Forum korzysta z tzw. ciasteczek do utrzymywania stanu zalogowania.
0 Members i 2 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Ozeh w krótkich w³osach I do tego te okulary, gdyby nie by³o podpisane, to bym chyba nie pozna³a
My¶la³am, ze tutaj siê wrzuca w³asne fotki
To siê polansujê: ja przez ostatnie 4 lata. (I nie, to nie by³y czarne w³osy ;P) Na najostatniejsze jeszcze czekam, bo fotografowi laptop siê wydurnia
W innym w±tku pisa³em o "Prog Day 2012", a tu wrzucam pami±tkow± fotkê z imprezy z muzykami Quidam, Votum i Bright Ophidia:Stojê po lewej obok Zbyszka Florka z Quidam.
Ah Bia³ystok Dziêkujemy za wspania³y wieczór! To by³o wyj±tkowe wydarzenie, pe³ne pozytywnych wra¿eñ i emocji Dziêkujemy Czarkowi za zorganizowanie wszystkiego i mo¿liwo¶æ zagrania koncertu, dziêkujemy zespo³om Bright Ophidia i Quidam za dzielenie z nami sceny, dziêkujemy wszystkim wyj±tkowym ludziom których poznali¶my podczas wieczoru...
Prog Day 2012 – Klub „Fama”, Bia³ystok, 19.10.2012 r. Pierwsza edycja festiwalu, masa ¶wietnej muzyki i kapitalna atmosfera – tak w skrócie mogê podsumowaæ tegoroczny Prog Day 2012 w Bia³ymstoku. Za po¶rednictwem Stowarzyszenia Centrum Art oraz dziêki uprzejmo¶ci Czarka Mielko (perkman-wymiatacz z Bright Ophidia) uda³o siê zorganizowaæ festiwal w klubie Fama i o ile sama scena wielko¶ci± nie porywa³a, to klub nadrabia³ ¶wietnym wygl±dem oraz dostêpem do trunków, które towarzyszy³y nam w przerwach miêdzy wystêpami. Po nawil¿eniu naszych garde³ i nieco ponad pó³godzinnym po¶lizgu na scenê wyszed³ pierwszy zespó³.Bright OphidiaPisa³em o nich jaki¶ czas temu przy relacji z koncertu Adrenaline Mob i tym razem równie¿ dali nam potê¿nego kopa adrenaliny, którego da³o siê poczuæ ju¿ po pierwszych sekundach. Zespó³ rozpocz±³ wystêp energicznym „Borderline” i musze przyznaæ, i¿ mnie i kilku innym osobom g³owa sama rusza³a siê w rytm muzyki (gdzie „rusza³a” to zbyt delikatnie okre¶lenie). „Set Your Madness Free” zdecydowanie królowa³ na koncercie, ale tradycyjnie ju¿ us³yszeli¶my dwie, nowsze kompozycje, czyli „Volacno” oraz „Stronghold”. Prócz agresywnych riffów i ¶wietnego wokalu Adama Bogus³owicza wgniot³a mnie sekcja rytmiczna, gdzie bardzo efektownie wypad³y partie perkusyjne w wykonaniu Cezarego Mielko.VotumKolejny wystêp to zmiana klimatu na znacznie bardziej stonowany. Warszawsk± formacjê Votum znam bardzo dobrze (jestem zakochany w ich „Metafiction”), ale na ich koncercie by³em po raz pierwszy i muszê przyznaæ, ¿e Panowie równie¿ bardzo mi zaimponowali. Przewa¿a³y utwory ze zbli¿aj±cego siê albumu „Harvest Moon”, które utwierdzi³y mnie w przekonaniu, i¿ warto bêdzie na niego czekaæ. Zagrane przez nich numery to g³ownie klimatyczne, momentami agresywne „killery”, które koncertowo brzmi± znakomicie (polecam szczególnie „New Made Man”). Nie zabrak³o te¿ kawa³ków z ich wcze¶niejszych wydawnictw. Pos³uchali¶my dynamicznego „Stranger Than Fiction”, bardziej znanego „The Pun” oraz „Glassy Essence”. Prócz ogromnego warsztatu, Votum pokaza³ nam jak budowaæ klimatyczn± atmosferê, co jest ogromn± zas³ug± graj±cego na klawiszach Zbyszka Szatkowskiego oraz wokalisty – Maæka Kosiñskiego. Brawa nale¿± siê tak¿e dla m³odego Kacpra Winiarka, który zast±pi³ na gitarze Alka Salomonika.Po wystêpie Votum odby³o siê losowanie, w którym mo¿na by³o wygraæ „alkoholow± ruletkê” (sta³em siê jej szczê¶liwym posiadaczem) oraz bony promocyjne do salonów „Riff”. QuidamFestiwal zamyka³a kapitalna, inowroc³awska grupa Quidam, która promowa³a swój najnowszy album - „Saiko”. Z tego kr±¿ka us³yszeli¶my m.in. przebojowe „Halu¶wiaty”, „Walec”, czy chwytliwe „Ostatecznie”. Górowa³y te¿ numery z „Alone Togheter” w znajomych aran¿acjach. Nie zabrak³o zatem: „They Are There to Remind Us” z idealnie wkomponowanym „Riders on The Storm” Doorsów, czy fantastycznego „We Lost” , w którym zarz±dzi³ perkusyjny „cz³owiek dynamit” - Maciej Wróblewski. Zespó³ nie zapomnia³ te¿ o „surREvival” i ¶wietnym „Not So Close” (rzecz jasna z wplecionym „Hush” Purpli). Po ich koncercie d³ugo dochodzi³em do siebie i ka¿dy z was powinien tych Panów us³yszeæ na ¿ywo. Ich muzyka na scenie – dos³ownie - p³ynie, a melodie idealnie wspó³graj± ze sob± tworz±c co¶ niepowtarzalnego. Wystêp dope³nia³ ¶wietny kontakt z publik±, co od zawsze by³o domen± Bartka Kossowicza.Kilka s³ów na podsumowanie. Je¿eli mia³bym na co¶ ponarzekaæ to lekko na nag³o¶nienie, ale to niestety jest bol±czk± wiêkszo¶ci klubów. Nie bêdê jednak czepia³ siê na przymus, bo nie o to w tym chodzi. Takie przedsiêwziêcia to ¶wietny sposób, by w jakim¶ stopniu wypromowaæ nasz± niezwykle barwn± scenê progresywn±, która w czasach tzw. „festynowego grania za darmo” ma problemy z wybiciem siê na polskiej scenie muzycznej. Jak mo¿na to zmieniæ? Na pewno pomo¿e w tym sprzeda¿ gad¿etów oraz p³yt po wystêpach, a tak¿e bezpo¶rednie spotkania fanów z muzykami, co mia³o w³a¶nie miejsce na tegorocznym Prog Day. Pos³uchali¶my zespo³ów, które reprezentuj± inny nurt w muzyce progresywnej, co idealnie odda³o kontrast i ró¿norodno¶æ ca³ego festiwalu. Oby wiêcej takich inicjatyw!