w poci±gu, kiedy jej kijkiem d¼ga³am kolegê z zdjêcia wy¿ej znajduj±cego siê wtedy na pólce na baga¿ ;p
jak zaczynam oftopowaæ to pseplasam ;]
-
o to sorry :)
pamietam tylko ze temu koledze ze zdjecia mowilismy, ze sie zwijamy i macie wolne miejsce...
-
Link jest nie do tego zdjêcia... Ale to chodzi³o o tego ch³opaka z ró¿owym kaczorem na szyi? Je¿eli tak, to zrobili¶my mu zdjêce, bo stwierdzi³am, ¿e to jest ch³opak, który wie co to znaczy prawdziwy mhoooooook <chodzi³o w³a¶nie o tego rhooshowego kaczorka, który by³ chyba najmroczniejsz± czê¶ci± jego garderoby..... >.
Buczyslawa, niestety Ciê nie pamiêtam... Ale w ka¿dym razie pozdrowienia '||' MARCHEWA!
buckethead, na pewno sie gdzie¶ widzieli¶my, chodzili¶my grup± i mówili¶my wszystkim z Opeth na piersi, ¿e Opeth nie gra... i dla zabawy dodawali¶my, ze Childreni te¿... a potem siê okaza³o, ze wykrakali¶my :(
Co do marchewy.. Dzi¶ moja rozmowa z Fredem:
F: Zobacz jaki fajny ³uk, tak fajnie by bylo, jakby tramwaj wyje¿d¿a³ spod takiego ³uku...
K: £uki nie si± MARCHEWA
F: No tak, prawdziwa Marchewa jest piêcioramienna....
:zaskoczenie: :eee: :wyszczerz: :lol:
cochi, czekamy na zdjêcia :D
Aha jeszcze jedno... Przed Fear Factory <cholera zagrali Archetype jak ju¿ sobie posz³am:(> chyba siê ch³opaki poczuli. Jak Fear Factory siê przygotowya³o do koncertu <karabin maszynowy rulez...> to w tle polecia³y 3 utwory Opeth.... The Moor, The Drapery Falls i The Baying of the Hounds...
Najlepzsy by³ motyw jak z Juli± zaczê³y¶my piszczeæ i w ogóle jêczeæ, ¿e dopiero teraz, i do tego jeszcze The Drapery... to jaki¶ ch³opak konspiracyjnie zapyta³ drugiego "Ty... co to jest?!?" a drugi jeszcze bardziej konspiracyjnie "Opeth" :D:D:D
-
zdjecia juz prawie sa na serwerze...
mialem male klopoty z netem (nasza kochana tepsa :) )
jeszcze tylko admin musi je ocenzurowac ;) i beda gotowe do ogladania...
-
Czekam z utêsknieniem na zdjêcie Mindera z pêczkami... no, chyba, ¿e ocenzuruje.... to w takim razie poproszê takowe na maila :D
W³a¶nie wróci³am z zakupów... Przechodz±c obok pó³ki z piwami stwierdzi³am "kurcze, ciekawe czy jest... <tu moje oczy b³±dz±c po pó³kach zatrzyma³y siê i zarejestrowa³y nazwê> Heban!!" Browary Jurand.. Wszystko siê zgadza!! Heban dostêpny jest w Toruniu!! i to w Polo Markecie :D :D
-
tak, a ja wchodzê na forum dopiero teraz i wszyscy ju¿ wszystko powiedzieli :p
dodam tylko, ¿e przez ca³y HunterFest chodzi³em z powodu braku pewnej kapeli jak zombie i ogólnie czas jakos inaczej p³yn±³ i czu³em sie jak w innym wymiarze. :P wielki podziêkowania dla ca³ej ekipy - dziêki wam jest co pamiêtaæ :D
-
juz juz....
cenzura nie wykazale nic zdroznego w zdjeciach, wiec daje wszystkie jak leci...
