Ale warto zwróciæ uwagê, ¿e ten rok obfituje w osobliwe wolty stylistyczne w¶ród metalowych muzyków i nie ka¿d± jest udana. Za to ka¿da nastêpna z coraz grubszej rury.
Najpierw The Haunted wypiê³o siê na melodyjny death metal i zaczê³o graæ alternatywno rockowo-metalowe motywy. Nawet ca³kiem zgrabnie im to wysz³a. Potem Morbidzi osi±gnêli po³owiczny sukces. Bo o ile "Radikult" jest ca³kiem spoko, o tyle tego ca³ego "Destructos" nie da siê znie¶æ za tysi±c lat. Opeth odlecia³ kompletnie w inny ¶wiat z "Heritage". A Metallica siê ulula³a. Teraz pora na Korn i chocia¿ uwa¿am, ¿e oba nowe numery s± ca³kiem zgrabne to powinno to wyj¶æ chyba pod zupe³nie innym szyldem.