djdzida, nie o to chodzi. Powiedzmy, ¿e benighted skompresuje Czarnej bootlega na mp3. Skorzysta te¿ whodo i Unas. To s± ju¿ trzy osoby, które maj± tego bootlega na mp3. Od nich wezm± tego bootlega ich znajomi fani Opeth. Po drodze kto¶ udostêpni to na eMule czy innym torrencie i po¶ci±gaj± inni. W rezultacie czyst± kopiê bêdzie posiadaæ kilka osób (np. benighted, jego kumpel i ja), a wersjê okrojon± w mp3 bêdzie posiadaæ pó³ miliona. Teraz kto¶ wie, ¿e jest taki bootleg w sieci, ale jest prawdziwym bootlegowcem szanuj±cym nagrania i szuka wersji CD/FLAC. Znajdzie co najwy¿ej mp3 zgrane na AUDIO CD, bo wersja oryginalna po prostu siê nie rozpowszechni³a. W wyniku tego procesu wersja oryginalna stoi na pó³ce jednej z trzech osób, podczas gdy ludzie, którym zale¿y na jako¶ci nawet nie wiedz±, ¿e ona istnieje. Dlaczego? Bo pó³ miliona ignorantów rozprowadzi³o wersjê mp3. Gdyby mieli ¶ci±gaæ FLAC, to by siê zastanowili czy a¿ tak im zale¿y na bootlegu. Ci, którym zale¿y ¶ci±gnêliby FLAC i wypalili np na CD (w najgorszym razie przekodowali). Dziêki temu rzetelna osoba, która trafi³aby na owego bootlega mia³aby o wiele wiêksze szanse trafienia w wersjê pe³n±, ewentualnie szybko mog³aby dotrzeæ do osoby, która dokona³a stratnej konwersji (i ewentualnie przez urwaniem jej r±czek dowiedzia³aby siê sk±d zosta³a ¶ci±gniêta wersja pe³na).
EDIT:
Oczywi¶cie, szanuj±cy siê bootlegowcy maj± swoje w³asne strony, na których wymieniaj± siê plikami lub koresponduj± wysy³aj±c sobie p³ytki. Jednak ¿eby siê dostaæ do tego ¶rodowiska trzeba siê nie¼le namêczyæ. Ja trafi³em na stronê bootlegowców dos³ownie przez czy¶ciusieñki przypadek. Mia³em przy tym niewyobra¿alne szczê¶cie, bo akurat by³o jedno miejsce wolne. Tak, tak - na takich stronach s± limity miejsc. Na szczê¶cie co jaki¶ czas zwalniaj± siê sto³ki po ludziach, którzy nie dziel± siê z inymi (niskie ShareRatio) lub serwer jest ulepszany by móc obs³u¿yæ wiêcej klientów.