Author Topic: KOCHAM OPETH  (Read 35248 times)

0 Members i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.

Maq

  • Posts: 164
  • Karma: +0/-0
KOCHAM OPETH
« on: 2004-03-25, 21:17:25 »
Chcialem sie tym z wami podzielic :wink:
Slucham wielu zespolow i wiele z nich lubie, uwielbiam... Ale autentycznie pokochalem Opeth! Wow! Ktos tak ma? :lol:  :lol:
as I would die now, for one last wish......

caress of stars

  • Guest
KOCHAM OPETH
« Reply #1 on: 2004-03-26, 10:12:24 »
Ja zawsze mowie, ze Opeth jest miloscia mojego zycia. Ich utwory nigdy mi sie nie nudza. Nawet jak jakis czas go nie slucham, to pozniej, gdy znowu wracam do starych plyt, odkrywam je na nowo, a to tylko mnie utwierdz w przekonaniu, ze zawsze beda mi najdrozsi.

summoner

  • Posts: 23
  • Karma: +0/-0
KOCHAM OPETH
« Reply #2 on: 2004-03-26, 10:40:29 »
Wiem cos o tym. Opeth nie moze mi sie znudzic. Jednak ja bym tego nie nazwal miloscia - w moim przypadku to jest troche jak uzaleznienie. W Opeth znalazlem jakby kawalek siebie i pewnie dlatego caly czas do niego wracam. Tak jak nigdy nie uwolnie sie od swojej osoby i swoich emocji, tak samo zawsze bede sluchal Opeth. Tylko jedna rzecz moze mnie od tego uwolnic - smierc. Brzmi patetycznie, co? ;-)
I wear a naked soul
A blank face in the streaming water...

ironBIDDAF

  • Posts: 79
  • Karma: +0/-0
    • http://WWW.METALMADNESS.PL
KOCHAM OPETH
« Reply #3 on: 2004-03-26, 13:15:23 »
A ja powiem za pare lat. Mi³o¶ce ponoæ nie nudzi i nie koñczy. Narazie móg³bym te¿ tak powiedzieæ, zapewniaæ, ale czas poka¿e...
:(

http://republika.pl/metal-madness/love.jpg

wyraz mi³o¶ci do.... Fizyki

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
KOCHAM OPETH
« Reply #4 on: 2004-03-26, 13:43:45 »
ktos tak ma. za kazdym razem brzmi inaczej. zabawne, ale chociaz znam kazdy dzwiek (a przynajmniej tak mi sie wydaje), to znajduje ciagle cos nowego. to jak chodzenie po miejscach, ktore juz znasz z kims, kto widzi je pierwszy raz.

Maq

  • Posts: 164
  • Karma: +0/-0
KOCHAM OPETH
« Reply #5 on: 2004-03-26, 16:35:37 »
Quote from: summoner
W Opeth znalazlem jakby kawalek siebie i pewnie dlatego caly czas do niego wracam. Tak jak nigdy nie uwolnie sie od swojej osoby i swoich emocji, tak samo zawsze bede sluchal Opeth. Tylko jedna rzecz moze mnie od tego uwolnic - smierc. Brzmi patetycznie, co? ;-)


Wow, dobrze powiedziane.... Az sie wzruszylem 8)  :!:
as I would die now, for one last wish......

caress of stars

  • Guest
KOCHAM OPETH
« Reply #6 on: 2004-03-31, 16:50:18 »
A ja uwazam, ze moje uczucie do Opeth to jednak milosc  :P  :D ... Nie wiem co bedzie za kilka lat, ale mysle, ze ten zespol nigdy nie przestanie byc mi bliski... odcisnal na moim zyciu takie pietno (w pozytywnym slowa znaczeniu), ze raczej sie nie zdolam uwolnic od sentymentu do ich utworow...

Vronah

  • Posts: 4524
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • Strashna VronaH oje oje oje
KOCHAM OPETH
« Reply #7 on: 2004-04-02, 18:17:41 »
ja nie wiem czy moje uczucie do Opetha mo¿na opisaæ jako mi³o¶æ, bo gdy mnie kto¶ zapyta co jest dla mnie najwa¿niejsze w ¿yciu to mówiê: mi³o¶æ, Opeth, przyja¼ñ, ¶mieræ...
s±dze ¿e jest to uczucie na pograniczy mi³o¶ci a czego¶ jeszcze... tylko nie wiem czego.
selfbanned

caress of stars

  • Guest
KOCHAM OPETH
« Reply #8 on: 2004-04-30, 10:24:08 »
W prawdziwej milosci zawsze zostaje przywiazanie (nie mylic z przyzwyczajeniem :P) mysle, ze to przywiazanie zostanie, jesli to bylo prawdziwe uczucie, a nie tylko wyraz mlodzienczego buntu  8)

