Mourner's Corner
Dzia³ ogólnomuzyczny => Aktualno¶ci => Topic started by: the_silent_man on 2012-01-03, 20:48:08
-
Wiadomo¶c z mlwz.pl:
Dopiero co rozpocz±³ sie 2012 rok, a ju¿ mamy dla Was kolejn± (po potencjalnym reunion Pink Floyd) sensacyjn± wiadomo¶æ, której ranga urasta do miana newsa roku: dzisiaj Steven Wilson og³osi³ na swoim oficjalnym profilu w serwisie spo³eczno¶ciowym Facebook, ¿e przesta³ byæ cz³onkiem Blackfield.
Na nowym, planowanym do wydania w tym roku albumie Blackfield, Wilson ma pojawiæ siê w roli co najwy¿ej wspó³pracownika i go¶cia, ni¼li cz³onka zespo³u.
-
Pfff, typowe dziennikarskie rozdmuchiwanie drobiazgu do miana sensacji. To co Steven napisa³ na swoim fejsie, nawet je¶li sprowadza siê do informacji z newsa, ma trochê inny wyd¼wiêk:
Folks, just to clarify news elsewhere of a new Blackfield album coming this year - please note that this time my involvement will be as a contributor rather than a member. I will still be mixing the album, and maybe sing on a couple of Aviv's songs (there will be other guest singers I understand), but with my complete blessing Blackfield is now under his sole curatorship, a process which really began with Welcome to My DNA.
W gruncie rzeczy ju¿ istotniejsza jest tutaj informacja, ¿e kolejny album jest planowany na ten rok.
-
Steven Wilson og³osi³ na swoim oficjalnym profilu w serwisie spo³eczno¶ciowym Facebook, ¿e przesta³ byæ cz³onkiem Blackfield.
No i s³usznie.
-
Steven Wilson og³osi³ na swoim oficjalnym profilu w serwisie spo³eczno¶ciowym Facebook, ¿e przesta³ byæ cz³onkiem Blackfield.
No i s³usznie.
Rozumiesz przez to korzy¶æ dla Wilsona czy raczej Blackfield?
-
Steven Wilson og³osi³ na swoim oficjalnym profilu w serwisie spo³eczno¶ciowym Facebook, ¿e przesta³ byæ cz³onkiem Blackfield.
No i s³usznie.
Rozumiesz przez to korzy¶æ dla Wilsona czy raczej Blackfield?
Sorki, bo wiêkszo¶ci to siê pewnie nie spodoba, ale tak w 97% twórczo¶æ Blackfield to dla mnie gniot.
-
Sorki, bo wiêkszo¶ci to siê pewnie nie spodoba, ale tak w 97% twórczo¶æ Blackfield to dla mnie gniot.
Ja popieram, o ile jeszcze na dwóch tytu³owych p³ytach mog³em wygrzebaæ co¶ dla siebie, to na Welcome to my DNA ju¿ nie. Wilson ma, co robiæ.
Ten przecinek to tu przypadkiem, mam nadziejê... w przeciwnym razie urwê Ci g³owê :<
/k
-
Ju¿ lepiej rozumiem co mia³e¶ na my¶li z tym podsumowaniem roku Jacku ;)
Dla mnie to akurat s³aba wiadomo¶æ (albo raczej: w moim mniemaniu to s³aba wiadomo¶æ dla Stefka bo dla mnie znaczy to tylko zmiejszone zainteresowanie jego twórczo¶ci±) bo Steven odp³ywa coraz bardziej w pozbawione b³ogos³awieñstwa natchnienia rejony co udowadnia zarówno ostatni± p³yt± Porków jak i swoimi solowymi. Jego przekombinowane pseudo-crimsonowe oblicze przekonuje mnie jeszcze mniej ni¿ jego quasi-metalowe woja¿e. Szanujê jego chêæ poszukiwañ, ale s± po prostu rzeczy w których ewidentnie radzi sobie s³abiej. Jego geniusz dot±d polega³ na tworzeniu niebanalnych, niesztampowych, nierzadko zaskakuj±cych - ale jednak piosenek, a tego u niego teraz prawie nie ma w twórczo¶ci poza Blackfield.. Choæ mo¿e kiedy przestanie z nimi graæ, zatêskni za tym w swojej twórczo¶ci..? Zobaczymy
-
Ja za Blackfield nie szalejê i nigdy nie szala³em, ale szczerze mówi±c najbardziej podchodzi³y mi piosenki napisane/¶piewane przez Aviva. Z tego punktu widzenie byæ mo¿e jego odej¶cie bêdzie z korzy¶ci± dla zespo³u, choæ skoro "Welcome to my DNA" jest w wiêkszo¶ci dzie³em Geffena... W ka¿dym razie i tak ze wszystkich jego projektów Blackfield zajmowa³ ostatnie miejsce. Fakt, najlepsze lata SW zdaje siê mieæ za sob±, ale ostatnie p³yty PT (zw³aszcza FOBP) by³y jak dla mnie ca³kiem dobre, natomiast "Insurgentes" dalej uwa¿am za jedn± z najlepszych jego p³yt. Bass Communion i I.E.M. to ju¿ osobna bajka. Akurat zawsze wola³em t± bardziej eksperymentaln± i rockow± ni¿ piosenkow± strona jego twórczo¶ci.
