Mourner's Corner
Dzia³ ogólnomuzyczny => Katatonia => Topic started by: Luksor on 2009-09-06, 09:30:29
-
Katatonia!!! (http://katatonia.com/knews/)
A to ciekawe :D
Wybornie ^^
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/6/6f/Night_Is_the_New_Day_cover.jpg)
Szwedzka Katatonia pracuje nad nastêpc± wydanego w 2006 roku kr±¿ka "The Great Cold Distance". Wiemy ju¿, ¿e ósma p³yta formacji bêdzie nazywa³a siê "Night Is The New Day" i uka¿e siê w Europie 2 listopada, za¶ w USA osiem dni pó¼niej. Wydawc± albumu bêdzie oczywi¶cie Peaceville Records. Z tej okazji muzycy Katatonii maj± zamiar uruchomiæ oficjaln± stronê po¶wiêcon± temu wydawnictwu. Ju¿ teraz mo¿ecie klikn±æ na www.nightisthenewday.com, choæ jak na razie czekaj± na was tylko nostalgiczne i niepokoj±ce d¼wiêki muzyki Szwedów oraz zapowied¼ tej¿e mini-strony. Póki co wiêcej o pracy nad tym wydawnictwem dowiecie siê z oficjalnej strony Katatonii. Przedczoraj pojawi³a siê tam ju¿ siódma czê¶æ "Studio Diary". (http://artrock.pl/njusy.php?id=2543)
http://www.nightisthenewday.com/
-
Mrok do potêgi -entej, ale nie mogê od¿a³owaæ poprzedniego logo.
-
Mam nadzieje, ¿e to nie bêdzie ok³adka nowego wydawnictwa :/ ale i tak czekam z niecierpliwo¶ci± :)
-
Wszystko wskazuje, ¿e jednak tak. Taki artwork publikuje Wikipedia (http://en.wikipedia.org/wiki/Night_Is_the_New_Day) i identyczny zosta³ zamieszczony w intro podstronki Peaceville (http://www.nightisthenewday.com/).
-
O fe, ok³adka niefajna w takim razie :?. Mam nadziejê, ¿e przynajmniej zawarto¶æ bêdzie dawa³a radê ;).
-
O fe, ok³adka niefajna w takim razie :?. Mam nadziejê, ¿e przynajmniej zawarto¶æ bêdzie dawa³a radê ;).
Po ok³adce mo¿na wnioskowaæ, ¿e zajad± jakim¶ funeral doomem :twisted: :mrgreen:
-
O fe, ok³adka niefajna w takim razie :?. Mam nadziejê, ¿e przynajmniej zawarto¶æ bêdzie dawa³a radê ;).
Po ok³adce mo¿na wnioskowaæ, ¿e zajad± jakim¶ funeral doomem :twisted: :mrgreen:
Je¶li tak, to ja nie mam nic przeciwko, nawet mimo ok³adki :)
-
O fe, ok³adka niefajna w takim razie :?. Mam nadziejê, ¿e przynajmniej zawarto¶æ bêdzie dawa³a radê ;).
Po ok³adce mo¿na wnioskowaæ, ¿e zajad± jakim¶ funeral doomem :twisted: :mrgreen:
Byleby by³ na poziomie :P
-
Mnie tam ok³adka odpowiada... :P
-
O fe, ok³adka niefajna w takim razie :?. Mam nadziejê, ¿e przynajmniej zawarto¶æ bêdzie dawa³a radê ;).
Po ok³adce mo¿na wnioskowaæ, ¿e zajad± jakim¶ funeral doomem :twisted: :mrgreen:
Je¶li tak, to ja nie mam nic przeciwko, nawet mimo ok³adki :)
Mimo ok³adki? Matkaboska Cmentarna gorsza od zdech³ej wrony z Brave Murder Day (¶wietnego, tak swoj± drog±)? :P
Funeral doom bêdzie zbyt przewidywalny. Zagraj± smêta, jak ostatnio*, a trv oldskulowi funeral doomowcy kupi± p³ytê w ciemno ze wzglêdu na ok³adkê i dawne dzieje. Taki ch³yt marketingowy...
*to ja ju¿ wolê jaki¶ powolny gniot±cy doom
-
O fe, ok³adka niefajna w takim razie :?. Mam nadziejê, ¿e przynajmniej zawarto¶æ bêdzie dawa³a radê ;).
Po ok³adce mo¿na wnioskowaæ, ¿e zajad± jakim¶ funeral doomem :twisted: :mrgreen:
Je¶li tak, to ja nie mam nic przeciwko, nawet mimo ok³adki :)
Mimo ok³adki? Matkaboska Cmentarna gorsza od zdech³ej wrony z Brave Murder Day (¶wietnego, tak swoj± drog±)? :P
Funeral doom bêdzie zbyt przewidywalny. Zagraj± smêta, jak ostatnio*, a trv oldskulowi funeral doomowcy kupi± p³ytê w ciemno ze wzglêdu na ok³adkê i dawne dzieje. Taki ch³yt marketingowy...
*to ja ju¿ wolê jaki¶ powolny gniot±cy doom
Ja tam wolê ¿eby siê jednak rozwijali w stronê, w któr± poszli na ostatbim wg. mnie bardzo dobrym albumie. W ciemno kupowaæ nie bêdê, poczekam na wypo¿yczalniê. :P
-
Ja te¿ wolê ich nowsze ods³ony. No ale zobaczymy. A kupowanie w ciemno jest lekko nierozs±dne :P.
-
Ja mam nadziejê, ¿e zagraj± jaki¶ drum&bass, pomieszany z grind corem i bosa nov± :mrgreen: ale jakie¶ pog³oski mówi³y co¶ o sludge'u :P mo¿e byæ ciekawie :)
-
Ja mam nadziejê, ¿e zagraj± jaki¶ drum&bass, pomieszany z grind corem i bosa nov± :mrgreen: ale jakie¶ pog³oski mówi³y co¶ o sludge'u :P mo¿e byæ ciekawie :)
Pomin±³e¶ elementy post punkowe pomieszane z funkiem i industrialem.
-
Trip hop ju¿ robili przypominam. :mrgreen:
-
Kilka dni temu pojawi³ siê pierwszy singiel z nowej p³yty (http://www.youtube.com/watch?v=moZwgUex4aA) - nawet zno¶ny, brzmi trochê jak zdoomowacia³e Meshuggah, ale póki co to ta sama Katatonia z dwóch poprzednich p³yt.
-
Ewidentnie podoba mi siê.
-
Ja jestem bardzo za.
Ale rzeczywi¶cie mocno jedzie Meshuggah. :D
-
Fajny kawa³ek.
-
No no, nie¼le to brzmi. The Great Cold Distance szczerze mówi±c nie przypad³o mi szczególnie do gustu.
-
Dzia³a ju¿ podstrona "Night is the New Day" (http://www.nightisthenewday.com/introduction.html), a na niej teaser nowego albumu (http://www.peaceville.com/katatonia/nightisthenewday/mp3s/myWimpy.html) - interesuj±co siê zapowiada, momentami brzmi bardzo Opethowsko.
Wyslano: 2009-09-16, 22:42:33
Tracklist
1. "Forsaker"
2. "The Longest Year"
3. "Idle Blood"
4. "Onward Into Battle"
5. "Liberation"
6. "The Promise of Deceit"
7. "Nephilim"
8. "New Night"
9. "Inheritance"
10. "Day & Then the Shade"
11. "Ashen" (Swedish Edition CD and Vinyl Edition bonus track)
12. "Departer"
(http://en.wikipedia.org/wiki/Night_Is_the_New_Day)
-
S³yszê melotrony. :)
-
Ta zajawka brzmi bardzo w stylu The Great Cold Distance, czyli fajnie, ale wola³ bym co¶ nowego, choæ nawi±zania do Meshuggah s± ¶wietne :D
-
Wg tego co pisze Mike na swoim blogu (http://blogs.myspace.com/index.cfm?fuseaction=blog.view&friendId=73885097&blogId=510225455) na nowej p³ycie Katatonii za¶piewa Krister Linder (http://www.kristerlinder.com/friend/).
-
Forsaken powali³o mnie na kolana. Absolutnie cudowny utwór. Czekam z utêsknieniem na now± p³ytê. Najlepiej jakby wyciek³a jako¶ nied³ugo. *.*
-
Forsaken...
Chyba jednak Forsaker
-
Forsaken...
Chyba jednak Forsaker
Masz racjê, nagapi³am siê na napis na Youtube. Ale ewidentnie ¶piewaj± Forsaker.
-
na pewno bêdzie symfoniczny power metal :lol:
-
W³a¶nie sobie s³ucham nowego albumu. Pierwsze wra¿enia bardzo pozytywne. A¿ siê bojê, ¿e za ³atwo wchodzi... :shock:
-
Luksor, ale np ostatni album katatonii mi bardzo latwo wszedl. Szybko, bezproblemowo ale za to na dlugo :)
-
Jestem pod naprawdê wielkim wra¿eniem. Wesz³o mi za pierwszym razem.
-
Luksor, ale np ostatni album katatonii mi bardzo latwo wszedl. Szybko, bezproblemowo ale za to na dlugo :)
Oby i ten najnowszy zago¶ci³ na d³ugo. A tak btw. ten wyciek pozbawiony jest dwóch ostatnich tracków (Day And Then The Shade i Departer (http://www.play.com/Music/CD/4-/11828427/Night-Is-The-New-Day/Product.html)), ale i tak jest siê czym cieszyæ. :)
-
Po kilku przesluchaniach: Nephilim i Idle Blood uwazam za najlepsze.
-
Ja bym do tego dorzuci³ jeszcze Liberation, który jest moim faworytem.
-
Bardzo dobrze s³ucha mi siê tego nowego albumu Katatonii i zgadzam siê, ¿e jest tak± naturaln± kontynuacj± "Great Cold Distance", ale imho poprzeczka zosta³a podniesiona. Jak sobie tak s³ucham "Night is the New Day", to do g³owy przychodzi mi, ¿e od dawna tak sobie mniej wiêcej wyobra¿a³em solowy album Mikaela Akerfeldta.