http://cochi.fotosik.pl/albumy/42885.html
prosze bardzo :-)
-
No w³a¶nie - dziêki, sehl. Zapomnia³em powiedzieæ o biegu czasu w Szczytnie. Otó¿ tamte rejony charakteryzuj± siê zakrzywieniem czasoprzestrzeni :D Dotarli¶my na miejsce w okolicach 10. O 10:30 byli¶my ju¿ rozbici (niez³e tempo, nie?) O 11 poszli¶my zwiedzaæ miasto. Przesiedzieli¶my kupê czasu na molo gadaj±c o wszystkim i o niczym - jakie¿ by³o nasze zdziwienie, gdy okaza³o siê, ¿e jest godzina 13 gdy my¶leli¶my, ¿e ju¿ s± okolice 16. Sytuacja siê powtarza³a. Mogli¶my siedzieæ w jednym miejscu i rozmawiaæ "godzinami" po czym okazywa³o siê, ¿e minê³a po³owa zak³adanego czasu ;) Naprawdê symptayczny efekt. Niestety w dniu wyprowadzki czas przyspieszy³ niemi³osiernie :? Bez dwóch zdañ Szczytno jest zaczarowanym miastem :P
Poza tym przypomnia³em sobie zaskoczenie kontrolera biletów gdy zapyta³em go czy lubi marchewki :mrgreen2:
-
Foty mindera z Kauflandu nasunê³y mi genialny pomys³... Jak komu¶ delikatnie daæ do zrozumienia ¿emy siê odp***? "Ssij marchew!" :D
-
Tak ogl±dam te Wasze zdjêcia i ¿a³ujê ¿e siê nie zarejestrowa³am tu przed HF :roll:
Na IMG_0979.jpg widaæ bezapelacyjn± gwiazdê i mistera Hunterfestu :D Go¶c wlaz³ mi i Sukubusowi do namiotu i siê obna¿y³ - nie ukrywam ¿e na moje ¿yczenie :mrgreen2:
-
Na forum HunterFestu znalaz³em jedn± z ciekawszych i najbardziej prawdopodobnych teorii dotycz±cych braku Opeth i CoB (http://hunter.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?p=91871#91871). Zgadzam siê z facetem w niemal wszystkich kwestiach poruszanych w jego po¶cie. Pozostaje tylko sprawa dlaczego uwalono najwiêksze gwiazdy, skoro mo¿na by³o upupiæ nieco "maluczkich". Pewnie nikt by siê nie obrazi³, gdyby wysiudano Hurt, Habakuk, HappySad czy Molly's Gusher (ale wtedy kanapki by³yby tylko zwyk³ymi kanapkami) :P
-
o¿e¿, cochi, ty paskudo, jak mog³e¶ wrzuciæ te zdjêcia mnie z dwoma piwskami :twisted: otó¿ pragnê zapewniæ forumowiczów, ¿e piwa by³y Mindera i jego brata, którzy w tym czasie rozk³adali namiot Czarnej, ja tylko robi³am za przechowalniê :D dobra, wiem, ¿e i tak mi nie wierzycie :mrgreen2: , ale tak by³o
-
buckethead, na pewno sie gdzie¶ widzieli¶my, chodzili¶my grup± i mówili¶my wszystkim z Opeth na piersi, ¿e Opeth nie gra... i dla zabawy dodawali¶my, ze Childreni te¿... a potem siê okaza³o, ze wykrakali¶my :(
Eee, ale ja nie mia³em koszulki Opeth (jedyna w której chodzê to taka z Damnation, ale jako¶ nie chcia³o mi sie jej braæ). Ewentualnie mogê dodaæ, ¿e pierwszego dnia mia³em bia³y t-shirt z ok³adk± 'blood inside' Ulvera, drugiego dnia koszuklê Antigamy na szarej bluzie z kapturem, to samo trzeciego dnia (tylko na koncercie Napalm Death mia³em bia³y t-shirt z logo Nasum). Mo¿e kto¶ mnie widzia³ :mrgreen2:
-
piwa by³y Mindera i jego brata, którzy w tym czasie rozk³adali namiot Czarnej, ja tylko robi³am za przechowalniê
Moje i o¿eha - to raz. Po drugie wyra¼nie widaæ, ¿e poci±gasz z jednej butelki (pewnie jeszcze mojej :twisted:). I co teraz, ha? RÓB KANAPKI, GODDAMMIT! :lol:
-
oj kurczê, co to prohibicja czy jak :wink: ? Raz se poci±gnê³am, a cochi musia³ mi akurat wtedy cykn±æ fotkê. Wysz³am na m³odocian± alkoholiczkê :mrgreen2: I HAD PIWO THAT DAY! Ave marchew:)
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d237628f5aad6246.html - minder gotów oddaæ ¿ycie za marchew :D
-
Zgadzam siê z facetem w niemal wszystkich kwestiach poruszanych w jego po¶cie. Pozostaje tylko sprawa dlaczego uwalono najwiêksze gwiazdy, skoro mo¿na by³o upupiæ nieco "maluczkich". Pewnie nikt by siê nie obrazi³, gdyby wysiudano Hurt, Habakuk, HappySad czy Molly's Gusher
Te¿ siê zgadzam z tym kolesiem, do¶æ obiektywny obraz wszystkiego da³. A z t± kas± chyba te¿ trafi³. Co do zespo³ów s±dzê, ze by³o ich za du¿o. Podobno w Teleekspresie mówili, ¿e by³o ich 90.... I w ten sposób zrobili 2 powa¿ne b³êdy. Raz ¿e zespo³y mia³y za ma³o czasu, ¿eby zagraæ porz±dny koncert czyli 3-5 kawa³ków i spadajcie a dwa to kwestia wcze¶niej poruszana - mniej kasy dla gwiazd. No ju¿ nie mówiê, ¿e cz³owiek nie móg³ siê wyspaæ bo od 9 ju¿ rozkrêcali ma³± scenê... Po nocy z dzikimi krzykami WUZAAAAAAAAAAA to by³o bolesne.
b³êktnokrwista, fotka z 2 piwami jest zabójcza!! :D :D Takie chyba sa najlepsze :D
-
Przede wszystkim uwa¿am za absurd fakt, ¿e koncerty zaczyna³y siê ko³o 12 - zero klimatu, ludzie niewyspani, no po co to komu? Te pierwsze kapele i tak ma³o kto ogl±da³, wiêc spokojnie mogli parê(na¶cie) odpu¶ciæ, zgadzam siê tu w pe³ni z Kekkai. A WUUZAAAAA dzia³a³o mi na nerwy i tyle :evil:
-
Haha! Ogl±daj±c zdjêcia z marchwiami o ma³o nie wpad³em pod biurko :lol:
-
Nile, teraz wiesz co potrafi± odwaliæ sfrustrowani fani Opeth [a ja jeszcze Childrenów] kiedy ju¿ dopadnie ich kompletna g³upawka...
Zosiu mnie te¿ wkurzali, szczególnie, ¿e jako¶ ci±gnê³o ich do naszego namiotu....
-
heh, jak sobie szli¶my w tej ulewie przez Szczytno ku Kauflandowi w³aczy³± mi siê opcja "wszystko mi j***e", i od tamtej pory dopad³a mnie g³upawka roku :mrgreen2: ech, by³o cudnie
-
Podsumowanie powrotów po ciemku do namiotów.
"Czarne linki to najwiêksze kurewstwo na ¶wiecie"
-
hehe, i tu przyda³a siê moja mocarna czo³ówka :mrgreen2: co prawda wo³ano za mn± "hej, pani górnik", no i zaliczy³am swoj± porcjê potkniêæ o te cholerne odci±gi, ale i tak mia³am ³atwiej w tojtoju :P
-
b³êkitnokrwista, pani górnik? Kopa³a¶ w tojtojach? Krecik (muah :lol:) te¿ mia³ czo³ówkê, hehehehe :twisted:
-
noo, odkry³abym tam z pewno¶ci± fascynuj±ce rzeczy :mrgreen2: ojoooj :lol:
-
o¿e¿, cochi, ty paskudo, jak mog³e¶ wrzuciæ te zdjêcia mnie z dwoma piwskami
masz szczescie ze reszta nie wyszla :D
bo zdjec z tymi piwkami masz chyba z 5 :D i pociagasz raz z jednego raz z drugiego ;)
-
buckethead, ja pierwszego dnia zwróci³am uwagê na kolesia w bia³ej koszulce Blood Inside, ucieszy³am siê, ¿e jacy¶ fani Ulvera s±. Mo¿e to by³e¶ Ty? :mrgreen2: O ile dobrze pamiêtam to by³o zaraz jak przyjecha³am (czyli co¶ ko³o 11) ko³o pierwszego pola namiotowego(tego ze scen±).
