Topic: Led Zeppelin

[Luksor]

Legenda rocka powróci³a po latach. Na razie co prawda na jeden koncert i najprawdopodobniej zagra jeszcze kilka w najbli¿szym czasie. W planach maj± tak¿e nagranie p³yty, choæ osobi¶cie podchodzê do tego dosyæ sceptycznie je¿eli chodzi o potencja³ twórczy. Mam nadziejê, ¿e nie bêd± rujnowaæ swojej reputacji nagraniem czego¶ s³abego, zupe³nie nikomu niepotrzebnego. Black Sabbath ju¿ od dekady przymierza siê do wydania nowej p³yty w swoim legendarnym sk³adzie, ale jak podejrzewam, nie zrobili nic godnego dawnych czasów i sprawa siê odwleka. Mam nadziejê, ¿e Led Zeppelin tak¿e nie zawiedzie intuicja i nie wypuszcz± gniota... no chyba, ¿e rzeczywi¶cie maj± w zanadrzu co¶ naprawdê znakomitego.

BTW: Nie wiem czy zagl±da tu (na nasze forum) czasami jeszcze Arktyczna, ale je¿eli tak, to polecam jej bardzo dobry artyku³ o Led Zeppelin zamieszczony na onet.pl, jako wprawkê i studium interesuj±cego dziennikarstwa muzycznego:
Kiedy by³am w szkole ¶redniej, nienawidzi³am Led Zeppelin. By³am punków± zakochan± w artystowskim dziwactwie undergroundu koñca lat siedemdziesi±tych. Te d³ugow³ose bestie z Zeppelin, graj±ce niekoñcz±ce siê solówki i ¶piewaj±ce piosenki o diabelskich boginkach, by³y dla mnie czym¶ zdecydowanie przestarza³ym. Muzyka s³u¿±ca do tego, ¿eby siê nawaliæ, fuj.
W college'u zaczê³am studia nad feminizmem i zaczê³am ich nienawidziæ jeszcze bardziej. Ciê¿kie brzmienie zapocz±tkowane przez Led Zeppelin przepoczwarzy³o siê do postaci pudel-metalu, który nawet lubi³am ze wzglêdu na plastikowe podobieñstwo do Nowej Fali, ale który zarazem zamieni³ majestatyczny romantyzm Led Zeppelin w co¶ na kszta³t kreskówkowych Twisted Sister.
Oczywi¶cie cz³onkowie zespo³u byli te¿ oczywistym celem krytyki feministek, zniechêconych zarówno przepe³nionymi filozofi± macho tekstami piosenek ("Whole Lotta Love") jak i nies³awnymi ekscesami z groupies, które odbywa³y siê w garderobach.
W latach osiemdziesi±tych ko³o historii muzyki pop toczy³o siê tak jak zawsze. Mi³o¶nicy du¿ych koncertów nigdy nie przestali kochaæ Led Zeppelin i szybko znale¼li nowe towarzystwo w postaci niezale¿nych muzyków z Pó³nocnego Zachodu USA. Te zespo³y – zw³aszcza Soundgarden – stworzy³y now± wizjê hard rocka, ³±cz±c± surowo¶æ punka i wirtuozeriê metalowców. W miêdzyczasie muzyka metalowa te¿ zaczê³a zbli¿aæ siê do undergroundu, poczynaj±c od zespo³u Metallica. Wkrótce wróci³a zreszt± do swoich art rockowych korzeni.
Mniej wiêcej w tym samym czasie, sama zaczê³am przechodziæ zaskakuj±c± fazê fascynacji Led Zeppelin. W wieku 24 lat czu³am siê ju¿ znudzona (ach, m³odo¶æ) i potrzebowa³am czego¶, co pobudzi moje muzyczne libido.
