Mourner's Corner
Mourner's Corner => Chat => Topic started by: Luksor on 2007-10-12, 12:31:51
-
Nie znalaz³em odpowiedniego w±tku, w którym mogliby¶my popisaæ o dawnych wydarzeniach, które z czasem obros³y legenda i czêsto (nawet naukowcom) trudno jest rozdzieliæ historiê od legendy. W "Tygodniku Powszechnym" ukaza³ siê ciekawy artyku³ dotycz±cy templariuszy. (http://wiadomosci.onet.pl/1443859,1292,1,kioskart.html?drukuj=1) Ciekaw jestem, co tym wszystkim s±dzicie?
-
czytalem ta czesc Pana Samochodzika :mrgreen:
-
Ja te¿. :mrgreen:
-
Zapachnia³o Danem Brownem ;)
-
i Umberto Eco :P
-
i Umberto Eco :P
No tak, ale Brown jest ostatnio bardziej trendi ;)
A w ogóle to całkiem fajny artykuł, poczytam po zajęciach ;]
-
Zgadzam sie, bardzo ciekawy artykul
Ostatnio tez dosc przypadkowo zaczytalem sie w historie niejakiego Vlada Palownika, ktory ponoc stanowi pierwowzor hrabiego Drakuli, jak ktos lubi historie - prosze: pl.wikipedia.org/wiki/Vlad_Þepeº (http://pl.wikipedia.org/wiki/Vlad_Þepeº)
-
E, tê historiê znam ju¿ od dawna, mój kumpel siê nim (Drakul±) pasjonowa³..
-
E, tê historiê znam ju¿ od dawna, mój kumpel siê nim (Drakul±) pasjonowa³..
Ja te¿ znam, ale mo¿e akurat kto¶ ma nik³e o tym pojêcie. :D
Fajnie, ¿e ten w±tek siê w takim kierunku rozwija, o co¶ takiego w³a¶nie mi chodzi³o. :>
Wyslano: 15 Pa¼dziernik 2007, 17:58:53
W dniu wczorajszym uczestniczy³em w pogrzebie wuja. Msza pogrzebowa odprawiana by³a w ko¶ciele w Choroszczy. W jej trakcie wzrok mój przyku³a ma³a przeszklona trumienka z ma³± postaci± w ¶rodku, znajduj±ca siê po lewej stronie, pod ambon±.
(http://www.projekthistoria.republika.pl/gfx/15.jpg)
Jak siê okaza³o jest to relikwia ¦w. Kandyda - szczegó³y tutaj (http://www.choroszcz.bialystok.opoka.org.pl/index.php?id=relikwie).
-
Mnie ostatnio zafascynowa³a postaæ W³adys³awa III, któremu nadany zosta³ przydomek Warneñczyk. Niestety nie znalaz³em lepszego opisu jego ¿ycia, ni¿ ten (http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_III_Warne%C5%84czyk). W dodatku konfrontuj±c ten artyku³ z innymi ¼ród³ami, z którymi siê spotka³em, ten powy¿ej jest s³abo rozwniêty, pomija szczegó³y i ró¿ni siê nimi. Przybli¿a jednak postaæ na tyle, ¿e mo¿e ona poniektórych zaciekawiæ.
-
Pod całym Bielskiem znajduje się ponoć sieć częściowo zasypanych lub zalanych tuneli. Nie wiadomo dokładnie dokąd prowadzą. Jedno z wejść znajduje się na ulicy Wałowej - niegdyś zamurowane, potem wybite i długo otwarte (pewnie bezdomni tam się kryli), następnie założono pancerne drzwi, które jednak ktoś zdemontował. Obecnie wejście zasłonięte jest tylko kawałkiem dykty.
Tunele te ponoć ciągną się aż poza miasto. Osobiście uważam, że jest to wyjście ewakuacyjne z pobliskiego zamku Sułkowskich.
W parku za dworem Czeczów w Kozach znajduje się schron, który był (jest?) połączony z posiadłością. Ponoć stamtąd także można się dostać do jakiejś tajemnej sieci tuneli.
-
O! A to ci dopiero!
Gdzie dok³adnie na Wa³owej jest to wej¶cie?
-
Tu¿ przy wylocie na Aleje (3 Maja/Zamkowa/Partyzantów).
