Author Topic: HunterFest 2006 - Relacje  (Read 26436 times)

0 Members i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
HunterFest 2006 - Relacje
« on: 2006-08-15, 07:35:36 »
MARCHEW!

To, co wydarzy³o siê podczas tegorocznego HunterFest przesz³o wszelkie moje wyobra¿enia - pod ka¿dym wzglêdem, zarówno pozytywnym, jak i negatywnym. Aktualnie jestem po trzynastogodzinnej podró¿y poci±giem w towarzystwie, które... ale o tym za chwilê.

Najlepiej zacz±æ od pocz±tku. Je¶li w poni¿szej historii s± b³êdy w okre¶laniu czasu kto kiedy kogo i z kim, to jest to wina zmêczenia i proszê mnie poprawiæ.

Na dworcu w Bielsku-Bia³ej spotka³em O¿eha (mojego kochanego brata i jego ekipê pominê w tej relacji, bo bawili siê niemal wy³±cznie we w³asnym gronie). W Katowicach do³±czy³a do nas B³êkitnokrwista i jej znajomi. Podró¿ "tam" up³ynê³a nam pod znakiem biletu kredytowego do Olsztyna za 205 z³ dla kolegi B³êkitnej i kilku pomniejszych zabawnych epizodów, które dok³adniej byæ mo¿e opisze kto inny.

Na dworcu w Olkusztynie czeka³ na nas Sehl z grupk± znajomych, którzy jako¶ nie wryli siê w moj± pamiêæ, a szkoda. Poczekali¶my kilka chwil na szynobus (specjalnie dla hunterowców doczepiono do niego ze trzy wagony). Po godzinie byli¶my ju¿ TAM i skierowali¶my swe kroki w kierunku pola namiotowego. Blablablabla nic ciekawego siê nie dzia³o, zwiedzili¶my okolice, posiedzieli¶my na molo i spróbowali¶my lokalnych przysmaków zakupionych na jarmarku (nie pijcie psiwa ja³owcowego w ilo¶ci wiêkszej ni¿ jeden kubek :P za to piernik... mmm... pierwsza klasa), odebrali¶my Czarn±, Matisa, Kasiê i ... (sorki, jestem zmêczony, przypomnê sobie), poznali¶my Kekkai i Alfreda, spotkali¶my Karasia, do ekipy do³±czy³ oczywi¶cie Benetnash z Mart± i Marcinem. Cochi i Julia te¿ jako¶ wtedy siê z nami spotkali.

Nastêpnego dnia rano niejaki Kosma porazi³ nas informacj±, ¿e Opeth nie zagra. Z powodu braku dostêpu do internetu nie mogli¶my sprawdziæ czy kolega nas nie wkrêca, ale po wykonaniu kilku telefonów poznali¶my straszn± prawdê. To by³ prawdziwy kryzys. Pop³ynê³o kilka ³ez, wznie¶li¶my kilka gniewnych okrzyków, kilka osób zaczê³o rozwa¿aæ natychmiastowy powrót do domu. Stwierdzili¶my jednak, ¿e graj± jeszcze Childreni, Amorphis i kilka mniej znanych kapel, wiêc mo¿e jednak zostaniemy. Zdar³em g³os na Farben Lehre, furorê jednak zrobi³ zespó³ Molly's Gusher. Nieeee, nie muzycznie - frontman wyprodukowa³ jednak mocny mem:
"W know one Polish word: PIWO. You want some piwo? Here you are (rzuca kubkami z piwem w t³um). Have you had your piwo today? Rób kanapki, goddamit!"
W tym momencie zyskali¶my pierwsze has³o wywo³awcze podczas tej imprezy, ale najlepsze mia³o dopiero nadej¶æ.
Tego dnia dojecha³a do nas Djdioda ze swoj± przyjació³k± Magd±, niezale¿nie przyjecha³ Lonkhier. We wspólnym gronie narzekali¶my na brak Opeth. Na moment pojawi³ siê te¿ quazi, ale nie uda³o siê go potem spotkaæ.
Ah, zapomnia³bym powiedzieæ, ¿e przez pó³ dnia ka¿dy, kto zobaczy³ koszulkê Opeth musia³ poinformowaæ jej nosiciela o braku tej¿e kapeli. Szczególnie lubowali siê w tym fani Childrenów, którzy dorzucali do tego cwaniackie u¶mieszki. W ramach rewan¿u zaczêli¶my siê nabijaæ, ¿e Childreni te¿ nie zagraj± :roll:

