Hm, sam nie wiem, co o tym sadzic, ale chyba jednak sklaniam sie ku opcji na 'nie'. Jakies sie to strasznie 'kwadratowe' zrobilo, jesli wiecie co mam na mysli. Takie typowe germanskie lupanie. Pierwsze 3 minuty predzej umiescilbym na albumie Rammstein albo innego Ooomph!, potem jest troche lepiej, ale tez jakies to strasznie przewidywalne. Jesli tak ma wygladac ta ich rewolucja, to ja schodze z barykady.