Razem z moj± wspó³lokatork± Anne oszala³y¶my na punkcie lokalnego zespo³u o nazwie The Ophelias, który gra³ inteligentnego, psychodelicznego rocka. Jako niezbyt wyrafinowane zbieraczki p³yt nie wg³êbia³y¶my siê w prawdziwe korzenie stylu uprawianego przez The Ophelias, czyli tajemnicze formacje w stylu Soft Machine albo nawet Pink Floyd  - wybra³y¶my albumy Zeppelinów, które ³atwo by³o znale¼æ w sklepach.
Od³o¿y³y¶my na pó³kê nasz± nowo wykszta³con± ¶wiadomo¶æ do tego stopnia, aby byæ w stanie tañczyæ przy "Kashmir", bawi±c siê pozbawionym logiki po³±czeniem naszego przepe³nionego duchem "girl power" gospodarstwa domowego, okrzyków Roberta Planta i gitarowych podbojów Jimmyego Page'a. Wraca³y¶my do czasów, których nigdy nie chcia³y¶my byæ czê¶ci± i który tak naprawdê istnia³ tylko w ¶wiecie fantazji stworzonym przez Led Zeppelin.
Mit wolnej mi³o¶ci nie zosta³ wtedy jeszcze nadw±tlony przez kobiety, które zwróci³y uwagê, ¿e kiedy mê¿czy¼ni wdawali siê w krótkotrwa³e romanse i szukali wielko¶ci, one musia³y w tym czasie wychowywaæ dzieci  i zajmowaæ siê gotowaniem. Nie mówi³o siê jeszcze wtedy tyle o prawach intelektualnych, wiêc muzycy czêsto brali utwory od mniej znanych (i czêsto kolorowych) wykonawców po czym "przerabiali" je na swoje w³asne hity. Dziesiêciominutowe solówki perkusyjne by³y uwa¿ane za odkrywcze, a zespo³y mog³y wplataæ w swoje teksty mity o Królu Arturze i Aragonie nie wzbudzaj±c tym u¶miechu politowania. (…)
Wci±¿ kocham Led Zeppelin, chocia¿ nie interesuje mnie propagowany przez nich styl ¿ycia polegaj±cy na wyrywaniu groupies i imprezowaniu do samego rana. Tu chodzi o muzykê, która  tworzy miejsce na marzenia, na które nie pozwalaj± ograniczenia codziennego ¿ycia.
Wielu pisarzy podziela ten fetysz. Steve Waksman, autorytet akademicki zajmuj±cy siê kultem elektrycznej gitary, opisa³ pocz±tki "ciê¿kiej muzyki" proponowanej przez zespó³ w ksi±¿ce "Instruments of Desire" z 1999 roku. Muzykolog i feministka Susan Fast opublikowa³a pe³ne pasji studium zespo³u o objêto¶ci normalnej ksi±¿ki. Moja ulubiona pozycja o Led Zeppelin to cienki tomik Erika Davisa opisuj±cy s³awn± p³ytê z "runami", w której przedstawia mitologiê zespo³u w czu³y, ale lekko drwi±cy sposób.
Zobaczmy, co dzieje siê z zespo³em obecnie. Trzej ¿yj±cy cz³onkowie Led Zeppelin postanowili po³±czyæ si³y po raz pierwszy od wielu lat. Na pocz±tku mówili, ¿e zagraj± tylko jeden koncert, w Londynie, 10 grudnia, na cze¶æ zmar³ego niedawno dyrektora Atlantic Records, Ahmeta Erteguna. Nagrali jednak nowy utwór i s³ychaæ plotki o mo¿liwej trasie po Stanach Zjednoczonych. (…)
Wszystko to, co jest w Led Zeppelin najbardziej atrakcyjne, jest zarazem paradoksalnie krytykowane przez ludzi, którzy traktuj± muzykê rockow± co najmniej podejrzliwie. Nie chodzi tu tylko o kult macho czy kojarz±ce siê z czasami kolonialnymi zapo¿yczanie d¼wiêków z innych kultur.