Drugiego dnia obudzi³ nas ulewny deszcz. Pole namiotowe zosta³o zalane - Kara¶ obudzi³ siê w jeziorze, ale nie popsu³o mu to humoru. Spotkali¶my przy okazji sukkuba. Niewiele przed 16 postanowili¶my zobaczyæ Virgin Snatch i potem Decapitated. Rozpêta³a siê burza. Nawet frywolne ró¿owe pelerynki nie potrafi³y powstrzymaæ napieraj±cego deszczu, schronili¶my siê w kafejce i wtedy to pisa³em poprzednie posty. Stamt±d te¿ zostali¶my wywaleni, bo kafejka s³u¿y do wysy³anie smsów i sprawdzenia poczty, a nie dyskusjom na forum. Co z tego, ¿e nikt nie czeka³ na nasze miejsce? W ka¿dym razie deszcz akurat zel¿a³ i postanowili¶my obejrzeæ zainstalowane kramy. Przymierzy³em sanda³oglany na stoisku Cockneya po czym trafi³em na stoisko z koszulkami. Patrzy³em, patrzy³em, a¿ wypatrzy³em tak± z napisem CZCIJ MARCHEWÊ. Traf chcia³, ¿e spodoba³a siê te¿ o¿ehowi, benetnashowi i Marcinowi. Nagle okaza³o siê, ¿e spor± czê¶æ naszej grupy stanowi± osoby czcz±ce Marchewê. To by³ punkt zwrotny ca³ej imprezy. Poszli¶my do Kauflandu i zakupili¶my trzy pêczki marchwi z naci± i zrobili¶my sobie kilka zdjêæ (zostan± dostarczone pó¼niej). Tak powstali Marchwi¶ci. Wielkim Guru zosta³ benetnash, który godnie nosi³ wieniec spleciony z naci, ja nosi³em naciowe pejsy (jak przysta³o na ortodoksyjnego Marchwistê), wszyscy dzier¿yli¶my w gar¶ciach marchewki, pogryzali¶my je i krzyczeli¶my "Marchew!" oraz "Ave karoten!". Do³o¿yli¶my te¿ do tego charakterystyczny Gest Marchewy, który z pewno¶ci± ³atwo rozpoznacie na zdjêciach. Uzbrojeni w ukochane warzywa zaczêli¶my nawracaæ Szczytno na now± wiarê. "Marchwie bêd± rzadziæ ¶wiatem!" i temu podobne has³a. Po kilku godzinach byli¶my ju¿ pozdrawiani z daleka przez innych, a do sekty do³±czy³y Marta, b³êkitnokrwista oraz Kekkai (tzn. za³o¿y³y rzeczone koszulki). W czasie obiadu dotar³a do nas kolejna pora¿aj±ca wiadomo¶æ tego festiwalu - nie zagra Children of Bodom. Byli¶my ju¿ tak odprê¿eni marchewkow± faz±, ¿e w ogóle nas to nie wzruszy³o. Zaczêli¶my siê nabijaæ, ¿e mamy dar od Marchwi, bo przewidzieli¶my ich absencjê. Wrócili¶my pod du¿± scenê. Spotkali¶my masstera, Keê (tak siê odmienia Kea?) i doskonale nabijali¶my siê z koncertów Sick of It All i Hurt. Potem poszli¶my obejrzeæ z bliska Huntera i Amorphisa - nasz± osobist± gwiazdê tego wieczoru.

