Mourner's Corner
Opeth => Dyskografia => Topic started by: cochi on 2003-05-25, 17:35:21
-
no to wypowidzcie sie ktory album wam sie najbardziej podoba... :-)
-
Morningrise. Nie ma ¿adnych minusów. Mo¿na s³uchaæ zawsze i wszêdzie i nigdy siê nie znudzi. Jeden z albumów, który trzeba wzi±æ na bezludn± wyspê 8)
-
Zdecydowanie "Blackwater Park". Jak dla mnie kazdy kolejny album Opeth lepszy jest od poprzedniego (a Orchid jest super! :lol: ). Dopiero "Deliverance" lamie te konwencje, bo choc jest rewelacyjny, to jednak nie postawilbym go wyzej od "Blackwater Park". Po "still Life" stwierdzilem, ze nikt nie jest w stanie nagrac nic lepszego. A im sie udalo. :wink:
-
Still Life !!! Dziêkujê :D
-
Still Life. Ja tez dziekuje ;) :twisted:
-
a ja sie troche zastanawialem, ale w koncu zdecydowalem ze to
morningrise :D :D :D
-
My arms... wg. mnie najlepszy album.
Chociaz Blackwater niewiele ustepuje i jest moze nawet ciut lepszy bo zroznicowany. Ale sentyment mnie trzyma przy My Arms...
-
My Arms Your Hearse bezsprzecznie i jednoznacznie...
-
Balckwater Park....za Bleak hehe, ale trudno strasznie wybraæ, wiadomo, ¿e dwa ostatnie maj± najlepsz± produkcjê, ale trudno nie doceniaæ MAYH
-
Blackwater Park na stan dzisiejszy(ale u mnie sie to zmienia,to chyba db) :)
-
Wedlug mnie "Deliverance", jednak chyba jestem tu odosobniony w tym pogladzie :( Dla mnei jest to idea³ plytka, choc trzeba przyznac, ze kazdy album OPetha to dzielo sztuki. Jednak najwspanialsza, cudowna, wysmakowana, subtelna, przytlaczajaca, jedyna w swym rodzaju solowka w "Fair Judgement" powala!! Ponadto cudowny "Master's Apprenticess", hipnotyzujacy Deliverance i w ogole tej plyty nie da sie opisac. Zaluje tyko, ze nie mam gdzie jej dostac :(((( Moze ma ktos na zbyciu? Chetnie kupie :))
P.S A na drugim miejscu postawilbym "My Arms..." za jednolitosc (w sensie pozytywnym) i wspanialy zgrany kawal dobrej roboty :)
-
Morningrise lub BWP. Mo¿ecie mnie zlinczowaæ, ale nie lubiê Still Life. Jako¶ mi nie przypasowa³o.
-
Zdecydowanie morningrise. Wedlug mnie ma najlepszy klimat. Jest na niej po prostu ogrom niestamowitych, klimatycznych motywow. Jest tam najwiecej wyczesanych akustycznych riffow, czyli tego co lubie najbardziej, a nie brakuje tez "energetyzujacej" :twisted: , szybkiej gitary elektrycznej (nectar). Jak pierwszy raz uslyszalem morningrise to po prostu zdebialem :shock: . Ta plyta sie nie moze mi sie "przejesc", bo za kazdym razem znajduje na niej cos nowego, zwracam uwage na inny jej aspekt, inne detale, ktorych jest tam po prostu zatrzesienie... :roll: to chyba wszystko.
-
Morningrise. Dla mnie idealny album, jednak zastanawia³em sie czy nie Damnation....
.... za klimat, niesamowit± atmosfere, za zwrot o 180 stopni i sukces....
-
Uwielbiam wszystkie albumy poza O i M, ktore sa wg mnie najslabsze.
Dla mnie album ktory zabralbym na bezludna wyspe;) to STILL LIFE! - najcudownieszy album sposrod calej muzyki nagranej we wrzechswiecie:) Period...:P
-
oddajê swój g³os na MAYH :)
-
Oj trudny wybór !! Kocham je wszystkie, ale chyba Nastanieporanka...
Za t± surowo¶æ, za Black Rose i To Bid ...
Zag³osujcie z ³aski swojej jeszcze tutaj: http://www.blackrose.metal.pl/son-album-ope.html
z góry dziêkujê!
-
Jej, jak mnie tu dawno nie by³o... A ile tu jest w±tków!!! ³aaaa³ ;)
-
Hej, jestem tu nowy :). Wedlug mnie najlepszy jest Morningrise. Chociaz teraz slucham na zmiane Blackwater park i orchid(ktorych od tygodnia jestem szczesliwym posiadaczem :D), to nic na swiecie nie przebije Black rose i To bid. Niesamowicie sie tego slucha w podrozy!! Niesamowicie sie tego slucha w samotnosci!! Niesamowicie sie tego slucha w towarzystwie!!(wylacz w koncu te szatany:P) Po prostu rewelacja!!
-
najlepszy wg mnie to Morningrise ktory nieznacznie wyprzedza dwie inne znakomite plytki a mianowicie Blackwater Park i Still Life :)
-
ja siê nie mogê zdecydowaæ... nie umiem byæ subiektywna :wink: :? "Morningrise" chyba, a mo¿e "Still life"... nie g³osujê
-
nie jest to ³atwa decyzja ale oddaje swój g³os na Orchid z genialnym In the Mist She Was Standing... !!! chocia¿ IMO dla mnie Opeth nie wyda³ ¯ADNEJ gorszej plyty od mojej ulubionej Orchid hehehe czyli mas³o ma¶lane ale co ja zrobie kiedy wszystkie p³yty Opethu uwa¿am za idealne a Orchid po prostu ma In the Mist.... dzieki czemu nieznacznie wysuwa sie na prowadzenie. ale nie zmienia to faktu ze pewnie innym razem, kiedy mia³bym inny nastroj zdecydwanie postawi³ bym np. na Blackwater Park. tak czy inaczej OPETH jest wielki!!!!!!!!!!! (pewnie pi³ mleko hiehie;) :twisted: :twisted:
-
Ankieta nie klamie. Morningrise rzadzi... 8) Jak na to nie patrzec. Pozdrawiam.
-
ja sie mo¿e z deka wy³amie ale w obecnym stanie ducha <matura> zdecydowanie najbardziej pasuje mi damnation
-
Oczywi¶cie BLACKWATER RAK :twisted:
-
Blackwater Park za dojrza³o¶æ i mo¿e dlatego, ¿e to pierwsza jak± us³ysza³em. Je¶li nie by³o by BWP to z pewno¶ci± odda³bym g³os na MAYH, bo mi sie zajebi¶cie podoba ostatnio ;-) (to zale¿y od nastroju itp)
-
Bezwzglednie Damnation cos niesamowitego. P³yta niesamowita daje jej 10/10 oczywiscie inne krazki sa rownei genialne, ale skale porownawcza zmieni³a sei wraz z us³yszeniem tego albumu :) .Zapomnia³bym O i M niestety jeszce nie dane by³o mi s³yszec, ale nie sadze by cos zmiei³o to w moich osadach.
-
D³ugo myslalem i myslalem (w ramach treningu umys³u :P ) i nic nie wymyslilem(co bylo do przewidzenia :P ) Najlepszy jest Morningrise i koniec kropka! Tuz za nim Blackwater... Pozniej cala reszta rownie genialnych albumów które tylko o milimetry s± gorsze od prowadz±cej dwójki...
-
Dzisiaj doszed³em do wniosku, ¿e najlepszy jest MAYH. No, mo¿e nie tyle najlepszy, co prze³omowy. Moim zdaniem miêdzy dwoma poprzednimi albumami a nim jest szeroka i g³êboka przepa¶æ brzmieniowa. Dwie pierwsze p³yty s± ¶wietne, ale brzmi± do¶æ charakterystycznie - dwie gitary rozmawiaj±ce ze sob±, bas, perkusja. Na MAYH dosz³o do tego t³o, misterna tkanina d¼wiêków, któr± mo¿na w nieskoñczono¶æ analizowaæ. Poza tym od tego albumu utwory przesta³y byæ zlepkiem mniejszych kawa³ków - muzyka zaczê³a po prostu p³yn±æ, przechodziæ g³adko pomiêdzy motywami, zataczaæ kó³ko i wybieraæ inn± drogê. Model ten powtarza siê potem na kolejnych produkcjach.
-
Jak to kto¶ kiedy¶ powiedzia³, najlepszy jest ten, którego aktualnie s³uchasz...
... Morningrise, Blackwater Park ...
-
Jak to kto¶ kiedy¶ powiedzia³, najlepszy jest ten, którego aktualnie s³uchasz...
no w³a¶nie
Still Life...
nie pytajcie dlaczego...
-
Blackwater Park i Orchid (mam ogromny sentyment do tej p³yty st±d postawienie jej na pierwszym miejscu ex-equo z BwP)
Ale tak naprawdê to w ka¿dej p³ycie znajdê co¶ dla siebie... ot co ;)
-
Osobi¶cie na pewno Czarnowodny, nie mo¿e byæ inaczej. To album, który darzê najwiêksz± estym± spo¶ród wszystkich dzie³ Opeth i jedyny, którego nie mam w swej kolekcji. :(
-
moj fav to "orchid". wahalam sie miedzy Morningrise i MAYH jeszcze... ale jednak orchid rlz. najbardziej mi sie podobaja kompozyje z tego wlasnie albumu. ma power :twisted:
-
Ho, widzê, ¿e kolega bli¿ej starszego brzmienia Opeth. W Orchidzie, najbardziej podoba mi siê to, ¿e debiutuj±ca kapela potrafi³a nagraæ co¶ najzwyczajniej w ¶wiecie magicznego i ciê¿kiego do ogarniêcia przez typowego po¿eracza metalu. Od pocz±tku by³o widaæ, ¿e ten zespó³ bêdzie wielki, czego nie mo¿na by³o powiedzieæ o np. pierwszym albumie Pink Floyd czy bli¿ej blacku, Emperor.
-
s³odkie :D ale stille to kobieta :twisted:
edit: minder: okay... zaraz to nadrobie :D
-
s³odkie :D ale stille to kobieta :twisted:
Podaj p³eæ w profilu - wtedy nikt siê nie pomyli :)
-
still life ;)
bez w±tpienia ;)
-
MAYH i Morningrise :)
-
Orchid i Morningrise,ale wybor baaaardzo trudny
-
Morningrise, Blackwater Park i Deliverance. Ale reszta niewiele im ustêpuje. Ka¿da ma swój niepowtarzalny czar...