-
A WUUZAAAAA dzia³a³o mi na nerwy i tyle :evil:
DO-K£A-DNIE. Do tego pobudka o 9 rano: 'trzyyy trzyyy razzzzz.. sze¶æ sze¶æset sze¶ædziesi±t... fiuuu fiuuu £UP! £UP! £UP!' - czyli techniczni na ma³ej scenie (pod któr± mia³em namiot) #-o
buckethead, ja pierwszego dnia zwróci³am uwagê na kolesia w bia³ej koszulce Blood Inside, ucieszy³am siê, ¿e jacy¶ fani Ulvera s±. Mo¿e to by³e¶ Ty? :mrgreen2: O ile dobrze pamiêtam to by³o zaraz jak przyjecha³am (czyli co¶ ko³o 11) ko³o pierwszego pola namiotowego(tego ze scen±).
O, no to pewnie ja :mrgreen2: koszulka w³asnej (a raczej montownianej :P ) roboty, wiêc w±tpie ¿eby kto¶ jeszcze takow± mia³ :mrgreen2: Cholera, jako¶ nie pomy¶la³em ¿eby pój¶æ kilka dni wcze¶niej do jakiej¶ kafejki i siê z Wami skontaktowaæ #-o czytam te Wasze posty i widzê, ¿e mnie niez³a zabawa ominê³a :mrgreen2:
PS. idzie kto¶ na Obituary w wawie? Bêd± graæ w stodole 25 sieprnia bodaj¿e, bilet kosztuje jedyne 50 z³ych, a w ogóle bêd± tam krêciæ koncertowe DVD :mrgreen2:
-
Tak nawiasem, ja chêtnie pojadê na Obituary je¶li bêdzie kasa, bo ostatnio cienko. ;P
-
Tak nawiasem, ja chêtnie pojadê na Obituary je¶li bêdzie kasa, bo ostatnio cienko. ;P
Ty nie kombinuj tylko na Berlin zbieraj :P
-
Na dworcu w Olkusztynie czeka³ na nas Sehl z grupk± znajomych, którzy jako¶ nie wryli siê w moj± pamiêæ, a szkoda.
Jestem nieco niekontent z takiego opisu mojej 'grupki znajomych' [-X , niemniej zrozumia³e toto, zwa¿ywszy na fakt, i¿ nie dosz³o do wiêkszej naszej integracji z Wami [tj. regularnymi bywalcami forum]. A szkoda. Bardzo nawet. ](*,) Wynika to zapewne st±d, ¿e jestem bardziej przegl±daczem tego¿ forum ni¿ jego wspó³twórc±, a co za tym idzie - raczej nieznan± person±. Mogê mieæ jedynie nadziejê, i¿ uda siê to zmieniæ, co jednak zale¿y od wolnego czasu, którego zazwyczaj brak :(
W ka¿dym razie na HF by³em, jak zapewne wszyscy tutaj, w 99% dla Opetha->Opetha nie by³o->niesmak jest->trzeba jechaæ na koncert w pobli¿u Polski [jak do tej pory mia³em przyjemno¶æ byæ jedynie na ubieg³orocznym Metalhammer Festival, teraz biedny liczy³em na wiêksz± porcjê nektaru muzycznego spod znaku Jedynej Kapeli, a tu taka Marchewa]
Podsumowuj±c, liczê na [chyba niestety dopiero grudniowy, s±dz±c po planach koncertowych Opetha] wyjazd i wiêksze zapoznanie z osobami tutaj obecnymi :wink:
I niech Marchewa bêdzie z Wami!
-
Mogê mieæ jedynie nadziejê, i¿ uda siê to zmieniæ
Chyba wyra¿ê opiniê wszystkich forumowiczów je¶li powiem, ¿e te¿ ¿ywimy tak± nadziejê :Da tu taka Marchewa
ej, proszê nie u¿ywaæ imienia Marchewy w wyra¿eniach pejoratywnych :? ;)
-
a tu taka Marchewa
ej, proszê nie u¿ywaæ imienia Marchewy w wyra¿eniach pejoratywnych :? ;)
Chylê czo³a przed Jej Majestatem i ¿a³ujê swych s³ów J± dyskredytuj±cych... ](*,) :oops:
-
jako pokutê ka¿ siê wych³ostaæ naci±:D
-
Oskrobiemy drummmera jak marchwekê... i przegonimy przez miasto w deszczu w ciuszkach zrobionych z naci....
