Nie zgadzam siê natomiast z twierdzeniem, ¿e gdy pañstwo wtr±ca siê w biznes to biznes ucieka bo akurat w tym konkretnym przypadku by³o akurat wprost przeciwnie: gdyby pañstwo naprawdê tu ingerowa³o i stworzy³o warunki dla biznesu, np. specjalne strefy ekonomiczne, mog³oby powstrzymaæ gwa³towny outsourcing i id±cy za tym gwa³towny wzrost bezrobocia, spadek stopy ¿ycia i w konsekwencji pustoszenie miasta.
Tak tylko jeszcze siê przyczepiê, takie stwierdzenie, ¿e pañstwo stwarza warunki dla biznesu te¿ mnie trochê ¶mieszy, bo pañstwo w³a¶nie ogranicza (np. tak jak w Polsce, poprzez absurdalnie wysokie koszty prowadzenia dzia³alno¶ci), a potem ³askawie robi strefê ekonomiczn± ¿eby pokazaæ jakie jest wspania³omy¶lne
Trochê taka mentalno¶æ El¿biety Jakubiak - "
W sumie to ja panu pozwalam pracowaæ."
Chodzi o to, ¿e pañstwo ingerowa³o, ale negatywnie. Socjali¶ci chyba nigdy nie zrozumiej±, ¿e z bied± walczy siê nie rozdaj±c pieni±dze biednym, ale pozwalaj±c im pracowaæ
To ju¿ jest komentarz niezupe³nie do Detroit, ale do rz±dów w Polsce.
A co do Detroit, to racja, nie twierdzê, ¿e problem jest jednowymiarowy, na³o¿y³o siê tam wiele czynników, w tym równie¿ spo³eczne (wymieniony przeze mnie rasizm).