-
Still Life
PS. Warto dodaæ do ankiety Ghost Reveries :mrgreen:
-
Proponujê, zeby po oficjalnym ukazaniu siê nowej p³yty i odpowiednim czasie, potrzebnym na zapoznanie siê z ni±, rozpocz±æ ankietê od pocz±tku. My¶lê, ze wyniki mog± siê trochê zmieniæ :)
-
Ja ju¿ przes³ucha³em, nic specjal*****, ale o gustach siê nie dyskutuje :P
-
W przypadku Opeth to bardzo proste, je¿eli tylko go przes³ucha³e¶ to mo¿e wydawaæ ci siê, ¿e to nic specjalnego. Przes³uchaj z 5 razy to powinno zaskoczyæ :D . Ka¿dy, kto d³u¿ej s³ucha Opeth moim zdaniem nie stwierdzi, ¿e to s³aba p³yta. Mo¿e byæ inna ni¿ by¶ tego chcia³, ale to album na którym styl Opetha jest naprawdê widoczny, a ten zespó³ nie odwala fuszerki :mrgreen:
-
My Arms Your Hearse - a to dlatego ¿e, wi±¿ê z nim nie ma³y sentyment... (pierwsza p³yta) :twisted:
Zgodze sie aby do ankiety dodaæ Ghost Reveries - muszê przyznaæ ¿e w moim rankingu jest to do¶æ du¿y przeciwnik MAYH :twisted: :twisted: 8)
-
Dla mnie album ktory zabralbym na bezludna wyspe;) to STILL LIFE! - najcudownieszy album sposrod calej muzyki nagranej we wrzechswiecie:)
Powtórzy³bym to samo, tylko podmieni³ tytu³ na Blackwater Park. :wink:
Tajemnicza, niespokojna atmosfera, wgniataj±ce w ziemiê riffy, niestandardowe kompozycje, cudowne wokale, chwytaj±ce za serce solówki, ¶wietna praca perkusji i ta przejmuj±ca opowie¶æ zawarta w tych kilkudziesiêciu minutach. Geniusz!
Po namy¶le móg³bym podobnie opiewaæ ka¿dy ich opus ( :wink: ) ale Blackwater Park ma jednak u mnie szczególne wzglêdy. :)
-
W przypadku Opeth to bardzo proste, je¿eli tylko go przes³ucha³e¶ to mo¿e wydawaæ ci siê, ¿e to nic specjalnego. Przes³uchaj z 5 razy to powinno zaskoczyæ :D .
Mia³e¶ racjê :mrgreen:
-
Powtórzy³bym to samo, tylko podmieni³ tytu³ na Blackwater Park. :wink:
Ja te¿ siê pod tym podpisuje, to chyba najlepszy album jaki kiedykolwiek s³ysza³em, ma niepowtarzalne brzmienie i klimat. Strasznie wpad³ mi w ucho ju¿ za pierwszym razem i do niego w³a¶nie najczê¶ciej wracam. No, ale jak Mikael ju¿ na pocz±tku ryczy 'Your body is mine to avail', to nie sposób mu siê oprzeæ :twisted:
-
Dla mnie najwybitniejszym ze wszystkich albumów jest Morningrise. Nie chodzi bynajmniej, ¿e kompozycje s± lepsze-ale ten klimat! Jest to chyba najspokojniejszy album Opeth, najwiêcej w nim akustycznych partii gitar i ten wokal. Zawsze lubi³em BM wokale, a na tym albumie Akerfeldt jest chyba najbli¿szy tej manierze. Po latach tej p³yty s³ucham najczê¶ciej.
-
"Deafening shrieks pierced the niiiiiiiiiiiiiight" - najlepszy wrzask jaki w ¿yciu s³ysza³em. W ogóle najlepszy growl Mikaela ze wszystkich p³yt jest na Blackwater Park.
I nie, nie bêdzie za³±czonej Ghost Reveries do ankiety póki siê oficjalnie nie uka¿e, to chyba oczywiste?
-
"You're better of deeeeeead" - dla mnie to jest najlepszy wrzask ;-D
tyle, ze to niestety nie z plyty opeth, ale spiewa Mikael...
-
Wybra³em Blackwater Park ale to tylko dlatego, ¿e to mój pierwszy album. Poza tym za ka¿dym razem odkrywam co¶ nowego w innych albumach - dzisiaj rz±dzi Morningrise, za tydzieñ gdy chcê siê wyciszyæ Damnation a jeszcze pó¼niej mglisty Orchid
-
Pozwoli³em sobie dopisaæ najnowszy album, choæ w zasadzie wypada³oby zresetowaæ ankietê.
Zresetowaæ? ;)
-
Pozwoli³em sobie dopisaæ najnowszy album, choæ w zasadzie wypada³oby zresetowaæ ankietê.
Zresetowaæ? ;)
:idea: Tak! :mrgreen:
-
Je¿eli chocia¿ 3 osoby stwierdz±, ¿e GR to ich ulubiony album, to tak. :mrgreen:
-
Zrób to zrób to. Co prawda nie zag³osujê na GR, ale zd±¿y³em sobie ustalic chyba na d³u¿ej trwa³e zdanie o moim nowy ulubieñcu. No mo¿e do nastêpnej p³yty. :wink:
-
Mozna zrestetowaæ, w sumie zag³osuje pewnie na ten sam album, ale to nic :D
-
Lud przemówi³! Ankieta zosta³a zresetowana.
-
G³ósowaæ mi tu na Morningrise :lol:
-
drugi g³os na MAYH.
-
oczywi¶cie g³os na Morningrise
-
Zdania nie zmieni³em - Morningrise.
-
Równie¿ zag³osowa³em tak jak ostatnio (BWP), ale Damnation baaardzo mnie kusi³o. (¯eby o innych nie wspomnieæ. :wink: Cholera, jak mo¿na tyle ¶wietnych p³yt nagraæ?! :D )
-
Ja da³am na Still jako ¿e to moja pierwsza... ale o milimetry tylko wygra³a z Deliverance. A poza tym to na prawde ciê¿ki wybór.
-
A poza tym to na prawde ciê¿ki wybór.
Wiem, ale zresetowa³em ankietê, bo jestem okrutny i lubiê siê nad Wami poznêcaæ :twisted:
Osobi¶cie apelujê o g³osowanie na Still Life lub MAYH :P
-
Still Life...till death...
-
MAYH oczywi¶cie :mrgreen:
-
lamentations :P
-
Zastanawia³em siê czy nie zaglosowac na MAYH, bo to by³ w³a¶nie ten album, który zmieni³ mnie ze sceptyka w fan(atyk)a.
Ale ostatecznie mój g³os odda³em na Deliverance. To najdziwniejsza i najbardzie nietypowa p³yta w ich dyskografii. To ju¿ nie ten sam Opeth co na poprzednich albumach, gdzie da³o siê wyczuc sporo delikatnie skrywanego mistycyzmu i tego oglêdnie zwanego "le¶nego" klimatu. Jeszcze przed pój¶ciem w stronê tej tajemniczej melancholii z Damnation i Ghost Reveries. Na tej p³ycie wrêcz czuje siê to podskórne szaleñstwo i niedostatecznie chowane z³o, którego wcale nie ma w nieco przereklamowanym TGC.
Pocz±wszy od w¶ciek³ego, ale i refleksyjnego Wreath, przez eklektyczn± Deliverance do A Fair Judgement, które jako¶ci± dorównuje nie¶miertelnemu To Bid You Farewell. Po uroczym maleñstwu For Absent Friends, morbidowy Master's Apprentices i najbardziej por±bany utwór w historii Opeth czy By The Pain I See In Others.
-
podskórne szaleñstwo i niedostatecznie chowane z³o, którego wcale nie ma w nieco przereklamowanym TGC.
Czyli nie jestem sam w swoich przekonaniach, dziêki za support hehe... :wink:
-
Nie ma sprawy. Swoj± drog± TGC ma inne atuty, jak np. wielk± umiejêtnosc sprawowania siê na koncertach i daje sporo oddechu na tak bardzo progresywnej p³ycie jak± jest GR.
-
BWP :roll:
-
BWP :supz:
-
Wyj¶cie Ghosta nie zmieni³o mojego starego typu, czyli Morningrise.
Aczkolwiek Ghost te¿ mi siê bardzo podoba.
-
A ja zienilem swoj typ na MAYH... Im d³uzej slucham tego albumu, tym bardziej doskonaly m isie wydaje. Nie ma tego idealizmu i nieskazitelnosci co na Blackwater Park (to miala byc zaleta), oraz spojnosc bije na gowe wszystie, moze za wyjatkiem SL, albumy Opeth...
-
Ja nie mam problemu ze wskazaniem najlepszego albumu Opeth...
Odpowiedz jest prosta... MORNINGRISE!! Pokochalem go miloscia szczera i czysta od pierwszego przesluchania i mam do niego ogromny sentyment bo wlasnie od tego albumu zaczela sie moja przygoda z Opeth. Inne album rowniez sa genialne, ale zaden nie ma tego klimatu co Morningrise.
Morningrise jest wielki!!
-
Morningrise jest wielki!!
=D> w pe³ni siê zgadzam
-
No wiêc od chwili ukazania siê a¿ do dzi¶... Ghost Reveries. Nie twierdzê, ¿e to najlepsza p³yta, ale jako¶ nie spada u mnie z pierwszego miejsca najczê¶ciej s³uchanych rzeczy, hmm...
-
Still Life po wieczne czasy :]
Mogê sk³adaæ temu albumowi pok³ony do ¶mierci w ciasnej zimnej celi wyposa¿onej w sprzêt graj±cy, je¶li kto¶ bêdzie tak dobry i bêdzie mi przynosi³ jedzonko :]
I tym sposobem jest a¿ 7 g³osów na Still Life'a :twisted:
-
i tym sposobem Morningrise przegrywa!! :evil: :wink:
-
Co nie znaczy, ¿e te¿ go nie uwielbiam hehe :]
-
Jako¶ przeoczy³em ten temat...
Zdecydowanie MORNINGRISE! o niebo lepszy od Still Life :twisted:
1) Wspania³a, niesamowita, kosmiczna gra DeFarfalli na basie bezprogowym (który moim zdaniem przerasta Mendeza, chocia¿ obaj graj± w innym stylu)
2) Porywaj±cy klimat, brak "niepotrzebnych" wstawek
3) "skrzek" Akerfeldta (pó¼niej ¶piewa³ o wiele ni¿ej), który tego klimatu jeszcze dodaje
No i znowu szanse siê wyrówna³y...
