Author Topic: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth  (Read 21153 times)

0 Members i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.

absent_friend

  • Posts: 601
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • friend of absynth
Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
« Reply #30 on: 2006-03-05, 13:02:04 »
To by³o tak...

Pewnego jesiennego szkolnego dnia stwierdzi³em, ¿e po dwóch latach s³uchania zespo³u o wdziecznej nazwie Metallica :] (nie wiem czy znacie heh) musi co¶ byæ na ¶wiecie jeszcze do pos³uchania. No i rzek³em kole¿ance, znajduj±cej siê po¶ród braci raczej mrocznej, aczkolwiek w miarê tolerancyjnej :p, ¿e pos³ucha³bym czego¶ nowego. Nastêpnego dnia otrzyma³em to co otrzymaæ mia³em: Dwie-lewe-rence i Still Life. No có¿, minê³a godzina 16 i znalaz³em siê w domu... Opu¶ci³em rolety jak to zwyk³em robiæ przy odrabianiu lekcji... i wrzuci³em do odtwarzacza Deliverence... I jako, ¿e metal koñczy³ siê dla mnie na Metallice :] to... Wreatha siê przestraszy³em heh, o Deliverence nie wspominaj±c... ale nadszed³ i moment prawego s±du i na odtwarzaczu pojawi³a siê wdziêczna cyferka "3"... to by³o to... nie jestem w stanie do koñca opisaæ uczuæ które mn± targa³y podczas s³uchania tego... potem prze¶liczny for absent friends :) ........ i znowu siê przestraszy³em :]
Wiêc wrzuci³em Still Life... mmm... wstêp do The Moor... d³ugi i jaki¶ taki dziwny...tak my¶la³em... i wszed³ wreszcie prze¶liczny akustyk... hipnotyzuj±ca przepiêkna melodia, nieokie³znany do koñca dramatyzm z niej p³yn±cy... po prostu siê rozpuszcza³em... i wtedy nadesz³o... :] Tak, tak... ten evil trashowy riff hehe... przestraszy³em siê wokalu heh :p... s³ucha³em i nie mog³em ogarn±æ tej muzyki... klimat po prostu tak obficie s±czy³ siê z g³o¶ników, ¿e prawie w nim p³ywa³em :]... a i ciemno¶æ od tego momentu wydawa³a siê jako¶ dziwnie przyjazna  :twisted:  :wink: ...i tak ju¿ zosta³o hehe...

 

"I don't expect I'll ever understand.. How life just trickled through my hand.."

Kekkai

  • Mourner
  • *
  • Posts: 2189
  • Karma: +29/-2
  • Gender: Female
  • kota
    • katie's wonders
Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
« Reply #31 on: 2006-04-16, 02:43:48 »
Spokojnie sobie prowadzi³am lekcjê angielskiego. Lekcja o muzyce, ludki  sztuk 2 opowiada³y o ich ulubionych zespo³ach.  I w³a¶nie jeden z tych ludków powiedzia³, ze jego ulubionym zespo³em jest Opeth.  Z tego co pamiêtam na pytanie "why?" odpowiedzia³ jednym zdaniem, wiêc zdecydowa³am, ¿e sama sprawdzê. No i tak oto mi³o¶æ od pierwszego s³uchania.  
Ryko¶wist±kanie mi nie przeszkadza. Uwa¿am, ¿e Mikael ma ¶wietnego growla. I jak on to robi ¿e po chwili ¶piewa ju¿ czysto?!?
Boom na Opeth? Gdzie? Poka¿cie a pójdê!!  
Ja siê tam spieraæ nie bêdê co lepsze co gorsze... Po prostu zacytujê miszcza wypowiedzi w 1 zdaniu "...wiadomo, w koñcu to Opeth..."

aibrean

  • Przyjaciel forum
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 2147
  • Karma: +2/-0
  • Gender: Female
  • nr 932
Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
« Reply #32 on: 2006-07-09, 14:40:36 »
Trochê ponad rok temu posz³am sobie z kole¿ankami ( w tym Veil± :D )  na koncert kojarzonej przez Was na pewno Melancholy. Siedzimy sobie wygodnie w knajpce ze ¶wietnym klimatem, zmierzch zapada, ¶wieczki p³on±, Melancholicy graj±, s³owem - piêknie. W którym¶ momencie Krzysiek, wokalista, mówi " A teraz zagramy cover Harvest zespo³u Opeth". Siedz±ca ko³o mnie Veila ma³o nie zemdla³a, dosta³a spazmów ze szczê¶cia i w ogóle. By³am ciekawa jaka jest muzyka, która wprawia w taki stan. No i us³ysza³am - zszokowa³ mnie ³adunek smutku bij±cy z tego utworu i niezwyk³a uroda melodii i ju¿ nie dziwi³am siê spazmom Veili . Zaraz we wrze¶niu po¿yczy³am od znajomej opethanki "Damnation" i ju¿ nie by³o odwrotu :D, potem w rêce wpad³ mi GR i dziêki temu jako¶ zupe³nie bezbole¶nie polubi³am growl :mrgreen2:
Every day is a battle to get up
Every day I put on a smile and every day it wears off
Every day I feel like telling the same people to shut up
Oh, it's so tough to love with no love

Toolica

  • Posts: 86
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Female
  • ekhem.
Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
« Reply #33 on: 2006-07-23, 15:01:20 »
mam s³ab± pamiêæ, ale chyba najpierw wpad³ mi w rêce Deliverance. i ¿e mi sie spodoba³o to poszuka³am innych albumów grupy . :D
wiadomo - orgazm muzyczny :twisted:

longhery

  • Posts: 191
  • Karma: +1/-0
  • Gender: Male
  • moorwalking
Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
« Reply #34 on: 2006-07-30, 14:35:54 »
poczatki (jakos zima 1999/2000) to byly jakies pozyczone kasety, ale tak sie tym wtedy "zachwycilem" (czyt nie porwalo mnie), ze nawet nie pamietam jakie (przezywalem wtedy fascynacje anathema, a po koncercie w proximie juz nic innego nie mialo dostepu do magnetu); w kazdym razie cos sie tam wtedy zasialo - fascynowaly mnie przede wszystkim akustyczne partie, choc wydawaly mi sie troche "niemuzyczne" (wiem wiem, cofnalbym sie teraz do przeszlosci i przetlumaczyl sobie dosadnie, ze bladze :)); i tak powoli poprzez lzejsze partie (prawie w kazdym kawalku mikael spiewa takie) zrozumialem i te ciezsza czesc :), choc zawsze opeth byl troche z boku (z przodu widzialem tylko anatheme); na mm2003 bardziej niz rozumialem juz czemu krzyczelismy "yeah!", gdy mikael zapowiadal demon of the fall (uwielbiam ten kawalek); aktualnie opeth rzuca cien na wszystko inne (choc stary dobry rok sie nigdy nie da :))

pozdrawiam