-
Przy okazji zwiedzania sztolni w Górach Sowich kupiłam sobie książkę "Tajemnicze Podziemia" (http://www.odk.pl/tajemnicze-podziemia,23.html). O ile mnie pamięć nie myli, były tam też zaprezentowane hipotezy odnośnie tych tuneli pod Bielskiem - sprawdzę przy najbliższej wizycie w domu ;] A swoją drogą - bardzo fajna książka, polecam miłośnikom zwiedzania tajemniczych miejsc :]
-
Ciekawe! Robimy ekspedycje? :mrgreen:
-
Hehe, bielski zlot odbêdzie siê w tunelach pod miastem, kto to przebije? XD
-
Ojciec Pio – stygmatyk czy szarlatan? (http://wiadomosci.onet.pl/1447260,2678,kioskart.html)
-
W internecie mo¿na zobaczyæ s³ynny fresk Leonarda da Vinci „Ostatnia Wieczerza” w wysokiej rozdzielczo¶ci, co pozwala mi³o¶nikom sztuki i badaczom na drobiazgowe oglêdziny tego dzie³a.
Cyfrowy zapis fresku ma a¿ 19 gigapikseli. Mo¿na go obejrzeæ pod adresem www.haltadefinizione.com. W sieci umie¶ci³a go firma informatyczna HAL9000, nazwana tak od morderczego komputera z filmu Stanleya Kubricka „2001: Odyseja kosmiczna”.
Licz±cy ponad 500 lat fresk Leonarda znajduje siê w dawnym refektarzu ko¶cio³a Santa Maria delle Grazie w Mediolanie. Da Vinci pracowa³ nad malowid³em kilka lat, eksperymentuj±c z technik±. W rezultacie malowid³o okaza³o siê ma³o trwa³e i mimo wielu renowacji jest nadal w z³ym stanie.
Szef HAL9000, Vincenzo Mirarchi, powiedzia³, ¿e firma zdecydowa³a siê na zamieszczenie cyfrowego obrazu dzie³a na stronie internetowej, ¿eby u³atwiæ zainteresowanym dok³adne jego obejrzenie. (http://ww6.tvp.pl/View?Cat=1772&id=586617)
Fresk mo¿na ogl±daæ tutaj. (http://www.haltadefinizione.com/en/cenacolo/look.asp)
-
Ojciec Pio – stygmatyk czy szarlatan? (http://wiadomosci.onet.pl/1447260,2678,kioskart.html)
Pan Luzzatto... Chyba nikt nie spodziewał się, że włoski żyd o poglądach lewicowych będzie wychwalał ojca Pio? Kocham polskie media za naglasnianie takich dennych 'rewelacji'..
-
^ brakowalo mi tu Ciebie 8)
-
Czy masoni rz±dz± Ameryk±?
Mówi±, ¿e potajemnie kontroluj± Watykan i poda¿ ropy na rynkach ¶wiata. Mówi±, ¿e utrwalili swój tajny symbol - pentagram - w planach uk³adu ulic Waszyngtonu...
Mówi± te¿, ¿e maj± w³asny jêzyk symboli, którymi ostemplowali znane budowle Ameryki i podstawow± walutê, jak± pos³uguje siê dzisiejszy finansowy ¶wiat - amerykañski dolar. Nie wierzysz? Spójrz na symbol niedokoñczonej piramidy na papierowym dolarze albo plan Waszyngtonu i po³±cz linijk± ulice biegn±ce do Bia³ego Domu.
Iskry p³on±cego stosu
Przywi±zany do pala cz³owiek po raz ostatni powiód³ wzrokiem po okolicy. Wiatr znad rzeki zmierzwi³ mu d³ugie, siwe w³osy, kryj±c grymas bólu, kiedy p³omieñ chwyci³ siê pni i zacz±³ k±saæ mu stopy. Kiedy kona³ w p³omieniach, jego krzyki rozbrzmiewa³y w bij±cych dzwonach katedry Notre Dame. By³ 18 marca 1314 roku. Umiera³ ostatni wielki mistrz templariuszy Jacques de Molay. S³owa kl±twy pod adresem oprawców, które wykrzycza³ w ostatnich chwilach ¿ycia, poszybowa³y z iskrami w niebo i zi¶ci³y siê, nim min±³ rok. W czasie polowania króla Francji Filipa IV ¶miertelnie poturbowa³ dzik, papie¿ Klemens V zmar³ na zaparcie jelit, za¶ - wed³ug przekazów - w jego trumnê uderzy³ piorun - pal±c niemal doszczêtnie zw³oki.