Nastêpnego dnia rano zapad³a decyzja o powrocie, bo nie chcia³o nam siê spêdzaæ kolejnych 24 godzin w fatalnych warunkach sanitarnych (tak BTW, to akurat rano by³a kontrola z Sanepidu. Ciekawe co powiedzieli na zpachane ToiToie), zimnie i bez jakichkolwiek gwiazd (mo¿e za wyj±tkiem Napalm Death) tego wieczora. Benetnash, Marta i Marcin pojechali przodem razem z Kekkai i Alfredem. W sumie Bene i Martê spotkali¶my znów w Olsztynie, po czym w sk³adzie b³êkitnokrwista, Czarna z przyjació³kami, Matys, Lonkhier, ozeh i ja za³adowali¶my siê do poci±gu do Bielska-Bia³ej przez Warszawê, Piotrków i Katowice. Klimat mieli¶my i¶cie marchewkowy, tzn. nakrêcali¶my sobie kolejne ¶miechowe klimaty (i tak nam nikt nie uwierzy, ¿e przez ca³y czas trwania festiwalu z u¿ywek wypili¶my raptem kilka piw). St±d w³asnie pochodzi genialne has³o/odzew Czarnej i Lonkhiera "Przeliteruj! - Badziak!" a tak¿e filmik, zdjêcia i rozmowy, które miejmy nadziejê nigdy nie ujrz± ¶wiat³a dziennego i pozostan± jedynie w naszej pamiêci (tudzie¿ zahas³owanych archiwach na dysku).

Reasumuj±c:
1. HunterFest 2006 by³ beznadziejnie zorganizowan± imprez± - choæby ze wzglêdu na wysiudanie Opeth, Children of the Bodom i Corruption, makabryczne obsuwy w prorgamie (³±cznie z tasowaniem), fatalne warunki sanitarne (ciep³a woda w prysznicach to mi³a rzecz, ale w kolejce do ³azienki trzeba by³o nieraz czekaæ dwie godziny) i bezgranicznie absurdalny pomys³ z wyj¶ciówkami. Nale¿y dodaæ, ¿e zespó³ Hunter z ca³± afer± ma niewiele wspólnego i niepotrzebnie siê im oberwa³o. Ca³± winê ponosi organizator imprezy, czyli A&M Agency.

2. Zlot cz³onków forum opeth.pl by³ najgenialniejsz± imprez±, jak± prze¿y³em do tej pory. Zabawa by³aby lepsza tylko wtedy, gdyby Opeth jednak zagra³, choæ pewnie wtedy nie by³oby tych wszystkich cyrków z marchewkami :twisted: i wszyscy ekstatycznie wspominaliby¶my koncert zamiast siê konfraternizowaæ.

Jeszcze raz dziêkujê wszystkim za przyjazd i wspania³e wspólne chwile.
KHA-ROTTEN!

(czas zakoñczenia wpisu: 8:50)
True Pagan Winter Crew

aibrean

  • Przyjaciel forum
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 2147
  • Karma: +2/-0
  • Gender: Female
  • nr 932
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #1 on: 2006-08-15, 08:51:15 »
Napisa³am w oficjalnym Opethowym guestbooku o wyczynach lingwistycznych ich rodaka z Molly's Gusher :mrgreen2: co tam, niech siê panowie po¶miej± :)
Every day is a battle to get up
Every day I put on a smile and every day it wears off
Every day I feel like telling the same people to shut up
Oh, it's so tough to love with no love

djdioda

  • Nazgul ortografii
  • Administrator
  • *
  • Posts: 3354
  • Karma: +11/-1
  • Gender: Female
  • Southpole chainsaw massacre
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #2 on: 2006-08-15, 10:13:15 »
Ech, ominê³o mnie czczenie marchwi :( Mogli¶cie chocia¿ napisaæ czy nie chcê zamówiæ przez Was koszulki, bo w sumie nie mam ¿adnej pami±tki z festu :P A moj± relacjê z jednego dnia ju¿ wrzuca³am, jest tu ;)

Unas

  • Hate, Dominate, Congregate, Eliminate...
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 3967
  • Karma: +32/-0
  • Gender: Male
  • Zajebisty gawron jest zajebisty
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #3 on: 2006-08-15, 10:42:35 »
Okre¶lê to dwoma s³owami: beznadziejnie i zajebi¶cie. :wink:
[under construction]

Whodo

  • Posts: 3018
  • Karma: +2/-0
  • Gender: Male
  • the true voice of the gutter
    • http://green-carnation.info/
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #4 on: 2006-08-15, 11:40:01 »
No to widze, ¿e mimo braku Opeth, zabawa by³a przednia :)

