Author Topic: Agalloch  (Read 16660 times)

0 Members i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Agalloch
« Reply #15 on: 2010-09-29, 21:52:32 »
Nowa p³yta Agalloch uka¿e siê 23 listopada br.

i nosiæ bêdzie tytu³ "Marrow of the Spirit"
Track listing:
1. They Escaped the Weight of the Darkness – 3:41
2. Into the Painted Grey – 12:25
3. The Watcher's Monolith – 11:46
4. Black Lake Nidstang – 17:34
5. Ghosts of the Midwinter Fires – 9:40
6. To Drown – 10:27

Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Sol

  • Posts: 1963
  • Karma: +16/-0
  • Gender: Male
Odp: Agalloch
« Reply #16 on: 2010-09-29, 22:04:44 »
 Â³adna, ciekawa ok³adka.

Milad

  • Posts: 1267
  • Karma: +13/-0
  • Gender: Male
  • Bez gwiazdy nie ma jazdy :V
    • City of Mirrors
Odp: Agalloch
« Reply #17 on: 2010-09-29, 22:28:45 »
O! Nareszcie! Epk± The White narobili smaku, ale to trochê d³ugi czas i ju¿ zd±¿y³em o tym zapomnieæ, ¿e maj± co¶ wydawaæ. Ashes against the grain znam na pamiêæ, a The Mantle to p³yta, która przywodzi mi na my¶l wiele wspania³ych wspomnieñ. Czekam czekam i nie mogê siê doczekaæ!
No way in from the outside, no way out from within.

Katha

  • Posts: 16
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
Odp: Agalloch
« Reply #18 on: 2010-10-01, 15:59:34 »


Tu macie ok³adkê. Szczerze jak dla mnie taka sobie. Ot taki mroczny krajobraz, chocia¿ z bliska mo¿e siê lepiej prezentowaæ ;)

Aggaloch to porz±dna marka i raczej ch³amu nie wypuszcz±. Tworz± Muzykê prost±, ale jednak urzekaj±ca. A¿ mnie nasz³a ochota na Ashes Against the Grain jak dla mnie to ich najlepsza p³ytka.

Sol

  • Posts: 1963
  • Karma: +16/-0
  • Gender: Male
Odp: Agalloch
« Reply #19 on: 2010-10-02, 01:10:05 »
 masz racjê, z jednej strony banalny mroczny zimowy krajobraz, ale sprezentowany w nietypowy sposób, ciekawsz± jak±¶ technik±, wed³ug mnie. Nie proste zdjêcie d¿ywa pokrytego szronem albo laseczku ze ¶niygiem, tylko co¶ malarsko-fotorealistycznego.

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Agalloch
« Reply #20 on: 2010-11-11, 07:53:52 »
Mi siê podobuje. Ciekawe jaka bêdzie zawarto¶æ albumu? :-k
Wyslano: 2010-10-02, 07:55:51
Podobno wyciek³ nowy album... Ju¿ mo¿na pos³uchaæ na youtube.
Wyslano: 2010-11-10, 18:29:36
Przes³ucha³em. Po pierwszym razie album wydaje mi siê dosyæ ¶redni. Jest trochê fajnych brzmieñ, ale jakby gdzie¶ ulecia³ dawny klimat, dawny duch... Oczywi¶cie dam jeszcze p³ycie trochê czasu i z pewno¶ci± bêdê przys³uchiwa³ siê w najbli¿szych dniach.
Wyslano: 2010-11-10, 23:29:36
Zaczyna poma³u wkrêcaæ (niektóre fragmenty)...
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Katha

  • Posts: 16
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
Odp: Agalloch
« Reply #21 on: 2010-11-12, 10:40:31 »
Nowa p³yta Agalloch mnie zupe³nie nie zaskoczy³a. Trzyma bardzo wysoki poziom do czego nas ju¿ amerykanie przyzwyczaili. Zmieni³a siê nieco stylistyka na bardziej blackmetalow± przez to ma bardziej drapie¿ne obliczê, ale to zupe³nie nie przeszkadza. Nadal mo¿na poczuæ starego ducha Agalloch w nieco innym wydaniu. Jak dla mnie to bêdzie p³yta roku nie tylko dla mnie, ale i ca³ego RYM :)