Pi±tek, trzynastego
Egzekucja koñczy³a ci±g zdarzeñ zapocz±tkowany rok wcze¶niej, kiedy w pi±tek, 13 pa¼dziernika 1313 roku, rycerze Zakonu Templariuszy zostali aresztowani. Dlaczego? Czyni±c d³ug± historiê krótk±: doszli do olbrzymiej fortuny i wp³ywów, które zagra¿a³y pozycji Ko¶cio³a i ówczesnemu uk³adowi w³adzy. Odt±d templariusze zeszli do podziemi, kultywuj±c tradycje zakonu. By³a ni± m.in. umiejêtno¶æ wznoszenia budowli architektonicznych, które do dzi¶ zadziwiaj± ¶wiat. Wszak mason znaczy tyle, co murarz, w dawnej Polsce mularzem zwany. Tajne lo¿e masoñskie spadkobierców templariuszy pojawi³y siê w Szkocji i Anglii, stamt±d przybyli do tworz±cej siê ponad dwie¶cie lat temu Ameryki, odciskaj±c na nowej demokracji swe symbole, gdzie siê tylko da.
Plan Waszyngtonu...
...przygotowa³ w 1791 roku Pierre L'Enfant z polecenia "sprawdzonego" masona, George'a Washingtona. Je¶li przy³o¿ysz linijkê do dzisiejszego chaosu dróg dystryktu Waszyngton, zobaczysz regularny masoñski pentagram utworzony z ulic Massachusetts Ave., Rhode Island Ave., Connecticut Ave., Vermont Ave. i K Street NW z Bia³ym Domem u szczytu. Masoni k³adli kamienie wêgielne w niemal ka¿dej wiêkszej budowli amerykañskiej stolicy m.in.: Kapitolu, gdzie obraduje Kongres, Bia³ego Domu i Monumentu Waszyngtona z wierzcho³kiem w kszta³cie piramidy. Je¶li wybierzesz siê na spacer po mie¶cie, zobaczysz symbole cyrkla i wêgielnicy na rogach s±dów, szkó³, ko¶cio³ów i ¶wi±tyñ, w³±czaj±c jeden z najwspanialszych zabytków amerykañskiej architektury: Dom ¦wi±tyni, zwany Domem Templariusza, siedzibê masonów wzniesion± w 1911 roku.
Historia pokazuje, ¿e masoni mieli zwyczaj projektowania zabudowy amerykañskich miast w geometrii swoich symboli. Plan miasta Sanduski w Ohio z 1818 roku, sporz±dzony przez masona Kilbourne'a, zawiera równie¿ masoñskie symbole - cyrkiel i wêgielnicê - w uk³adzie ulic.
Masoñska trzynastka...
...roku 1313, feralnego dla templariuszy i ich spadkobierców, masonów, jest w ich historiozofii cyfr± magiczn± i znacz±c± dla funkcjonowania ¶wiata stworzonego przez Stwórcê, czyli wg masonów-murarzy: Wielkiego Architekta reprezentowanego przez Wszechwidz±ce Oko - kolejny masoñski symbol widoczny na np. amerykañskim dolarze. Masoñska Trzynastka jest znacz±ca dla funkcjonowania naszego ¶wiata, co nie znaczy, ¿e szczê¶liwa. I tak: samochód Ksiê¿nej Diany uderzy³ w 13. filar paryskiego tunelu. Statek kosmiczny Apollo 13 nawali³ 13 kwietnia. Bombowiec Enola Gay zrzuci³ bombê na Hiroszimê w Misji Numer nr 13. Papie¿ Jan Pawe³ II zosta³ postrzelony 13 maja. Pechowa trzynastka daje siê nam tak we znaki, ¿e w Ameryce trudno znale¼æ pokój hotelowy o numerze 13 b±d¼ piêtro 13 w windzie. W tym roku Microsoft poda³, ¿e nie bêdzie wersji numer 13 oprogramowania Office. Prosto od 12 programi¶ci przeszli do wersji 14.
Tymczasem spójrzmy na amerykañski dolar. Po prawej stronie banknotu jest wizerunek Wielkiej Pieczêci Stanów Zjednoczonych. Widzimy or³a, który trzyma 13 strza³ i ga³±zkê oliwn± z 13 li¶æmi i 13 owocami. Nad g³ow± ma 13 gwiazd, na piersiach tarczê, która ma 13 pasów. Napis: "E Pluribus Unum" (z wielo¶ci jedno¶æ), to w sumie 13 liter. Napis nad piramid±: Annuit Coeptis, to znowu liter 13. Sama niedokoñczona piramida ma 13 stopni. W pieczêci Amerykañskiego Departamentu Skarbu, widocznej równie¿ na tym banknocie, zobaczysz miêdzy wag± a kluczem inny masoñski symbol: wêgielnicê z 13 gwiazdami. Te maj± symbolizowaæ 13 pierwszych kolonii Ameryki. Podobnie jak 13 pasów na amerykañskiej fladze, któr± w uroczysto¶ciach pogrzebowych sk³ada siê w trójk±t... 13 razy.
Nowy porz±dek ¶wiata
Je¶li na Wielk± Pieczêæ Stanów Zjednoczonych na³o¿ysz heksagram, otrzymasz w jego rogach anagram S-M-O-N-A... albo: MASON. Je¶li we¼miemy pod uwagê, ¿e Wielka Pieczêæ sygnowa³a wszystkie istotne dla biegu dziejów naszego ¶wiata dokumenty Ameryki, mo¿na pokusiæ siê o teoriê, ¿e masoni stempluj± ni± "Nowy Porz±dek ¦wiata" - o którym 9.11., nie 2001 roku (atak na WTC), a 9.11.1990 roku mówi³ w przemówieniu do Kongresu George Bush, ojciec obecnego prezydenta USA G.W. Busha. I jeden, i drugi to masoni. Ci, którzy nie rozumiej± uporu Busha juniora w sprawach polityki zagranicznej USA wobec Iraku, nie pamiêtaj± o historiozofii masonów i krucjatach templariuszy przeciw muzu³manom. Je¶li za¶ za³o¿yæ, ¿e masoni rz±dz± Ameryk±, czy rz±dz± te¿ i ¶wiatem?
- ¦wiatem rz±dzi pieni±dz - zagadkowo odpowiada mi jeden z mistrzów znanej lo¿y masoñskiej. Po czym z tajemniczym u¶miechem godnym Giocondy wrêcza mi dolara i lupê i zostawia samego w mroku masoñskiej biblioteki. Przyk³adam szk³o tam, gdzie wskaza³ palec Wielkiego Mistrza... i oto w prawym górnym rogu waluty, któr± obraca codziennie nasz ¶wiat, z "dziupli" nad cyfr± 1 spogl±da na mnie miniaturowa sowa - tajemny masoñski symbol.
Dwa miesi±ce temu zadzwoni³em w tej sprawie do Departamentu Skarbu USA. Do dzi¶ nie otrzyma³em odpowiedzi, sk±d siê tam wziê³a.
MARIUSZ MAX KOLONKO (http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/czy-masoni-rzadza-ameryka,1029811,3439)
-
Masoneria.. :) Politykę Stanów Zjednoczonych kreuje pewna mniejszość etniczna finansująca z amerykańskiego budżetu swój kraj. I bardzo dobrze, sami stworzyli 'potęgę' Ameryki, mają prawo skubać jej skretyniały 'naród'. Natomiast, tak jak mówi "mistrz" z tekstu Kolonki, światem rządzi pieniądz i z chwilą gdy pieniądz zobaczy, że lepiej by mu było w takiej a takiej Ameryce zmieni się od razu jej realny przywódca. Natomiast ktokolwiek rządzi Stanami nie rządzi światem :lol: , Stany Zjednoczone, tak jak już Europa i Rosja, będą niedługo graczami drugiej ligi
-
a kto bedzie pierwszoligowym? chyba nie Polska 'od morza do morza'? ;)
zgadzam sie natomiast z twierdzeniem ze to pieniadz rzadzi swiatem, natomiast koncepcje rzadzacej swiatem ;zydomasonerii' czy jakiejkolwiek innej organizacji sa dla mnie wytworem paranoi spolecznej, ale od zamierzchlych czasow (na przyklad inkwizycji) nie jest to zjawisko nowe
ale mimo wszystko ciekawa lektura :)
-
- Stra¿nicy przesz³o¶ci (http://przewodnik.onet.pl/dreszczyk/straznicy-przeszlosci,1,3324816,artykul.html)
- Skarby Inków w Polsce to mistyfikacja? (http://www.makbet.pl/artykul/1109/skarby-inkow-w-polsce-to-mistyfikacja)
- Obudzone upiory? (http://przewodnik.onet.pl/dreszczyk/obudzone-upiory,1,3321393,artykul.html)
Wyslano: 2010-07-28, 21:12:14
Prawdziwa twarz Jezusa? (http://portalwiedzy.onet.pl/4869,79723,1630843,1,czasopisma.html)
(http://portalwiedzy.onet.pl/_i/Volto-Santo_01.jpg) (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b5/Manoppello_and_Turin_shroud.jpg/415px-Manoppello_and_Turin_shroud.jpg) (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/9d/Shroudofturin.jpg/200px-Shroudofturin.jpg)
Ca³un turyñski (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ca%C5%82un_tury%C5%84ski)
Ca³un z Manoppello (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ca%C5%82un_z_Manoppello)
-
Dzi¶ by³em s³u¿bowo w terenie i przy okazji zwiedzi³em ruiny ko¶ció³ka w Ja³ówce - tutaj (http://zobaczbialystok.pl/panoramy/jalowka_ruiny_kosciola_hdr/) mo¿na odbyæ panoramiczn± wycieczkê po tych ruinach.
-
(http://tankmodels.pl/film/nowywisnicz/nowywisnicz.jpg)
Eksperyment Nowy Wi¶nicz (http://czolg.blox.pl/2008/10/Bitwa-pancerna-pod-Nowym-Wisniczem-w-1939-r.html)
-
Krzysztof Kolumb by³ synem polskiego króla? (http://fakty.interia.pl/swiat/news/portugalski-historyk-kolumb-byl-synem-polskiego-krola,1795468,4)
-
Krzysztof Kolumb by³ synem polskiego króla? (http://fakty.interia.pl/swiat/news/portugalski-historyk-kolumb-byl-synem-polskiego-krola,1795468,4)
Temu królowi to mo¿na wszystkie tajemnicze dzieci Europy i kawa³ka Azji przypisaæ... Historia jak z arcyksiêciem Rudolfem w Turcji.
Who shot the go go dancer? Will we ever know? I don't know...
-
(http://m.ocdn.eu/_m/a6d3f90945fa6b1bb8e1675857a6d868,46,1.jpg)
El¿bieta Batory – legenda kontra historia (http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/historia/elzbieta-batory-legenda-kontra-historia,1,5255331,kiosk-wiadomosc.html)
-
Jak powsta³a Polska? (http://www.archeologia.com.pl/index.php/artykuly/132-jak-powstala-polska?showall=1&limitstart)
-
pozagrobowe ¿ycie Witkacego (http://natropie.onet.pl/najnowsze/pozagrobowe-zycie-witkacego,1,5462096,artykul.html)
-
Czy wikingowie stworzyli Polskê? (http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/skrok-mieszko-i-byl-wikingiem/8sjzn)
-
(http://m.ocdn.eu/_m/f8e9702034522084e706e4af91d4026e,10,1.jpg)
Bartolo Longo urodzi³ siê 11 lutego 1841 roku w pobo¿nej rodzinie. Chodzi³ do katolickiej szko³y, pó¼niej podj±³ studia prawnicze w Neapolu. Co prawda sprzeciwia³a siê temu jego rodzina, która ba³a siê, ¿e zejdzie tam na z³± drogê: "Neapol to Neapol, tu diabe³ tañczy swój piekielny taniec, a nasze czasy zwiastuj± katastrofê!" - mówi³ zaprzyja¼niony z rodzin± znajomy. Jak sie pó¼niej okaza³o, mia³ racjê. Tymczasem Longo postawi³ na swoim i wyjecha³.
W s³u¿bie Lucyfera
Wci±gn±³ go wir miejskiego ¿ycia: spotkania, tañce, koncerty. Wyniesiona z domu religijno¶æ wyda³a mu siê nieatrakcyjna, traktowa³ ja jako folklor. Tym bardziej, ¿e na uniwersytetach panowa³y antyko¶cielne nastroje, nienawi¶æ do publicznego okazywania wiary, nawo³ywanie do usuniêcia symboli religijnych z miejsc publicznych czy podwa¿anie nieomylno¶ci papie¿a. Tak¿e i sam Longo w³±czy³ siê w ten nurt, staj±c siê agitatorem antyklerykalizmu.
