szczerze powiedziawszy,troche rozczarowalem sie
mimo wszystko liczylem,ze to bedzie cos innego,jakis zespol mi blizszy.Ale szczerze przyznaje,nie znam za bardzo tworczosci grupy Mech,slyszalem chyba dwa kawalki i w zaden sposob nie zainteresowaly mnie,nie sklonily mnie do blizszego zapoznania sie z tworczoscia tej grupy.kolesie graja troche pod Sabbatow,ale byc moze mam takie skojarzenie przez glos ich wokalisty,do zludzenia przypominajacy glos samego wielkiego Ozzy'ego
zawsze wydawalo mi sie ,ze mr.Osbourne ma oryginalny,dosyc unikatowy glos,a tu pewno pieknego dnia,wokalista Mchu mnie zagial,bo naprawde barwa jego glosu,sam sposob spiewu nasuwa na mysl od razu Ozz'a
ale co tam, licze ze zostane pozytywnie zaskoczony.w koncu moze nie potrzebnie jestem uprzedzony??moze bedzie calkiem fajnie?trrzeba byc dobrze nastawionym
a jak bedzie kicha to trudno,jade tam w koncu nie dla Mchu
swoja droga ciekwe ile czasu dostana.zreszta ciekawe ile reszta,a przede wszystkim Opeth,dostana czasu?