Jak dla mnie Still Life zajmuje jedno z ostatnich miejsc w ca³ej dyskografii :-k
-
Morningrise jest najlepsz± p³yt± Opeth ever :3 (ach ten "Nectar"! jak ja uwielbiam ten kawa³ek, matko gajo kochana, to¿ to arcydzie³o!)
a zaraz potem jest MAYH i Orchid.
btw. tym sposobem Morningrise ma 8 g³osów i wygrywa :3
-
Chcia³bym tylko przypomnieæ, ¿e przed resetem BWP mia³ wiêkszo¶æ g³osów :D
-
Uwielbiam wszystkie albumy poza O i M, ktore sa wg mnie najslabsze.
:shock: ja ca³kowicie na odwrót. Morningrise to moja ulubiona, a dalej Orchid i MAYH. Still Life te¿ lubiê, ale g³ównie za The Moor, p³yta nie jest ju¿ tak dobra jak M. A najgorsza p³yta imo to Deliverance
-
No widzisz, a u mnie w tym ostatnim wypadku na odwrót.
Deliverance --> MAYH --> ca³a reszta Opeth, z GR na koñcu niestety.
-
Kilka podoba mi siê bardzo, ale pierwszym i najpiêkniejszym jest Damnation :) Potem Still Life, Deliverance i Blackwater Park :)
-
Blackwater Park
Deliverance
Damnation
My Arms Your Hearse
Still Life
Ghost Reveries
Mourningrise
Orchid
W³a¶ciwie dzi¶ czujê tak, jutro bêdzie inaczej. Kocham absolutnie wszystko co wydali Opeth w³±cznie z piosenk± "Roads" Na Roadrunner United wykonywan± przez Mikaela i bodaj¿e klawiszowca Type O Negative. To, ze co¶ siê znajduje wy¿ej a co¶ ni¿ej w³a¶ciwie nie ma wiêksdzego znaczenia, to s± ju¿ naprawdê drobne ró¿nice.
-
Blackwater Park
Deliverance
Damnation
My Arms Your Hearse
Still Life
Ghost Reveries
Mourningrise
Orchid
no i to jest najlepsza odpowiedz w temacie o ulubiony album :) =D>
-
znaczy kolejno¶æ ma znaczenie ;D
-
No i przyszed³ ten dzien w ktorym musze zmienic mojego faworyta. :)
Moim (nowym) ulubionym albumem mianujê... uwaga, uwaga... Still Life <tadam> !!!
Poprostu ostatnio slucham go najczesciej i najbardziej do mnie trafia... Ale Morningrise i tak ma zaszczytna druga pozycje. :)
-
Still Life jest genialne!! :wink:
-
Mnie ostatnio coraz bardziej podoba siê Deliverance :D
-
a mnie nawet Damnation choæ nie za bardzo za nim przepada³em
a do Deliverance jako¶ siê nie mogê przekonaæ
-
Ulubiony? Wyznacznikiem jest chyba to, którego najcze¶ciej s³ucham ;) Wiêc... no, nie mam jednego, muszê wyszczególniæ trzy. 'Blackwater park' 'Morningrise' (kolejno¶æ nie ma znaczenia) no i przede wszystkim moje ukochane 'Damnation'. czemu? no tak, przyda³aby siê jaka¶ argumentacja.. :-k prawdê mówi±c, to nie mam pojêcia, po prostu wg mnie maj± to 'co¶' czego brakuje innym.
edit.
zapomnia³am dodaæ, ¿e od jakiego¶ czasu coraz bardziej przekonuje siê do 'Stil life'. kto wie, czy nie wskoczy w koñcu na drug± pozycjê ;) (pierwsza jest na wieki zajêta przez 'Damnation' i tego nic nie zmieni ;) )
-
ja ostatnio nie moge uwolnic sie od Damnation,slucham go czesto i wciaz nie moge sie nadziwic jaki on genialny jest.w tym albumie jest jakas magia.jeszcze troche i zepchnie morningrise z pierwszego miejsca w moim rankingu :wink:
-
jeszcze troche i zepchnie morningrise z pierwszego miejsca w moim rankingu
natychmaist przestañ s³uchaæ Damnation i wracaj do Morningrise! Ta p³ytka ma byæ na 1 miejscu! ;P
A tak na pwa¿nie, pierwsze miejsce chyba od zawsze nale¿a³o u mnie do Morningrise, tylko kolejne pozycje zmienia³y siê do¶æ czêsto, zazwyczaj w³a¶nie po takich okresach intensywnego s³uchania jednej p³yty.
-
Damnation to dojrza³a p³yta... mi przypasuje a szczególnie dlatego, i¿ s³ucham Prog-Rocka d³ugo. Ka¿da p³yta to niepodwa¿alne dzie³a.
1.Still Life
2.Ghost Reveries
3.Morningrise
-
Damnation jako¶ oceniam w innych kryteriach. Kocham j± calusieñk± bez wyj±tku ale inaczej j± kocham mi¿ Blackwater Park. Natomiast Blackwater Park kocham inaczej ni¿ Mourningrise.
-
u mnie siê zmieni³o ostatnio i teraz to wygl±da tak: Morningrise, Ghost Reveries i Damnation
-
Soja Twoje top3 jest takie samo jak moje :mrgreen2: Morningrise i Damnation to juz sa tam od dluzszego czasu,ale GR jest rownie wielkie.Od premiery uplynelo ladnych pare miesiecy i juz z perspektywy czasu,na chlodno oceniam,ze ta plyta jest poprostu niesamowita,wrecz magiczna.
-
Soja Twoje top3 jest takie samo jak moje :mrgreen2:
:hihi:
Morningrise i Damnation to juz sa tam od dluzszego czasu,ale GR jest rownie wielkie.
mnie na Damnation i GR wziêlo tak tydzien, poltorej tyg. temu. gdyby nie sentyment do Morningrise GR by³oby pierwsze. Wg mnie to najlepsza p³yta Opeth. Jedyne moje zastrze¿enia to zmodyfikowany wokal [zwykly] w niektorych utworach i teledysk go TGC :) GR jest wielkie
-
Hej wszystkim. Ka¿da p³yta Opeth jest wyj±tkowa, ale skoro ju¿ to tak prezentuje siê moje podium:
1. Orchid
2. Morningrise
3. My arms, your hearse
-
Blackwater park i Damnation... :twisted:
-
'My Arms, Your Hearse" minimalnie na czele (potem dwie pierwsze), mam do niego po prostu najwiêkszy sentyment
-
Still Life. Najpiêkniejszy.
-
Wszystkie s± genialne i ka¿dy ma co¶ unikalnego, ciê¿ko jest wiêc wybraæ jeden najlepsiejszy. Ja zdecydowalem siê jednak na Morningrise (Black Rose Immortal ech... ;) ), zaraz za nim Still Life i Blackwater Park.
-
1} Morningrise
2} Damnation
3} MAYH
4} Ghost Reveries
5} Orchid
6} Blackwater Park
7} Still Life
8} Deliverance
-
Za najlepszy uwa¿am Still Life. Dopiero niedawno siê do niego przekona³am i ¿a³uje ¿e wcze¶niej nie siêg³am po niego ¿eby mu siê lepiej przys³uchaæ. Kocham za pocz±tek The Moor, za Face of Melinda, Benighted i White Cluster ;]
-
Jestem chyba jedn± z niewielu osób, których White Cluster kompletnie nie przekonuje.
-
Jestem chyba jedną z niewielu osób, których White Cluster kompletnie nie przekonuje.
w każdym razie jest nas dwóch
mnie w ogóle nie przekonuje Still Life. Jak pierwszy raz przesłuchiwałem Still Life The Moor zrobił na mnie ogromne wrażenie, a następne utwory.... klapa! Opeth po prostu nudzi, fatalne są nawet partie gitar elektrycznych, bez pomysłu, bez polotu. z czasem się przekonałem do Benighted, bo lubię to grać na gitarze, ale inne utwory... Opeth starał się być zbyt piękny
-
w ka¿dym razie jest nas dwóch
mnie w ogóle nie przekonuje Still Life. Jak pierwszy raz przes³uchiwa³em Still Life The Moor zrobi³ na mnie ogromne wra¿enie, a nastêpne utwory.... klapa! Opeth po prostu nudzi, fatalne s± nawet partie gitar elektrycznych, bez pomys³u, bez polotu. z czasem siê przekona³em do Benighted, bo lubiê to graæ na gitarze, ale inne utwory... Opeth stara³ siê byæ zbyt piêkny
Blu¼nisz!
Co jak co, ale nigdy w ¿yciu nie przypuszcza³bym, ¿e mo¿na ten album tak zmieszaæ z b³otem. Bez polotu i nudne to s± partie gitar w TGC, ale nie w takich kawa³kach jak Godhead's Lament, Moonlapse Vertigo czy Serenity Painted Death, którego pocz±tek po prostu mia¿d¿y czaszkê, a do tego wszystkiego dwie zacne balladki. Twoja opinia - po prostu nie lubisz SL - ale jak na mój gust b³êdna jak 4 < 3. ;P
-
w ka¿dym razie jest nas dwóch
mnie w ogóle nie przekonuje Still Life. Jak pierwszy raz przes³uchiwa³em Still Life The Moor zrobi³ na mnie ogromne wra¿enie, a nastêpne utwory.... klapa! Opeth po prostu nudzi, fatalne s± nawet partie gitar elektrycznych, bez pomys³u, bez polotu. z czasem siê przekona³em do Benighted, bo lubiê to graæ na gitarze, ale inne utwory... Opeth stara³ siê byæ zbyt piêkny
hmm... gdzie te¿ siê podzia³ ten mój ³añcuch... :twisted:
Still Life jest najlepszy i basta. :) Jazzowa melodyka, nuta chaosu, mroczne riffy, czu³o¶æ i niesamowita atmosfera wrzosowiska o zmroku to jest to co czyni ten album najlepszym na ¶wiecie... 8)
Je¶li wska¿esz mi lepszy ( i ja uznam go za lepszy :P ) to jeste¶ conajmniej bogiem.
-
patrz parę postów wyżej, naliczyłem 6 lepszych od Still Life albumów :p
no może trochę przesadziłem w opisie tej płyty, niemniej jednak nie podoba mi się:p (nie cały)
-
Ró¿ni ludzie - ró¿ne potrzeby ;)
-
Widzê ¿e s± dwa obozy - StillLajfowy i Morningrajsowy :P
-
Ale i tak jeden wspania³y zespó³ :) Tak¿e nie zabijajmy siê :twisted:
-
to ja siê pod³±czam do morningrajsowego :P
-
Jestem chyba jedn± z niewielu osób, których White Cluster kompletnie nie przekonuje.
w ka¿dym razie jest nas dwóch
mnie w ogóle nie przekonuje Still Life. Jak pierwszy raz przes³uchiwa³em Still Life The Moor zrobi³ na mnie ogromne wra¿enie, a nastêpne utwory.... klapa! Opeth po prostu nudzi, fatalne s± nawet partie gitar elektrycznych, bez pomys³u, bez polotu.