Zw±tpi³ w istnienie Boga. Now± religi± sta³ siê dla niego spirytyzm, który, jak mu siê wydawa³o, odpowiada³ na wiele jego pytañ. Zacz±³ uczestniczyæ w seansach. W kontakcie z duchami widzia³ nadziejê w dotarciu do prawdy. Komunikaty by³ jednak¿e niejasne i sprzeczne. Przywo³ane duchy co prawda nie negowa³y samego chrze¶cijañstwa, ale sugerowa³y, ¿e gdyby katolicyzm pozbawiæ dogmatów i roli ksiê¿y, powsta³aby nieszkodliwa religia dla ka¿dego. Longo wyci±gn±³ z tego wniosek, ¿e Ko¶ció³ jest siedliskiem wszelkiego z³a.
Coraz bardziej stacza³ siê w czarn± otch³añ. Uczestniczy³ w satanistycznych praktykach, organizowa³ antyko¶cielne akcje i namawia³ wiernych do wystêpowania z ko¶cio³a. Za³o¿y³ tajn± grupê o charakterze pogañskim zajmuj±c± siê okultyzmem i jasnowidztwem. Wreszcie zapragn±³ byæ wy¶wiêconym na satanistycznego kap³ana. By³o to makabryczne widowisko. W jednym z domów, który s³u¿y³ sekcie za kaplicê, za zas³onami kry³ siê stó³ z czaszk± i piszczelami ledwo o¶wietlony wykradzionymi z ko¶cio³a ¶wiecami. Czê¶æ uczestników paradowa³a w maskach i pelerynach. Bartolo recytowa³ magiczne formu³y religii Lucyfera. W towarzystwie biskupa sekty z³o¿y³ przysiêgê, ¿e bêdzie s³u¿y³ szatanowi a¿ po grób. Nastêpnie wpad³ w trans, rzekomo zaczê³y przez niego przemawiaæ demony podaj±ce siê za Pitagorasa, Konfucjusza i Kajfasza.
Po czarnym nabo¿eñstwie, przez kilka dni nie móg³ doj¶æ do siebie. Twierdzi³, ¿e nawiedzaj± go diaboliczne wizje, koszmary. Mimo to, przez kilka lat odkrywa³ sens nowej religii. Jego ¿ycie toczy³o siê od seansu spirytystycznego do czarnej mszy. Straci³ orientacjê, co jest dobre a co z³e. Nie by³ jedynym, którego skusi³ siê na nowy nurt. Nowa religia poci±ga³a arystokracjê, uczonych i by³ych ksiê¿y. Od ko¶cio³a odstrasza³y ich jego b³êdy i megalomania. A¿ dziwne, ¿e Longo zdo³a³ w miêdzyczasie uzyskaæ tytu³ doktora prawa.
Z czasem Bartolo zacz±³ przejawiaæ objawy depresji, opêtania i paranoi. Bardzo wychud³. Na szczê¶cie na jego drodze pojawi³ siê przyjaciel rodziny profesor Vincenzo Pepe. Dopiero jemu Bartolo zwierzy³ siê z ob³êdu, w który popada³. Profesor ostro do niego przemówi³: "Bartolo, je¶li nie zerwiesz z tym towarzystwem i z tymi praktykami, trafisz do domu ob³±kanych! Wróæ do Jezusa! Wróæ do Boga". D³ugie rozmowy z profesorem odci±gnê³y go w koñcu od sekty. Da³ siê równie¿ namówiæ na spotkanie z wytrawnym w filozofii i teologii dominikaninem Albertem Radentym. Po kilku spotkaniach z duchownym Longo wyspowiada³ siê i dosta³ rozgrzeszenie. Przeszed³ duchow± rekonwalescencjê, porzuci³ nocne rytua³y. Co najwa¿niejsze, z³o¿y³ publicznie obietnicê, ¿e chce swoim ¿yciem s³u¿yæ Bogu.
