Dzisiaj dwa ciekawe teksty us³ysza³em (lepiej wypad³y na ¿ywo ale i tak spróbuje je opisaæ)
1.
miejsce akcji: sala wyk³adowa (prowadz±cy to raczej starsza osoba)
wystêpuj±: S1 - student 1, S2 - student 2, W - wyk³adowca.
Wk³adowcy zaczyna dzwoniæ telefon dzwonkiem "dzyyñ dzyyyñ", wiêæ usilnie próbuje go wydobyæ z kieszonki w koszuli. Z sali:
S1: rozrusznik?
S2: paj±czek?
W: -_-
2.
miejsce akcji: sto³owka
wystêpuj±: E - ekspedientka 1, D - klient (~dres:D)
Do kasy podchodzi D:
D: Co to zestaw schabowy.
E: Ziemniaczki, schabowy, suróweczka
D: A jakie¶ miêso w tym jest?
E: Noo... schabowy?
D: A z czego jest schabowy? Z wieprza czy z czego?
E: :d Z ¶wini jest... K£III K£IIIIIII !!!