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Agalloch
« Reply #22 on: 2010-11-14, 17:38:44 »
Album przes³ucha³em ju¿ kilka razy i z ka¿dym przes³uchaniem jest coraz lepiej. Nastrojowy, urokliwy wstêp, jedynie partia skrzypiec (a mo¿e altówki) na tle szumi±cego potoku – przepiêkne. Potem ostre wej¶cie perkusji i mamy black metal w gara¿owym wydaniu, poprzetykany tu i ówdzie spokojniejszymi zagrywkami. Nastêpny kawa³ek zaczyna folkowa akustyczna gitara, z bardzo charakterystycznymi dla Agalloch dodatkami. To w sumie spokojniejszy numer, który wprowadza do tego, co na p³ycie najwa¿niejsze, czyli ponad 17-minutowej, wielow±tkowej Black Lake Nidstång - niesamowity nastrój, agallochowy rozmach i nieprzewidywalno¶æ, a ca³o¶æ lokuje zespó³ w okolicach post rocka z mocniejszymi gitarowymi motywami. I tak ju¿ do koñca albumu czyli bardzo dobrze! Ca³o¶æ wieñczy i spina szum wody. Po tych kilku podej¶ciach uwa¿am, ¿e to bardzo dobry album, czy lepszy od "Ashes Against the Grain"... zobaczymy.
Wyslano: 2010-11-12, 11:33:02
W trakcie d³ugiego weekendu siêgn±³em po starsze p³yty formacji i ku mojemu zaskoczeniu "The Mantle" zupe³nie mi zblad³a i gdzie¶ w sin± dal odp³ynê³o tamto zauroczenie albumem. Pierwsza czê¶æ p³yty (A Celebration For The Death Of Man... In The Shadow Of Our Pale Companion) nadal cudowna, ale im dalej, tym bardziej nie mog³em doczekaæ siê koñca. D³u¿y³o mi siê jak diabli i jaka¶ taka monotonia, znu¿enie i udrêka umêczy³y mnie w koñcu. Dzi¶ "Ashes Against the Grain" i "Marrow of the Spirit" uwa¿am za zdecydowanie lepsze.
Wyslano: 2010-11-14, 15:21:29
S³ucham na okr±g³o Black Lake Nidstång (czy¿by nawi±zanie do "Blackwater Park"? :wink:) i To Drown (odbieram jako pewnego rodzaju post scriptum do "Watershed" - Mike w jednym z wywiadów przed nagraniem albumu wspomina³: "I want the next record to be disturbing, not melodic or pretty in any way but I’m not sure that’s going to happen" i ja to jakby s³yszê w tej kompozycji Agalloch).
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Agalloch
« Reply #23 on: 2011-03-06, 13:11:20 »