Podpisuje siê pod tym ka¿d± koñczyn±, mam dok³adnie te same odczucia.
-
Widzê ¿e s± dwa obozy - StillLajfowy i Morningrajsowy :P
a kto wygrywa? bo widzê, ¿e jest 13 dla morningrise i 11 dla still life, ale czyta³em, ¿e Lestat (Zdrajca!!! :P ) zmieni³ swój typ z M na SL. To chyba mamy remis. Komu¶ siê jeszcze zmieni³o? :P
U mnie zawsze by³o M na pierwszym i zawsze bêdzie! reszta siê od czasu do czasu zmienia
-
Ha! A ja wci±¿ jestem jedyny "deliweransowiec". 8)
-
Mi siê zmieni³o :P Z Damnation na SL i raczej przez d³ugi czas tak bêdzie - ah te nie przemy¶lane decyzje ;>
-
Je¶li mam byæ szczera, to nie by³am od pocz±tku przekonana do SL i MAYH, i jak do tej drugiej siê w koñcu przekona³am, to przez SL sie jeszcze nie przegryz³am. Ta p³yta jako¶ do mnie nie trafia... Nie bijcie :P
Jako¶ wolê nowsze p³yty... Szczególnie BWP i De (Da nie biorê w ogóle pod uwagê, to zupe³nie inna kategoria)... Nastêpna w kolejno¶ci jest Morningrise tak¿e jako¶ do tego obozu mi bli¿ej...
Ach, z Orchid te¿ mi nie idzie za dobrze... (mam na my¶li na tyle, ¿eby zachwycaæ siê ka¿d± nut± :P)
Ale mo¿e macie jaki¶ sposób, ¿eby przybli¿aæ nam SL?
<joke on>Nie wiem... Mo¿e trzeba byæ zakochanym... albo s³uchaj±c jej staæ na rêkach i pogryzaæ marchew? :lol: <joke off>
-
Je¶li mam byæ szczera, to nie by³am od pocz±tku przekonana do SL i MAYH, i jak do tej drugiej siê w koñcu przekona³am, to przez SL sie jeszcze nie przegryz³am. Ta p³yta jako¶ do mnie nie trafia... Nie bijcie :P
Jako¶ wolê nowsze p³yty... Szczególnie BWP i De (Da nie biorê w ogóle pod uwagê, to zupe³nie inna kategoria)... Nastêpna w kolejno¶ci jest Morningrise tak¿e jako¶ do tego obozu mi bli¿ej...
Ach, z Orchid te¿ mi nie idzie za dobrze... (mam na my¶li na tyle, ¿eby zachwycaæ siê ka¿d± nut± :P)
Ale mo¿e macie jaki¶ sposób, ¿eby przybli¿aæ nam SL?
<joke on>Nie wiem... Mo¿e trzeba byæ zakochanym... albo s³uchaj±c jej staæ na rêkach i pogryzaæ marchew? :lol: <joke off>
hehe, przypomnialas mi moje przejscia ze Still Life... to byl ostatni, nie liczac GR, album Opeth za jaki sie zabralem - bylem juz wtedy fanem i oczekiwalem wiele po tym albumie czytajac opinie w necie jakoby to bylo ich najwieksze dzielo (zwlaszcza na oficjalnym forum ma swoich zagorzalych fanow...). Po pierwszym przesluchaniu :) zamienil sie w :? - po prostu album mnie ZNUDZIL! Sam nie uwierzylem, wiec posluchalem znow i znow... i dalej to samo! I tak by pewnie zostalo bo odeszla mi ochota na 4 raz gdyby nie to ze mialem na kompie mp3 Benighted i Godhead's Lament i kiedys moj shuffle wyszukal je, posluchalem, wreszcie stwierdzilem ze calkiem calkiem... Wiec znow zapuscilem plyte i jakos mi sie nawet zaczela podobac... Wiec zaczalem puszczac regularnie i odtad zakochalem sie w niej (mimo ze nie uwazam jej za najlepsza). Genialna, ale zdecydowanie najtrudniejsza w odbiorze
Takze moja rada - katowac do oporu! Na tej zasadzie MTV zrobilo fortune 8)
-
a kto wygrywa? bo widzê, ¿e jest 13 dla morningrise i 11 dla still life, ale czyta³em, ¿e Lestat (Zdrajca!!! Razz ) zmieni³ swój typ z M na SL
Ani Morningrise, ani Still Life! Damnation!! Czysty geniusz. Jeszcze nie spotka³em osoby, której ten album by sie nie podoba³. Czyli wychodzi na to, ze ja nie mam ulubionego albumu... :P
-
Widzê, ¿e dyskusja tutaj przypomina spory fanów Marillion - czy lepsze s± p³yte fishowe, czy raczej pozosta³e ;)
Ju¿ siê tu chyba wypowiada³em, ¿e SL najwybitniejszym dzie³em Opeth jest - g³ównie ze wzglêdu na to, ¿e nie mog³em siê doszukaæ absolutnie ¿adnych s³abych punktów tego albumu - a znajdujê je na wszystkich pozosta³ych albumach.
Poza tym widaæ tutaj jak bardzo rozbie¿ne mog± byæ gusta. Dla mnie SL to najbardziej progresywny album Opeth (no, Deliverance jest blisko) - dodatkowo wszelkie pasa¿e maj± wrêcz zachwycaj±c± melodykê nie trac±c kopa obecnego choæby w MAYH. Jak dla SL jest opethowym opus magnum. Dla innych jest to Morningrise. Oczywi¶cie szanujê ich 8) ;)
Czy naprawdê jest sens dyskutowaæ o wy¿szo¶ci ¶wi±t Bo¿ego Narodzenia nad Wielkanoc±? :P
-
Po raz wtóry siê powtórzê- SL! Dlaczego ? - patrz powy¿ej 8)
-
Dla mnie w³a¶nie doskona³ym, bez skazy albumem jest Morningrise. A Still Life mnie nie przekonuje. Kwestia gustu wiêc dyskusjê najlepiej na tym zakoñczyæ
-
na moim prywatnym podium trwa nieustaj±ca przepychanka miêdzy Still Life, MAYH i Damnation, najczê¶ciej jednak na korzy¶æ tego pierwszego (ten drugi ma jeden jedyny zgrzyt w postaci Karmy, ten ostatni jest zbyt jesienny, by s³uchaæ go ca³y rok :P)
-
Czy naprawdê jest sens dyskutowaæ o wy¿szo¶ci ¶wi±t Bo¿ego Narodzenia nad Wielkanoc±? :P
=D>
Kontest popularno¶ci siê robi? :D
-
Plusem nowego silnika forum jest możliwość takiego ustawienia ankiety, żeby można było zmieniać swój typ w głosowaniu :P Przy takim temacie jak ten, funkcjonalność jak znalazł.
A w temacie nadmienię, że u mnie biją się ze sobą trzy albumy: Orchid, Still Life i Deliverance. Ostatni dostał nieco zadyszki, ale pierwsze dwa idą łeb w łeb. MAYH byłby czwartym w tym dziwnym sparingu, no ale jak już wspominałem - w Karmie coś mi lekko zgrzyta.
-
IMO brakuje opcji - "wszystkie po trochu" czy "¿aden" :ANAL:
-
hehe, g³osów "W sumie: 11", a na samo Morningrise jest 15 :) :)
-
IMO brakuje opcji - "wszystkie po trochu" czy "¿aden"
W³a¶nie, ja tam nie mam najulubieñszego albumu :P Wszystko zale¿y od nastroju, pory roku, pory dnia, numeru buta babci itp :P
edit: ciekawe czemu dodajê opcjê do ankiety a ona siê tam nie pojawia, trzeba powo³aæ komisjê jak±¶ albo co :-s
-
g³osów "W sumie: 11", a na samo Morningrise jest 15
Mam wra¿enie, ¿e winny jest skrypt, który przenosi³ dane ze starego forum do nowego. To jak? Mam zresetowaæ ankietê, czy co?
-
A ja za ka¿dym razem jak s³ucham Morningrise to odnoszê wra¿enie, ¿e najlepszy materia³ poszed³ na debiut :].
-
Nie mam ulubionego... Ka¿dy jest inny, posiada odmienny klimat. Wywo³uje inne skojarzenia, obrazy. I to jest piêkne. Choæ najwiêkszy sentyment mam chyba do 'My arms...' i 'Morningrise'.
-
Blackwater Park
-
Moim ulubionym albumem Opeth jest Still Life...ten album to poprostu arcydzie³o. Genialne riffy, ¶wietne solówki, czuæ niesamowity klimat z daleka.
-
sentyment do M. sentymentem, ale jednak najczê¶ciej s³ucham Damnation
wiêc moim 'nowym' starym-odkrytym ulubionym albumem zostaje Damnation
-
Waha³em siê pomiêdzy 'My Arms...' a 'Morningrise' ale zag³osowa³em na to drugie. Moje ulubione kawa³ki s± na innych p³ytach, ale Morningrise jako ca³o¶æ wszystkie je jednak przebija swoim niepowtarzalnym klimatem i jak±¶ tak± "¶wie¿o¶ci±". Jest to te¿ pierwszy album Opeth jaki s³ysza³em.
-
"Morningrise", nawet nie wiem czemu ta p³yta. W nastêpnej kolejno¶ci by³yby "Blackwater Park", "Still Life" i ostatni album.
Tak w ogóle to witam, w³a¶nie siê zarejestrowa³em, a nie znalaz³em tematu w stylu: Say hello to other users. :wink:
-
Pod inn± nazw±, ale znajduje siê tutaj (http://opeth.pl/forum/index.php/topic,17.0.html). Tak czy inaczej witamy :)
-
Witamy. Yeah, pozycja Morningrise siê umacnia! ;P
-
A mnie dziwi ¿e tylko jedna osoba zag³osowa³a na Orchid :shock: Przecie¿ to ¶wietny album.
-
A mnie dziwi ¿e tylko jedna osoba zag³osowa³a na Orchid :shock: Przecie¿ to ¶wietny album.