Tym, co najbardziej razi w Led Zeppelin, a zarazem za czym najbardziej têsknimy, jest brzmienie tej grupy. Ich najwiêksze dokonania, poczynaj±c od "Stairway to Heaven" a koñcz±c na epickich jamach studyjnych, stoj± w opozycji do profesjonalizmu, studyjnych udoskonaleñ czy te¿ lekkostrawno¶ci typowej dla wspó³czesnego g³ównego nurtu rocka. Kelly Clarkson mo¿e sobie graæ "Whole Lotta Love" pomiêdzy innymi przebojami na trasie koncertowej, ale nigdy nie nagra³aby piosenki d³u¿szej, ni¿ piêæ minut. To samo dotyczy zespo³u Daughtry, najwiêkszej obecnie gwiazdy rocka.
S± oczywi¶cie zespo³y lubi±ce jamowaæ, ale ich muzyczne zabawy przypominaj± bardziej przyjacielskie u¶ciski, ni¿ heroiczne wyprawy. Typowym przedstawicielem tego stylu jest formacja Grateful Dead, zespó³, którego podej¶cie do improwizacji by³o bli¿sze powolnej ewolucji, ni¿ imperialistycznym zapêdom.
Led Zeppelin mogliby pewnie odnale¼æ siê dobrze w towarzystwie freak-folkowców. Devendra Banhart i jego b³êdni rycerze s± równie¿ dosyæ dramatyczni, aczkolwiek w nieco cichszy sposób. Jest jednak tak¿e druga strona Led Zeppelin – mi³o¶æ do przebojowego popu, któr± zespó³ zawdziêcza do¶wiadczeniom Page'a i basisty-aran¿era Johna Paula Jonesa jako muzyków sesyjnych, przez któr± zespó³ znowu jest inny ni¿ wszyscy.
Niewiele równie¿ z tego, co obecnie nazywa siê rockiem, przypomina Led Zeppelin. Nawet komercyjne rockowe formacje, takie jak Foo Fighters, wol± zwarte rytmy i melodie, które w po³±czeniu z mocn± dawk± kompresji w fazie produkcyjnej nagrañ powoduj±, ¿e piosenki wylatuj± z samochodowych odbiorników radiowych niczym srebrne kule.
Po drugiej stronie spektrum jest muzyka neo-progresywnych formacji takich jak Tool. Niew±tpliwie mo¿e siê ona kojarzyæ siê z Led Zeppelin, ale pomimo tego, ¿e bywa fascynuj±ca, nie przyci±ga przeciêtnego s³uchacza w taki sposób, jak na przyk³ad "Stairway to Heaven". Piosenka Led Zeppelin mog³a ciê zafascynowaæ i znudziæ w przeci±gu kilku minut. Czê¶ci± ich geniuszu by³o to, ¿e nie przeszkadza³o im ani jedno, ani drugie.
Jest te¿ Jack White, byæ mo¿e czekaj±cy na telefon od Jimmy’ego Page'a, kiedy ten starszy ju¿ gitarzysta zda sobie wreszcie sprawê, ¿e niedawna kontuzja palca mo¿e utrudniæ mu grê na dwugryfowej gitarze. Jednak nawet The White Stripes, najbardziej ekspansywny rockowy duet w historii, spaja swoje brzmienie w schludnym, teatralnym stylu. W swojej ksi±¿ce Fast zwraca uwagê, ¿e mityczny styl Led Zeppelin by³ ugruntowany w poczuciu realizmu – fani wierzyli, ¿e opisywane przez muzykê podró¿e nie by³y ani ¿artem, ani metafor±. Nawet od czasu Spinal Tap i "¦wiata Wayne'a" trudno by³o o podobne do¶wiadczenia w przypadku innych zespo³ów.
Witajcie wiêc ponownie, Led Zeppelin. Przynie¶cie nam grzmoty, obfito¶æ i te nudniejsze fragmenty. Nikt ju¿ nie robi tego tak, jak wy. A my, z naszymi uszami z XXI wieku, nawet by¶my chyba nie chcieli, ¿eby kto¶ jeszcze to robi³.

