Czekam w kolejce na poczcie, kilka osób przede mn± pan rozmawia z urzêdniczk±:
- Wie pani, bo ja tu by³em w sobotê kilka minut po 16 i poczta ju¿ by³a zamkniêta...
- No tak, bo w soboty pracujemy do 16.
- No i chcia³em wys³aæ, no ale nie mog³em, a tam mam napisane, ¿e "z okazji zbli¿aj±cych siê ¶wi±t wszystkiego dobrego", wiêc skoro poczta by³a zamkniêta, to czy pani mi tu mo¿e przybiæ stempelek z dat± sobotni±?
- Nie ma takiej mo¿liwo¶ci. Dzisiaj pan wysy³a, to jest dzisiejsza data.
- No ja wiem, ale by³em tu w sobotê i by³o ju¿ zamkniête, to mo¿e mi pani przybije ten stempelek?
- Nie mogê tego zrobiæ. Móg³ pan wys³aæ wcze¶niej.
- Hm... A jakbym to wtedy wrzuci³ w sobotê do skrzynki, to by³by stempel dzisiejszy prawda?
- Niekoniecznie, o 16:30 listy ze skrzynek jad± od razu na sortowniê.
Facet w koñcu zrezygnowa³, a kobita w okienku do kole¿anki:
- Te¿ maj± ludzie pomys³y. W sobotê siê obudzi³ z kartkami...