W poszukiwaniu powo³ania
Podj±³ pracê w renomowanej kancelarii prawnej. Jako utalentowany adwokat odniós³ pierwsze sukcesy. Mia³ 25 lat, zacz±³ my¶leæ o za³o¿eniu rodziny. Wtedy te¿ pozna³ Nicole Guarnieri, córkê dyrektora neapolitañskiego banku. Gor±ce uczucie doprowadzi³o do zarêczyn, zaplanowano ¶lub. Jednak¿e stan ma³¿eñski nie by³ mu pisany. Jego duchowi przyjaciele wybili mu to z g³owy, przypominaj±c, ¿e nie wype³ni³ jeszcze swoich obietnic, aby po¶wiêciæ siê pracom apostolskim. "Je¶li siê o¿enisz, to nigdy nie bêdziesz móg³ czyniæ tych dzie³, które zamierza dla ciebie Bóg" - powiedzia³ do niego zakonnik Ribery. Longo by³ w rozterce. Przez trzy miesi±ce zastanawia³ siê co zrobiæ. W koñcu wyt³umaczy³ dziewczynie, ¿e Bóg ma wobec niego inne plany. Bartolo odzyska³ spokój ducha, ale w uszach d¼wiêcza³y mu s³owa ojca Radente: "Masz wielk± misjê do spe³nienia''. W Neapolu do³±czy³ do wspólnoty dominikañskiej.
Ojciec Ludovico
Bartolo pozna³ wkrótce ojca Ludovico. By³ to franciszkanin, który pomaga³ najubo¿szym i opuszczonym mieszkañcom Neapolu, prowadzi³ duszpasterstwa, zbudowa³ szkolê dla g³uchych i niemych oraz dom dziecka dla afrykañskich dzieci wykupionych z niewoli. Ojciec Ludovico mia³ olbrzymi wp³yw na Bartola w podej¶ciu do bli¼nich: "Mi³o¶æ otwiera najpierw serce, a po nim duszê. Chc±c uratowaæ czyj±¶ duszê, dopomó¿ najpierw cia³u, a potem mo¿e uda ci siê go nawróciæ. Nakarm go i opatrz rany. Wylecz i pomó¿ wróciæ do pe³ni si³. Mi³o¶æ otworzy jego serce i tym samym otworzy drogê do o¶wiecenia i ratowania duszy". Bartolo Longo dwa lata pomaga³ franciszkaninowi w pos³udze przy chorych ucz±c siê cierpliwo¶ci i pokory. Pog³êbia³ swoje ¿ycie duchowe: regularnie uczestniczy³ we mszy ¶wiêtej, chodzi³ na ró¿aniec, do spowiedzi, przyjmowa³ komuniê. Równocze¶nie pracowa³ jako adwokat, ale nie najlepiej czu³ siê w zawodzie, który niejednokrotnie wymaga³ stosowania kruczków prawnych czy obrony przestêpców.
W tym czasie we W³oszech nasili³y siê wyst±pienia antyko¶cielne, propaganda nawo³ywa³a do nowego porz±dku spo³ecznego. Bartolo poczu³, ¿e ko¶ció³ potrzebuje silnego wsparcia wiernych. Postanowi³ pog³êbiæ swoj± wiedzê. Podj±³ studia literackie i filozoficzne.
Nale¿±c do wspólnoty dominikañskiej zaprzyja¼ni³ siê z Mariann± De Fusco, wdow± z d³ugami i piêciorgiem dzieci, która swoje ziemie w Pompejach odda³a w u¿ytek nieuczciwym dzier¿awcom. Longo widz±c jej ciê¿k± sytuacjê, zaproponowa³, ¿e bêdzie zarz±dzaæ jej maj±tkiem. Uda³ siê do Pompei.
Ewangelizacja w Pompejach
Od kiedy w 79 r. Wezuwiusz zniszczy³ miasto, Pompeje sta³y siê wyludnionym nêdznym miasteczkiem pl±drowanym przez rabusiów, a po³o¿onym zaledwie godzinê drogi od Neapolu. Ludno¶æ odprawia³a pogañskie kulty, wierzy³a w zabobony i czarownice. Tylko nieliczni gromadzili siê wokó³ ma³ego starego ko¶cio³a. Bartolo rozpocz±³ katechizacjê. Chodzi³ od chaty do chaty i uczy³ ch³opów modlitwy, utworzy³ te¿ bractwo ró¿añcowe. By³a to przys³owiowa orka na ugorze, bowiem pogañskie obrzêdy g³êboko zapu¶ci³y korzenie. Dlatego te¿ zaprasza³ innych ksiê¿y, by pomagali mu g³osiæ Dobr± Nowinê.
