Có¿, dwa lata temu s³ucha³em sporo muzyki progresywnej w stylu Dream Theater czy Yes. Kiedy zareklamowano mi do¶æ ciê¿k± kapelê progresywn± jak± jest Opeth zaciekawi³em siê i wybra³em na chybi³ trafi³ w³a¶nie My Arms. Wtedy stwierdzi³em, ¿e co¶ w tym jest, ale odrzuci³ mnie growling.
Potem próbowa³em jeszcze raz. Tym razem Still Life znowu z tym samym efektem. Nastêpnie odpu¶ci³em sobie Opeth. Po jakim¶ czasie z³apa³em bakcyla na death, ktory growlingiem wrêcz epatuje. Wiêc wch³oniêcie kolejnego albumu Opeth by³o tylko kwesti± czasu. To by³ Blackwater Park....
Nic dodaæ niæ uj±æ. Potem dosta³em na ¶wiêta My Arms i historia zatoczy³a ko³o. BTW, Czarnowodny to moja ukochana p³yta i jedyna, ktorej nie posiadam w dyskografii.
[ Dodano: Sob 12 Mar, 2005 21:35 ]A tak w ogóle to pozdrawiam pani± szanown±, ¿e nie tylko
Minder i
Whodo raczyli siê odezwaæ do nowicjusza Unaska.
Tak wiem, ¿e nie lubicie postu po po¶cie, ale przypomnia³em sobie o tym dopiero teraz.