Koñczê
Origin -
Antithesis. Dzisiaj g³ównie s³ucha³em dyskografii
Negurã Bunget. Ostatnio mêczê lub za mêczenie siê zabiera³em/zabieram:
Dead Can Dance -
Toward the Within;
Axamenta -
Ever-Arch-I-Tech-Ture (podziêkowania ¶lê
Soi i
Minderowi );
Svarrogh -
Kukeri - du¿a doza bu³garskiego folku wraz z brudnym i trochê obskurnym, chorym black metalem. Klimat i przestrzeñ.
Hollenthon -
Opus Magnum - symfoniczny metal, najpro¶ciej rzecz ujmuj±c. Death/dark/doom/gothic i w ogóle. Po prostu ekstremalna muzyka z symfoni±, miejscami progresuj±ca. Raczej nic odkrywczego, aczkolwiek na poziomie.
Immortal -
Live at BB Kings.
A ponadto s³oneczna sk³adanka, tak na lato.