-
Hm, to mo¿e ja jednak siê powa¿nie zastanowiê nad spotkaniem ze spo³eczno¶ci± forumow±... :| Liczy³em na bardziej humanitarne przyjêcie, ale có¿... Marchwizm najwidoczniej wymaga po¶wiêceñ. :mrgreen2:
-
drummmer :D no toæ przecie¿ ¿artujê :D A kolejnego cz³onka przyjmieny z otwartymi ramionami :) Im nas wiêcej tym lepiej, bêdziemy mogli podbiæ ¶wiat!!
-
¦miem twierdziæ, i¿ bardziej odpowiednie by³o by zorganizowanie koncertu Opetha w Polsce [o czym traktuje pewien inny w±tek :)] miast podbijania ¶wiata :D Aczkolwiek ¶wiat te¿ kusi... :P
-
tak tylko, ze ostatnie 3 koncerty w polsce to byla po prostu zenada - 2 razy po pol godziny a trzeci w ogole sie nie odbyl ;)
-
Bo Opeth nie mia³ porz±dnego koncertu tylko "dla siebie" gdzie by³by gwiazd±, tylko wyciera³ scenê przed innymi... Mam nadziejê, ¿e siê na Polskê nie obrazili, bo bêdziemy bardzo biedni :(
-
Wiesz, oni raczej maj±c kilkana¶cie tras na koncie wiedz±, ¿e to nie jest wina fanów tylko organizatorów. Co innego, ¿e mogli stracic zaufanie do polskich organizatorów.
-
No w³a¶nie o to mi chodzi³o.. mogli siê obraziæ na nasz± organizacjê i ogólnie sobie olaæ :/
NO TO LUDZISKA WISICIE!! :D:D
W³a¶nie zrobi³am u¿ytek z drukarki mej i na ¶cianie wisz± oprawieni w antyramê od lewej: Ozeh, Lonkier, Czarna, b³êkitnokrwista, minder, Julia, sehl, benetnash, ja, Marta i Aoi :D
Teraz mogê Wam patrzeæ w oczêta pisz±c posty :D
-
Jeszcze poka¿ która to fotka 8)
-
o?! ale ja nie mam koszulki z marchew± wiêc trzeba mnie by³o olaæ :P
-
Przecie¿ to nie koszulka by³a najwa¿niejsza. Wa¿ne, ¿eby mieæ Marchew w sercu :D
-
yo MArchewkowi Skrytozercy :P
milo bylo Was spotkac [niektorych po raz pierwszy, niektorych po raz kolejny :P ]. oczywiscie nie wpadlam na genialny pomysl zajrzenia wczesniej na forum, zeby popatrzec, czy sie jakis meeting nie kroi no ale coz zrobic, ja i moj maly mozdzek mamy problem z dobrymi ideami :P
w ogole to czuje sie poruszona tym, ze mnie w ogole poznaliscie :oops:
pozdro!
-
A ja zosta³em gremialnie olany i sta³em sobie pod drzewem...
Nawet przez Ciebie Keu¶ :(
Pffff :d
-
trzeba bylo podejsc i sie ladnie przedstawic kolezankom i kolegom :P
-
A co siê bêdê pcha³? :P
Ja tu tylko sprz±tam... Poczekam do 100 posta i mo¿e wtedy ;)
Tak przsynajmniej z Tobinkiem zwiedzili¶my teren, napili¶my siê, jaki¶ kole¶ ze mn± sobie zdjêcie zrobi³ ( O_O ) a Ty sobie pogada³a¶ spokojnie :D
-
w ogole to czuje sie poruszona tym, ze mnie w ogole poznaliscie :oops:
wlasciwie to tylko Ciebie wczesniej (przed hf) spotkalem, no i mimo wszystko mialem watpliwosci, czy to Ty (ale krotko :P) - "napuszczenie" na Ciebie reszty forum dodalo mi pewnosci :)
pozdrawiam
-
dajcie plz to zdjecie gdzie i jam jest :B
-
Nie dawajcie jej... ;-)
-
hej hej! w³a¶nie do domciu wórci³em i podzielê siê z wami moimi kiepskimi przemy¶leniami:
a wiêc po pierwszê chcê podziêkowaæ tym, którzy mi podziêkowali :roll:
po drugie nie ma co siê rozpisywaæ - klapa jak nic, co dziwniejsze media w ogóle nic o tym nie pisa³y albo ja nie umiem szukaæ
g³owa i brzucho mnie bol± (bynajmniej nie od alko) wiêc darujê sobie marudzenie i po prostu pod³±czê siê pod opinie innych (bez wyj±tku)
Pozdrawiam!
