Still Life w 5.1 za mn±. Te¿ siê trochê nau¿era³em z programami, bo nie ka¿dy chcia³ odtwarzaæ DTS poprawnie [brak tylnego prawego g³o¶nika, ale w koñcu siê odnalaz³], niemniej by³o warto. Miks jest ¶wietny. S³ychaæ masê rzeczy, których w stereo trzeba by siê by³o nie¼le naszukaæ. Dodatkowe g³osy w ¶piewanych partiach czasami s± niemal g³o¶niejsze od tych, które lepiej s³ychaæ w stereo i mo¿e wra¿enie bywa dziwne, ale mi siê podoba mo¿liwo¶æ us³yszenia takich rzeczy. Miks jest ciekawszy ni¿ GR, choæ bez szaleñstw. Surowy d¼wiêk p³yty pozosta³, wiêc s³ucha siê jej tak samo dobrze. Nie dziwiê siê, ¿e Mikael wspomina³ co¶ o tym, ¿e s³ychaæ a¿ za wiele - faktycznie w Face of Melinda i w paru innych miejscach jego ¶piew idealnie czysty nie jest
Je¶li chodzi o wydania p³yt Opeth, to Still Life z DVD wydaje mi siê dot±d najporz±dniejszym. Solidny digibook, przepiêkne grafiki, dobry papier i dopracowana zawarto¶æ p³yty DVD. Na plus tak¿e fakt, ¿e nie dokleili ¿adnego gniota na koñcu CD, jak to mia³o miejsce w przypadku nowego BWP. Dla fanów pozycja obowi±zkowa, a wydaje mi siê, ¿e ta edycja jest bardzo dobr± inwestycj±