Nie wiem, co to jest SUDO...
Ale kiedy¶ Opeth dzia³a³ na mnie inaczej... Teraz ju¿ mi trochê przesz³o... Tak, wiem, co piszê i wiem, gdzie piszê...
Kiedy go pozna³am, te¿ by³ mi³o¶ci± mojego ¿ycia
... Szybko wziêli¶my ¶lub, mieli¶my cudowne po¿ycie... (bez zbêdnych szczegó³ów
), ale potem jakbym poczu³a siê znudzona troszkê rutyn±. Zaczêli¶my siê oddalaæ od siebie... Tak, tak... Niestety to musia³o nast±piæ... Jeste¶my teraz w separacji... Ale ja my¶lê, ¿e to jeszcze siê da odbudowaæ... ¿e dam mu szansê i znów bêdziemy razem... O rozwodzie nie ma mowy... Nie powolê mu!! Jeszcze nie teraz. Ca³y czas jeste¶my przyjació³mi... Ale niech tylko on te¿ co¶ z siebie da... Przeciez nie mo¿na w kó³ko s³uchaæ tego samego... Czekam a¿ powie co¶ nowego... Czekam na now± p³ytê... Mam nadziejê, ¿e wtedy znów siê w nim zakocham...
Mój Opeth...