fakt, może trochę przesadziłem. mimo wszystko uważam, że człowiek nie powinien machać kilofem 1000m pod p.m. a jak się decyduje na taką pracę to gratuluję [ta, rozumiem, warunki. jak ktoś jest sprytny i ambitny to się wyrwie z dziury, a jak nie to będzie z-dziada-pradziada kopał i po dwudziestu latach pracy warzywił organizm]
vertigo: spoko ziom
Buczyslawa: studniówka jest tylko jedna
minder: to jest tragedia rodzin i znajomych. nie moja, nie mam zamiaru zamartwiać się nad losem ludzi, o których wiem tylko tyle, że zginęli. i nie uważam siebie za niewrażliwego