To i ja co¶ o
King Crimson wspomnê, bo jako¶ tak mam inne zdanie o pó¼nych p³ytkach, ni¿ reszta. Ale po kolei - pierwsza p³ytka to oczywi¶cie obowi±zek, klasyk który ka¿dy powinien znaæ. Pó¼niej
In the wake of poseidon - nie rusza³bym w ogóle, je¶li siê nie szaleje za
In the court.... S± dwa kawa³ki, które ubóstwiam, a mianowicie "Cat food" za rozsypywanie klawiszy, co jest chyba najciekawszym sposobem na u¿ycie fortepianu jaki w ¿yciu s³ysza³em i "Pictures of the City" za ca³okszta³t, a zw³aszcza za szybkie wej¶cie gitary. Lizard - tu chyba KC zbli¿a siê odrobinkê do floydów, ale to wci±¿ pozostaje oryginalna muzyka. ¦wietne "Indoor Games" i Niesamowita suita "Lizard".
Island - chyba najspokojniejszy album, bardzo jazzuj±cy i raczej nie dla pocz±tkuj±cych, bo specyficzny nawet jak na KC.
Lark's Tongues In Aspic i
Starless And Bible Black na pocz±tku bym nie rusza³ - wiêcej eksperymentów ni¿ muzyki, choæ s± i pere³ki jak spokojne "Book Of Saturday", czy bardzo ostre "The Great Deceiver".
Red - kolejny kamieñ milowy w twórczo¶ci KC. Tej p³yty trzeba nauczyæ siê s³uchaæ, ale je¶li po¶wiêci siê jej wystarczaj±co du¿o uwagi, to odp³aci siê z nawi±zk±. Jedna z moich ulubionych [a wej¶cie gitar po frazie z tekstem "One More Red Nightmare" po prostu ubóstwiam].
Discipline,
Beat i
Three Of A Perfect Paar poznawa³em jednocze¶nie i trochê mi siê zlewaj± w jedno, zw³aszcza, ¿e dawno nie s³ucha³em. Rzeczywi¶cie ta ostatnia trochê "taneczna", ale nie mo¿na powiedzieæ, ¿e z³a. Dla mnie podoba³a siê nawet jako 10-latkowi, kiedy to moja matka postanowi³a sobie przypomnieæ jak to brzmi KC z pó¼niejszych etapów twórczo¶ci.
Jeszcze co Discipline, a konkretniej utworu otwieraj±cego p³ytkê -
to video obowi±zkowe jak siê komu¶ p³ytka spodoba
Vroom to takie wprowadzenie do
THRAK, ale mo¿na od razu braæ siê za ten pe³ny album.
Teraz moja ulubiona -
The ConstruKction Of Light. Ta p³ytka jest spójna, dopracowana i zagrana z niemo¿liw± precyzj±. Wywali³bym tylko z niej "The World's My Oyster Soup Kitchen Floor Wax Museum" - kawa³ek zbêdny, reszta genialna. Na koniec
The Power Of Believe - delikatnie s³absza od swojej poprzedniczki, s³ychaæ jeszcze echa konstrukcji ["Elektric"]. P³yta te¿ spójna, po prostu widaæ, ¿e KC ma za sob± dziesi±tki lat do¶wiadczeñ. Du¿o ostrych [jak na KC] momentów, jeden pieprzny ¿art w postaci "Happy With What You Have To Be Happy With". Te¿ bardzo lubiê.
Czyli je¶li zaczynaæ od wczesnych, to od
In The Court Of The Crimson King lub
Lizard, ale nie pozna siê przez to absolutnie nawet po³owy mo¿liwo¶ci KC. ¦rodek to
Red i ewentualnie
Discipline. Koñcówka, najbardziej monumentalna to
The ConstruKction Of Light i po nim
The Power Of Believe.
I tak jak ju¿ kto¶ mówi³ - solowych prac Roberta Frippa nie nale¿y tykaæ w ogóle - nuuuda. No, mo¿e poza dwoma, czy trzema utworami z
Fripp's Adventure - Mariana [nie wiem, sk±d ja to mam], ale te¿ zwykle jak ju¿ co¶ fajnie brzmi, to jest rozwleczone na 10 minut i po po³owie zaczyna nudziæ.
I siê rozpisa³em
A ja jestem za nieprzy³±czaniem tego do top 5. Ten w±tek po¿yteczniejszy jest. A tamten to bardziej nabijacz.