grałem w młotka ze świetnym mistrzem gry. ale całkowicie olaliśmy system gry, absolutne skupienie się na fabule, która była świetna ( dwa dni w ośrodku nad morzem, sesje w nocy, fabuła: horror fantasy

niektórzy mieli solidnego pietra

). więc nie zależała od systemu. dnd jest wg mnie biedne, cała ta chmara dodatków jest strasznie przypałowa, jak jest dobry MG to coś z tego wyciśnie, mój był dobry, ale koleś, z którym grałem ( gracz ) miał takiego bzika na punkcie DND i swojej postaci, że odechciało mi się (Debil przez duże de). z kolei Star Wars są dość nietypową grą i sama jej oryginalność sprawia, że wolę ją od tradycyjnych rpgów. poza tym bardzo dobry MG, który wykorzystał wszystkie zalety gry ( choć graliśmy bez Jedi i bez motywów, które zbyt ułatwiały grę. więc dodatkowy plus, że ze zwykłych strzelanek i pościgów zrobił MG coś świetnego ). inne rpgy - bez komentarza.
co przemawia też za gwiezdnymi to to, że gry z serii Star Wars (na kompa) są do dupy, a te w oparciu o DnD bardzo dobre i nie ma sensu tracić czasu ( o taką stratę czasu mi właśnie chodziło ) na papierki i sesje tylko grać na kompie
kiedyś z kumplem chciałem zrobić rpg w oparciu o historię. nawrót epoki lodowcowej we wczesnym średniowieczu, przy czym nigdy nie powstało chrześcijaństwo. rpg miał mieć dużo z komputerowego rtsu (praktycznie miałbyć to 25%rpg,75% rts). pomysły były świetne, ale szybko się odechciało. ja miałem wymyślać, a kolega robić z tego system. nuda
edit: imo nie tyle od umiejętności MG zależy dobra rozgrywka, ile od samego systemu - co z niego można zrobić. dnd jest po prostu głupie. a star wars ciekawe