Wczoraj najpierw by³am u Czarnej pouczyæ siê statystyki, przy okazji wziê³am od niej trochê materia³ów, a potem wchodz±c do Progresji mia³am mi³± rozmowê z
panem
przy
wej¶ciu:
<ppw> mogê zobaczyæ zawarto¶æ torby? ¿eby zobaczyæ czy nie ma przedmiotów niebezpiecznych.
<ja> jasne.
(otwieram)<ppw>
(lekko zdziwiony?)co to?
<ja> ksi±¿ki. do statystyki.
<ppw> eee... z ksi±¿kami nie wpuszczê.*
<ja> ale ja ich nie czyta³am!
<ppw> aaa, chyba, ¿e tak.
*Wieczór Twórczo¶ci ¯enuj±cej, nie?