Edit: tutaj mo¿na obejrzeæ fragmenty koncertu Zeppelinów sprzed dwóch dni. Piotr Kaczkowski, który w nim uczestniczy³, na "Rzeczpospolitej" napisa³: Led Zeppelin wyszli na scenê londyñskiej sali O2 w poniedzia³ek punktualnie o dziewi±tej wieczorem. I od pierwszego uderzenia bêbna, od pierwszego b³ysku ¶wiate³ wiadomo by³o, ¿e wrócili mistrzowie. Pokazali najwy¿szej klasy profesjonalizm i fantastyczn± re¿yseriê rockowego spektaklu.

[masster]

Sa pogloski,ze Zeppelini mysla nad nowa plyta.tutaj mozna przeczytac wiecej.sam nie wiem co o tym myslec.Led Zeppelin sa wielcy,ale chyba nie chce slyszec nowego albumu,moze sie boje za duzego rozczarowania?Byli wielcy,ale ile z tej wielkosci po latach im zostalo? Tego nie wiadomo,i moze lepiej sie nie dowiadywac?

[Callahan]

Jak nie zamierzaj± anga¿owaæ wokalisty, czego dot±d nie zrobili, to to nie bêdzie Led Zeppelin. G³os firmuje grupê, w tym przypadku to siê sprawdza w 100% i bez niego nic dobrego im nie wró¿ê. Mam nadziejê, ¿e nie wydadz± gniota psuj±c legendê. Nie chcê mieæ wobec nich ¿adnych oczekiwañ, ¿eby nie byæ rozczarowanym. Wiem tylko, ¿e wola³bym, gdyby pozostali przy graniu koncertów i nie uzupe³niali dyskografii. S± na to ju¿ trochê za starzy, a czas na nowy kr±¿ek by³ 20 lat temu.

[minder]

To siê nazywa poszerzenie sk³adki emerytalnej. Dajcie im pomieszkaæ na rajskiej wyspie 5 lat d³u¿ej, jak Was o to prosz±

[Callahan]

Tak strasznie du¿o na p³ytce zarobi±? Wydaje mi siê, ¿e ju¿ bardziej op³acalna by by³a trasa koncertowa... Nie wiem jak to by³o z Police, ale oni chyba p³ytki nie wydali, co? Dla nich trasa wystarczy³a 
Pos³uchajcie sobie singla, który wyda³ Queen z Paulem Rodgersem. I porównajcie do wcze¶niejszych nagrañ Queen, choæby nawet do tych z Made in Heaven. Przepa¶æ. Jak ma byæ podobnie z LZ, to ja podziêkujê, zw³aszcza, ¿e nawet ich dot±d ostatnia p³yta nie jest uznawana za wspania³±... Legend nie nale¿y niszczyæ. Przytaczaj±c s³owa z Teraz Rocka na temat "The Show Must Go On" Queen - "Gdyby wokalista wiedzia³, jak koledzy bêd± trwoniæ wspóln± legendê, nie ¿egna³by siê tak ³adnie." A uwa¿am, ¿e to, co robi teraz po³owa Queen, nie jest wcale jeszcze takie tragiczne... A jednak w tych s³owach jest du¿o prawdy. Dinozaury i legendy powinny zostaæ tam, gdzie ich miejsce - w muzeach i w sercach fanów.

[masster]

Pos³uchajcie sobie singla, który wyda³ Queen z Paulem Rodgersem. I porównajcie do wcze¶niejszych nagrañ Queen, choæby nawet do tych z Made in Heaven. Przepa¶æ. Jak ma byæ podobnie z LZ, to ja podziêkujê, zw³aszcza, ¿e nawet ich dot±d ostatnia p³yta nie jest uznawana za wspania³±... Legend nie nale¿y niszczyæ. Przytaczaj±c s³owa z Teraz Rocka na temat "The Show Must Go On" Queen - "Gdyby wokalista wiedzia³, jak koledzy bêd± trwoniæ wspóln± legendê, nie ¿egna³by siê tak ³adnie." A uwa¿am, ¿e to, co robi teraz po³owa Queen, nie jest wcale jeszcze takie tragiczne... A jednak w tych s³owach jest du¿o prawdy. Dinozaury i legendy powinny zostaæ tam, gdzie ich miejsce - w muzeach i w sercach fanów.

Otoz to.Moim zdaniem to co zrobili z Queen wola o pomste do nieba,a Freddie pewnie przewraca sie w grobie.Jakis czas temu bylo cos takiego jak chyba The Doors2000 czy cos takiego,tam bylo na podobnej zasadzie jak Queen+.No jakis koszmar poprostu.Jak kolesie chca sobie pograc,jasna sprawa,nie ma problemu,ale niech sobie zaloza nowy zespol,z inna nazwa itd.Tylko kto to wtedy bedzie sluchal?Ichyba o tym doskonale wiedza ze niewielu,ale oni sie doskonale bawia burzac jakas legende.Dla mnie to niesmaczne
I tak jak Callahan uwazam,ze czas na ostatnia plyte Zeppelinow byl jakies 20,30 lat temu.Ten pojedynczy koncert mozna traktowac jako ciekawostke,ale teraz reaktywacja w pelnym znaczeniu tego slowa?No jakos nie bardzo...

[Luksor]

Zamkniêta sprawa Led Zeppelin
Peter Mensch, menager Jimmy'go Page'a zawiód³ wszelkie nadzieje fanów Led Zeppelin zwi±zane z tras± koncertow± jednego z najwa¿niejszych zespo³ów ¶wiata. Nie bêdzie trasy Led Zeppelin - powiedzia³. Ani z Robertem Plantem ani bez niego. Led Zeppelin to rozdzia³ zakoñczony - podkre¶li³. Je¶li nie zobaczyli¶cie ich w 2007 roku (w londyñskiej 02 Arena) to przegapili¶cie sprawê. Minê³o. Nie mo¿e byæ to ju¿ bardziej oczywiste. Mensch wspomnia³ wprawdzie, ¿e by³y próby z ró¿nymi wokalistami, ale nikt nie by³ w stanie zast±piæ Planta. Nie ma ¿adnych planów by dalej to ci±gn±æ - doda³ na koniec.

Nie ma trasy, nie bêdzie wiêc nowej p³yty. No i dobrze.

[bigfish]

The Doors of the 21st Century i inne Queeny + uwa¿am za ca³kiem niepotrzebne. Podobnie z Zeppelin , jeden koncert - ok. Zdarza³y siê takie rzeczy jak np wystêp Pink Floyd na Live8 badaj¿e. Legenda i tak pozostanie legend± , tylko po co dawaæ fanom nadziejê na now± p³ytê je¿eli powinni straciæ j± wraz ze ¶mierci± Bonza ( )

[Luksor]

Poni¿szego newsa powinienem by³ wrzuciæ tu , co niniejszym czyniê.

Led Zeppelin - koncert z 2007 roku na DVD?

Wreszcie.

[Voice]

Tak serio - udalo sie komus w calosci obejrzec jakis koncert Zeppow na DVD? Bo ja uwielbiam ich sluchac z plyt, ale wersje live ich najwiekszych przebojow sa dla mnie absolutnie niestrawne - za duzo kwasu, za malo muzy

[Luksor]

Tak serio - udalo sie komus w calosci obejrzec jakis koncert Zeppow na DVD?

Kilkakrotnie "The Song Remains the Same" i zawsze bardzo mi siê podoba³o.

[Luksor]

Celebration Day Led Zeppelin w listopadzie

CD i DVD z legendarnego koncertu Led Zeppelin z 2007 roku bêdzie dostêpne w sprzeda¿y od 19/20 listopada 2012.

10 grudnia 2007 roku grupa Led Zeppelin pojawi³a siê na scenie w londyñskiej O2 Arena jako g³ówna gwiazda koncertu ku pamiêci drogiego przyjaciela i za³o¿yciela Atlantic Records, Ahmeta Erteguna. To, co nast±pi³o pó¼niej, to trwaj±cy ponad dwie godziny pokaz nasyconego bluesem rock and rolla, dziêki któremu Led Zeppelin stali siê legend±. Do za³o¿ycieli zespo³u, Johna Paula Jonesa, Jimmy'ego Page'a i Roberta Planta, do³±czy³ Jason Bonham, syn zmar³ego oryginalnego perkusisty Johna Bonhama, aby wykonaæ 16 piosenek z dorobku grupy, w tym niezapomniane "Whole Lotta Love", "Rock And Roll", "Kashmir" czy "Stairway To Heaven".

Choæ o bilety stara³o siê a¿ 20 milionów ludzi, pierwszy koncert zespo³u od 27 lat mia³o okazjê obejrzeæ tylko 18 tys. szczê¶liwców, którzy zdobyli wej¶ciówki dziêki miêdzynarodowej loterii.

Dokumentuj±cy to niezapomniane wydarzenie film "Celebration Day" zostanie pokazany na ca³ym ¶wiecie 17 pa¼dziernika 2012 dziêki firmie Omniverse Vision na 1500 ekranach w ponad 40 miejscach na ¶wiecie. Projekcje poprzedz± uroczyste premiery w Londynie, Los Angeles, Nowym Jorku, i innych wielkich miastach. W bilety bêdzie mo¿na siê zaopatrywaæ od 13 wrze¶nia za po¶rednictwem strony www.ledzeppelin.com. 

Pó¼niej, 19/20 listopada, "Celebration Day" bêdzie dostêpny w ró¿nych formatach wideo i audio dziêki Swan Song/Atlantic Records. Do kupienia bêdzie te¿ w punktach sprzeda¿y detalicznej oraz na www.ledzeppelin.com.

Grupa Led Zeppelin zosta³a wybrana do grona artystów, którzy w 2012 roku otrzymaj± nagrody Centrum Kennedy'ego. Wyró¿nienie zostanie wrêczone podczas corocznej gali, która odbêdzie siê 2 grudnia 2012 w Waszyngtonie.

Tracklista "Celebration Day":

1. Good Times Bad Times
2. Ramble On
3. Black Dog
4. In My Time Of Dying
5. For Your Life
6. Trampled Under Foot
7. Nobody's Fault But Mine
8. No Quarter
9. Since I've Been Loving You
10. Dazed And Confused
11. Stairway To Heaven
12. The Song Remains The Same
13. Misty Mountain Hop
14. Kashmir
15. Whole Lotta Love
16. Rock And Roll

Celebration Day Trailer

[Luksor]

Black Dog z zapowiadanego DVD.

[Luksor]

Ceny nowego DVD.

[Luksor]

Jimmy Page pracuje nad now± muzyk±

Nie s³abn± plotki i spekulacje dotycz±ce reaktywacji Led Zeppelin, podsycone zapowiedzianym wydawnictwem DVD "Celebration Day", dokumentuj±cym ostatni koncert zespo³u z 2007 z londyñskiej O2 Arena. Muzycy, zw³aszcza Robert Plant, wydaj± siê byæ jednak coraz bardziej poddenerwowani ci±g³ymi pytaniami dziennikarzy o szansê powrotu formacji na scenê, wyra¼nie daj±c do zrozumienia, ¿e nie ma szans na taki rozwój wydarzeñ.

Tymczasem Jimmy Page zapowiedzia³, ¿e byæ mo¿e pod koniec roku pojawi siê porcja nowej muzyki sygnowanej jego nazwiskiem.

"Nie mogê siê ju¿ doczekaæ, kiedy nagram trochê nowego materia³u i zaskoczê nim ludzi. To nie bêdzie typowa kolaboracja z wieloma osobami o znanych nazwiskach. Mój pomys³ dojrzewa³ d³ugo, ale wreszcie jest najlepszy czas, ¿eby siê za to zabraæ."

Czego mo¿emy spodziewaæ siê Page'u? "Zamierzam wcieliæ w ¿ycie pomys³y, które mêczy³y mnie od d³u¿szego czasu. Móg³bym opisaæ je jako ten sam obraz, jednak w nowych, innych ramach, a czasem w³a¶nie te ramy maj± zasadnicze znaczenie."

Ciekawi, co z tego wyniknie? My bardzo.