Mo¿e dlatego, ¿e, jakkolwiek - fakt - ¶wietny, to jeszcze nie do koñca dojrza³y i Morningrise wydaje siê pod tym wzglêdem nieco 'lepszy'. Bo styl i klimat maj± bardzo podobny. My¶lê, ¿e M. odbiera ewentualnych fanów Orchidowi :]
PS Serenity Painted Death, gratulujemy avatara :wink:
-
PS Serenity Painted Death, gratulujemy avatara :wink:
Heh dziêki. W³a¶nie nie mia³em pomys³u na avatar a przypadkowo zobaczy³em ten obrazek i spodoba³ mi sie wiêc nie namy¶laj±c sie da³em go jako avatar ;)
-
A mnie dziwi ¿e tylko jedna osoba zag³osowa³a na Orchid :shock: Przecie¿ to ¶wietny album.
Wydaje mi siê, ¿e jest jak najbardziej dojrza³y. W koñcu p³yta zosta³a wydana po skrystalizowaniu siê stylu Opeth, tylko produkcja jeszcze trochê by³a do ty³u. Ale nale¿y pamiêtaæ, ¿e by³ rok 1995, i produkcja sprzed 12 lat ró¿ni siê nieco od obecnej.
-
Ale nale¿y pamiêtaæ, ¿e by³ rok 1995, i produkcja sprzed 12 lat ró¿ni siê nieco od obecnej.
Owszem ale szczerze mówi±c produkcja "Orchid" jest dla mnie bardzo dobra i w³a¶ciwie chyba odpowiada mi nawet bardziej ni¿ produkcja takiego "Ghost Reveries". Poprostu chyba jednak wole troche "brudniejsze" brzmienie p³yty ni¿ tak wszystko dopracowane na ostatni guzik.
-
Tu siê zgodzê. Jakkolwiek w przypadku niektórych gatunków [np. death metalu] wolê czyste i selektywne brzmienie [tzn. niekoniecznie pod k±tem samej gry i brzmienia instrumentów, lecz raczej produkcji, jako¶ci nagrania], to do Opeth taka 'krystaliczno¶æ' ¶rednio pasuje. G³ównie dlatego, ¿e ta muzyka p³ynie w pewnym sensie 'zza ¶wiatów'. :) Dlatego brzmienie Ghost Reveries mnie równie¿ nieco dra¿ni [poprzednie p³yty (mo¿e poza Damnation) mniej lub bardziej, lecz zawsze charakteryzowa³y siê niezerow± ilo¶ci± 'brudu' :P]. M.in. dlatego uwa¿am, ¿e ta p³yta jest _inna_ ni¿ poprzednie [choæ to oczywi¶cie nie jedyny powód].
-
Dla mnie jest aktualnie najbardziej "sympatyczny" album Deliverance a w nim szczególnie piosenka A Fair Judgement.Ogólnie ale nie jest dla mnie chyba ¿adny album "gorszy" ni¿ pozosta³e.Tylko w ostatnim czasie Damnation jakos mniej s³ucham.
-
Tak tak! Czyste brzmienie i Opeth = nie!
Co prawda 'Damantion' jest do¶æ czyste, ale to przecie¿ specyficzna, jedyna taka art-rockowa w dyskografii Opeth p³yta.
Co do posta poprzednika - 'Deliverance' te¿ bardzo lubiê (szczególnie w³a¶nie 'A Fair Judgement' i utwór tytu³owy), ale nie uwa¿am tego albumu za najlepszy. Kiedy¶ do¶æ zdecydowanie wskazywa³em na 'Blackwater Park', ale teraz pojêcie "ulubionego" strasznie mi siê w stosunku do Opeth rozmywa.
-
Ja w ankecie zag³osowa³em na Still Life ale teraz ju¿ nie uwa¿am ¿eby by³ to mój ulubiony album Opeth. Obecnie moje top3 albumów Opeth:
1.Orchid
2.Blackwater Park
3.My Arms, Your Hearse (zmieni³em na MAYH bo jednak stwierdzi³em ¿e GR mi sie nie podoba:P)
Równie¿ bardziej przekona³em sie do Morningrise ale nadal nie uwa¿am ¿eby by³ to najlepszy album Opeth.
Ta klasyfikacja jest na chwile obecn± bo z pewno¶ci± za jaki¶ czas bêdzie to znów wygl±da³o inaczej :P
-
Ka¿dy jest ¶wietny ale najbardziej lubie Deliverence
-
Aktualnie jest moim najulubieñszym albumem ten, który v tej chvili s³ucham :)...ostatnio bardzo mi siê spodoba³ Still Life i My Arms, Your Hearse.
-
Ostatnio generalnie ma³o s³ucha³am Opeth... Ale mo¿na powiedzieæ, ¿e najchêtniej powraca³am w ci±gu ostatniego roku do p³yty Still Life, która nigdy nie by³a moj± ulubion±... Dojrza³am...? 8)
-
Ja wybra³em ,o dziwo ! album Deliverance mo¿e dlatego ¿e s± tam tak bardzo wyra¼nie widoczne dwa oblicza zespo³u elementy mocne i bardzo delikatne .A wszystko oczywi¶cie w obrêbie jednego utwory :)
-
Jako¶ ostatnimi czasy mniej nie lubiê Morningrise :P od czasu do czasu nawiedza mnie pragnienie od¶wie¿enia sobie Deliverance, ale jako, ¿e to moja ¶cie¿ka d¼wiêkowa pod co piêkniejsze fragmenty Beskidów wiem, ¿e s³uchaj±c tej p³yty têsknota za nimi zjad³aby mnie na surowo :(
-
Zastanawiam siê nad zmian± swojego g³osu w tej ankiecie. Byæ mo¿e nowa wersja Still Life bêdzie tak dobrze brzmia³a, ¿e tego nie zrobie. Jednak najchêtniej odda³bym g³os i mam nadziejê, ¿e oddam g³os na... Watershed :) Oczywi¶cie nowy album Opeth musia³by byæ niewiarygodnie genialny, ¿eby przebiæ wszystkie wcze¶niejsze p³yty Szwedów. Jednak, podobnie jak Mr.Tusk, wierze w cuda :P
-
najlepszy?? jak dla mnie to mój pierwszy Album z którym mia³em doczynienia czyli Morningrise a drugi to Damnation :twisted:
choæ ciê¿ko wybraæ bo wszystkie s± bardzo dobre :D
-
Moje dwa ulubione albumy to Still Life i Blackwater Park. Jednak zaznaczy³em BWP, bo najczê¶ciej do niego powracam ;) SL uwielbiam za ten ciemny klimat! A BWP, wiadomo, genialne riffy ;) chocia¿ moim zdaniem na BWP s± najs³absze partie akustyczne, je¶li chodzi o Opeth... Ale ciê¿kie partie i tak robi± swoje :mrgreen:
-
MAYH... genialna genialno¶æ :P
-
Still Life. Mimo protestów rodziny czasem odtwarzany po kilka razy dziennie. Jak protesty s± zbyt g³o¶ne [zag³uszaj± muzykê na normalnym poziomie g³o¶no¶ci], to siê przerzucam na discmana. Najpierw jest Still Life, a potem ca³a reszta.
-
Blackwater Park
(od razu zaznaczam ze Opetha slucham od Morningrise..)
-
Blackwater Park
(od razu zaznaczam ze Opetha slucham od Morningrise..)
A ja slucham od 'Blackwater..' a najbardziej lubie 'Morningrise' :)
Wlasciwie to nie wiem dlaczego... Ale sadze ze to zasluga 'Black Rose Immortal'
-
1} Damnation 2} Morningrise 3} Ghost Reveries/Blackwater Park
Pierwszy byl 'Still Life', ale nie siadl...
a najbardziej lubie 'Morningrise' :)
tak trzymać!
-
Haha, ekipa Porannego Ry¿u nam siê powiêksza! :twisted:
-
Porannego Ry¿u
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Mo¿e to z³y w±tek... ale muszê napisaæ ¿e od oko³o tygodnia mam styczno¶æ z Orchid... Po raz pierwszy s³ucham t± p³ytê w ca³o¶ci... Wcze¶niej s³ysza³em tylko fragmenty a by³em do¶æ mocno zniechêcony opiniami na jej temat... My¶la³em ¿e 1-sza p³yta geniuszów ze Szwecji to nic innego jak tylko czysty ostry Death Metal.... Po przes³uchaniu p³yty kilka razy muszê powiedzieæ ¿e jest ona naprawdê doskona³a ( teraz mogê siê pochwaliæ ¿e znam ca³± dyskografiê Opeth na pamiêæ :P :P ).... Nigdy wiêcej nie bêdê siê sugerowa³ opiniami innych s³uchaczy.... Dla mnie ta p³yta jest bardziej ponad czasowa ni¿ Morningrise..... ( nie twierdzê ¿e lepsza :P). Mimo wszystko nadal najbardziej lubiê Still Life oraz GR.... Mo¿e to kogo¶ zdziwi ale Tak!! GR... Poniewa¿ twierdzê ze ch³opaki nagrali co¶ ca³kowicie innego ni¿ poprzednie ich dokonania... Co ¶wiadczy o tym ¿e staraj± siê wprowadzaæ do swojej muzyki nowe elementy i nie stoj± w miejscu jak bardzo du¿a liczba innych tzw. ;wielkich zespo³ów; które nagrywaj± w kó³ko to samo...
-
Po przes³uchaniu p³yty kilka razy muszê powiedzieæ ¿e jest ona naprawdê doskona³a
Nigdy wiêcej nie bêdê siê sugerowa³ opiniami innych s³uchaczy
Otó¿ to :)
-
To ktos sie tu w ogole zle o Orchid wypowiadal?? Dziwne .....
-
Bo Orchid nie ma klimatu...
:P
-
Ale to przecie¿ chodzi³o o ok³adkê!! :shock:
(zobacz, sk±d cytujesz... :roll:)
-
Bo Orchid nie ma klimatu...
:P
Ale to przecie¿ chodzi³o o ok³adkê!! :shock:
Nie!!! Ja pisa³am w odpowiedzi na:
Imo, ka¿da ok³adka idelanie oddaje klimat p³yty (mo¿e oprócz Orchid ;P).
i... w³a¶ciwie to tu nie trzeba chyba wiêcej mówiæ, c'nie? ;P (ale tak, chodzi³o mi o p³ytê)
-
8) Dla mnie i p³yta i ok³adka maj± swój klimat.
-
A ja jestem z³o(¶liwa). A s³owo pisane ma tê wadê, ¿e nie oddaje sposobu wypowiadania, i zaletê, ¿e jak siê czasem emotki nie doda, to robi siê ciekawiej ;>
-
Mój ulubiony album to zarówno Still Life i Blackwater Park . Oba s± genialne :)
-
A jednak zmieniam zdanie i oddaje g³os na tego cholernego Morningrise'a.
-
Warto by³oby trochê od¶wie¿yæ ankietê i dorzuciæ WS.
-
A ja nadal nie wiem - niby móg³bym wskazaæ 'Morningrise' albo 'Blackwater Park', ale mój ulubiony opethowy utwór znajduje siê na 'My Arms Your Hearse'.
<z³o¶liwo¶æ> po co dodawaæ 'Watershed' do ankiety, skoro jest takie s³abe? :twisted:
-
Blek, Tobie nie przypad³ do gustu, ale mog± pojawiæ siê userzy, dla których to najgenialniejszy kr±¿ek Opeth. :) :wink:
-
Ostatnio co¶ mnie na Damnation wziê³o. Chyba lato siê koñczy.
-
Ca³kiem impulsywnie zaznaczy³am Ghost Reveries. Nie mogê siê do koñca zdecydowaæ, ale to chyba to, poniewa¿ p³yta podoba mi siê ewidentnie w ca³o¶ci. Na reszcie zazwyczaj znajdzie siê utwór, który w jaki¶ sposób mnie niecierpliwi.
-
najlepsza plyta to najnowsza ,genialna- a utwor burden wrecz genialny, cenie Opeth wlasnie za klimat
-
najlepsza plyta to najnowsza ,genialna- a utwor burden wrecz genialny, cenie Opeth wlasnie za klimat
Nowy, a ju¿ podpad³ po³owie u¿ytkowników. I to jednym postem.
-
najlepsza plyta to najnowsza ,genialna- a utwor burden wrecz genialny, cenie Opeth wlasnie za klimat
Nowy, a ju¿ podpad³ po³owie u¿ytkowników. I to jednym postem.
No mo¿e bez przesady. ;) Po prostu mo¿e niedawno zacz±³, mo¿e w³a¶nie od Watershed. To dobra p³yta. A piêkno i idea³ Still Life i tak doceni, ale do tego trzeba czasu. :mrgreen:
-
Jak im podpa³ to s± nietolerancyjni i koniec. Gusta s± ró¿ne. :P
-
Mo¿e ju¿ burdena w esce graj±? :P
-
Jak im podpa³ to s± nietolerancyjni i koniec. Gusta s± ró¿ne. :P
Nietolerancyjni... jak siê tak przyjrzeæ to nie zawsze tolerancja jest dobra. Tolerujemy inne, ale fakt, ¿e co¶ (kto¶) jest inne (inny) nie zawsze znaczy ¿e jest przydatne. Podkre¶lam _nie zawsze_ (jak znam to forum bardzo szybko te s³owa zmieni± siê na _nigdy_).
Ch³opak niech s³ucha czego chce... takie moje przemy¶lenie.
-
Jak im podpa³ to s± nietolerancyjni i koniec. Gusta s± ró¿ne. :P
Ch³opak niech s³ucha czego chce... takie moje przemy¶lenie.
To potwierdza moj± teoriê, ¿e Watershed to komercha. Nawet fani Scorpions zaczynaj± siê zg³aszaæ. ;]
-
Oj vertigo omijasz wa¿ne rzeczy - nie³adnie. W koñcu powiedzia³am o koledze ¿e jest inny! Ch³opakowi siê podoba - trudno - jego sprawa. S± i tacy dla których Metallica zaczyna siê od St. Anger i popatrz - te¿ ¿yj± (tylko co to za ¿ycie...).
-
Ale¿ ja tylko wspó³czujê mariano, ¿e na cover Wind of Change bêdzie musia³ poczekaæ do nastêpnego albumu Opeth. 8)
-
A ja wam powiem, ¿e po wspania³ym powitaniu ch³opak siê ju¿ ani razu nie odezwa³. Wiêc jednak nadal jeste¶cie hermetycznie zamkniêt± grup±. O cholera, chyba 'jeste¶my'... :shock:
A tak poza tym to wasza nagonka na ostatni album robi siê ju¿ irytuj±ca, chocia¿ do tej pory by³a nudna. Czy ja bez przerwy je¿d¿ê po ludziach, którym siê podoba "Orchid"? To ¿e nie lubiê tej p³yty, nie trafia ona do mnie, mo¿e z wyj±tkiem jednego kawa³ka, a mo¿e nawet tego nie, nie znaczy, ¿e od razu muszê robiæ jakie¶ docinki jej fanom, mniej lub bardziej zawoalowane w ¿arty.
-
Przesadzasz. Wiêkszo¶æ u¿ytkowników pisze 3,4 posty i ju¿ siê nie pojawia. I nie nasza w tym wina. A przeciwnicy Watershed i tak nie wiedz± co mówi±. :P
-
A tak poza tym to wasza nagonka na ostatni album robi siê ju¿ irytuj±ca...
Tu siê zgodzê z Callahanem, a wyraz tego da³em na d³ugo przed uakzaniem siê "Watershed": szajs, szajs, szajs (http://opeth.pl/forum/index.php/topic,976.msg31848.html#msg31848) pamiêtacie jeszcze. Mo¿e by tak ju¿ czas skoñczyæ ze z³o¶liwymi docinkami. Wystarczy przecie¿ napisaæ: uwielbiam lub nie podoba mi siê (nie cierpiê, nie znoszê) bez zbêdnego ranienia uczuæ oponentów. Co Wy na to? Tak w przededniu Wigilii Bo¿ego Narodzenia... :santa:
-
A ja wam powiem, ¿e po wspania³ym powitaniu ch³opak siê ju¿ ani razu nie odezwa³. Wiêc jednak nadal jeste¶cie hermetycznie zamkniêt± grup±. O cholera, chyba 'jeste¶my'... :shock:
Patrz±c na jego profil (http://opeth.pl/forum/index.php?action=profile;u=561), on nawet nie przeczyta³ tych odpowiedzi. Chyba ¿e w stanie niezalogowanym.
-
Przeczytal czy nie,to nie takie istotne,bo przeciez nikt nie powinien sie obrazac tylko dlatego ze inni nie podzielaja jego entuzjazmu co do Watershed.Wiec to raczej nie dlatego koles nie pisze wiecej(choc moze jeszcze zacznie?).
A tak wogole to Watershed to swietna plyta i mam gdzies co sadza inni bo jestem zaslepionym wyznawca Opeth i ta plyta jak kazda inna jest dla mnie genialna :P :wyszczerz:
-
No to jest nas dwóch. :twisted:
-
To cale szczê¶cie,zawsze to ra¼niej :) Ale mysle (mam nadzieje) ze jest nas wiêcej
-
Trzech. No ja uwa¿am, ¿e geniusz Opetha zacz±³ siê na Morningrise i dot±d siê nie skoñczy³. Orchid pomijam milczeniem ;)
-
Trzech. No ja uwa¿am, ¿e geniusz Opetha zacz±³ siê na Morningrise i dot±d siê nie skoñczy³. Orchid pomijam milczeniem ;)
Czterech :D:D
-
No ja uwa¿am, ¿e geniusz Opetha zacz±³ siê na Morningrise i dot±d siê nie skoñczy³. Orchid pomijam milczeniem ;)
Opeth zacz±³ siê na Orchid, a skoñczy³ na Blackwater Park. Ka¿dy prawdziwy fan to wie :P
A tak na powa¿nie: Orchid zjada Watershed.
-
A tak na powa¿nie: Orchid zjada Watershed.
Nie porównywa³bym,dwie ró¿ne bajki.Dwie wybitne bajki moim zdaniem.
-
Opeth siê skoñczy³ na Deliverance (album bliski absolutowi na równi ze Still Life).
-
A ja konsekwentnie uwa¿am ze Opeth poki co to muzycznie nie skonczyl sie tylko trwa w najlepsze i mam nadzieje bedzie trwaæ nadal :twisted: (strasznie ze mnie zakuty ³eb :P )
-
No dobra, przegiê³am - zdarza mi siê, za co przepraszam, ju¿ przestajê wylewaæ gorzkie ¿ale za to, ¿e najnowszy album mi siê nie podoba. Po prostu nie zawsze jest tak jakby Prosiaczek chcia³ i trzeba sobie to do g³owy wbiæ.
A co do straszenia forumowiczów - co to za forumowicz, który w³asnego zdania nie potrafi obroniæ? Je¿eli mu siê Watershed podoba, niech siê rozwinie :) ¯e tu koñcówka mu siê podoba, tu nawi±zanie, tu smaczek, tu gitara, tu rytm. Ja napisa³am dlaczego mi siê nie podoba i broniê swojego zdania. Mo¿e do znudzenia, ale co to za dyskusja, w której wszyscy siê zgadzaj±? Forum by umar³o jakby wszyscy mieli takie samo zdanie.
Luksor: nie mówiê szajs, szajs, szajs..., ale te¿ nie ukrywam rozczarowania i trochê mnie denerwuje podej¶cie "najlepszy album Opeth," przez co gryzê.
-
Najlepszy album Opeth! :twisted: ;)
A serio rzecz bior±c to zawsze ujmuje mnie tu jak bardzo panowie starali siê wrzuciæ do siebie co¶ nowego. Nie zawsze siê uda³o. Elementy post-rocka w "Hex Omega" mnie chwytaj± za to gejowy hard rock w "Burden" na zawsze stanie siê dla mnie ich najgorszym utworem.
Gorszym ni¿ "Hours of Wealth", który nie mia³ sensu za to mia³ piêkny pocz±tek.
Gorszym ni¿ "Weakness", które by³o kiepskim eksperymentem.
Gorszym ni¿ "Karma" bo ta mia³a ciekawy aran¿ w jednym momencie.
"Burden" jest straszny... :(
-
Najlepszy album Opeth! :twisted: ;)
Giñ! :< XD :mrgreen:
A tak serio - nie mam nic do przedstawionych przez Ciebie kawa³ków. Karmê lubiê, choæ miejscami d³u¿yzna, (ale DOBRA d³u¿yzna) Weakness, mimo, ¿e nie genialne, to ma swój klimat i w zimie w lesie na stoku s³uchalo siê tego wybornie, Hours kiedy¶ nawet nuci³am... nawet Burden wytrzymam - koñcówka mi siê podoba, a pamiêtam ¿e kto¶ - chyba vertigo stwierdzil, ¿e nuda i d³u¿yzna XD Dla mnie gayness abounds w innych miejscach - pocz±tek The Lotus Eater wrêcz wrzeszczy za ciasnymi zielonymi geterkami (a propos tego testu na obrazowo¶æ muzyki XD). A potem szarpane wej¶cie ze s³abym riffem.
