te¿ mam sk±pego ojca, ale za to dziêki matce bêdê bogata i... zdrowa
bo ja jak siê uprê, zeby gdzies jechaæ, to nie ma si³y, ¿eby mnie zatrzymaæ, mówiê, ¿e jadê na stopa, ale mama siê o mnie boi, wiêc w zale¿no¶ci od tego, jak daleko jadê, dostajê albo kasê na bilet, albo rower.
a za robot± lepiej siê rozejrzyj, trudno dostaæ cokolwiek (w³a¶nie nie dosta³am
), ale przynajmniej ma siê ¶wiadomo¶æ, ze siê jednak co¶ robi... (szuka
)
a co do grania, to mam juz flet i tamburyn (i gitarê, rzecz jasna), jak siê nauczymy razem graæ, to pójdziemy na ulicê i bêdziemy buskers