Wreszcie znalaz³em trochê czasu i dobra³em siê do "Ashes Against The Grain" Agalloch w oryginale, któr± to sobie naby³em w ubieg³ym tygodniu. Przepiêkna p³yta!!! :) Piêkna i pe³na tajemniczo¶ci, która mentalnie koresponduje ze starym Opesiem, przy czym Opeth to muzycznie jesieñ, a Agalloch to ju¿ zima. Bardzo ³adnie tak¿e album zosta³ wydany i posiada dwie grafiki frontu - szara na tekturowym slipcase, barwna na froncie ksi±¿eczki. Dysk czarny z lakierowanymi po³yskuj±cymi elementami podobnie jak w niektórych wydawnictwach Opeth. Ciekawostk± jest natomiast fakt niezamieszczenia w wydawnictwie tytu³ów poszczególnych kompozycji, a jedynie ich wyt³uszczenie w tekstach zamieszczonych w ksi±¿eczce. Edycja limitowana (czyli "niemoja") zawiera³a dodatkowo ponad 19-minutow± kompozycjê bonusow± Scars of the Shattered Sky (Our Fortress Has Burned to the Ground), ale jak j± sobie teraz s³ucham, to stwierdzam, ¿e nie wnosi do albumu nic warto¶ciowego - ot taki dodatek. Nie bêdê opisywa³ zawarto¶ci albumu, bo ¶wietnie to zrobi³ recenzent Dark Planet:
Quote from: Dark Planet
Po doskona³ym i skoñczonym w ka¿dym calu "The Mantle", a¿ cztery lata musieli¶my czekaæ na nowy album Agalloch. W miêdzyczasie zespó³ wyda³ EPkê "Tomorrow Will Never Come", ale to pe³ny album mia³ okre¶liæ przynale¿no¶æ grupy do elity klimatycznego grania. "Ashes Against The Grain" to z pewno¶ci± jedna z najpiêkniejszych i najbardziej poruszaj±cych p³yt ostatnich lat. Pojawi³a siê na niej spora dawka post rockowych odniesieñ. Zespó³ zachowa³ przy tym korzenie, które jak siê okazuje nadal równie mocn± tkwi± w folklorze, black metalu i doom metalu. Otwieraj±cy p³ytê "Limbs" zaczyna siê od kusz±cych nut, dalej otrzymujemy masywn± kompozycjê, wszytko brzmi bardzo przestrzennie a zw³aszcza i¶cie szatañskie wokale Johna Haughma, które przyku³y moj± uwagê swoj± oryginalno¶ci±. W warstwie lirycznej ca³y album przesi±kniêty jest depresyjnym przekazem, choæ sporo w nim równie¿ opisów natury i ¶wiata nas otaczaj±cego. Prawdziwa magia, która przyci±gnê³a mnie do tego zespo³u le¿y w jego dynamicznej formie. Taki w³a¶nie jest "Falling Snow" z zapadaj±cym w pamiêæ skocznym riffem, którego z ca³± pewno¶ci± nie powstydzi³yby siê kapele z progresywnego podwórka. Techniczna sprawno¶æ tego kwartetu jest godn± pozazdroszczenia, ale to nie wszytko, bo utwór przykuwa uwagê równie¿ ciekaw± melodi±, a tego nie uzyska pierwszy lepszy grajek. Krótki przerywnik "This White Mountain On Which You Will Die", wszytko po to by przygotowaæ s³uchacza na ³agodniejsze, delikatniejsze oblicze muzyczne Amerykanów. Choæ i tutaj odnale¼æ mo¿na kawa³ miêsistego, metalowego grania. Wiruj±ce zniekszta³cone gitary, czy te¿ mocne perkusyjne zakoñczenie jest kwintesencj± "Fire Above, Ice Below". Kolejnym utworem jest dziêwieciominutowy "Not Unlike The Waves" b³yskotliwa mieszanka post rock/metalu spod znaku Isis, z blackmetalowym skrzekliwym wokalem. Don Anderson, wykrzesa³ ze swojej gitary ca³kiem ciekawy riff, bêd±cy si³± napêdow± dla ca³ej kompozycji. Wszytko to sprawia, ¿e mamy do czynienia z prawdziwym rarytasem tego albumu. Na koniec zespó³ serwuje prawie dwudziestominutow± trój-podzieln± kompozycjê "Our Fortress Is Burning". Pierwsza czê¶æ w ca³o¶ci instrumentalna, zaczyna siê leniwie, w tle d¼wiêk dzwonów typowych dla wydawnictw doom metalowej kapeli My Dying Bride. Pasa¿e gitarowe w akustycznej formie zdumiewaj± i przyprawiaj± o niema³y zawrót g³owy. Druga czê¶æ jest ju¿ bardziej energiczna, suitê za¶ koñczy ostra ¶cian± d¼wiêku - ha³a¶liwa i psychodeliczna. Wszyscy, którzy byli w emocjonalny sposób zwi±zani z poprzednimi p³ytami Amerykanów, zapewne równie mocno z¿yj± siê z "Ashes Against The Grain". Jedno z najlepszych wydawnictw 2006 roku.
« Last Edit: 2011-03-06, 13:44:53 by Luksor »
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Agalloch
« Reply #24 on: 2011-03-18, 09:01:39 »
Ostatnio z przyjemno¶ci± zanurzam siê w muzie Agalloch. Na przemian s³ucham ostatnich trzech albumów, a "Marrow of the Spirit" uwa¿am za równie znakomity jak "The Mantle" i "Ashes Against the Grain". Album ró¿ni siê od poprzednich, jest bardziej mroczny i depresyjny, ale dziêki temu kreuje niesamowity, wci±gaj±cy mnie bez reszty klimat. Bardzo trafnie zosta³o to ujête w info reklamuj±cym w sieci album (zamieszczonym tak¿e na naklejce wydawnictwa): "The new album from the Pacific Northwest dark metal masters sees AGALLOCH deliver their darkest, heaviest, and most complex and detailed album to date. Through six time-stretching tracks, AGALLOCH thrust the listener through a bleak and cold cinematic soundscape that explores the very nature of humanity’s imminent descent into unrelenting darkness and despair." Bardzo do gustu (pokrywa siê z moimi odczuciami) trafia mi tak¿e poni¿sza recenzja:
Quote from: Wawrzyn Kowalski
Do mi³o¶ników romantycznego anachronizmu nowy album Agalloch przemówi bez problemu. Na pytanie o liturgiczny nieomal klimat p³yty John Haughm opowiada historiê o swojej chorobie i kuracji na ¶wiêtych kamieniach ciemn± noc± w otoczeniu d¼wiêków fletów i bêbnów. Po prostu stó³ Aslana. Agalloch, podobnie jak niegdy¶ Opeth, pozostaje grup± trudn± do ogarniêcia. Struktura ich nierzadko dziesiêciominutowych "piosenek" jest otwarta, w±tki przechodz± p³ynnie, od elementów black metalu po partie akustyczne. W³a¶ciwie, choæ tr±ci to bana³em, lubiê my¶leæ o tych utworach jak o larpowym que¶cie w gêstym lesie, który z biegiem czasu przeradza siê w "Blair Witch Project". Si³± grupy nie jest tylko budowanie klimatu lecz przede wszystkim soczyste riffy, folkowe aran¿e, zawsze nieco naiwne, lecz w³a¶ciwie bezpretensjonalne nawet na tle asklepicznych za¶piewów. To sprawia, ¿e pocz±tek "Ghosts Of The Midwinter Fires" budzi bardziej skojarzenia z "How Near, How Far" Trail of Dead, ni¿ z koci± muzyk± z piek³a rodem. Wicciañska fiksacja mo¿e niektórych biæ po oczach, ale dopóki go¶cie trzymaj± poziom tylko ciut ni¿szy ni¿ na "The Mantle" i przynudzaj± tylko odrobinê bardziej, to je¶li o mnie chodzi, mog± sw± moc czerpaæ prosto ze z³oziemnego kamienia czy usch³ego dêbu Bartek. Podkre¶laj±c inspiracje Béla Tarrem wysma¿yli co¶ pomiêdzy "Jesiennym Almanachem" a "Szatañskim Tangiem", co spokojne zapewnia im przywództwo na puszczy. Oczka maj± czarne, bu¼ki granatowe, a ich czarne serca bij± im rado¶nie.