W jednym siê zgadzam - ch³opaki próbowali.
Tak, wiem, teraz niektórzy znów siê rzuc± ¿e takie psioczenie jest irytuj±ce. Skoro nie rozumiecie, to powiem wprost - radykalizujê w³a¶nie dlatego, ¿e nie znalaz³am nic dla siebie na Watershed. Nic. Ani jeden utwór mi siê nie podoba. Czujê siê oszukana, bo to w koñcu i MÓJ ulubiony zespó³ GODDAMNIT!
-
radykalizujê w³a¶nie dlatego, ¿e nie znalaz³am nic dla siebie na Watershed. Nic. Ani jeden utwór mi siê nie podoba. Czujê siê oszukana, bo to w koñcu i MÓJ ulubiony zespó³ GODDAMNIT!
Nie no, mi siê Heir Apparent podoba i druga po³owa Hessian Peel (w sumie pierwsza po³owa te¿ jest ok, tylko ten jeden motyw jest a¿ zbyt melodyjny, a wokal zbyt weso³y). Z kolei w Hex Omega podoba mi siê tak naprawdê tylko solówka. O reszcie nie chce mi siê pisaæ.
-
mówiê Wam - ten post o watershed to byla prowokacja polityczna ;P
jazda po nowych albumach jest naturalna; niedawno o tym pisalem - nie da sie po dziesieciu latach nagrac takiego albumu, do ktorego "ochy" i "achy" ¶le 90% fanów, a pozostale 10% mowi, ze jest jedynie zajebisty;
zmiany sie pojawiaja, nawet gdy kapela nie chce; a na ogol chce, bo to sposob na sciagniecie ¶wie¿ej krwi; starzy przelkna gorzk± pigu³ê, a nowi siegna po to co stare i machina sie nakreca kolejnymi kwotami ;]
¿ycie 8)
-
nie da sie po dziesieciu latach nagrac takiego albumu, do ktorego "ochy" i "achy" ¶le 90% fanów, a pozostale 10% mowi, ze jest jedynie zajebisty
Slayer? No ale có¿, fani tej kapeli (a szczególnie niektórzy) s±, delikatnie mówi±c, nieco ma³o obiektywni :P
-
Ostatnio czyta³am w jednej recenzji p³yty Still life sformu³owanie (autor napomkn±³ o wcze¶niejszych dokonaniach Opeth), ¿e MAYH jest albumem "nieudanym", co mnie wpieni³o trochê, gdy¿ to jeden z moich ulubionych albumow i nie dam na niego psioczyæ :P
-
Dosz³am do wniosku, ¿e Morningrise! 8) Mile zaskoczy³ mnie fakt, ¿e to w³a¶nie ta p³yta wygrywa w rankingu :)
-
Muszê powiedzieæ, ¿e Watershed naprawdê mocno wbija siê do czo³ówki i w tym momencie jest zaraz pod Deliverance. Czy go zdetronizuje ? Poka¿e jutrzejsza wycieczka rowerowa :)
-
Ja jestem zdecydowanie fanem trylogii MAYH, SL, BWP (co nie oznacza, ¿e nie lubiê pozosta³ych p³yt - ka¿da jest przegenialna!)
A co do Watershed... Mi siê tam album bardzo podoba (szczególnie, ¿e zosta³ wydany w moje urodziny :D). Heir Apparent gniecie w ca³ej linii, The Lotus Eater jest chore, ale moim zdaniem bardzo dobre (szczególnie solo..!) Przy Hessian Peel odlatujê (szczególnie, przy przejsciu z pierwszej czê¶ci na drug±) etc. etc.
Zjedzcie mnie, zlinczujcie i zabijcie, ale w mojej skromnej opinii ten album ma najbardziej przera¿aj±cy, niezdrowy klimat.
-
Na chwilê obecn±, jest to zdecydowanie Still Life. :wink:
-
Czêsto siê mi gust zmienia, ulubiona p³yta zale¿y od pory dnia/pogody/pory roku :P
Jak narazie (i niezmiennie od pó³ roku) Orchid. Mam zamiar zdobyæ vinyla Opeth i pewnie to bêdzie Orchid.
Fakt... najciê¿ej jest polubiæ t± p³ytê, bardzo d³ugo jej s³ucha³em zanim wskoczy³a na dobre :)
-
Do g³êbszej analizie wydaje mi siê, ¿e Blackwater Park podoba mi siê najbardziej. Choc ca³a reszta jest równie genialna, ciê¿ki wybór, jesli chodzi o Opeth.
-
Watershed przebi³ u mnie ostatnio Ghost Reveries :twisted: :twisted:
-
a ja siê wy³amiê :P Najbardziej lubiê Ghost Reveries i Watershed. Ciê¿ko jednoznacznie stwierdziæ, BWP i Still Life s± równie¿ rewelacyjne.Dla mnie to by³ ciê¿ki wybór:P
-
G³os odda³em na Still Life, bo ta p³yta mnie hipnotyzuje i zniewala, ale podobne odczucia mam co do "Morningrise" i "Ghost Reveries". A do Deliverance mam z kolei ogromny sentyment, jako ¿e to moja pierwsza p³yta Opeth
-
Watershed przebi³ u mnie ostatnio Ghost Reveries :twisted: :twisted:
Nie to ¿e pierwszy wpis i do tego pos³u¿y³em siê cytatem... ale podpisujê sie pod powy¿szym. No i witam jestem tu nowy ale po przes³uchaniu tysi±ce razy kawa³ków O. i zaliczeniu dwóch ostatnich koncertów... mogê powiedziec jedno.... dam sie pokroic za Opeth..;-) :P
-
Moim ulubionym jest Blackwater Park. Mo¿e z tego wzglêdu, ¿e by³o to moje pierwsze spotkanie z tym brzmieniem ;) Mimo wszystko najbardziej lubiê s³uchaæ w³a¶nie jego ;)
-
Still Life mocno miesza w moim dotychczasowym stale utrzymuj±cym siê rankingu (Morningrise, Deliverance, Blackwater Park). Nie wysuwa siê przed szereg, ale próbuje rozepchaæ siê pomiêdzy tymi trzema albumami ³okciami niszcz±c i tratuj±c wszystko po drodze. Jestem skonfundowany.
-
Najbardziej uwielbiam "Blackwater Park" z takimi cudeñkami jak "Dirge For November" czy "The Drapery Falls" Ogólnie ca³a p³yta jest ¶wietna i niepowtarzalna.
-
Przyznam, ¿e ostatnio bardzo mi podchodzi Watershed. Dla mnie ta p³ytka zyskuje z up³ywem czasu.
-
To jest totalne szaleñstwo wybraæ ulubiony album . G³owiê siê nad tym i nic nie wychodzi. Zag³osowa³em na Blackwater park i zaraz zacz±³em siê zastanawiaæ czy jednak nie powinna to byæ Morningrise, ale teraz my¶lê , ¿e mo¿e Still life . Bez sensu nie wybiorê tego najlepszego .
-
Jeszcze niedawno powiedzia³bym, ¿e Watershed, ale teraz stawiam na Orchid. Jest tam niepowtarzalny klimat.
-
Kurde, ja wlasnie ostatnio odswiezam 'Watershed' czesto i wciaz mam wrazenie, ze jeszcze nie do konca odkrylem ten album (pomimo jakichs 200 przesluchan) i ze za jakis czas mnie jeszcze czyms zaskoczy. I'm telling ya, ta plyta okaze sie za jakis czas przelomowa (nomen omen)... :)
-
Dok³adnie, mam to samo, my¶lê ¿e ''Watershed'' znam ju¿ na pamiêæ a ci±gle do niej wracam i ci±gle odkrywam co¶ nowego, od jakie¶ czasu doda³em na koniec ''Derelict Herds'', który zaczynam traktowaæ jak integraln± czê¶æ p³yty. Co tu gadaæ ta p³yta z ca³± pewno¶ci± jest wyj±tkowa i prze³omowa.
-
O widzisz, zapomnialem o tym numerze... Bede musial ktoregos dnia odpalic wersje dvd 'Watershed'...
-
Polecam, to naprawdê ¶wietny kawa³ek, szkoda ¿e nie dodano go jako bonus do CD tylko DVD, pzez co wielu o nim zapomina. Problem ¿e trzeba go zripowaæ (je¶li kto¶ s³ucha w odtwarzaczu) i przekonwertowaæ na format jaki komu pasuje.
-
No chyba, ¿e kto¶ ma wersjê japoñsk± "Watershed" lub specjaln± amerykañsk± z winylami, gdzie na p³ycie CD Derelict Herds dodany zosta³ jako bonus.
-
Faktycznie, zapomnia³em.
-
Still Life !!! To jest imo najlepsza płyta bez 2 zdań. Nie tylko najlepsza zespołu ale jestem gotów stwierdzić że najlepsza jaką kiedykolwiek słyszałem. Czysta magia, mógłbym chwalić bez końca.
-
Gdybym mia³ policzyæ, której p³yty s³ucha³em najczê¶ciej, ''Still Life'' bije u mnie wszelkie rekordy s³uchalno¶ci, genialna p³yta.
-
Muszê powiedzieæ, ¿e od jakiego¶ czasu w moim osobistym rankingu mocno na przód wysuwaj± siê "Orchid" i "Morningrise", przebijaj±c nawet moje ukochane "Still Life". To specyficzne brzmienie i klimat maj± w sobie co¶ magicznego.
-
pewnie ma to co¶ wspólnego z obszarami zalesienia i stanami emocjonalnymi
-
pewnie ma to co¶ wspólnego z obszarami zalesienia i stanami emocjonalnymi
:mrgreen: 8) <3
-
pewnie ma to co¶ wspólnego z obszarami zalesienia i stanami emocjonalnymi
:mrgreen: 8) <3
Zgadzam sie z przedmowca.
-
U mnie ostatnio prowadzenie Morningrise'a zabra³ Deliverance, który kiedy¶ by³ najmniej lubian± przeze mnie p³yt±. Za którym¶ s³uchaniem co¶ przeskoczy³o i teraz nie mogê przestaæ s³uchaæ. Przemagiczna p³yta i moim skromnym zdaniem najlepszy pokaz zdolno¶ci Lopeza, bez takiej gry na perkusji nie by³oby po³owy uroku w ka¿dym z utworów.