-
P³yta jest nieziemsko zmys³owa. Do niektórych utworów mo¿na by z powodzeniem robiæ striptease (The Promise of Deceit, Inheritance, Liberation). Ostatnia rzecz, która by mi przychodzi³a do g³owy my¶l±c o nowej Katatonii to ogólno³ó¿kowo¶æ, a tu niespodzianka. Nie wiem czy kto¶ poza mn± tak ma... W ka¿dym razie cudowno¶æ. Ja chcê na ich koncert, bo co¶ czujê, ¿e wtedy by dopiero by³ kisiel.
-
Idle Blood wydaje mi siê bardzo opethowe, w klimacie Blackwater Park. A p³yta jest po prostu cudna nie mogê siê oderwaæ. Co do faworytów to chyba Forsaker i Liberation ale naprawdê ciê¿ko mi wybraæ i znaj±c siebie, to mogê jeszcze zmieniæ zdanie :P
-
Idle Blood wydaje mi siê bardzo opethowe, w klimacie Blackawer Park
Wlasnie nie wiedzialem jak okreslic ten kawalek, dokladnie tak jak napisalas.
Teraz pozostaje oczekiwanie na wyciek brakuajcych 2 utworów.
-
Idle Blood jest tak w klimacie Harvest :)
-
Mi siê Idle Blood te¿ trochê z Ayreonem kojarzy.
-
"Przypuszczalnie najwspanialszy album z gatunku ciê¿kich, jaki s³ysza³em od dobrych 10 lat" - tak o "Night Is The New Day" mówi Mikael Akerfeldt, lider zaprzyja¼nionej formacji Opeth. "Absolutne arcydzie³o. Mia³em niemal ³zy w oczach. Z pewno¶ci± najbardziej postêpowy i emocjonalny album, przynajmniej moim zdaniem" - dodaje wokalista Opeth.
(http://muzyka.interia.pl/metal/news/katatonia-album-w-szczegolach,1370052)
Mike nie wzruszaj siê tak :P
-
Dla zainteresowanych - album mo¿na ju¿ zamawiaæ na omnio.pl:
- edycja standardowa (http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/11027)
- limitowana edycja specjalna (http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/11028)
-
Dla zainteresowanych - album mo¿na ju¿ zamawiaæ na omnio.pl:
- edycja standardowa (http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/11027)
- limitowana edycja specjalna (http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/11028)
Zastanawia mnie tylko, czemu ró¿nica cen wynosi tylko 5z³
-
Dla zainteresowanych - album mo¿na ju¿ zamawiaæ na omnio.pl:
- edycja standardowa (http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/11027)
- limitowana edycja specjalna (http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/11028)
Zastanawia mnie tylko, czemu ró¿nica cen wynosi tylko 5z³
no jest jeden kawalek wiecej :lol:
-
Dla zainteresowanych - album mo¿na ju¿ zamawiaæ na omnio.pl:
- edycja standardowa (http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/11027)
- limitowana edycja specjalna (http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/11028)
Zastanawia mnie tylko, czemu ró¿nica cen wynosi tylko 5z³
no jest jeden kawalek wiecej :lol:
Nie tylko. W edycji specjalnej bêdzie tak¿e grubszy booklet, a ca³o¶æ bêdzie wydana w postaci digibooka, no i bêdzie jeszcze tak¿e osobne wydanie na winylu:
Available as a digibook CD with bonus track and 20 page booklet, and as a Ltd Edition (1000 copies) double gatefold 180g heavyweight vinyl. (http://www.burningshed.com/store/peaceville/multiproduct/261/1421/)
-
Zamówi³em sobie edycjê specjaln± - najpiêkniejsza p³yta tej jesieni. :)
-
na razie s³ysza³em 2 utwory i zapowiada siê ¶wietna p³yta,nie mogê siê doczekaæ kiedy us³yszê w ca³o¶ci :D
-
Podoba mi siê nawet jeszcze bardziej ni¿ poprzedniczka. Jest bardziej zró¿nicowana i wpleciono w ni± wiêcej smaczków. Oczywi¶cie dobija jak zawsze. Co ciekawe okazuje siê, ¿e wiêkszo¶æ materia³u napisa³ Jonas.
Mój obecny faworyt: The Longest Year
-
Zamówi³em sobie edycjê specjaln± - najpiêkniejsza p³yta tej jesieni. :)
Ja chyba sobie te¿ zamówiê przedpremierowo. P³yta jest cudowna i chcê j± znale¼æ w skrzynce w dniu premiery. Na razie moim numerem 1 jest The Promise of Deceit. The Longest Year ma nadzo du¿o przestzeni Niestety wersja po¿yczona wpad³a komu¶ w piasek do po³owu i niestety chrupanie daje zbyt surowy klimat jak na moje uszka. Jak to dorwê w wersji czystej i schludnej bêdê szcze¶liwym cz³owiekiem.
-
Ja chyba sobie te¿ zamówiê przedpremierowo...
Warto szczególnie w przypadku limitowanych edycji specjalnych Peaceville - u nich faktycznie, jak edycja ma siê ukazaæ w tysi±cu sztuk, to jest to tysi±c sztuk i potem nie ma "dodruków".*
Niestety wersja po¿yczona wpad³a komu¶ w piasek do po³owu i niestety chrupanie daje zbyt surowy klimat jak na moje uszka.
W ogóle wyciek jest wyj±tkowo kiepski (podobnie jak pierwszy wyciek ostatniego kr±¿ka Porków czy Paradise Lost), bo przyk³adowo tracki od czwartego maj± zdecydowanie gorsze brzmienie, jakby nagrywane z radia...
_____________________________________
*Kto¶ z naszych userów zwleka³ z ostatnim koncertowym DVD Opeth i gdy siê wreszcie zdecydowa³, edycja specjalna (poza Allegro etc.) by³a ju¿ niedostêpna. Podobnie jest chyba z ostatni± p³yt± My Dying Bride.
-
A ja nie da³am rady przes³uchaæ ca³ej - muza smêtna trochê, a wokal tego pana pozostawia wiele do ¿yczenia imho... :roll:
-
¦wietny, w³a¶nie taki surowy jest znakomity. Ma tak± ukryt± emocjê. Nie zgadzam siê wiêc. :mrgreen:
-
A ja nie da³am rady przes³uchaæ ca³ej - muza smêtna trochê, a wokal tego pana pozostawia wiele do ¿yczenia imho... :roll:
Owszem, jest smutna, ale nie zgodze siê co do g³osu Jonasa. Jest ¶wietny i przejmuj±cy. Mnie p³yta porywa na tyle, ¿e mogê j± nazwaæ spokojnie moj± p³yt± roku, z PRR na drugim miejscu i Rammsteinem na trzecim :)
-
i Rammsteinem na trzecim :)
:shock: :?
-
¶wietna jest ta p³yta :D idealna 1listopada
-
i Rammsteinem na trzecim :)
:shock: :?
:) Przepraszam, je¿eli Ciê urazi³am, mam do¶æ niezdrowy stosunek do Rammstein. Sentyment z dzieciñstwa :D
-
Te dwa kawalki ktorych brakowalo na pierwszym wycieku sa rewelacyjne ;)
-
Te dwa kawalki ktorych brakowalo na pierwszym wycieku sa rewelacyjne ;)
To super. :) Zaczekam wiêc, by je poznaæ ³±cznie z bonusem Ashen bezpo¶rednio z orygina³u.
-
No i wygra³o ostatecznie "Inheritance". Nie s±dzê, ¿ebym od dawna s³ysza³ piosenkê, która da³a mi wiêksz± ilo¶æ ciar. Zreszt± utwór o ¶mierci w takim czasie jak teraz. No sami wiecie. My¶lê, ¿e to najpiêkniejsza piosenka Katatonii.
A co do "Ashen" to do¶æ gniewny numer wybuchaj±cy na przemian strumieniami po³amanego (jak na ten zespó³) ha³asu i chowaj±cy siê po¶ród warstw ambientów. I tylko Jonas ca³y czas wyciska z siebie psychozê. Ostatnie trzy kawa³ki przypiêczetowa³y fakt, ¿e p³yta trafia do 1 dziesi±tki. Mo¿e nawet do 1 trójki.
Ja my¶lê, ¿e nie jest to jeszcze kr±¿ek kompletny. Wci±¿ s± takie elementy, które brn± w stronê klimatycznej sztampy. Co¶ w czym ugrzêz³a od d³u¿szego czasu Anathema. Niby mrok, ale jaki¶ taki bez wyrazu. W dodatku patenty siê powtarza³y. Na TGCD to zdawa³o egzamin, bo ta p³yta mia³a podskórnie chory klimat. Z kolei jej poprzedniczka urzeka³a melodiami. Tym razem Renske i spó³ka siê otworzyli na nowe brzmienia i pozostali sob±, ale dali co¶ wiêcej.
No ja my¶lê, ¿e dla takich kawa³ków jak ¶cianowo-transowy "The Longest Year", bujaj±cy "Liberation", schizotyczny "Nephilim" czy szczyt piêkno¶ci w postaci "Inheritance" to warto by³o poczekaæ 3 lata.
A swoj± drog± w "Idle Blood" Mike chyba robi chórki. Zbyt charakterystyczne dla niego to wokale, ¿ebym mia³ go nie podejrzewaæ.
-
Koñczê s³uchaæ pierwszy raz. Nie powiem, ¿eby ¼le siê s³ucha³o - nie denerwuje, nie razi, nie mêczy, bardzo przyjemne. Ale jako¶ tak ³atwo wchodzi i ³atwo wypada drugim uchem. W sumie uwagê zwróci³em tylko na Idle Blood i gdzie¶ jeszcze jaki¶ riff jeden mnie zainteresowa³, ale ju¿ nawet nie wiem gdzie. Wokal jest taki lekko strawny, muzyka do¶æ jednolita... mo¿e dlatego, ¿e cicho s³ucham. Mo¿e kiedy lepiej poznam, to bardziej siê wci±gnê. Na razie nie jest ¼le, ale na kolana nie rzuca. :P
-
Mnie na pocz±tku te¿ jednym uchem wpad³o drugim wypad³o ale im wiêcej s³ucha³am, tym bardziej mi siê podoba³o i melodie same zaczê³y zapadaæ mi w pamiêæ. Obecnie trochê mnie ju¿ jednak zmêczy³a ta p³yta. Przerwa nie zaszkodzi.
-
Ale jako¶ tak ³atwo wchodzi i ³atwo wypada drugim uchem.