Raz tylko mia³ pokusê porzucenia spraw duchowych. By³ przekonany, ¿e kap³añstwo w s³u¿bie szatanowi tak jak kap³añstwo Bo¿e jest wieczne, my¶la³, ¿e jest skazany na potêpienie. Pogr±¿ony w rozpaczy zosta³ ra¿ony my¶l±: "Kto szerzy ró¿aniec, ten bêdzie zbawiony". Ta obietnica natchnê³a Bartola do rozpowszechnienia ró¿añca w tej na pó³ pogañskiej Dolinie Pompejañskiej. Przyj±³ imiê brata Rosario. 13 pa¼dziernika 1875 roku sprowadzi³ do Pompejów do podupad³ej parafii wizerunek Maryi Ró¿añcowej. Zainicjowa³ te¿ powstanie Zgromadzenia Sióstr Ró¿añca ¦wiêtego. By³ przekonany, ¿e wszystko zawdziêcza odmawianiu ró¿añca, który jest równocze¶nie "medytacj± i pro¶b±".
Niezmordowanie dzia³a³ na rzecz miejscowej spo³eczno¶ci. Przez kilka lat zbiera³ w pocie czo³a ¶rodki na budowê nowego ko¶cio³a. Dziêki hojno¶ci ofiarodawców rozwija³ w Pompejach dzia³alno¶æ misyjn±, zak³ada³ sierociñce, domy opieki dla dzieci wiê¼niów, ¿³obki, szko³y i warsztaty pracy dla miejscowej m³odzie¿y. Niestety musia³ stoczyæ batalie ze wspó³czesnymi naukowcami, którzy podwa¿ali mo¿liwo¶æ wychowania dzieci kryminalistów na tzw. "porz±dnych ludzi". By poszerzyæ swe horyzonty pedagogiczne, Bartolo sam zacz±³ uczestniczyæ w konferencjach i zjazdach, na których podejmowano tematykê wychowawcz±.
Bartolo Longo zmar³ 5 pa¼dziernika 1926 roku, w wieku 85 lat. Ludzie zapamiêtali go jako niezwykle ciep³ego i przyja¼nie nastawionego cz³owieka. W 1980 roku Jan Pawe³ II og³osi³ Longo b³ogos³awionym i powiedzia³, ¿e to "wzór dla wspó³czesnych ¶wieckich katolików".
W 1883 Papie¿ Leon XIII ustanowi³ pa¼dziernik miesi±cem ró¿añca. Pompeje dzi¶ têtni± ¿yciem. Za³o¿ono tam nowe drogi, zak³ady, hotele, a sanktuarium matki Bo¿ej Ró¿añcowej co roku przyci±ga miliony pielgrzymów. (http://ciekawe.onet.pl/nieprzecietni/bartolo-longo,1,5660102,artykul.html)
Czy¿by i Nergal móg³by zostaæ ¶wiêtym? ;)
-
Sloveniska Samskrta? (http://wspanialarzeczpospolita.pl/2014/11/18/samskrta-sloveniska/) ;)
-
- Sekretne bractwa, tajemne stowarzyszenia i organizacje (http://ciekawe.interia.pl/newsy/news-slynne-tajne-bractwa-i-stowarzyszenia,nId,2220391,nPack,1)
- Zaginione skarby (http://ciekawe.interia.pl/newsy/news-te-skarby-wciaz-pozostaja-zaginione,nId,2216340,nPack,1)
-
o Arce Przymierza
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/73210820_2547971975264168_1078045428475232256_n.jpg?_nc_cat=102&_nc_oc=AQlV1s96VS8DkdQ3lf5bPV9YSIBKvpEFfPd5Zzsr744qhMqiAKsCb-r7ZToEYks5wQg&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=4c5de4da9227b0bec262a2541ca5a6e7&oe=5E1828B0) (https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/74647577_2547972401930792_5935462808127799296_n.jpg?_nc_cat=103&_nc_oc=AQltIyztkq8GRyI3EP1V7BZBuansZNIw56KqotLmzYbzDywHj4wZYoGquYVEmXqv2c0&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=6e31d069417a2adc59e5d84c7d229535&oe=5E25AA03)