MARIAN

  • Posts: 59
  • Karma: +0/-0
    • http://www.opeth.com
KOCHAM OPETH
« Reply #9 on: 2004-05-01, 16:39:35 »
Nie tylko Wy kochacie OPETH'A bo Ja tak¿e :):) OPETH jest to SUDO, zespó³ który bêdzie jedyny taki na ¶wiecie !! I LOVE OPETH !!!!!  :twisted:

mroova

  • Posts: 18
  • Karma: +0/-0
KOCHAM OPETH
« Reply #10 on: 2005-02-19, 18:19:13 »
Kto¶ kiedy¶ powiedzia³, ¿e muzyka jakiej sie s³ucha kszta³tuje charakter danej osoby. Niniejszym chcia³em Wam wszystkim pogratulowaæ: s³uchamy Opeth, a wiêc mo¿na zaryzykowaæ stwierdzenie, ¿e mamy zajebi¶cie rozbudowan± psychikê.  :D Zainteresowa³o mnie jeszcze jedno:
Quote
W Opeth znalazlem jakby kawalek siebie

Ja sie z tym zgadzam i jak tak teraz pomy¶le, to wydaje mi sie, ¿e to w³a¶nie jest co¶ jak poznanie tego swojego charatkteru. S³uchacz Opeth ma kszta³towany charakter przez t± muzykê a jednocze¶nie charakter ten poznaje zag³êbiaj±c sie w ni±. Ale zamota³em - pro¶ciej nie umia³em, ale tak to widze ;-)
=>grabarz optymizmu<=

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
KOCHAM OPETH
« Reply #11 on: 2005-02-19, 19:25:12 »
Quote from: MARIAN
OPETH jest to SUDO

Eee... Co to jest SUDO?
True Pagan Winter Crew

Czarna

  • Posts: 6433
  • Karma: +19/-0
  • Gender: Female
  • ~pani zima~
KOCHAM OPETH
« Reply #12 on: 2005-02-24, 14:45:13 »
Nie wiem, co to jest SUDO...  :roll:

Ale kiedy¶ Opeth dzia³a³ na mnie inaczej... Teraz ju¿ mi trochê przesz³o... Tak, wiem, co piszê i wiem, gdzie piszê...

Kiedy go pozna³am, te¿ by³ mi³o¶ci± mojego ¿ycia  :oops: ...  Szybko wziêli¶my ¶lub, mieli¶my cudowne po¿ycie... (bez zbêdnych szczegó³ów  :twisted: ), ale potem jakbym poczu³a siê znudzona troszkê rutyn±. Zaczêli¶my siê oddalaæ od siebie... Tak, tak... Niestety to musia³o nast±piæ... Jeste¶my teraz w separacji... Ale ja my¶lê, ¿e to jeszcze siê da odbudowaæ... ¿e dam mu szansê i znów bêdziemy razem... O rozwodzie nie ma mowy... Nie powolê mu!! Jeszcze nie teraz. Ca³y czas jeste¶my przyjació³mi... Ale niech tylko on te¿ co¶ z siebie da... Przeciez nie mo¿na w kó³ko s³uchaæ tego samego... Czekam a¿ powie co¶ nowego... Czekam na now± p³ytê... Mam nadziejê, ¿e wtedy znów siê w nim zakocham...  :marzenie:  Mój Opeth...  :twisted:
...If I call will you come and will you save me?

caress of stars

  • Guest
KOCHAM OPETH
« Reply #13 on: 2005-02-24, 17:33:43 »
Quote from: Czarna

Ale kiedy¶ Opeth dzia³a³ na mnie inaczej... Teraz ju¿ mi trochê przesz³o... Tak, wiem, co piszê i wiem, gdzie piszê...

Kiedy go pozna³am, te¿ by³ mi³o¶ci± mojego ¿ycia  :oops: ...  Szybko wziêli¶my ¶lub, mieli¶my cudowne po¿ycie... (bez zbêdnych szczegó³ów  :twisted: ), ale potem jakbym poczu³a siê znudzona troszkê rutyn±. Zaczêli¶my siê oddalaæ od siebie... Tak, tak... Niestety to musia³o nast±piæ... Jeste¶my teraz w separacji... Ale ja my¶lê, ¿e to jeszcze siê da odbudowaæ... ¿e dam mu szansê i znów bêdziemy razem... O rozwodzie nie ma mowy... Nie powolê mu!! Jeszcze nie teraz. Ca³y czas jeste¶my przyjació³mi... Ale niech tylko on te¿ co¶ z siebie da... Przeciez nie mo¿na w kó³ko s³uchaæ tego samego... Czekam a¿ powie co¶ nowego... Czekam na now± p³ytê... Mam nadziejê, ¿e wtedy znów siê w nim zakocham...  :marzenie:  Mój Opeth...  :twisted:


Dobre  =D&gt;  :twisted:  W sumie ostatnio mam podobnie. Teraz s³ucham tylko muzyki czysto instrumentalnej filmowej... a Opeth... ech, na razie czekam na kolejne przebudzenie ;>

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
KOCHAM OPETH
« Reply #14 on: 2005-02-25, 13:07:31 »
a ja na nastêpna p³ytê... bo to, co teraz s³ucham, jest skrajnie ró¿ne od Opeth... industriale, elektroniki zahaczaj±ce o techno (a tak  :twisted: ) itp.
chocia¿... "Morningrise" czasem s³ucham... i.....

 

lofty-success