Author Topic: ORCHID - podró¿ przez las i skrajne emocje...  (Read 26752 times)

0 Members i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
Odp: ORCHID - podró¿ przez las i skrajne emocje...
« Reply #30 on: 2011-10-09, 15:52:43 »
Odgrzebię temat :)
Album absolutnie świetny :) Moim zdaniem lepszy od Morningrise (tak wiem zlinczujecie mnie).
Tutaj za preferencje estetyczne nikt nikogo nie linczuje, najwyżej się nie zgadza. Ja na przykład nadal nie słyszę na Orchid nic zachwycającego, a na Morningrise chyba tak (chociaż obu dawno nie słuchałam, więc mogło się zmienić :P)

In_Prog_We_Trust

  • Posts: 353
  • Karma: +16/-0
  • Gender: Male
  • Go then, there are other worlds than these.
    • Strona zespo³u na fb
Odp: ORCHID - podró¿ przez las i skrajne emocje...
« Reply #31 on: 2011-10-10, 22:54:58 »
Orchid dla mnie to ch³am, ja tego nie mogê s³uchaæ chocia¿ bardzo chcia³em to polubiæ, a Opeth kocham... Ale prawdziwa mi³o¶æ zaczyna siê dopiero od Still Life. ka¿dy ma swój gust. ale ja nie widze w nim nic a nic ciekawego (pierwsze katatonie z mikaelem lepsze)
P³yta mojej kapeli!

https://youtu.be/gLbKuBCYryo

Czarna

  • Posts: 6433
  • Karma: +19/-0
  • Gender: Female
  • ~pani zima~
Odp: ORCHID - podró¿ przez las i skrajne emocje...
« Reply #32 on: 2011-10-11, 15:31:15 »
My¶lê, ¿e Orchid ma potencja³, mimo wszystko... S³yszeli¶cie "Forest of October" na koncertówce z Royal Albert Hall? Ten kawa³ek ma moc!
...If I call will you come and will you save me?

:Wreath:

  • Posts: 1855
  • Karma: +45/-1
  • Gender: Male
  • grumpy forum user
Odp: ORCHID - podró¿ przez las i skrajne emocje...
« Reply #33 on: 2011-10-11, 17:25:05 »
Orchid to przypadkowy zlepek ró¿norakich riffów arbitralnie podzielonych na utwory (do tego stopnia, ¿e nawet w masteringu siê jebnêli i ¼le podzielili Requiem i Apostle in Triumph..) i jako taki ciê¿ko go oceniaæ jak album.. Kilka pomys³ów jest ¶wietnych, wiêkszo¶æ ¶redniawych, ale dla mnie najgorsze jest, ¿e zwyczajnie nic siê tam prawie nie ³±czy.. Na Morningrise jest nieco podobnie, ale przynajmniej utwory tam nabieraj± tzw. flow a im dalej w albumach Opeth tym lepiej, za wyj±tkiem Heritage, który stanowi wyra¼ny regres w kwestii aran¿acji. I tyle w temacie

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: ORCHID - podró¿ przez las i skrajne emocje...
« Reply #34 on: 2011-10-11, 18:15:53 »
Uwielbiam na "Orchid" trzy kawa³ki, In Mist She Was Standing, Under the Weeping Moon i Forest of October. Reszta du¿o ni¿szych dla mnie lotów, ale generalnie mo¿e byæ, bo jak zapewne jeszcze kilka osób z naszego forum, w stosunku do twórczo¶ci Majka jestem trochê bezkrytyczny i w³a¶ciwie wszystko mi wchodzi. Nawet najmniej przez ze mnie ceniony "Damnation" od czasu do czasu lubiê sobie pos³uchaæ. :)
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Unas

  • Hate, Dominate, Congregate, Eliminate...
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 3967
  • Karma: +32/-0
  • Gender: Male
  • Zajebisty gawron jest zajebisty
Odp: ORCHID - podró¿ przez las i skrajne emocje...
« Reply #35 on: 2011-10-11, 18:17:46 »
Orchid to przypadkowy zlepek ró¿norakich riffów arbitralnie podzielonych na utwory

Akurat "Under The Weeping Moon" jest ca³kiem zgrabny. Szczególnie ³atwo to zauwa¿yæ jak siê s³ucha koncertówki z Roundhouse. Tu akurat wszystko wynika z siebie w miarê logicznie.
[under construction]

Hieronim_Berbelek

  • Posts: 666
  • Karma: +21/-1
  • Gender: Male
Odp: ORCHID - podró¿ przez las i skrajne emocje...
« Reply #36 on: 2011-10-11, 20:00:23 »
Najwiêksz± wad± "Orchid" jest wed³ug mnie brak charakterystycznej dla pó¼niejszej twórczo¶ci ró¿norodno¶ci - faktycznie poza "Silhouette" wszystkie numery s± do¶æ podobne do siebie (wyró¿nia siê wstawka gitarowa w "Under a Weeping Moon"). Ale mimo wszystko, uwa¿am ¿e jest to udana p³yta. Jest na niej wiele bardzo dobrych pomys³ów i mo¿e tylko zabrak³o wykoñczenia i wizji jak zrobiæ z tego ca³y album. Natomiast "In the Mist She Was Standing" jest niew±tpliwie pere³k±, która ¶wiadczy o kunszcie zespo³u ju¿ na tym etapie. A moim cichym faworytem jest "The Twilight Is My Robe" :)
No justice here, No liberty
No reason, No blame
There's no cause to taint the sweetest taste of blood
And greetings from the nation
As we shake the hands of time
They're taking their ovations
The vultures stay behind

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Voice

  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 4942
  • Karma: +118/-1
  • Gender: Male
  • Beware of a sharp-edged weapon called human being!
Odp: ORCHID - podró¿ przez las i skrajne emocje...
« Reply #38 on: 2020-05-15, 19:05:49 »
O kuzwa, leca latka. Kto by przypuszczal wtedy, jak wielkim zespolem stanie sie Opeth na przestrzeni tych wszystkich lat. I jak ogromna wolte stylistyczna zaliczy.
I had watched the snow all day.
Falling. It never lets up. All day falling.
I lifted my voice and wept out loud,
"So this is life?".

MCs, CDs & DVDs