Przy okazji od¶wie¿y³em sobie debiutancki "Pale Folklore" i jest to tak¿e niez³a p³yta, choæ jeszcze nierówna. Obok tych niesamowitych, chwytaj±cych za serce indiañsko-folkowych klimatów, pojawiaj± siê elementy imho zbêdne, jak choæby te operowe za¶piewy… Je¿eli kto¶ jeszcze nie s³ucha³, niech popróbuje sam – na próbê otwieraj±cy She Painted Fire Across the Skyline I.
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Agalloch
« Reply #25 on: 2012-06-28, 11:19:24 »

Faustian Echoes - nowy d³ugas Agalloch inspirowany "Faustem" Goethego.
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Milad

  • Posts: 1267
  • Karma: +13/-0
  • Gender: Male
  • Bez gwiazdy nie ma jazdy :V
    • City of Mirrors
Odp: Agalloch
« Reply #26 on: 2012-06-28, 15:59:47 »
Kurcze, jako¶ tak nie postarali siê za bardzo. Ju¿ Marrow of the spirit mnie rozczarowa³ tragiczn± produkcj±, przez któr± nie mogê s³uchaæ tego albumu. Tylko 1 i 2 utwór jako¶ brzmi± "oldschoolowo", a poza tym to brzmi jakby w ogóle nie by³o zmasterowane, jak na dzisiejsze czasy tragedia, wydaje siê nagrywane na domowego kompa i to PC i to po kablu. W tym Fau¶cie mo¿e 1 riff jest dobry, pewnie koñcowy. Tragicznie nagrana i zagrana perkusja... Marrow of the Spirit i Faust to chyba jaki¶ ¿art...
¯eby nie by³o, nie jestem fanem czy¶ciutkich wypieszczonych brzmieñ. Nowy Marduk bardzo mi siê podoba, Stare death metale typu Sinister, ogólnie brud, nierówno i nie³ad - bardzo lubiê. Niestety miêdzy niedopracowaniem, a celowym zasiarczeniem jest cienka linia.
Przeczyta³em te¿, ¿e miksowa³ to kole¶ od Melvins i Neurosis. Nie napracowa³ siê.
« Last Edit: 2012-06-28, 16:03:02 by Milad »
No way in from the outside, no way out from within.

Czarna

  • Posts: 6433
  • Karma: +19/-0
  • Gender: Female
  • ~pani zima~
Odp: Agalloch
« Reply #27 on: 2012-06-28, 16:19:58 »
Zaczê³am s³uchaæ ten tytu³owy kawa³ek i te¿ mi siê nie podoba... :roll:
...If I call will you come and will you save me?

bts

  • Posts: 737
  • Karma: +30/-0
  • Gender: Male
    • deadmint vinyl blog
Odp: Agalloch
« Reply #28 on: 2012-06-28, 16:51:43 »
A mi siê nawet podoba. Widaæ Agalloch wraca do korzeni :) Realizacja na pe³nym oldskulu. Mo¿na i tak.


Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Agalloch
« Reply #29 on: 2012-06-29, 06:38:05 »
Przes³ucha³em trzy razy i wci±gn±³em siê. Podoba mi siê.
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind