co¿... musze sie przyznac, ze jestem raczej jak to ladnie nazwales "podobnie powalona"
... Orchid... ta plyta przywodzi mi na mysl rozne niesamowite krajobrazy... przede wszystkim ukazuje ona mojej wyobrazni stalowy, zimny ksiezyc wiszacy na grafitowym niebie; otacza mnie gest± jak mleko mgl±... ciemny, niezbadany las... pusty swiat, walka z samym soba, ze swiatem... bunt, samotno¶æ, nienawi¶æ, strach, ¿al i namiêtno¶æ
to moje podstawowe odczucia... osobiste, nikt nie musi ich podzielac rzecz jasna