Szkolne spotkanie z dwoma seksuologami i ksiêdzem w ramach jakiego¶ tam cyklu jakich¶tam spotkañ. W ka¿dym razie utwierdzaj±ce w przekonaniu, ¿e dyrektor jest ¼dziebko zdewocia³y i nikogo obiektywnie podaj±cego fakty do szko³y nie wpu¶ci. Niewa¿ne. W ka¿dym razie kilka fajnych stwierdzeñ:
"Ka¿dy mê¿czyzna ma w sobie tak± psychologiczn± kobietê, a kobieta psychologicznego mê¿czyznê. I ich trzeba pielêgnowaæ!"
[komentarz dziewczyny - "a jak siê z nim prze¶pi to to grzech?"
]
"W stanach 20000 kobiet umar³o na skutek za¿ywania tabletek antykoncepcyjnych"
[komentarz: "to one je kilogramami ³yka³y"?]
"S± mê¿czy¼ni metroseksualni, ale te¿ s± na przyk³ad gastroseksualni!"
I jeszcze kilka innych takich, ogólnie pranie mózgu, katolickie bajki, czekali¶my tylko na w³osy na rêkach, ¶lepotê i wieczne potêpienie. Teraz uwa¿am, ¿e pój¶cie na geografiê by³o jednak lepsz± opcj±. I to du¿o lepsz±. Bo to by³a strata czasu.