Czarna

  • Posts: 6433
  • Karma: +19/-0
  • Gender: Female
  • ~pani zima~
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #5 on: 2006-08-15, 18:05:44 »
A ja chcia³abym w tym miejscu napisaæ kilka s³ów podziêkowañ. Nie bêdê nic opisywaæ, Ci co byli, to sami wiedz±, jak by³o, a co nie byli, niech ¿a³uj±! Zreszt± widaæ na zdjêciach.
No wiêc dziêkujê wszystkim za spotkanie: naszym wioskowiczom: tatusiowi-Minderowi, B³êkitnokrwistej, O¿ehowi, Sehlowi i Lonkhierowi oraz Djdiodzie i Magdzie, Benetnashowi z Mart± i Marcinem, Kekai z Alfredem i Cochiemu z Juli±, a tak¿e Karasiowi, Massterowi, Kei i Sukubusowi.
Bardzo cieszê siê, ¿e mog³am Was poznaæ, bez Was ta impreza by³aby klap±!
A teraz podziêkowania osobiste.
Dziêkujê:
:arrow: moim lokalnym wspó³towarzyszom nie-doli: Kasi i Joli oraz Matysowi
 :arrow: ch³opakom, za to, ¿e przyszli po nas na dworzec i pomogli nie¶æ nasze baga¿e, a tak¿e oprowadzali po mie¶cie
 :arrow:  B³êkitnokrwistej Zosi, ¿e trzyma³a moje rzeczy, kiedy bra³am prysznic oraz szlaja³a siê ze mn±, kiedy za Wami nie nad±¿a³am
 :arrow: O¿ehowi, ¿e, jako jedyny, chcia³ je¶æ moje kanapki  :mrgreen2:
 :arrow: Minderowi, za to, ¿e siê mn± opiekowa³
 :arrow: Lonkhierowi za to, ¿e wróci³ ze mn± na pole namiotowe, kiedy chcia³am siê przebraæ w suche i ciep³e rzeczy
 :arrow: Sehlowi za to, ¿e jest indywidualist±
 :arrow: DjDiodzie za to, ¿e próbowa³a przelaæ mi gor±c± herbatê do butelki robi±c lejek z koperty i pochlapala ¶ciany w pizzerii
 :arrow: Kekai oraz Cochiemu z Juli± za ochranianie mnie parasolem
 :arrow: Benetnashowi i Marcie za rozmowy na poziomie
 :arrow: Organizatorom za Hunterfest
 :arrow: browarowi Jurand za HEBAN
 :arrow: Matce Naturze za marchew
oraz matce Whitney Houston
I wreszcie dziêkujê wszystkim za cierpliwo¶æ do mnie  :roll:
Trzymajcie siê, Marcheweczki! Do nastepnego spotkania!
Have you had your PIWO today??!!  :twisted:
...If I call will you come and will you save me?

aibrean

  • Przyjaciel forum
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 2147
  • Karma: +2/-0
  • Gender: Female
  • nr 932
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #6 on: 2006-08-15, 18:21:18 »
:arrow:  B³êkitnokrwistej Zosi, ¿e trzyma³a moje rzeczy, kiedy bra³am prysznic oraz szlaja³a siê ze mn±, kiedy za Wami nie nad±¿a³am

Czarna, szlajanie siê z tob± to by³a czysta przyjemno¶æ, ci±g dalszy nast±pi aj ho³p :mrgreen2:  potwora z g³êbin d³ugo nie zapomnê... :lol: do nastêpnego zlotu :D
Every day is a battle to get up
Every day I put on a smile and every day it wears off
Every day I feel like telling the same people to shut up
Oh, it's so tough to love with no love

kara¶

  • Posts: 898
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • kurort
    • http://www.myspace.com/laggyluk
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #7 on: 2006-08-15, 18:28:17 »
wiecie ile wgonow liczyl szynobusik ktory sie rano wtoczyl na stacje? 1 xD
takze byl hardcore. generalnie sam hunter fest byl zorganizowany na maxa beznadziejnie ale i tak bylo zajebiscie - mnostwo przygod i fajnych ludzi

Kekkai

  • Mourner
  • *
  • Posts: 2189
  • Karma: +29/-2
  • Gender: Female
  • kota
    • katie's wonders
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #8 on: 2006-08-15, 19:00:09 »
No, to ja te¿. 'Ere we go!!

Dziêkujê:

 :arrow: minderowi za niesienie mojej torby  :hihi:
 :arrow: b³êkitnokrwistej za przytulenie w momentach totalnego zw±tpienia, smutku i wrêcz paranoi zwi±zanej z "Ja siê pochlastam"
 :arrow: Djdiodzie za wspania³e photostory
 :arrow: Ozechowi za nornicê i piêkne wyj¶cie z kibla w Kauflandzie
 :arrow: kole¿ankom Czarnej, Kasi i Joli za powiedzenie nam o warunkach sanitarnych w Kauflandzie
 :arrow: Czarnej za dowcipy o muzykach i niebanalne poczucie humoru :D
 :arrow: Benetnashowi, Marcie i Marcinowi za wspania³e 1,5 godziny w poci±gu, który prawie odjecha³ :D (jak wiadomo prawie...)
 :arrow: Benetnashowi za to, ¿e ukoñczy³ GiLA <pozdrowienia od mamy :D>
 :arrow: Sehlowi za zajêcie siê zó³tym wdziankiem mego kota (Alfreda jakby by³y jakie¶ w±tpliwo¶ci)
 :arrow: Lonkhierowi za ¶liczne d³ugie w³osy  =P~
 :arrow: Cochiemu i Julii za ciep³o jakim mnie obdarzyli :D
 :arrow: Aoi za ciep³e rêce
 :arrow: Kauflandowi za fajne kilbe z gasn±cym ¶wiat³em
 :arrow: Zespo³om za wspania³e wystêpy
 :arrow:  uczestnikom HF za WUZAAAAAAAAAA
 :arrow: innym uczestnikom za Maciuuuu¶!!!! £azienka jest zamkniêta!
 :arrow: deszczowi za to ¿e przesta³ padaæ jak na niego nakrzycza³am
:D
 A teraz bajer prosto od Kota mego :D
http://krypa.homelinux.net/galerie/thumbnails.php?album=131
po klykniêciu na zdjêcie powinno pokazaæ siê w full wielko¶ci :)

djdioda

  • Nazgul ortografii
  • Administrator
  • *
  • Posts: 3354
  • Karma: +11/-1
  • Gender: Female
  • Southpole chainsaw massacre
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #9 on: 2006-08-15, 19:11:39 »
Czarna stara³am siê jak mog³am  :mrgreen2:

A jeszcze co do czcicieli marchwi - chyba siê beze mnie nie obejdziecie, bo mam profesjonalny sprzêcior - najbardziej tró marchewê ! :D (w sumie to jest to zabawka mojego psa, ale zawsze mo¿e s³u¿yæ przy okazji bardziej zaszczytnym celom - po latach powstanie bogata biografia "Podwójne ¿ycie Marchewy"  :twisted: )

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #10 on: 2006-08-15, 19:15:02 »
Kekkai, niektóre zdjêcia trzeba przekrêciæ. Na jednym Sehl ma spojrzenie godne s³ynnego portretu Che Guevary :twisted:
djdioda, Marchewa rz±dzi! :D Piêkne. Szkoda tylko, ¿e naci nie ma :P Psiurek musi byæ przeszczê¶liwy mog±c obcowaæ z tak± Marchew± :D
True Pagan Winter Crew

Kekkai

  • Mourner
  • *
  • Posts: 2189
  • Karma: +29/-2
  • Gender: Female
  • kota
    • katie's wonders
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #11 on: 2006-08-15, 19:18:26 »
minder, wiem, muszê zwróciæ Kotu na to uwagê, musial przeoczyæ.

djdioda

  • Nazgul ortografii
  • Administrator
  • *
  • Posts: 3354
  • Karma: +11/-1
  • Gender: Female
  • Southpole chainsaw massacre
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #12 on: 2006-08-15, 19:21:22 »
minder na górze jest profesjonalna dziurka, wiêc naæ mo¿na doczepiæ. :D
A z galerii podanej przez kekkai polecam w szczególno¶ci to zdjêcie - oddaje w pe³ni nasze nastroje po dowiedzeniu siê, ¿e Opeth nie zagra ;)
EDIT: ta galeria jako¶ dziwnie linki generuje, ju¿jest poprawione, wrzuci³am bezpo¶redni do zdjêcia ;)

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #13 on: 2006-08-15, 19:23:43 »
djdioda, raczej to :P
True Pagan Winter Crew

Kekkai

  • Mourner
  • *
  • Posts: 2189
  • Karma: +29/-2
  • Gender: Female
  • kota
    • katie's wonders
HunterFest 2006 - Relacje
« Reply #14 on: 2006-08-15, 19:26:33 »
Ja bym siê sk³ania³a ku temu