Z metodyki badan wykopaliskowych:
1. Zanim wam powiem, co to jest swiadek, to powiem, czym nie jest. Na kolokwium pare lat temu ktos mi napisal "Swiadek to jest ktos, kto byl na wykopaliskach i doniosl o tym konserwatorowi".
2. Elementem sprzetu wykopaliskowego w Irlandii jest kolo ratunkowe: na wypadek, gdyby ktos sie poslizgnal, wpadl do wykopu i chcial sie topic.
3. Mowilem o tym macaniu warstw...
4. To wam powiem, jakie potem macie perspektywy pracy. Mozecie jechac do Irlandii i rzucac kolo ratunkowe.
5. [o odcieciu muru od kontekstu] Za takie cos powinno sie strzelac! No tak, strzelac, albo zatluc ceglami z tego muru i zatopic potem. Ale nie powiem kogo, bo ten czlowiek dalej w urzedzie konserwatorskim pracuje.
6. Mialem kiedys wykladowce z Anglii, dobrze mowil po polsku, ale mial problemy z niektorymi slowami, m.in. mowil 'dzuownice'. I te wlasnie dzuownice sa odpowiedzialne za wszystkie nieszczescia w angielskiej archeologii, czego wyrazem jest ta ksiazka ["Techniki wykopalisk archeologicznych" Barkera]
7. ...wrednej dzdzownicy sie nie wytropi, a gryzonie juz tak.