-
no to kolej na mnie :)
z ró¿nych, mniej lub bardziej dziwnych powodów nie dane mi by³o spotkaæ siê z Wami wszystkimi na festiwalu, nad czym ubolewam straszliwie (uwielbiam Marchewkê, nad czym z kolei ubolewa moja mama, bo nie ma co do zupy wrzuciæ, jak siê dorwê). mam jednak nadziejê, ¿e oddali¶cie i za mnie cze¶æ Wielkiej Marchewce :)
jak ju¿ dotar³am na miejsce i kole¿anka, która posz³a odebraæ bilet, powiedzia³a mi, ¿e Opeth nie zagra, to pomy¶la³am, ¿e to jaki¶ ¿art. pod³y sk±din±d. potem miniaturowe pole namiotowe przy schronisku. i siê zaczê³o... nie bêdê opisywaæ szczegó³ów, bo s± do¶æ trudne do zrozumienia, je¶li siê nie by³o uczestnikiem wydarzeñ. tak wiêc pomimo wielu niedoci±gniêæ (czyt. braku Opeth (!), lodowatej wody pod prysznicem, nied¼wiedziego chrapania w namiocie obok przez ca³± noc i dzieñ (?)) festiwal by³ chyba najlepszym ³ykendem ca³ych moich wakacji. kto¶ tu napisa³ (juz nie pamiêtam kto), ¿e mo¿naby pomin±æ Huntera i ich przynudzanie - to by³ najbardziej swojski koncert i chyba najbardziej go zapamiêta³am (bo huntersi kupuj± w biedronce :twisted: ).
i szkoda mi ludzi z Proletaryatu, bo na pewno s³yszeli te w±tpliwej piêkno¶ci epitety :| fajnie im siê pewnie potem gra³o...
fantastyczna atmosfera w schronisku, fantastyczni ludzie (z jednym wyj±tkiem, ale to nie ja mam problem), fantastyczne rozmowy przy zielonej herbacie o 4 rano, fantastyczna muzyka - tylko dlaczego to trwa³o tylko trzy dni...?
-
oczywi¶cie na pocz±tku nieziemsko siê wkurzy³am z powodu braku wiadomo kogo, ale nie jecha³am tam tylko dla opeth, wiêc nie by³o w sumie tak ¼le;>
-
I kto by pomy¶la³ ¿e to wszystko przez Opeth! Bo zamiast zwabiaæ ludzi festiwalami na których nie wystêpuj± mogli by przyjechaæ i zagraæ normalny koncert. Dziwi mnie to bardzo, ¿e nie s± w stanie nic zrobiæ w tej sprawie, a przecie¿ w kraju nad Wis³± nie brak ich wiernych fanów :?
-
I kto by pomy¶la³ ¿e to wszystko przez Opeth! Bo zamiast zwabiaæ ludzi festiwalami na których nie wystêpuj± mogli by przyjechaæ i zagraæ normalny koncert. Dziwi mnie to bardzo, ¿e nie s± w stanie nic zrobiæ w tej sprawie, a przecie¿ w kraju nad Wis³± nie brak ich wiernych fanów :?
Przed wyg³aszaniem w³asnego zdania [zawieraj±cego rzekome fakty] warto, a w tym przypadku nawet trzeba, zapoznaæ siê z dotyczasowymi wywodami i faktami. Przeczytaj wcze¶niejsze posty tego tematu.
-
Yhy, no rzeczywi¶cie nie ma w Polsce fanów Opeth :wink: