Author Topic: Rozterki językowe  (Read 27208 times)

0 Members i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.

paatos

  • Guest
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #15 on: 2008-08-29, 01:32:51 »
Ja opatentujê emotkê  :mrgreen: i bêdziecie mi p³aciæ.

Kekkai

  • Mourner
  • *
  • Posts: 2189
  • Karma: +29/-2
  • Gender: Female
  • kota
    • katie's wonders
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #16 on: 2008-08-29, 01:39:50 »
¯eby jajka w koszulkach by³y ³adne i kszta³tne jajka wybija siê do foliowych woreczków i dopiero wrzuca do wrz±tku. Nie ogl±dacie Nigelli? :D

A to nie by³a Anthea Turner? A perfect pouched egg! XD

Callahan

  • Posts: 3684
  • Karma: +85/-6
  • Gender: Male
  • Rocket Man
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #17 on: 2008-08-29, 10:56:34 »
A w Bia³ymstoku np. mówi siê "da³em chabora", równie s³odkie i celne okre¶lenie - wiecie chyba o czym mowa? :wink: Albo np. idealne jest okre¶lenie "swo³ocz", w jêzyku polskim trudno znale¼æ tak idealnie dosadne ujêcie charakteru okre¶lanej tym epitetem osoby czyli ³ajdaka.


Ca³e ¿ycie [nied³ugie, ale jednak] mieszkam w Bia³ymstoku i o "da³em chabora" pierwsze s³yszê...  :-k Co to znaczy, bo google udaje, ¿e te¿ nie rozumie?
Inna sprawa, ¿e u nas, na Podlasiu, nikt praktycznie nie mówi "kluski" na makaron. Mi siê to te¿ wydaje co najmniej dziwne... Znaczy nazywanie makaronu kluskami, kluski to s± kopytka na przyk³ad i to raczej tylko gotowane bym tak nazwa³, sma¿one kopytka, czy te¿ pierogi ju¿ raczej bym nazywa³ po imieniu.
A no i jeszcze nie wiem, jak mo¿na nie rozumieæ s³owa "wiszczeæ". Bardzo naturalne i wygodne okre¶lenie. Szkoda, ¿e nawet z Mozill± siê za jego pomoc± dogadaæ nie mogê, bo mi podkre¶la  :x :mrgreen:
Ja mam tak, ¿e przejmujê czêsto z ksi±¿ek ró¿ne okre¶lenia i zwroty, chocia¿ po jakim¶ czasie to samo wychodzi z u¿ycia. I tak mia³em ju¿ maniê u¿ywania "ano" i "ano tak", lubiê te¿ "jejku jej", chocia¿ staram siê ograniczaæ do samego "jejku", które mam w sta³ym repertuarze, a komentowanie czego¶ s³ówkiem "ka" [prawie] nikogo ju¿ z moich znajomych nie dziwi. A to tylko z jednego autora i jakbym siê dobrze zastanowi³, to bym wiêcej znalaz³ takich pere³ek.  :mrgreen: :mrgreen:
A jeszcze mi siê przypomnia³o - pamiêtacie Wojewódzkiego, jak Nergal i Szejbal siê z niego ¶mieli? Ona zapyta³a Kubê "Sk±d masz?" i ten odpowiedzi nie zna³ kompletnie. Kto¶ z widowni krzycza³ "sk±din±d" i to te¿ by³o niez³e, ale odpowied¼ by³a inna... Kto widzia³, ten wie, albo zna i bez tego ;)
Na pro¶bê Mindera [bo chyba o to mu chodzi³o] odzew na pytanie sk±d masz? mia³ brzmieæ "z k±towni". Podobno nikt tego w Warszawie nie zna, a inne regiony kraju owszem. ;)
« Last Edit: 2008-08-29, 15:03:30 by Callahan »

aibrean

  • Przyjaciel forum
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 2147
  • Karma: +2/-0
  • Gender: Female
  • nr 932
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #18 on: 2008-08-29, 11:13:12 »
Np. w Krakowie mówi siê "jecha³em tramwajk±" zamiast "tramwajem"

Jakim Krakowie, ca³e swoje gimnazjalno-licealne ¿ycie je¼dzi³am po Katowicach tramwajk±! :<


komentowanie czego¶ s³ówkiem "ka" [prawie] nikogo ju¿ z moich znajomych nie dziwi.

Nie chcê Ciê martwiæ, Callahan, ale to s³ówko po ¶lunsku znaczy "gdzie" (to lekka modyfikacja pe³nej formy, czyli "kaj") :] w tym znaczeniu czasem go u¿ywam, podobnie jak rdzennie ¶l±skich przekleñstw  :mrgreen:
« Last Edit: 2008-08-29, 11:14:46 by aibrean »
Every day is a battle to get up
Every day I put on a smile and every day it wears off
Every day I feel like telling the same people to shut up
Oh, it's so tough to love with no love

Callahan

  • Posts: 3684
  • Karma: +85/-6
  • Gender: Male
  • Rocket Man
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #19 on: 2008-08-29, 11:21:57 »
Wiem, s³ysza³em o tym ["Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Kaj mój Janicek umilony?"]. Ale jak siê czyta³o co¶ Kinga, to "ka" staje siê ¶wietnym uzasadnieniem wszystkiego, co trudno wyja¶niæ, b±d¼ te¿ po prostu nie chce siê tego robiæ  :mrgreen: To nie jest to samo co przeznaczenie, ale jest bardzo blisko ;)

Z innej beczki - strasznie mi siê podobaj± okre¶lenia "kradziej" zamiast "z³odziej" i "zaharcerzyæ". Dziêki takim s³ówkom cz³owiek potrafi ¶miaæ siê do rozpuku, ¿e kto¶ komu¶ o³ówek zaharcerzy³ na przyk³ad. ¯e nie wspomnê, ¿e uczepi³o siê te¿ do mnie "wyhaczyæ". Takie twory, niby nie maj±ce prawa istnieæ, a jednak bardzo przydatne i sympatyczne  :D
« Last Edit: 2008-08-29, 11:25:10 by Callahan »

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #20 on: 2008-08-29, 11:22:54 »
A w Bia³ymstoku np. mówi siê "da³em chabora", równie s³odkie i celne okre¶lenie - wiecie chyba o czym mowa? :wink: Albo np. idealne jest okre¶lenie "swo³ocz", w jêzyku polskim trudno znale¼æ tak idealnie dosadne ujêcie charakteru okre¶lanej tym epitetem osoby czyli ³ajdaka.
Ca³e ¿ycie [nied³ugie, ale jednak] mieszkam w Bia³ymstoku i o "da³em chabora" pierwsze s³yszê...
A to mnie zaskoczy³e¶... :shock: Oznacza to ni mniej ni wiêcej jak "dawaæ ³apówê". Bardzo czêsto s³yszy siê "no to szykuj dobrego chabora". :wink: Cudne okre¶lenie, od razu wiadomo o co chodzi. :> :mrgreen:
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Callahan

  • Posts: 3684
  • Karma: +85/-6
  • Gender: Male
  • Rocket Man
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #21 on: 2008-08-29, 11:26:58 »
Kurcze, mo¿e i siê spotka³em gdzie¶ z tym, ale jako¶ nie przypominam sobie... :-s Có¿, poczu³em siê nieobyty ¼dziebko ;)

Snufkin

  • Guest
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #22 on: 2008-08-29, 11:47:25 »
o Jacek w chaborach os³uchany :D:D:D ;)

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
Odp: Rozterki językowe
« Reply #23 on: 2008-08-29, 14:23:43 »
Callahan - ten wątek jest do wyjaśniania różnych językowych zawijasów, a nie chwalenia się nimi bez podawania wersji normalnopolszczyźnianej. Proszę się poprawić :glina: (chodzi mi o to "skąd masz")

Przypomniałem sobie, że jak mieszkałem we Wrocławiu, to nikt nie rozumiał jak mówiłem, że "pojadłem sobie" :-s

Np. taka sytuacja:
- Yo, Minder, idziemy na kebab?
- Nie dzisiaj, już sobie pojadłem naleśnikami.
- Co zrobiłeś? :eee:

No kurde, przecież "pojeść sobie" (nawet Mozilla to zna, bo nie podkreśla) znaczy tyle, co "dobrze zjeść", "najeść się do syta" .

Z tym chaborem dobre, nie znałem tego w ogóle.

Np. w Krakowie mówi się "jechałem tramwajką" zamiast "tramwajem"
Jakim Krakowie, całe swoje gimnazjalno-licealne życie jeździłam po Katowicach tramwajką! :<

Jest jeszcze opcja, że Krakusy bezczelnie zawłaszczyły ten zwrot od ludności napływowej ;) A może po prostu syndrom większych miast. Chociaż we Wrocławiu praktycznie się nie spotkałem z jeżdżeniem tramwajką. Ale może dlatego, że oni tam mają bzika na punkcie nie używania żadnej gwary.

Jeszcze co do odmiany "off-topic" - zastanawiam się czy w dopełniaczu nie powinno być jednak "off-topiku" :-k
« Last Edit: 2008-08-29, 14:26:23 by minder »
True Pagan Winter Crew

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #24 on: 2008-08-29, 21:14:11 »
Przypomnia³em sobie, ¿e jak mieszka³em we Wroc³awiu, to nikt nie rozumia³ jak mówi³em, ¿e "pojad³em sobie" :-s
Te¿ bym nie zrozumia³a, to nie po polsku ;P Dobra, mo¿e i po polsku, ale u mnie siê tak nie mówi (a jak wiadomo, na pó³nocy mówi siê najpoprawniej ;))

Czarna

  • Posts: 6433
  • Karma: +19/-0
  • Gender: Female
  • ~pani zima~
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #25 on: 2008-08-29, 21:18:15 »
Przypomnia³em sobie, ¿e jak mieszka³em we Wroc³awiu, to nikt nie rozumia³ jak mówi³em, ¿e "pojad³em sobie" :-s

Np. taka sytuacja:
- Yo, Minder, idziemy na kebab?
- Nie dzisiaj, ju¿ sobie pojad³em nale¶nikami.
- Co zrobi³e¶? :eee:

No kurde, przecie¿ "poje¶æ sobie" (nawet Mozilla to zna, bo nie podkre¶la) znaczy tyle, co "dobrze zje¶æ", "naje¶æ siê do syta" .
"Pojad³em czego¶" a nie "czym¶" - ja znam tylko taka formê :]
...If I call will you come and will you save me?

Callahan

  • Posts: 3684
  • Karma: +85/-6
  • Gender: Male
  • Rocket Man
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #26 on: 2008-08-29, 21:43:33 »
A ja znam formê "podjad³em sobie" i ma ona znaczyæ ¿e nie najad³em siê do syta czy te¿ zjad³em a¿ za du¿o, ale zaspokoi³em g³ód na tyle, ¿eby mo¿na by³o wytrzymaæ jeszcze trochê do konkretniejszego posi³ku.
A w³a¶nie - "do syta" - jestem ciekaw, czy to siê odnosi i pochodzi w³a¶nie od okre¶lenia najedzenia siê, czy ogólnie zaspokojenia jakiej¶ potrzeby, nie wiem jak to uj±æ, [z]robienia czego¶ tyle, ¿e jest siê zadowolonym i zrobi³o siê tyle ile wystarczy. Przyk³ad: "I umar³ Job stary i syty dni." [Job 42:1-17, Biblia Warszawska]. Tu nie chodzi o to, ¿e siê najad³ dni i w tym jest szkopu³ - metafora, czy nie?

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
Odp: Rozterki językowe
« Reply #27 on: 2008-08-29, 21:48:01 »
Syty ma takie znaczenie jak mówisz - że jest się zadowolonym i ma się dosyć. Hmmm... "dosyć" <- "do syta"?
True Pagan Winter Crew

Kekkai

  • Mourner
  • *
  • Posts: 2189
  • Karma: +29/-2
  • Gender: Female
  • kota
    • katie's wonders
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #28 on: 2008-08-29, 21:49:11 »
Callahan, my¶lê, ¿e syty ma du¿o wspólnego ze s³owem "nasycony," które to ma wiele znaczeñ. Jakby do tego podej¶æ ³opatologicznie, to mo¿na powiedzieæ, ¿e nasycony oznacza, ¿e jest du¿o A w B. Podstawiaj±c zatem pod A dni a pod B Joba otrzymujemy to, ¿e by³o w nim wiele dni, czyli prze¿y³ wiele dni, czyli by³ stary.

(Id±c tym tropem nasze wêdliny s± nienasycone miêsem XD)

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
Odp: Rozterki jêzykowe
« Reply #29 on: 2008-08-29, 22:30:38 »
Nasza kie³basa ju¿ dawno przegoni³a ich... kie³basê! :mrgreen:
True Pagan Winter Crew

 

lofty-success