-
...zawsze wola³em t± bardziej eksperymentaln± i rockow± ni¿ piosenkow± strona jego twórczo¶ci.
Me too. 8)
-
A ja bym powiedzia³ ¿e po "Insurgentes" nie zdarza³o siê Stevenowi ju¿ nic na co warto by³oby zwróciæ wiêksz± uwagê. Liczê na to, ¿e Storm Corriosion co¶ w tym temacie zmieni. Doceniam, ¿e siê zacz±³ wreszcie zwijaæ. Tak jak Luksor uwa¿am, ¿e lepiej je¶li ograniczy siê do mo¿liwej do ogarniêcia liczby projektów. Mo¿e sobie u¶wiadomi³, ¿e ¶wiat ju¿ nie przyjmuje na kolanach wszystkiego co stworzy³? Przerwa od Porków te¿ mam nadziejê zadzia³a na ich korzy¶æ.
-
Ten przecinek to tu przypadkiem, mam nadziejê... w przeciwnym razie urwê Ci g³owê :<
/k
Dziêki Ci, bo sama chcia³am urwaæ mu g³owê! ;) :twisted:
-
Wilson ma a kto inny nie wiêc co robiæ :mrgreen:
I te¿ zgodzê siê z Jackiem i Unasem: zmniejszenie liczby projektów na pewno zadzia³a na korzy¶æ bo artystyczne rozwolnienie nigdy nie sprzyja³o jako¶ci..
-
Jak tak teraz na to patrzê, to ju¿ sam nie wiem, co chcia³em napisaæ. Chocia¿ nie bêdê ukrywa³, ¿e przecinki to mój bardzo du¿y problem, z którym usilnie staram siê walczyæ.
EOT. :lol:
-
Wilson ma a kto inny nie wiêc co robiæ :mrgreen:
I te¿ zgodzê siê z Jackiem i Unasem: zmniejszenie liczby projektów na pewno zadzia³a na korzy¶æ bo artystyczne rozwolnienie nigdy nie sprzyja³o jako¶ci..
Przepraszam, ale przypomnia³a mi siê g³upia sraka :D
Nie podoba mi siê ostatnio Wilson. Im wiêcej mia³ projektów tym mniej w tym by³o sensu. Niech siê lepiej skupi.
-
Przepraszam, ale przypomnia³a mi siê g³upia sraka :D
technicznie, to by³a 'têpa sraka' :nerdalert: :zêby: Ale rzeczywi¶cie ciekawie pasuje do kontekstu..
-
And thus, a meme was born...
A Wilson rzeczywi¶cie co¶ za bardzo wszêdzie naraz zamiast skupiæ siê na jako¶ci a nie ilo¶ci...
-
Wilson teraz bêdzie bardziej producentem BF ni¿ muzykiem. A swoj± drog± to zespó³ pracuje ju¿ w studio od wczoraj.
-
Przepraszam, ale przypomnia³a mi siê g³upia sraka :D
technicznie, to by³a 'têpa sraka' :nerdalert: :zêby: Ale rzeczywi¶cie ciekawie pasuje do kontekstu..
A kolega mi powtarza do bólu "sprawd¼ jeszcze."
-
Steven bêdzie trochê ¶piewa³ na nowej p³ycie. Do tego do spó³ki do³±cza frontman z Anathemy, który równie¿ w³±czy siê w projekt.