-
Tu siê zgadzam i podpisujê obur±cz, obunó¿ i obug³ów. Deliverance zawiera najlepsze partie bêbnów nagrane kiedykolwiek przez Opeth. Tej subtelno¶ci brak³o na Ghost Reveries, a na Blackwater Park nie by³o to jeszcze tak dopracowane. S³ychaæ, ¿e Lopez po prostu bawi³ siê tym instrumentem i d¼wiêkiem jaki mo¿na wydobyæ z bêbnów i blach sprawiaj±c, ¿e lekkie partie utworów snuj± siê jak lekko wzburzony, przez wiatr ¶wiszcz±cy nieszczeln± okiennic±, kurz zalegaj±cy od wielu lat na starych skrzypi±cych schodach XIX-wiecznego domostwa, a death-metalowe pasa¿e mkn± szybko jak intercity Warszawa-Kraków i napier*****± prosto w mordê jak pudzian. MOC
-
lekkie partie utworów snuj± siê jak lekko wzburzony, przez wiatr ¶wiszcz±cy nieszczeln± okiennic±, kurz zalegaj±cy od wielu lat na starych skrzypi±cych schodach XIX-wiecznego domostwa, a death-metalowe pasa¿e mkn± szybko jak intercity Warszawa-Kraków i napier*****± prosto w mordê jak pudzian. MOC
¦wita mi pomys³ na nazwê w±tku po¶wiêconego Deliverance ^^ nie wiem tylko, czy sw± subtelno¶ci± bêdzie w stanie dorównaæ rozemocjonowanym podró¿om przez stumilowy las :P
-
Nic nie dorowna podrozy przez las i skrajne emocje XD
-
W sensie ze nie potrafisz przez reszte dyskografii przebrnac, czy nie potrafisz ocenic reszty? ;)
-
Nie da sie wybrać jednego albumu niestety
-
Dodajcie Heritage :) Nie ¿ebym chcia³ wybraæ ale tak dla potomnych :P Moje gusta sk³aniaj± mnie od BWP do SL i MAYH :shock: Coraz bardziej te¿ podoba mi siê Orchid (który uwielbiam ale nie tak jak p³yty po Morningrise).
-
W innym w±tku dyskutujemy o zaletach i wadach „Orchid”, zrobi³em wiêc swoj± subiektywn± ocenê dorobku Opeth (w piêciopunktowej skali):
1. Blackwater Park - 5/5
2. Deliverance - 5/5
3. Morningrise - 4,5/5
4. Still Life - 4,5/5
5. My Arms, Your Hearse - 4/5
6. Ghost Reveries - 4/5
7. Watershed - 4/5
8. Heritage - 4/5
9. Orchid - 3,5/5
10. Damnation - 3,5/5
-
Trudne zadanie:
1.Blackwater Park 10/10
2.Damnation 9,5/10
3.Still Life 9,5/10
4.Ghost Reveries 8,5/10
5.Watershed 8,5/10
6.Heritage (trudno mi to oceniæ ale tak pomiêdzy 7 a 8)
7.Morningrise (7,5/10)
10.Deliverence (7/10)
9.MAYH (7/10)
10.Orchid (5/10)
-
No to mo¿e ja te¿ siê pokuszê o zestawienie. Dla odmiany skala szkolna (1-6) i dla odmiany kolejno¶æ chronologiczna :twisted:
Orchid: 3+
Morningrise: 6
MAYH: 6
Still Life: 6
BwP: 5+
Deliverance: 5
Damnation: 4
Ghost Reveries: 4+
Watershed: 3
Heritage: 3
-
I ja spróbuję:
1. Morningrise - 5/5
2. Still Life - 5/5
3. Blackwater Park - 4,5/5
4. Deliverance - 4,5/5
5. My Arms, Your Hearse - 4/5
6. Damnation - 3,5/5
7. Heritage - 3,5/5
8. Orchid - 3,5/5
9. Ghost Reveries - 2,5/5
10. Watershed - 2/5
Trudne zadanie. Pozycja trzecia z czwartą właściwie na tym samym poziomie (zmieniałem je kolejnością kilkakrotnie podczas pisania tego posta), tak samo szósta, siódma i ósma.
Po raz kolejny potwierdza się teoria, że takie zestawienia dużo łatwiej się czyta niż robi samemu ;)
-
Orchid: 4
Morningrise: 5
MAYH: 5
Still Life: 6
BwP: 6
Deliverance: 6
Damnation: 4
Ghost Reveries: 4
Watershed: 4
Heritage: 5
Skala szkolna :)
-
Po godzinach s³uchania... Zmieni³em g³os na Morningrise :-) zakocha³em siê w tym albumie. Tyle chwytliwych momentów... Czê¶ci akustyczne utworów to majstersztyk, riffy naprawdê chwilami powalaj± swoj± lini± melodyczna. Ta p³yta jest metalowa i wzruszaj±ca... :-P:-P pomy¶leæ ¿e kiedy¶ jej nie lubi³em...
-
a ja po przypadkowym powrocie do Deliverance muszê ugi±æ kark w uk³onie do ziemi samej - to zaiste dzie³o geniuszu! :shock:
(nie ¿ebym nie wiedzia³ wcze¶niej, ale po takiej d³u¿szej przerwie znów "za¿ar³o" ;) )
-
Brawa dla nawróconego. :mrgreen:
-
e tam, jakiego znów nawróconego.. tu raczej pasuje powiedzenie "stara mi³o¶æ nie rdzewieje" :P
-
Mnie Deliverance jako¶ odpycha. Czasami mam na niego fazê ale ogólnie
¿adko go "puszczam" na hi-fi, chyba, ¿e chce porz±dnego pie*dolniêcia to oczywi¶cie MArster's idzie w ruch ;p
/k.: rzadko, bo jak siê rozrzedza, to robi siê wiêcej, znaków te¿. dwa: Master's... nie mam Deliverance w tym domu, dawno nie s³ucha³am, ale takie rzeczy jestem w stanie zapamiêtaæ. Tu siê nie pisze na wy¶cigi, tu mo¿na 3 razy (i wiêcej) sprawdziæ, czy siê nie zrobi³o b³êdu ;)
-
No to z cyklu "stara mi³o¶æ nie rdzewieje" -Hieronim i MAYH- Powrót do tego albumu by³ na tyle powalaj±cy, ¿e zmieni³em g³os w ankiecie :shock:
-
Nie przes³ucha³em jeszcze wszystkich albumów ale najlepszy jest wg mnie blackwater park ma mia¿d¿±ce i zapieraj±ce dech w piersiach riff
-
Moja kolejno¶æ wygl±da mniej wiêcej tak:
1. Deliverance
2. Blackwater Park
2. Ghost Reveries
3. Watershed
4. Still Life
5. Morningrise
6. Orchid
6. My Arms, Your Hearse/Damnation
7. Heritage
Chocia¿ to od Blackwater Park zacz±³em sie Opethem interesowaæ, to dopiero Deliverance wci±gn±³ mnie w t± kapelê do koñca.
-
No, bardzo prawidlowa pierwsza trojka :) Nie tam jakies 'Herytydze' :P
-
No, bardzo prawidlowa pierwsza trojka :) Nie tam jakies 'Herytydze' :P
Heritage zawrotny wynik osi±ga jak widzê :D
-
Po 8 miesiêcznym bycie ze szwedzkim geniuszem (z ma³± przerw±) mogê co¶ powiedzieæ w tej¿e sprawie...
1. Morningrise - Album GENIALNY. W idealny sposób ³±czy piêkny wokal, akustyczne wstawki z growlem. Jak dla mnie Numer Jeden. Ju¿ nigdy nie nagraj± lepszego albumu... Chocia¿ mam nadziejê, ¿e kiedy¶ nagraj± co¶ podobnego...
2. Orchid - przede wszystkim za KLIMAT.
3. Blackwater Park - jeszcze z 3 miesi±ce temu rzek³bym, ¿e to ten album jest najlepszy no ale jak widaæ trzeba siê wgry¼æ w dwa pierwsze koncepty.
-
Po 8 miesiêcznym bycie ze szwedzkim geniuszem (z ma³± przerw±) mogê co¶ powiedzieæ w tej¿e sprawie...
1. Morningrise - Album GENIALNY. W idealny sposób ³±czy piêkny wokal, akustyczne wstawki z growlem. Jak dla mnie Numer Jeden. Ju¿ nigdy nie nagraj± lepszego albumu... Chocia¿ mam nadziejê, ¿e kiedy¶ nagraj± co¶ podobnego...
2. Orchid - przede wszystkim za KLIMAT.
3. Blackwater Park - jeszcze z 3 miesi±ce temu rzek³bym, ¿e to ten album jest najlepszy no ale jak widaæ trzeba siê wgry¼æ w dwa pierwsze koncepty.
Bo ten album jest w pewnym sensie najlepszy :P Wg mnie obiektywnie rzecz ujmuj±c ma w sobie to co Opeth ma najlepsze. Potê¿ne brzmienie, znakomite wokale, klimat, ¶wietna produkcja i naprawdê przemy¶lane kompozycje. A Morningrise... Wygrywa klimatem i tym gara¿owym brzmieniem ale to ju¿ czystko subiektywne odczucia :)
-
Wybór ulubionego albumu Opeth to trochê jak wybór ulubionej koñczyny. Id±c dalej tak± analogi±, wychodzi na to, ¿e ulubiony album to ten którego w danym momencie s³ucham (teraz uwielbiam rêcê, bo ich u¿ywam ... ok, pojecha³em :D).
Je¶li ju¿ jednak wybraæ, to prawdopodobnie bêdzie to Blackwater Park, od którego pozna³em Opeth.
Waha³em siê te¿ miêdzy MAYH i Still Life, jednak stwierdzi³em, ¿e Park Nad Czarn± Wod± posiada wszystkie zalety poprzedników wzbogacone o lepsz± produkcjê, wiêc ostateczny wniosek wysuna³ siê sam ;).
-
Pomyslowe zestawienie = klik (https://www.youtube.com/watch?v=hW3UH3XGzVY).
-
Dawno nic tu nikt nie wrzucal ;) Ogladam tego ziomka na YT i akurat pare dni temu wrzucil zestawienie albumow Opeth (https://www.youtube.com/watch?v=M8wCTCF8lEk). W wielu miejscach sie z moim prywatnym nie zgadza, ale niewazne - fajnie obejrzec i przypomniec sobie ile genialnej muzyki na tych wszystkich plytach sie znajduje.
Robie sobie w zwiazku z tym tydzien z Opeth ;)
-
Kurde Heritage przed ICV i Sorceress? Widaæ, ¿e fan mocniejszego Opetha :D No có¿... Topkê mamy podobn± ;)