E, nie powiedzia³bym, ¿e ³atwo wchodzi i wychodzi. Po jednym przes³uchaniu odnios³em raczej wra¿enie, ¿e skosztowa³em tylko zewnêtrznego p³aszczu, który, jakkolwiek przytulny i mi³y w dotyku (ods³uchu? :P), pod spodem kryje znacznie bogatsze wnêtrzno¶ci do¶wiadczalne dopiero w toku dalszego zg³êbiania [trochê ekshibicjonistyczne ujêcie mi wysz³o :zgon:]. Wydaje mi siê, ¿e jeszcze nie raz zdarzy mi siê pomy¶leæ przy s³uchaniu "o, a tego d¼wiêku/riffu/rytmu tu nie by³o, ale¿ wy¶mienite!". Tym co zdaje siê potwierdzaæ takie przypuszczenie jest to, ¿e podczas pierwszego przes³uchania nie do¶wiadczy³em ¿adnego "£AAAAAAAAAA£!!!", co siê zdarza czêsto przy albumach podobaj±cych siê krótko i nudz±cych szybko. Prognoza jest wiêc pozytywna :)
-
Koñczê s³uchaæ pierwszy raz. Nie powiem, ¿eby ¼le siê s³ucha³o - nie denerwuje, nie razi, nie mêczy, bardzo przyjemne. Ale jako¶ tak ³atwo wchodzi i ³atwo wypada drugim uchem. W sumie uwagê zwróci³em tylko na Idle Blood i gdzie¶ jeszcze jaki¶ riff jeden mnie zainteresowa³, ale ju¿ nawet nie wiem gdzie. Wokal jest taki lekko strawny, muzyka do¶æ jednolita... mo¿e dlatego, ¿e cicho s³ucham. Mo¿e kiedy lepiej poznam, to bardziej siê wci±gnê. Na razie nie jest ¼le, ale na kolana nie rzuca. :P
Cicho suchaæ to, panie, Disco Polo XD T± p³yt± to sie niszczy ¶ciany i szlifuje pod³ogi!
-
Koñczê s³uchaæ pierwszy raz. Nie powiem, ¿eby ¼le siê s³ucha³o...
Ja te¿ tak za pierwszym razem mia³em, ¿e mi ten album jakby za ³atwo wszed³ i ba³em siê, ¿e ju¿ tam na nim nic wiêcej nie us³yszê, ale to by³a, jak to zgrabnie uj±³ Del, tylko taka zewnêtrzna pow³oka... A teraz ten album po prostu uwielbiam. Jak ju¿ raz wspomnia³em, najpiêkniejsza dla mnie p³yta tej jesieni. :)
-
¯enada.
-
Iæ sopie stond.
-
Kup sobie lepiej s³ownik zamiast edycji limitowanej tego jak¿e wspania³ego arcydzie³a! :o
Nie no fajne 10/10 polecam
-
Sta³o siê. Katatonia wreszcie zrzuci³a metalowe ³añcuchy, które moim zdaniem krêpowa³y j± ju¿ od czasów Viva Emptiness. Poprzedni album, The Great Cold Distance, choæ najpopularniejszy w¶ród nabywców, by³ - wiem, ¿e to kontrowersyjna opinia - ¶wiadectwem st³amszenia w metalowej formule, korzystania z tych samych narzêdzi na najbardziej wymy¶lne, ale ma³o efektywne sposoby. Night Is The New Day to dowód, ¿e zespó³ wszed³ na now± drogê, na której nie ma ju¿ ¿adnych ograniczeñ stylistycznych i formalnych. Bez obaw, nie znaczy to, ¿e Szwedzi zaczêli nagle graæ pop. Ich muzyce wci±¿ nie brakuje mocy. Teraz jednak metalowe riffy s± po prostu efektownym dodatkiem do kompozycji, które okre¶li³bym mianem wspó³cze¶nie progrockowych. Gitary z przesterem nie zawsze brzmi± ciê¿ko, czêsto wrêcz dodaj± muzyce przestrzeni, a ta ubarwiana jest brzmieniami klawiszy, smyków czy gitar akustycznych. Po³amane partie perkusji nie niszcz± struktury rytmicznej, lecz czyni± j± bardziej frapuj±c± (np. Onward Into Battle). A rytmy z automatu (np. The Longest Year) stanowi± tak integraln± czê¶æ ca³o¶ci, ¿e wydaj± siê czym¶ absolutnie naturalnym. W tym wszystkim jednak Katatonia wci±¿ pozosta³a Katatoni±. Jej muzyka nie utraci³a smutku, melancholii i piêkna, które charakteryzowa³y j± zawsze. Apokaliptyczny Forsaker móg³by byæ soundtrackiem do dnia, w którym skoñczy siê ¶wiat, Nephilim mrozi nastrojem wszechogarniaj±cej rozpaczy, Inheritance - nostalgicznej rezygnacji. A wieñcz±cy ca³o¶æ Departer, z go¶cinnym wokalnym udzia³em Kristera Lindera, to absolutne arcydzie³o, zupe³nie nowa jako¶æ o delikatnej urodzie wczesnych piosenek Daniela Lanois. Nie, Katatonia nie pozosta³a sob±. Teraz jest Katatoni± bardziej ni¿ kiedykolwiek. Zachwycaj±cy album.
Ocena: 4,5/5
Jordan Babula
-
Za Nephilim nale¿y im siê pok³on i nagroda w piekle/niebie. :prayer: Ten utwór jest po prostu nieziemski.
A w ogóle to po paru przes³uchaniach doszed³em w³a¶nie do momentu, w którym zakochujê siê w tej p³ycie. Nie pomyli³em siê - z wierzchu skorupka, a w ¶rodku katatoniczna ekstaza. W³a¶nie trwa.
-
recka albumu na ArtRock.pl (http://artrock.pl/recenzje_sc.php?id=2560)
Edit: Forsaker na ¿ywo (http://www.youtube.com/watch?v=ZfeChkCH_P8&feature=player_embedded#).
-
recka albumu na ArtRock.pl (http://artrock.pl/recenzje_sc.php?id=2560)
Edit: Forsaker na ¿ywo (http://www.youtube.com/watch?v=ZfeChkCH_P8&feature=player_embedded#).
Z reck± siê nie zgadzam - pan wymieni³ utwory, które najmniej mi siê podobaj±. Nie zgadzam siê z chwaleniem Nephilim - nie ma tej przestrzeni, co powiedzmy The Longest Year, kojarzy mi sie z "Fields of the Nephilim," ale to nie to.
A Jonas na ¿ywo trochê fa³szuje :)
-
Ja te¿ z reck± z ArtRock.pl nie do koñca siê zgadzam, ale poczytaæ mo¿na, wiêc podrzuci³em link. :wink: Pora na kolejn±:
...Katatonia wynios³a smutn± muzykê do rangi sztuki – pewnie nieprzypadkowo "Night Is The New Day" trafia do nas na pocz±tku listopada. Aura wyj±tkowo sprzyjaj±ca by jeszcze lepiej ch³on±æ ka¿dy d¼wiêk nowej Katatonii. To wyj±tkowo jesienna, wieczorna muzyka, idealna do s³uchania o zmierzchu, w nocy, ale te¿ w samochodzie, gdy padaj±cy deszcz bêbni o szyby... (http://muzyka.onet.pl/0,87118,0,recenzje.html)
Wyslano: 2009-11-08, 10:34:21
Nie zgadzam siê z chwaleniem Nephilim - nie ma tej przestrzeni, co powiedzmy The Longest Year, kojarzy mi sie z "Fields of the Nephilim," ale to nie to.
Co siê tyczy inspiracji, to ch³opaki w jednym z wywiadów prezentuj± albumy, które wg. nich mia³y wp³yw na kszta³t nowego opusu (http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=129812). Ja bym tu jeszcze dorzuci³ "Blackwater Park" Opeth.
-
Ja te¿ z reck± z ArtRock.pl nie do koñca siê zgadzam, ale poczytaæ mo¿na, wiêc podrzuci³em link. :wink: Pora na kolejn±:
...Katatonia wynios³a smutn± muzykê do rangi sztuki – pewnie nieprzypadkowo "Night Is The New Day" trafia do nas na pocz±tku listopada. Aura wyj±tkowo sprzyjaj±ca by jeszcze lepiej ch³on±æ ka¿dy d¼wiêk nowej Katatonii. To wyj±tkowo jesienna, wieczorna muzyka, idealna do s³uchania o zmierzchu, w nocy, ale te¿ w samochodzie, gdy padaj±cy deszcz bêbni o szyby... (http://muzyka.onet.pl/0,87118,0,recenzje.html)
Wyslano: 2009-11-08, 10:34:21
Nie zgadzam siê z chwaleniem Nephilim - nie ma tej przestrzeni, co powiedzmy The Longest Year, kojarzy mi sie z "Fields of the Nephilim," ale to nie to.
Co siê tyczy inspiracji, to ch³opaki w jednym z wywiadów prezentuj± albumy, które wg. nich mia³y wp³yw na kszta³t nowego opusu (http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=129812). Ja bym tu jeszcze dorzuci³ "Blackwater Park" Opeth.
Nie wierzê! Trafi³am bez pud³a! Ale do Fields of the Nephilim to Nephilimowi daleko. Powiedzmy, ¿e Mourning Sun jest moim ulubionym albumem i s³ucha³am go z wypiekami na twarzy. Mo¿e Elizium jest trochê inne...
-
Powiedzmy, ¿e Mourning Sun jest moim ulubionym albumem i s³ucha³am go z wypiekami na twarzy.
Mam identycznie. A wracaj±c do Katatonii, szczerze powiedziawszy, wszystko co zrobili od czasu "Brave Murder Day" nie do koñca do mnie przemawia³o. Owszem, na albumach pojawia³y siê intryguj±ce mnie pojedyncze kompozycje jak np. I Transpire (http://www.youtube.com/watch?v=jes1GZHd9vs) z "Last Fair Deal Gone Down", ale w ca³o¶ci albumy przechodzi³y gdzie¶ obok. I dopiero ten najnowszy, ku mojemu zupe³nemu zaskoczeniu, bo ani go wyczekiwa³em, ani mia³em jakiekolwiek zwi±zane z nim nadzieje, okaza³ siê byæ pozycj±, która absolutnie oczarowa³a mnie i jak siê wydaje zdetronizowa³a "Brave Murder Day" w moim osobistym panteonie sztuki rockowej i sztuki w ogóle.
-
Przysz³a, jest ca³a moja i nie oddam i jest specjalna i... <tu wylew ciep³ych i radosnych uczuæ na widok wydania>. Brzmi nieziemsko. S³uchanie po kompresji to jednak zdecydowanie nie to samo.
edit:
W³a¶nie us³ysza³am ulubione utwory w oryginale. Ta p³yta mn± szlifuje pod³ogi.
-
Ja wci±¿ siê oci±gam z opini± na temat albumu, próbuje i próbuje i koñczy siê na trzech pierwszych utworach, dlatego na razie zrobi³em sobie przerwê (zreszt± nie mam ostatnio ochoty na takie granie), zobaczymy, mo¿e wejdzie za drugim podej¶ciem :)
-
Przysz³a, jest ca³a moja...
Do mnie tak¿e. :) Przepiêknie to wydali w postaci tekturowego digibooku z lakierowanymi elementami po obu stronach ok³adki oraz z³ot± naklejk± "Swedish limited digibook edition etc." - te digibooki swoj± drog± bij± klas± digipacki. Bonusowy Ashen wg opisu wkomponowany w materia³ jako przedostatni track. No to zabieram siê za s³uchanie. :P
Edit: ale¿ to jest p³yta! :P A brzmienie (jak ju¿ wcze¶niej zaznacza³a Kekkai) w przeciwieñstwie do kompresowanego wycieku, g³êbokie, soczyste i jêdrne.
-
S³uchanie po kompresji to jednak zdecydowanie nie to samo.
Zale¿y od kompresji. I od sprzêtu. Np. moja wie¿a ma beznadziejny d¼wiêk je¶li odtwarza p³yty bezpo¶rednio, dlatego muszê przepuszczaæ d¼wiêk przez kompa, ¿eby trochê go podrasowaæ. Wtedy brzmi pysznie i potê¿nie. A kompresje s± ró¿ne - najpopularniejszy mp3 to okropny staroæ, ma ju¿ prawie 20 lat [!], co w ¶wiecie IT to kilka er. Szkoda, ¿e ze stratnych AAC nie jest spopularyzowane, bo ma znacznie lepsze algorytmy i stratno¶æ tak nie boli. A co do bezstratnych, np. FLACów, to baaardzo mnie intryguje ile osób faktycznie odczuwa ró¿nicê miêdzy takim FLACiem a jakim¶ AAC czy Ogg Vorbis o niskim stopniu kompresji (a wiêc i stratno¶ci) :P
A brzmienie (jak ju¿ wcze¶niej zaznacza³a Kekkai) w przeciwieñstwie do kompresowanego wycieku, g³êbokie, soczyste i jêdrne.
By³y co najmniej 2 wycieki. Chyba, ¿e za wyciek uznajesz tylko tê pierwsz±, znacznie przedpremierow± wersjê. To by³o mp3 160 kbps, nawet tego nie odpala³em, bo wstyd :zgon: :P
-
A brzmienie (jak ju¿ wcze¶niej zaznacza³a Kekkai) w przeciwieñstwie do kompresowanego wycieku, g³êbokie, soczyste i jêdrne.
By³y co najmniej 2 wycieki. Chyba, ¿e za wyciek uznajesz tylko tê pierwsz±, znacznie przedpremierow± wersjê. To by³o mp3 160 kbps, nawet tego nie odpala³em, bo wstyd :zgon: :P
Ja mam ten jeden z pierwszych wycieków (9-utworowy) i tam 2/3 materia³u ma britrate 320 kbps i ani jednego kawa³ka poni¿ej 192 kbps. Odno¶nie sprzêtu, dysponujê star± Diora'owsk± wie¿± z Tonsil'owskimi kolumnami 2x80W oraz odtwarzaczem CD Technics i na tym sprzêcie brutalnie obna¿ane s± wszelkie niedostatki kompresji, zarówno przez g³o¶niki, jak i s³uchawki. Na niej s³ychaæ znakomicie jaka jest np. przepa¶æ pomiêdzy oficjalnym albumowym miksem Rubina "Death Magnetic" Metallici a tym z Guitar Hero, na korzy¶æ tego drugiego. W sumie Del, to teraz piszemy o czym¶ co zas³uguje w³a¶ciwie na osobny w±tek.
-
Na niej s³ychaæ znakomicie jaka jest np. przepa¶æ pomiêdzy oficjalnym albumowym miksem Rubina "Death Magnetic" Metallici a tym z Guitar Hero, na korzy¶æ tego drugiego.
To to s³ychaæ go³ym uchem nawet na youtubie ;) Ale oczywi¶cie lepszy sprzêt ni¿ komputerowe g³o¶niczki pewnie jeszcze bardziej uwypukla ró¿nice.
Co do nowej p³yty Katatonii mam mieszane uczucia. Pierwszy raz j± przes³ucha³am w drodze do pracy i bez wielkiego szczêkoopadu, acz nawet przyjemnie by³o. Ale jako¶ jak próbujê zrobiæ drugie podej¶cie przeskakujê na kolejne utwory. Mêczy (w sensie nu¿y) mnie ta p³yta, mo¿e nie mam na ni± nastroju.
-
Na niej s³ychaæ znakomicie jaka jest np. przepa¶æ pomiêdzy oficjalnym albumowym miksem Rubina "Death Magnetic" Metallici a tym z Guitar Hero, na korzy¶æ tego drugiego.
To to s³ychaæ go³ym uchem nawet na youtubie ;) Ale oczywi¶cie lepszy sprzêt ni¿ komputerowe g³o¶niczki pewnie jeszcze bardziej uwypukla ró¿nice.
Fakt, ju¿ na "porównance jutubowej" by³o s³ychaæ ró¿nicê. Na wie¿y w klasycznym miksie albumowym bas "popiarduje" nieprzyjemnie, a bêbny brzmi± tak jakby Ulrich gra³ na pud³ach kartonowych, w szczególno¶ci werbel brzmi fatalnie. No i ogólnie zduszone to wszystko jako¶ tak niemi³osiernie, bez przestrzeni i dynamiki. :?
-
Ja wci±¿ siê oci±gam z opini± na temat albumu, próbuje i próbuje i koñczy siê na trzech pierwszych utworach...
Zamykaj±cy album Departer, jak mi siê wydaje, jest w klimatach muzyki, któr± najbardziej lubisz s³uchaæ. :wink: Próbowa³e¶?
-
Z tym 160 kbps odno¶nie tego pierwszego wycieku pomyli³em z inn± p³yt±, zwracam honor w tej kwestii :P Natomiast zauwa¿y³em, ¿e niekiedy zdarza siê, ¿e mp3 w nawet wysokim bitrate [np. 320 kbps] maj± bardzo nisk± jako¶æ, co jest s³yszalne nawet na kiepskim sprzêcie. Wydaje mi siê, ¿e zdarzaj± siê ³obuzy, które bior± utwory zrippowane w niskim bitrate, dekoduj± i zakodowuj± ponownie w wysokim, przez co ca³e to 320 jest fa³szywe. Ju¿ spotka³em kilka albumów, które podejrzewam o taki w³a¶nie zabieg. Nie wykluczam, ¿e tak by³o w przypadku tego wycieku Katatonii.
A wracaj±c do dyskusji o p³ycie:
Po ok. 10 przes³uchaniach zacz±³em dostrzegaæ dra¿ni±ce mnie elementy. Krótko mo¿na je okre¶liæ s³owem wilsonowato¶æ. Np. w utworze Idle Blood, od ok. minuty 1.30 i pó¼niej 1.45 - chórki ¿ywcem jak z Porcupine Tree, bleh* :x Na szczê¶cie niewiele ich jest, wiêc ogólny odbiór albumu [czyli: smakowita rewelacja] pozostaje niezmieniony :]
* mam uczulenie na g³os Wilsona, a do Porcupine Tree próbowa³em podchodziæ kilkukrotnie - niektóre utwory ca³kiem przyjemne, ale co¶ jest w tej muzyce, ¿e mi nie wchodzi :|
-
Ja wci±¿ siê oci±gam z opini± na temat albumu, próbuje i próbuje i koñczy siê na trzech pierwszych utworach...
Zamykaj±cy album Departer, jak mi siê wydaje, jest w klimatach muzyki, któr± najbardziej lubisz s³uchaæ. :wink: Próbowa³e¶?
tzn jakiej? :P nie no ja lubiê ka¿dy gatunek, nie sprawia mi ró¿nicy czy s³ucham mainstreamu czy death metalu, poza tym Katatonie uwielbiam i jest to zespó³, któremu mogê daæ 10 szans i na pewno takowe dam :D Departer nie s³ysza³em, bo mam wci±¿ okrojon± wersjê albumu :)
-
Natomiast zauwa¿y³em, ¿e niekiedy zdarza siê, ¿e mp3 w nawet wysokim bitrate [np. 320 kbps] maj± bardzo nisk± jako¶æ, co jest s³yszalne nawet na kiepskim sprzêcie. Wydaje mi siê, ¿e zdarzaj± siê ³obuzy...
To prawda, bo te 320-ki z tego wycieku brzmi± najgorzej, ale zawsze co¶ tam s³ychaæ. :wink:
Wyslano: 2009-11-11, 13:45:36
tzn jakiej?
No... Whodo'owej. :wink:
Departer nie s³ysza³em, bo mam wci±¿ okrojon± wersjê albumu :)
No to tak na szybko mo¿esz siê zaznajomiæ np. na YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=MGPYLS4Bcd4&feature=related). :)
-
Nowa KATATONIA jest piêkna!!! Bez w±tpienia jest to arcydzie³o! Przyznam, ¿e za pierwszym przes³uchaniem z³apa³em pewien dystans do tego materia³u bo wydawa³o mi siê, ¿e czego¶ w tym albumie brakuje, ale im wiêcej s³ucham tym bardziej kocham t± p³ytê! Nic bym w niej nie zmieni³. Ta muzyka po prostu p³ynie!!!
Przy okazji pochwalê siê:
(http://www.bts.comze.com/12/katatonia_night10.jpg)
A tu foto kompletu:
http://www.bts.comze.com/12/katatonia_night.html
:D
-
Oprócz regularnego wydania, album ten zosta³ wydany w ¶ci¶le limitowanej edycji jako "Swedish Limited Digibook Edition" z 20-stronicow± ksi±¿eczk± i bonusowym utworem - nak³ad tej specjalnej wersji zosta³ ju¿ oficjalnie wyprzedany! (http://www.omnio.pl/product_info.php/products_id/11028)
Ciekawe czy to prawda czy tylko k³yt materkingowy?
-
Teledysk do Day & Then The Shade. (http://www.youtube.com/watch?v=GP-ZGAs3M8o)
-
Teledysk do Day & Then The Shade. (http://www.youtube.com/watch?v=GP-ZGAs3M8o)
Jakie¶ mieszane uczucia mam do tego teledysku. Du¿o fajnych ujêæ, ale jeszcze trudno mi okre¶liæ jako ca³o¶æ...
EDIT: Dobra, wiem. By³oby ³adnie, gdyby nie te psychodeliczne momenty (przyspieszenia itp), które imo w ogóle nie pasuj± do muzyki.
-
Mnie natomiast odrzucaj± robale :x.Có¿ to za cholerna moda, w ostatnim clipie My Dying Bride te¿ chyba by³o jakie¶ robalowo. :twisted:
Edit: sprawdzi³em, pisa³em nawet o tym tutaj (http://opeth.pl/forum/index.php?topic=133.msg75965#msg75965).
-
£adne ujêcia lasu, nieba (zw³aszcza to z dwoma ksiê¿ycami) i nic wiêcej. Pe³zaj±ce po runie le¶nym niespecjalnie urodziwe panienki z rozdziawionymi mordami to nie to, co solniczki lubi± najbardziej :P ¯eby toæ jeszcze do muzyki pasowa³o, ale nie, no bo nie. Co do robali zgadza siê, Luksor :mrgreen:
-
Teledysk fatalny :shock:. A co do panienek to jedna momentami wygl±da jak ¿ywcem wyjêta z Ringa :lol: (szczególnie gdy lezie na czworaka albo na ujêciu z daleka, gdy jej w³osy tak zwisaj± na twarz :P)
EDIT: Ogl±dnê³am do koñca i widzê, ¿e dziewczynka z Ringa wyst±pi³a nawet go¶cinnie w tym klipie XD (3:41 -> widaæ dobrze :P)
-
Nie podoba mi siê klimat clipu. Mrok goth shatan.
-
Raz, ¿e kompletnie nie pasuje do muzyki. Dwa, ¿e do¶æ mam ju¿ stanowczo wcze¶niej wspominanych robaków. Trzy, ¿e te tarzanie siê po ziemi te¿ jako¶ do mnie nie trafia. Cztery, ¿e dziewczynka podpieprzona z The Ring. Nie odmawiam klimatu, bo jaki¶ jest - ten las, te dziwne ujêcia na twarz, krew itd... ale wszystko zmielone i pokazywane w kó³ko i niespójne. Nie jest beznadziejnie, ale i tak mi siê nie podoba.
-
P³yta za to do mnie trafia jak najbardziej. Chocia¿ nie powiem, s± utwory, których mog³oby dla mnie równie dobrze nie byæ na albumie. S± jednak i takie, które wydaj± mi siê zupe³n± innowacj±, niemal¿e nie w poprzednim stylu Katatonii.
-
s± utwory, których mog³oby dla mnie równie dobrze nie byæ na albumie.
Oj s±, wed³ug mnie te¿.
A we wk³adkach albumu nigdzie nie ma informacji, ¿e udziela³ siê na nim Akerfeldt? No cumshot na twarz, je¶li Misiul nie ¶piewa zwrotki i chórków w refrenie Idle blood.
-
No cumshot na twarz
Sol, jakie okre¶lenia! :shock:
widaæ, ¿e pe³nowarto¶ciowy facet z Ciebie ro¶nie ;P
je¶li Misiul nie ¶piewa zwrotki i chórków w refrenie Idle blood.
Ju¿ pisa³em o tej wilsonowato¶ci, ale to raczej nie Misiek, tylko kto¶ [pewnie katatoniczny wokalista] paskudnie stylizowany na Wilsona :vom:
Za to w ostatnim kawa³ku jest go¶cinny ¶piew niejakiego Kristera Lindera...
-
Sol, jakie okre¶lenia! :shock:
widaæ, ¿e pe³nowarto¶ciowy facet z Ciebie ro¶nie ;P
Po prostu wcze¶niej zachowywa³em takie okre¶lenia dla siebie :P
Ju¿ pisa³em o tej wilsonowato¶ci, ale to raczej nie Misiek, tylko kto¶ [pewnie katatoniczny wokalista] paskudnie stylizowany na Wilsona :vom:
Za to w ostatnim kawa³ku jest go¶cinny ¶piew niejakiego Kristera Lindera...
To ja siê obra¿am :< O Kristerze pamiêta³em, to znaczy o kim¶ spoza Katatonii, kto jest podany oficjalnie, ale Departer, w którym ten kto¶ ¶piewa nie mam :P No, ale jednego jestem pewien - to nie Jonas.
-
B±d¼my szczerzy, sporo materia³u na nowej p³ycie przypomina odgrzewany kotlet. Piosenki wci±¿ s± na dobrym poziomie, wiêc je¿eli komu¶ podoba³ siê poprzedni album to pewnie nie bêdzie mia³ z tym problemu. Osobi¶cie ta wtórno¶æ jako¶ bardzo mnie nie razi, ale w ich przypadku mia³em nadziejê na jaki¶ nowy pomys³ na granie.
-
Ten najnowszy album traktujê jako swego rodzaju zbiór pie¶ni jesiennych.
-
Ten najnowszy album traktujê jako swego rodzaju zbiór pie¶ni jesiennych.
Ja w³a¶nie tak nie mam, kurczê. Nie czujê na tej p³ycie tak bardzo jesieni. Z takich odczuæ to tylko p³yta jest taka nocna, ale byæ mo¿e wydaje mi siê tak przez sugestiê zawart± w nazwie albumu.
A swoj± drog± Katatonia siê mocno zmieni³a (http://i33.tinypic.com/mcu0m1.jpg) od czasów The great cold distance. Najinniej wygl±da Renkse, no nie pozna³bym go. Za to Blakkheim jak zawsze w formie :mrgreen: Nawiasem to chyba jeden z moich ulubionych gitarzystów.
-
Ten najnowszy album traktujê jako swego rodzaju zbiór pie¶ni jesiennych.
Ja w³a¶nie tak nie mam, kurczê. Nie czujê na tej p³ycie tak bardzo jesieni...
To spróbuj wybraæ siê z albumem na uszach do parku albo lasu, takiego jak w clipie i wtedy bêdziesz mia³ mo¿liwo¶æ siê przekonaæ, czy ta muza tak jesiennie na Ciebie dzia³a czy nie. :wink:
-
Tylko ¿eby nie spotka³ ¿adnych panien tarzaj±cych siê po ziemi z robakami w ustach, bo wtedy ca³e wra¿enie przepadnie.
-
B±d¼my szczerzy, sporo materia³u na nowej p³ycie przypomina odgrzewany kotlet. Piosenki wci±¿ s± na dobrym poziomie, wiêc je¿eli komu¶ podoba³ siê poprzedni album to pewnie nie bêdzie mia³ z tym problemu. Osobi¶cie ta wtórno¶æ jako¶ bardzo mnie nie razi, ale w ich przypadku mia³em nadziejê na jaki¶ nowy pomys³ na granie.
Dla mnie ró¿nica pomiêdzy "The Great Cold Distance" a "Night is the New Day" jest mniej wiêcej taka jak pomiêdzy "Ride the Lightning" a "Master of Puppets" Metallici. :wink:
-
A dla mnie taka jak miêdzy Load a Reload :]
-
Jedyny ujawniony go¶cinny wystêp to Krister Linder z Enter The Hunt w kawa³ku Departer.
-
B±d¼my szczerzy, sporo materia³u na nowej p³ycie przypomina odgrzewany kotlet. Piosenki wci±¿ s± na dobrym poziomie, wiêc je¿eli komu¶ podoba³ siê poprzedni album to pewnie nie bêdzie mia³ z tym problemu. Osobi¶cie ta wtórno¶æ jako¶ bardzo mnie nie razi, ale w ich przypadku mia³em nadziejê na jaki¶ nowy pomys³ na granie.
Dla mnie ró¿nica pomiêdzy "The Great Cold Distance" a "Night is the New Day" jest mniej wiêcej taka jak pomiêdzy "Ride the Lightning" a "Master of Puppets" Metallici. :wink:
A dla mnie taka jak miêdzy Load a Reload :]
Chyba mniej wiêcej wiem o co Ci chodzi Vertigo - o porównawcze umieszczenie nowego albumu Katatonii w jej ca³ym dorobku. Ja dla odmiany najnowszy opus umieszczam na samym szczycie twórczo¶ci Katatonii i to moje porównanie do dwóch kultowych albumów Mety nie jest przypadkowe. "Ride the Lightning" i "Master of Puppets" by³y (s±) dla mnie albumami bardzo do siebie podobnymi. MoP wynika bezpo¶rednio i jest naturaln± kontynuacj± poprzedniczki, zrobiony wg zbli¿onego wzorca: po akustycznym intro nastêpuje "trzêsienie ziemi", jako druga jest kompozycja tytu³owa, czwarta ballada, wiêksza instrumentalna forma w koñcówce albumu itd. Dla mnie MoP w stosunku do RtL jest p³yt± szlachetniejsz±, o wiêkszym ³adunku artystycznym i z generalnie lepszymi kompozycjami, choæ RtL zawiera tak¿e kompozycje absolutnie znakomite jak For Whom the Bell Tolls czy Fade to Black. I podobnie odbieram "Night is the New Day" na tle "The Great Cold Distance", która w moim subiektywnym odczuciu jest p³yt± szlachetniejsz±, z lepszymi kompozycjami i wiêkszym ³adunkiem artystycznym. Wracaj±c do Twojego porównania "Load" i "ReLoad"... No có¿, oba albumy powsta³y praktycznie w tym samym czasie, wiêc w³a¶ciwie nie ma ¿adnej kontynuacji – gdy ukazywa³ siê "Load", muzycy Mety w wywiadach wielokrotnie podkre¶lali, ¿e w studio zosta³o zarejestrowane du¿o wiêcej materia³u, praktycznie na dwa albumy i mieli ogromny problem z doborem kompozycji na "Load". Od razu te¿ zaznaczyli, ¿e planuj± w przysz³o¶ci wydaæ pozosta³± czê¶æ kompozycji i jak wiadomo w roku nastêpnym ukaza³ siê "ReLoad" (zapewne co¶ tam jeszcze doszlifowali, dodali i odrzucili), stylistycznie i graficznie nawi±zuj±cy do "Load" – tytu³ "ReLoad" tak¿e nie by³ dzie³em przypadku. Imho "ReLoad" minimalnie ustêpuje "Load". Ale jak zaznaczy³em wy¿ej, rozumiem i szanujê Twoj± argumentacjê. :)
-
Ja dla odmiany najnowszy opus umieszczam na samym szczycie twórczo¶ci Katatonii
Coraz bardziej siê przekonujê, ¿e ja chyba te¿. Jest najbardziej dojrza³y zarówno technicznie, jak i klimatycznie.
IMHO albumy sprzed progmetalowej metamorfozy, czyli te doomowe, by³y bardzo czêsto wybrakowane technicznie. Wprawdzie wprowadza³o to nastrój surowo¶ci i pewnego doomowego minimalizmu, lecz mnie osobi¶cie wiêkszo¶æ utworów z tamtego okresu po d³u¿szym s³uchaniu wrêcz irytuje, gdy przez kilkana¶cie minut rytm opiera siê o trywialne stopa-werbel-stopa-werbel, przeplecione co parê minut dodatkow± stop±. Odnoszê niekiedy wra¿enie, ¿e tu perkusista chcia³by zagraæ co¶ roz³adowuj±cego klimat, np. jakie¶ przej¶cie, ale nie mo¿e - wywo³uje to we mnie nieprzyjemne napiêcie, a nawet swoisty rodzaj bólu :P
Albumy po transformacji wyra¼nie nacechowane s± rozwojem pod wzglêdem technicznym. I tutaj Night Is The New Day osi±ga apogeum (chyba, ¿e nastêpny album zmiecie jeszcze wiêksz± czê¶æ gwiazd z nieba :P) - niedawno u¶wiadomi³em sobie, ¿e znaczna czê¶æ mojego uwielbiania tego albumu opiera siê w³a¶nie o wspomniany wcze¶niej rytm. W ka¿dym utworze jest (eufemistycznie ujmuj±c) niebanalny, a jednocze¶nie w ka¿dym inny. Techniczny geniusz nie polega w tym przypadku na szybko¶ci czy innych podobnych suchych wymiarach i metrykach (które, owszem, doceniam, ale w innych gatunkach), ale na fantastycznym dopasowaniu rytmu (niebanalnego, a czasem wrêcz nowatorskiego!) do aktualnego klimatu utworu - idealne zgranie warstwy rytmicznej i melodycznej. My¶l±c o rytmie mam na my¶li te¿ wszystkie te perkusyjne ozdobniki, pojawiaj±ce siê tu gêsto i zdobi±ce pierwszoplanowe d¼wiêki niczym kwieciste ornamenty w architekturze (np. secesyjnej).
Ciekaw zreszt± jestem jak bardzo zwrócili¶cie uwagê na znaczenie warstwy perkusyjnej na tym albumie. Jak ju¿ wspomnia³em, moim zdaniem pe³ni ona tym razem rolê zakamuflowanego pierwiastka w ogromnym stopniu warunkuj±cego geniusz tej p³yty.
Zreszt± pod tym wzglêdem (tj. perfekcyjnego dopasowywania klimatu i ozdobników do reszty muzyki) wybitny by³ Martin Lopez. M.in. brak tego cz³owieka sprawia, ¿e obecne p³yty Opeth s± inne... :?
-
Ja siê strasznie ba³am. Po absolutnym zakochaniu siê w Great Cold Distance, którego s³ucha³am z motylkami w brzuchu zastanawia³am sie czy najnowszy album mnie tak bardzo urzeknie. TGCD by³o spójne, trzyma³o i nie odpuszcza³o ani na chwilkê. Ba³am siê ¿e nowy mnie zawiedzie jak Watershed, ¿e nie bêdzie tak klimatyczne, a tu absolutne zaskoczenie. Mam nowego faworyta - Ashen. Mogê s³uchaæ w kó³ko.
-
imo TGCD by³o zbyt zdo³owane. Rozumiem, ¿e doom itd, ale to by³o za smutne ¿eby siênawet przy tym ci±æ. NITND mnie zjad³o i s³ucham trzy razy dziennie.
-
A ja siê nie mogê przekonaæ do koñca. W sumie to do niczego mi ta p³yta nie pasuje - za ciemna na szare, jesienne dni, a za jasna na zimne noce. I wychodzi na to, ¿e po prostu jako¶ nie chce mi siê do niej wracaæ. Idle Blood mi siê do¶æ czêsto przypomina, ale ca³a p³yta jako¶ nie wiem dlaczego, ale mnie nie ci±gnie. A ostatnio s³uchaj±c podczas powrotu do domu, zaczê³a mnie mêczyæ i ledwie siê powstrzyma³em, ¿eby nie prze³±czyæ na co¶ innego. Nie wiem, mo¿e muszê poczekaæ, a¿ ten album sam do mnie przyjdzie i kiedy ju¿ rzeczywi¶cie bêdzie mi siê chcia³o z nim znów zmierzyæ, to wtedy go bêdê katowaæ. Na razie czeka na lepsze czasy.
-
imo TGCD by³o zbyt zdo³owane. Rozumiem, ¿e doom itd, ale to by³o za smutne ¿eby siênawet przy tym ci±æ. NITND mnie zjad³o i s³ucham trzy razy dziennie.
A ja w³a¶nie nie rozumiem jak mo¿na uwa¿aæ, ¿e The great cold distance to p³yta totalnie smutna, bez cienia nadziei i rado¶ci. Ostatnio natrafi³em na kilka takich g³osów, ale ani nie wiem jak p³yta mo¿e byæ zbyt smutna, ani nie odczuwam takiego okropnego smutku w tym albumie Katatonii. Najbardziej depresyjna jest moim zdaniem Discouraged ones, ale te¿ bez przesady.
Co do nowego albumu, to brakuj±ce kawa³ki dosta³em dziêki uprzejmo¶ci dela i muszê powiedzieæ, ¿e Night is the new day urós³ w moich oczach. Ostatecznie mocniej k³uj± mnie tylko Idle blood i takie nienastrojowe, ¿eby nie rzec tragiczne, wej¶cie klawiszy w ¶rodku Onward into battle. Za to ¶wietny syntezator, czy co to tam, jest w The promise of deceit. Cudny kawa³ek, w³a¶nie dziêki tym klawiszom.
-
imo TGCD by³o zbyt zdo³owane. Rozumiem, ¿e doom itd, ale to by³o za smutne ¿eby siênawet przy tym ci±æ...
A ja w³a¶nie nie rozumiem jak mo¿na uwa¿aæ, ¿e The great cold distance to p³yta totalnie smutna, bez cienia nadziei i rado¶ci...
TGCD to p³yta, która pi³uje moj± psychikê, bez nadziei, spalona ziemia, muza, która próbuje dokonaæ odwiertu w mojej czaszce, by bezpo¶rednio na delikatnej materii mózgowej zrobiæ przy³±cze chipowe i uczyniæ ze mnie bezduszne monstrum. Tak dos³ownie odbieram ten album. On dla mnie nie jest smutny, w smutku jest zawsze jaka¶ nadzieja...
...Night Is The New Day osi±ga apogeum (chyba, ¿e nastêpny album zmiecie jeszcze wiêksz± czê¶æ gwiazd z nieba :P)...
Podpisuje siê pod tym, w kontek¶cie ogólnomuzycznym, kompozycyjnym i aran¿acyjnym. :)
-
W przypadku TGCD, zgadzam siê z Luksorem, poprzedni album, by³ zimny i opychaj±cy (i to mi siê w nim bardzo podoba³o), ale dosyæ czêsto spod tej odhumanizowanej skorupy wy³ania³y siê smutne katatoniczne melodie :) Night Is The New Day, to ju¿ jednak inna bajka, o ile mocne fragmenty przypominaj± charakterystykê The Great Cold Distance, to te spokojne, przywo³uj± na my¶l wyciszonego Opetha i Porcupine Tree, ale wci±¿ ta kontrastowo¶æ jest dla mnie nijaka i nie mo¿e mnie chwyciæ, chyba bêdê musia³ zrobiæ sobie d³u¿sz± przerwê od nowej Katatonii :)
djdioda: spod
-
djdioda: spod
Je¶li mo¿na, taka moja drobna sugestia, je¶li jaki¶ user pope³nia b³±d w po¶cie to siê go normalnie poprawia bêd±c modem lub adminem, nie trzeba mu wytykaæ tego na czerwono i siê pod tym podpisywaæ. Piszê to nie dlatego, ¿e i mnie samemu czasem co¶ siê pomyli, ale takie s± poprostu zwyczaje.
-
Jestem po 3 przes³uchaniu... Szczerze mówi±c dawno mnie nic tak nie ruszy³o je¶li idzie o szeroko pojêt± muzykê rockow±. I w koñcu mia³em ciary na plecach, a ju¿ prawie zapomnia³em jakie to fajne uczucie. Chyba najlepszy album Katatonii jaki nagrali. :)
-
djdioda: spod
Je¶li mo¿na, taka moja drobna sugestia, je¶li jaki¶ user pope³nia b³±d w po¶cie to siê go normalnie poprawia bêd±c modem lub adminem, nie trzeba mu wytykaæ tego na czerwono i siê pod tym podpisywaæ. Piszê to nie dlatego, ¿e i mnie samemu czasem co¶ siê pomyli, ale takie s± poprostu zwyczaje.
A my sobie ustalili¶my takie zwyczaje na forum i wszyscy siê na to swego czasu zgodzili. Szczerze mówi±c nie chce mi siê (i innym modom te¿ pewnie nie) poprawiaæ 238974892374 razy tego samego b³êdu temu samemu userowi, a tak przynajmniej siê nauczy :P No ale nie od dzi¶ wiadomo, ¿e jeste¶my hermetyczn± i nieprzyjazn± grup± :P A czerwony to akurat mój kolor na tym forum, ale mogê go zmieniæ jak siê nie podoba ;)
-
mi akurat to przekre¶lanie i zaznaczanie b³êdu nie przeszkadza, uwa¿am to za dobry zwyczaj :)
-
Bezsprzecznie walory edukacyjne to poprawianie ma :) A dziêki kolorowi zauwa¿a to nie tylko autor posta, ale te¿ wszyscy inni. Tym bardziej siê to przydaje, bo
¿adko zda¿aj± siê b³êdy ortograficzne typu "wuz" albo "charcerz", a czê¶ciej takie jak na przyk³ad powyrzszy "spod" albo "wskutek", czyli wyrazy, w których b³êdy nie ra¿± a¿ tak i polegaj± powiedzmy na roz/³±czno¶ci, ni¿ pomyleniu "u" z "o", co nie? :P
rzadko, powy¿szy :P /del
-
... bo ¿adko zda¿aj± siê b³êdy ortograficzne typu "wuz" albo "charcerz"...
Rzadko panie Sol, rzadko... :wink:
-
Kurde, cholera, nawet sobie nie morzna prowokatorsko zarzartowaæ :[
-
Kurde, cholera, nawet sobie nie morzna prowokatorsko zarzartowaæ :[
Oj bo nie s± przyzwyczajeni s³oñc :) Chill :)
-
I nawet nie mo¿na zrobiæ przesadnie wkurzonej emoty, bo bior± na serio :P
-
I nawet nie mo¿na zrobiæ przesadnie wkurzonej emoty, bo bior± na serio :P
I jak tu z takim rozmawiaæ.... :kulkaw³eb:
-
Ale siê narobi³o, to ja ju¿ siê nie odzywam :D
-
No ju¿ ostatecznie stwierdzi³em, ¿e po Brave Murder Day mój ulubiony kr±¿ek Katatonii. Nie wykluczam, ¿e mo¿e i nawet zdetronizowaæ aktualnego faworyta w niedalekiej przysz³o¶ci.
-
djdioda: spod
Je¶li mo¿na, taka moja drobna sugestia, je¶li jaki¶ user pope³nia b³±d w po¶cie to siê go normalnie poprawia bêd±c modem lub adminem, nie trzeba mu wytykaæ tego na czerwono i siê pod tym podpisywaæ. Piszê to nie dlatego, ¿e i mnie samemu czasem co¶ siê pomyli, ale takie s± poprostu zwyczaje.
A my sobie ustalili¶my takie zwyczaje na forum i wszyscy siê na to swego czasu zgodzili. Szczerze mówi±c nie chce mi siê (i innym modom te¿ pewnie nie) poprawiaæ 238974892374 razy tego samego b³êdu temu samemu userowi, a tak przynajmniej siê nauczy :P No ale nie od dzi¶ wiadomo, ¿e jeste¶my hermetyczn± i nieprzyjazn± grup± :P A czerwony to akurat mój kolor na tym forum, ale mogê go zmieniæ jak siê nie podoba ;)
Ja dziêki temu (i w ogóle forum) znacz±co poprawi³em siê w dziedzinie ortografii! Przez lata tutaj spêdzone kolor czerwony powili, ale systematycznie znika³ w moich wypowiedzi. :]
-
Night Is The New Day, to ju¿ jednak inna bajka, o ile mocne fragmenty przypominaj± charakterystykê The Great Cold Distance, to te spokojne, przywo³uj± na my¶l wyciszonego Opetha i Porcupine Tree...
I to mnie najbardziej w tym albumie urzeka, choæ Porków to ja tu nie s³yszê wcale, ale mo¿e faktycznie... :wink: Dla mnie "Night is the New Day" to album roku. Ciekawe jak mi siê go bêdzie s³ucha³o za rok, dwa, gdy siê ju¿ nabierze odpowiedniego dystansu, ale co¶ czujê, ¿e w tej materii nic siê nie zmieni. :)
-
Z ka¿dym ods³uchaniem p³yta wydaje siê genialniejsza. Teraz tylko pieni±dze i kupiæ album, bo grzech go nie mieæ w oryginale.
-
Z pocz±tku nie czu³em w tym albumie niczego szczególnego, lecz z kolejnymi przes³uchaniami muszê przyznaæ - kawa³ dobrej roboty!
-
P³yta w³a¶nie krêci siê w moim odtwarzaczu. Jest niesamowita! Wstyd przyznaæ, ale to dopiero pierwsza p³yta Katatonii, której s³ucha³em :P Po pierwszym przes³uchaniu zapali³a siê jaka¶ ¿aróweczka, ¿e to mo¿e byæ TO. :) Z ka¿dym kolejnym przes³uchaniem podoba mi siê coraz bardziej :D Pó¼niej zacz±³em s³uchaæ "Brave Murder Day" i te¿ jedno, wielkie WOW :D A pamiêtam, jak którego¶ roku na Hunterfe¶cie s³ysza³em ich wystêp i w ogóle nie przypad³ mi do gustu, bo, jak wtedy stwierdzi³em, za bardzo przymulali #-o Czasem do muzyki cz³owiek musi dojrzeæ. :)
-
Kolejna pochlebna recka nowego albumu Katatonii. (http://www.magazyngitarzysta.pl/muzyka/recenzje/3296-katatonia-night-is-the-new-day.html)
-
Sta³a siê rzecz nies³ychana. Stwierdzi³em, ¿e siêgnê po nowy album Katatonii (do tej pory umiarkowanie podoba³o mi siê The Great Cold Distance, przez wcze¶niejsze albumy nie mog³em siê przebiæ), w³a¶ciwie sam nie wiem, dlaczego to zrobi³em, ale pos³ucha³em jeden raz, drugi, trzeci i... s³ucham bez przerwy od trzech dni. Jest ¶wietny! Wreszcie Katatonia nagra³a co¶, co podoba mi siê w ca³o¶ci (wiadomo, ¿e nie wszystkie utwory, ale przewa¿aj±ca wiêkszo¶æ)
¦wietnie, mocno brzmi otwieraj±cy Forsaker, potem nastêpuje dla mnie numer dwa na albumie - The Longest Year - kapitalna praca sekcji rytmicznej! Jestem ni± zachwycony! Wyró¿nia siê równie¿ Inheritance - dla mnie zdecydowanie najsmutniejszy na albumie. Numerem jeden - jak dla mnie - jest zdecydowanie Departer. Dawno nie s³ysza³em tak dobrej kompozycji. Temu utworowi niczego nie brakuje, jest po prostu ¶wietny!
No i jestem zaskoczony, ¿e z w³asnej woli s³ucham Katatonii i jeszcze czerpiê z tego przyjemno¶æ!
-
Wspania³a.... GENIALNA p³yta... Znakomicie siê tego s³ucha w takiego szare dnie jak dzisiejszy... :lol: :lol:
-
A nie wydaje siê Wam, ¿e muzyka na tej p³ycie to taki sp³ycony i wyprany z defizny Opeth?
Nawet mi siê podoba muzycznie, ale razi wtórno¶ci±.
-
A nie wydaje siê Wam, ¿e muzyka na tej p³ycie to taki sp³ycony i wyprany z defizny Opeth?
Nie(!), ale faktycznie na najnowszym opusie bardzo zauwa¿alna jest pewna Opethowo¶æ, o czym pisali¶my i zebra³em to poni¿ej w cytatach:
Idle Blood wydaje mi siê bardzo opethowe, w klimacie Blackawer Park
Wlasnie nie wiedzialem jak okreslic ten kawalek, dokladnie tak jak napisalas.
Idle Blood jest tak w klimacie Harvest :)
A swoj± drog± w "Idle Blood" Mike chyba robi chórki. Zbyt charakterystyczne dla niego to wokale, ¿ebym mia³ go nie podejrzewaæ.
Co siê tyczy inspiracji, to ch³opaki w jednym z wywiadów prezentuj± albumy, które wg. nich mia³y wp³yw na kszta³t nowego opusu (http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=129812). Ja bym tu jeszcze dorzuci³ "Blackwater Park" Opeth.
Jak sobie tak s³ucham "Night is the New Day", to do g³owy przychodzi mi, ¿e od dawna tak sobie mniej wiêcej wyobra¿a³em solowy album Mikaela Akerfeldta.
-
i jeszcze ja to zauwa¿y³em! Cholera, a mog³em siê znale¼æ w Twoim po¶cie :D
Z pewno¶ci± Mikowi spodoba³ siê album tylko ze wzglêdu na ten utwór :D ¶ciem± jest to, ¿e mu siê ca³y album podoba* :twisted:
*wszystko ¿artem oczywi¶cie, nie bierzcie sobie tego na powa¿nie ;)
-
i jeszcze ja to zauwa¿y³em! Cholera, a mog³em siê znale¼æ w Twoim po¶cie :D
Och... osób, które maj± takie opethowe skojarzenia jest z pewno¶ci± du¿o, du¿o wiêcej... :wink: Kwestia, czy traktuj± je "in plus", czy "in minus". A mo¿e jako jedno i drugie naraz... :shock: Dla mnie z pewno¶ci± "in plus", bo uwielbiam ten album. :) Trzeba bêdzie do niego powróciæ, bo ju¿ trochê nie s³ucha³em i sprawdziæ czy oczarowuje równie mocno jak jesieni±.
-
Och... osób, które maj± takie opethowe skojarzenia jest z pewno¶ci± du¿o, du¿o wiêcej... :wink: Kwestia, czy traktuj± je "in plus", czy "in minus".
To nie by³o nie wiadomo jak trudne skojarzyæ t± piosenkê z Opeth, ale te¿ to zauwa¿y³em, ¿eby nie by³o ;) Dla mnie jest to tylko na plus, gdy¿ w³a¶nie do tej p³yty ona idealnie pasuje! Szczególnie ta sekwencja pod koniec piosenki... gorzej by jednak by³o, gdyby ci±gle grali "opethowo". Na szczê¶cie wci±¿ maj± swój zajebisty styl i tak trzymaæ :)
-
Idle Blood to taki mo¿e najbardziej jaskrawy przyk³ad inspiracji, ale je¿eli kto¶ zechcia³by siê pokusiæ, na ca³ej p³ycie znajdzie wiêcej fragmentów mog±cych nasuwaæ skojarzenia z Opeth. Odnajdzie tak¿e rzeczy, które kojarzyæ mu siê bêd± z innymi wykonawcami. Osobi¶cie nie zamierzam rozbieraæ albumu na czynniki pierwsze. Dla mnie, poprzez u¿ycie pewnych zagrywek, brzmieñ i harmonii, ogólna aura albumu ma w sobie co¶ co koresponduje z atmosfer± "Blackwater Park". To jakby opowie¶æ o tej samej krainie, ale widziana innymi oczami.
-
Pierwsze, co najbardziej rzuci³o mi siê z opeth'owo¶ci na tym albumie, to wstawka w "Nephilim", po s³owach "to take your son" - jest niemal identyczna jak koñcówka w "Hex Omega".
-
Nie przesadzajmy z tymi podobieñstwami do Opeth. Katatonia zawsze by³a Katatoni± i po nowym albumie ni± pozosta³a. "Idle Blood" mo¿e rzeczywi¶cie ma co¶ z klimatu Opetha, ale pamiêtajmy - muzycy obu zespo³ów przyja¼ni± siê, naturalne ¿e ich twórczo¶æ niekiedy przenika siê, wa¿ne aby nie kopiowali wzajemnie swoich pomys³ów. Co do nowej p³ytki, zgodzê siê z Mikaelem, ¿e to chyba najlepszy album Katatonii - jak zawsze ma niesamowit± atmosferê, ale jest najbardziej ze wszystkich ró¿norodny, urozmaicony. Jak dla mnie p³yta roku 2009. :D
-
(http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/reviewpics/katatoniaep.jpg)
Peaceville Records 15 marca wysu¶ci EP "The Longest Year":
1. The Longest Year
2. Sold Heart
3. Day & Then The Shade (Frank Default remix)
4. Idle Blood (Linje 14)
5. The Longest Year (video)
6. Day And Then The Shade (video)
-
o cholera jasna! Jest na co czekaæ ;) dziêki za info!
-
sample z mini-albumu "The Longest Year" (http://www.amazon.com/The-Longest-Year/dp/B0039M83QY/ref=sr_1_4?ie=UTF8&s=dmusic&qid=1267362703&sr=8-4)
Wyslano: 2010-02-28, 14:14:37
Nowy teledysk Katatonii, tym razem do The Longest Year (http://www.youtube.com/watch?v=b9E53eUhEmA&feature=player_embedded) - imho zdecydowanie lepszy ni¿ ten do Day & Then The Shade.
-
Ale ten remix Idle Blood to imo fail, przynajmniej bicik w zwrotkach. Za to Day And Then The Shade elegancki pocz±tek, potem ju¿ troche jak Jean Michelle Jarre :D Sold Heart nawet fajne.
-
Mi te¿ tak ¶rednio podesz³a ta EP-ka. Jak s³ucha³em tej krótkiej 30-sekundowej zajawki Sold Heart na Amazon, to trochê ¿a³owa³em, ¿e nie zamie¶cili tego jako bonus na edycji specjalnej "Night is the New Day", ale po zaznajomieniu siê z kompozycj± w ca³o¶ci sp³ynê³o uczucie ulgi - przyjemny kawa³ek, nie powiem, ale na kolana nie rzuca.
-
Przes³ucha³em [dziêki Luksor ;-)] i jak dla mnie nuda. Nijakie, rozwleczone, a Idle Blood zepsute, pozbawione tego, co czyni³o go dobrym utworem. :P
-
W zestawieniu z Night is the New Day wypada to naprawdê blado.
-
Potwierdzam, mi te¿ nie za bardzo podesz³o...
-
I mi...
-
Night Is The New Day to naprawde niesamowita i ¶wietna p³yta lecz czy najlepsza w dorobku Katatoni...co do tego mam pewne w±tpliwo¶ci...
-
Na oficjalnej stronie zespo³u pojawi³a siê informacja o reedycji "Last Fair Deal Gone Down" i "Night is the New Day"
http://katatonia.com/2011/03/nitnd-lfdgd-special-editions-due-in-april/
O ile LFDGD by³a wydana dekadê temu i reedycja jest na miejscu, to z ostatnim albumem post±pili... tak jak Opeth z GR. Ja rozumiem, ¿e mo¿na daæ dodatkowy materia³, ale nie mo¿na by³o tego wydaæ równocze¶nie, a nie teraz kasê ci±gn±æ od fanów? :x
-
Jest ju¿ rozpiska tej nowej edycji "Night is the New Day":
1. Forsaker
2. The Longest Year
3. Idle Blood
4. Onward Into Battle
5. Liberation
6. The Promise Of Deceit
7. Nephilim
8. New Night
9. Inheritance
10. Day & Then The Shade
11. Departer
plus bonus tracks
12. Ashen
13. Sold Heart
14. Day & Then The Shade (Frank Default Mix)
15. Idle Blood (Linje 14) (http://www.burningshed.com/store/peaceville/product/261/2765/)
Czyli z³o¿yli na jednym kr±¿ku edycjê specjaln± tzw. "Swedish CD Edition" wraz z audio z EP "The Longest Year". Fakt, niefajny to pomys³, ale ¿alu nie mam bo EP-ka w stosunku do albumu by³a taka powiedzmy mocno ¶rednia. I ta nowa ok³adka du¿o s³absza ni¿ orygina³.
(http://www.burningshed.com/covers/large2182.jpg)
Podsumowuj±, mocno niefajnie, ale bez ¿alu tym razem. :wink:
-
ca³y czas zastanawiam siê po jak± cholerê robiæ tego typu edycje p³yt.... :shock: co to ma wnosiæ.....??
-
co to ma wnosiæ.....??
Jak to co? Pieni±dze dla wydawcy przede wszystkim. To chyba oczywiste?
-
tak jest to oczywiste z tym ¿e za te pieni±dze s³uchacz powinien otrzymywaæ co¶ w zamian... to te¿ jest chyba oczywiste ?
-
tak jest to oczywiste z tym ¿e za te pieni±dze s³uchacz powinien otrzymywaæ co¶ w zamian... to te¿ jest chyba oczywiste ?
Biznes is biznes. Jak kto¶ zawziêcie kolekcjonuje wszystkie t³oczenia to i tak kupi. Po co siê przemêczaæ jak mo¿na wypu¶ciæ drugi raz to samo tylko w nieco innej opakówce ;-)
Takie ruchy w szo³biznesie to ju¿ jest standard. Wiêc nawet nie zaprz±tam sobie g³owy podobnymi wydawnictwami ;-)
Czekam za to grzecznie a¿ kto¶ to rzuci na allegro:
http://www.svartrecords.com/shoppe/product.php?id_product=344
:D
Bezpo¶rednio od wydawcy wychodzi kapkê drogo.
-
Przypominam ¿e wydania p³yt to nie sprawa zespo³u a wytwórni.
Ale ja nie o tym :P S³ysza³em t± p³ytê. Jak dla mnie wieje nud± na kilometr. Brakuje mi pazura w tych piosenkach. Ogólnie to taka kontynuacja poprzednich p³yt. Czyli ³adnie, czysto, smutno. Eh... skaka³bym z rado¶ci gdyby nagrali nastêpny Brave Murder Day...
-
ja bym ziewa³a z nudy jakby wydali kolejny Brave Murder Day. Liniê bêbnów z tego albumu wyklepa³abym klap± od sedesu. Owszem, ma to swój klimat, ale bez przesady. Najnowsze wydawnictwa Katatonii s± zdecydowanie bardziej pokombinowane. A brak growlu to dla mnie jak najwiêkszy plus.
-
Mnie tam ok³adka odpowiada... :P
Mi te¿ siê do tej pory bardzo podoba :)
-
Night is the New Day (10th-anniversary deluxe edition) (https://burningshed.com/store/peaceville/katatonia_night-is-the-new-day_boxset)
“Night Is The New Day as 'possibly the greatest 'heavy' record I have heard in the last 10 years... it truly is a masterpiece!” - Mikael Åkerfeldt (Opeth)
(https://burningshed.com/image/data/Katatonia/KAT-NITND-BOOK-MOCKUP-FLAT-750px-alt.jpg)
CD 1
1. Forsaker [04:04]
2. The Longest Year [04:37]
3. Idle Blood [04:21]
4. Onward Into Battle [03:49]
5. Liberation [04:16]
6. The Promise Of Deceit [04:15]
7. Nephilim [04:25]
8. New Night [04:25]
9. Day And Then The Shade [04:28]
10. Inheritance [04:26]
11. Departer [05:27]
CD 2
1. Ashen [04:06]
2. Sold Heart [04:32]
3. Day And Then The Shade (Frank Default remix) [05:40]
4. Idle Blood (Linje 14) [03:23]
5. Forsaker (live at Summer Breeze 2011) [04:07]
6. Liberation (live at Summer Breeze 2011) [04:19]
7. The Promise Of Deceit (live at Koko) [04:15]
8. The Longest Year (live at Koko) [04:41]
9. Nephilim (live at Koko) [04:28]
10. New Night (live at Koko) [04:31]
11. Idle Blood (live at Union Chapel 2014) [04:31]
DVD
1. Forsaker (5.1 mix) [04:04]
2. The Longest Year (5.1 mix) [04:37]
3. Idle Blood (5.1 mix) [04:21]
4. Onward Into Battle (5.1 mix) [03:49]
5. Liberation (5.1 mix) [04:16]
6. The Promise Of Deceit (5.1 mix) [04:15]
7. Nephilim (5.1 mix) [04:25]
8. New Night (5.1 mix) [04:25]
9. Day And Then The Shade (5.1 mix) [04:28]
10. Inheritance (5.1 mix) [04:26]
11. Departer (5.1 mix) [05:27]
12. Ashen (5.1 mix) [04:06]
13. Sold Heart (24/96 stereo LPCM) [04:32]
14. The Longest Year (video) [04:41]
15. Day And Then The Shade (video) [05:40]
10" Vinyl EP
A
1. The Longest Year [04:37]
2. Sold Heart [04:32]
B
1. Day And Then The Shade (Frank Default remix) [05:40]
2. Idle Blood (Linje 14) [03:23]